Skocz do zawartości

rege zgwałciło kolege


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Bantofel Natural Dread Killaz, Ras Luta, Paprika Korps, Izrael, Vavamuffin w to wszystko Polskie. I wcale nie jest złe. Dodaj do swojej wypowiedzi "moim zdaniem" i wszystko bangla. Bo możesz nie słuchać z prywatnych powodów :)

Jezu

comment_cjG1QNIyV7sEFiBBmzKsscTVUUKDeqU5

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano (edytowane)

Uff a już sie bałem, że nie lubisz bo rozumiesz co śpiewają :) W takim toku myślenia, Ty nie powinieneś słuchać reggae wykonywanego przez Jamajczyków. Przecież jesteś biały, lol

Edytowane przez Myriu
Opublikowano

A esli chodzi o rege, to jak wspominalem wczesniej, tylko dub z lat 60. Krecisz wielkiego dzointa skur.wysyna z jakiegos indie siuwaxu, siadasz wygodnie w fotelu, zalaczasz to

 

 

lub to

 

 

I przenosisz sie do innego swiata. W innych wypadkow nawet nie warto sluchac tego gatunku muzyki

aha dub mial wplyw/wyewoluowal w bardzo duzo fajnych gatunkow, pochodnych, polecam 

Opublikowano (edytowane)

Spoko, wasze zdanie, wasze uszy, Nikt nikomu nie narzuca czego ma słuchać i każdy ma wyrobioną opinię.

 

Ja bez bakłażanu też jestem w stanie się przenieść , wystarczy dobry riddim :)

Edytowane przez Myriu
Opublikowano

Tak, to wlasnie mialo byc to serdeczny kolego Grzybiarzu. Chodzi wlasnie w tym starym dubie o ten poglos/echo, wprowadza to w taki swoisty trans i jest strasznie mile dla ucha :] 

 

 

To jest chyba najlepszy kawaleczek krula tubbiego, polecam po calosci. Oczywiscie od czasu do czasu, bo nudzi szybko imo 

Opublikowano (edytowane)

JAH JEST PREZYDENTEM JAH JEST KIEROWNIKIEM

Polskie rege to najgorsze co spotkalo muzyke, zaraz po mastodonie i nowej plycie drejka

:tak: :tak:

Bylo o dubie (dodalbym jeszcze to plyte w "strasznym" klimacie, zapomnialem tytulu), to moze polece wlasnie w te obiecujace rejony, skupiajac sie na ewolucji gatunku w rejonach elektronicznych

https://www.youtube.com/watch?v=jLELnpVlH1M&feature=youtu.be

Przede wszystkim naszym lordem i zbawca, jak i bogiem muzyki jest Vladislav Delay (tak naprawde Sasu Ripatti). Perkusista od dziecka, co widac w jego zlozonych rytmicznie kompozycjach, w ktorych nadaje syntetycznym bebnom "organiczne" brzmienie, pokonujac bariery gatunkowe (Kuopio, jedna z moich ulubionych plyt obecnej dekady)

Edytowane przez Sugan
Opublikowano

Delay fajny widziałem na żywo w jakimś namiocie na plaży na który chciałem kupić bilet, ale już nie mieli niby więc wszedłem bez biletu a tam miejsca w ch.uj  :pawel:

Opublikowano

Sugan, może michel jarre se posłuchaj i album oxygene :)

Raczej nudne i bardzo traci myszka

Tak, wiem ze 70, ale Kraftwerk albo Low Bowiego brzmi nie zle mimoo uplywu lat. Moze to przez te czizi kosmiczne syntezatorki (ktore marnie tu brzmia i tak tbh, bez glebi)

Z drugiej strony, w 80 w polsce puszczane z (pipi)owych kaseciakow, pewnie stanowilo niezla ucieczke od rzeczywistosci (namedropowanie jarre kojarzy mi sie glownie z dziadami w rodzaju wychowanych na trojce, bez obrazy grzybiarz). Jesli lubisz space ambient to stawiam ze Global Communication moze Ci przypasc do gustu (ponoc steve roach tez jest niezly, ale nie sluchalem)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...