Opublikowano 7 sierpnia 20222 l No Claymore ucięty przed najlepsza akcja , ale od Hunterka Bożego to wypyerdalac taknie , dzieło kompletne .
Opublikowano 11 sierpnia 20222 l Patrze na jesienny sezon i japońców chyba pojebało dawać tyle kozaków
Opublikowano 11 sierpnia 20222 l Tez teraz sprawdzilem i japonce z artyleria wyjezdzaja. Tyle anime do obejrzenia bedzie a ja jeszcze musze nadrobic.
Opublikowano 8 stycznia 20232 l Obejrzałem pierwszy ep niera i nawet nie chce mi się o tym gadać. Wiedziałem już po trailerach że będzie źle a jest jeszcze gorzej. Ten okropny styl 2d tego studia połączony z cgi z początku lat 2000 daje komiczny efekt
Opublikowano 8 stycznia 20232 l takie cgi jest tylko akceptowane w initial d z obowiazkowym eurobeatem
Opublikowano 8 stycznia 20232 l Dzięki za info chłopaki, to nawet nie odpalam. Btw, drugi sezon Tokyo Revengers też się zaczął
Opublikowano 3 czerwca 20231 r Jest jakieś podsumowanie pierwszego sezonu vinland sagi? Bo zacząłem drugi właśnie ale pierwszy trochę jak przez mgłę już pamiętam
Opublikowano 5 czerwca 20231 r Już 12 epów wciągnąłem ale dobry ten drugi sezon. Niby stardew valley ale jak się umie pisać postacie to można zrobić nawet serial o obieraniu ziemniaków, ciesze się że się wstrzymałem z oglądaniem bo czekać co tydzień przy takim tempie serialu to by była katorga
Opublikowano 5 sierpnia 20231 r Warto się wybrać? Sportowe anime? Hmmm. Nie widziałem jak dotąd niczego sportowego w konwencji japońskiej animacji, a widziałem w życiu już sporo ,,animców"; co ciekawe jestem entuzjastą i geekiem koszykówki, głównie NBA, Euroligi, czy ogólnie historii tej dyscypliny, i całej reszty nawet jeśli chodzi o żeńskie rozrywki. Trenowałem sport wyczynowo (mam to we krwi!): bieganie, pływanie (długie dystanse) + ciężka wydolnościówka, siłownia, trochę triathlonu (staram się do tego powrócić. Sukcesy na polu amatorskim były) i cała, cała masa innych rzeczy., więc sportowe anime tym bardziej powinno mi podejść pod gusta, czyż nie?
Opublikowano 6 sierpnia 20231 r Toć jeszcze Kuroko masz , nie wspominając o innych dyscyplinach jak np masakrator Haikyuup
Opublikowano 6 sierpnia 20231 r Tyle dobrych sportowek jest, Major, Haikyuu, Blue Lock, Captain Tsubasa ten odswiezony, Ao Ashi......
Opublikowano 7 sierpnia 20231 r O Kuroko no Basuke słyszałem same pozytywne opinie... Same! Polecają mi to ludzie ze sportem związani i obeznani oraz ci, którzy czytają mangę tego Uniwersum jak i oglądali to anime po wielokroć. A'propos zdjęcia/ grafiki wstawionego powyżej, ten film, który Helios i zapewne Multikino będą puszczali w wybrane dni w swoich kinach, to kolejny dowód na to jak bardzo popularne w Polsce stało się chodzenie do kina (tak, do kina! Bo kiedyś anime w polskich kinach - kto by pomyślał? Dekadę temu rzecz praktycznie niewykonalna!) na filmy japońskiej animacji. Takie seanse właśnie można porównać do ,,kina konesera" czy jakiegoś ,,kina dedykowanego" lub ,,wieczorków off-owych". Filmy anime zaczynają mieć u nas swoją publikę, która poszerza się o kolejne osoby; zawsze, gdy mam czas i chęci, jadę na kilka seansów - na cały dzień - do jakiegoś kina w większym mieście, z dobrą jakością obrazu i dźwięku, a gdy jest wtedy puszczany film anime, na 100% dołączam go do listy.
Opublikowano 8 sierpnia 20231 r Kuroko no Basket, Blue Lock i Prince of Tennis to nie wypada nie obejrzeć.
Opublikowano 8 sierpnia 20231 r Blue lock ma strasznie pedalski vibe w powietrzu i strzelenie gola dla kolegi to tam by mnie nie zdziwilo, wiec olałem na rzecz ao ashi, ktore jest fantastyczne i bardziej skupione na realizmie futbolu + zawsze fajny kontast do tsubasy bo glowny bohater nie jest jakims koksem i duzo rywalizacji jest o miejsce w skladzie zamiast przeciwko jakims innym klubom gdzie napastnik wymasterowal strzal tysiaca slonc kopiac pilke o fale w trakcie sztormu xd
Opublikowano 8 sierpnia 20231 r Poleca ktoś z Was ten film z Uniwersum Psycho-Pass? https://www.filmweb.pl/film/Psycho+Pass-2015-713609 Jak ogarnę sezon 3, 8x45 minut, to chciałem właśnie zabrać się za ten krótki sezonik.
Opublikowano 31 sierpnia 20231 r Oglądałem ten film lata temu i dużo już z niego nie pamiętam, ale kojarzę że oglądało się go ok. Zdecydowanie nie poziom serialu (a już na pewno nie pierwszego sezonu), sama intryga bez szału, klimat kompletnie inny, ale miło było zobaczyć Tsunemori i Kogamiego razem i samej akcji też nie brakuje.
Opublikowano 31 sierpnia 20231 r 3 godziny temu, Josh napisał: Oglądałem ten film lata temu i dużo już z niego nie pamiętam, ale kojarzę że oglądało się go ok. Zdecydowanie nie poziom serialu (a już na pewno nie pierwszego sezonu), sama intryga bez szału, klimat kompletnie inny, ale miło było zobaczyć Tsunemori i Kogamiego razem i samej akcji też nie brakuje. "Psycho-Pass 3" (8/10) - około 10 dni temu skończyłem oglądać krótki, 8x45 minut sezon tak zasłużonego dla kultury sci-fi w anime tytułu. Nie do końca zrozumiana intryga została uratowana przez charakter postaci, ich dziwną determinację, przez samo to, iż nie było wiadomo, która z postaci Biura i protagonistów w ogóle jest najważniejsza dla fabuły serii - takie odniosłem wrażenie. Animacja pod względem technicznym wpadła mi w gust: bardzo dokładne tła, dostateczna ostrość nie gryząca się z tłami, nie rozmazująca się podczas dynamicznych scen. Odniosłem wrażenie, że problem przedstawiony w trzecim sezonie Uniwersum Psycho-Pass wychodzi daleko poza Sybil i Współczynnik Zbrodni. W końcu niech C. Nolan albo zrealizuje "Psycho-Pass" albo "Akira", jako kolejne jego wielkie kinowe dzieło. Edytowane 31 sierpnia 20231 r przez JaskinieTerrigenoweMarvela
Opublikowano 24 lutego 20241 r "Demon Slayer: Kimetsu No Yaiba - To the Hashira Training" - to jeden z tych filmów z cyklu ,,Veni, vidi, vici...". Anime obejrzałem w krakowskim CC Zakopianka, w formacie IMAX 2D; oczywiście: jap dub, sub pl. To była pierwsza japońska animacja w ogóle, którą widziałem w tym immersyjnym formacie. I to była mega zacna przyjemność, zacny audiowizualny seans, gdzie pod względem technicznym: dźwięk i sama jakość animacji, było kapitalnie, tak jakby oglądało się jakąś nie animację, a p*******ą epopeję, w której wszystkiego doświadcza się z pierdyliard razy więcej, co w przypadku takiego dynamicznego Uniwersum jak Demon Slayer ma ogromnie znaczenie. Nic konkretnego o fabule tego filmu powiedzieć bardzo, ale to bardzo nie mogę, poza oczywistościami, które każdy kto obejrzał choć z 5 pierwszych odcinków serialu "DS" zna. Ledwo co zaczynam swoją przygodę z tym tytułem, i z którego po 14 obejrzanych odcinkach jestem nim usatysfakcjonowany na około 60%. Dlatego podczas seansu "To The Hashira Training" byłem zgubiony całą tą bardzo, bardzo oryginalną, cholernie zagmatwaną (jeszcze bardziej niż w Jujutsu Kaisen!) specyfiką funkcjonowania, na każdym poziomie, Świata tu budowanego. Za dużo informacji, i za szybko podane, jednak zależy dla kogo... Przynajmniej dla mnie tak to wyglądało. Ostatecznie ocenię najnowszy film z Uniwersum "Demon Slayer" na: 7/10. Same minusy tylko i wyłącznie za element fabularny, czyli scenariusz, wątki... czyli wszystko to, czego nie ogarnąłem w tym tytule... jeszcze. Bo serial w tle! Tego elementu/aspektu z całego stylu graficznego, który w grafice odpowiada w tym specyficznym świecie anime za humor, nie zdzierżę najbardziej. I chodzi mi tu o sam serial. No kiego wała, nie ogarniam takiej karykatury i akurat tej postaci. Spoiler
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.