Skocz do zawartości

For Honor


Karas

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak przeczytałem o mikrotranzakcjach za 400 zl to mi się odechcialo, a rozwazalem taki scenariusz ale w sumie mam w co grać i jak stanieje i będzie posucha to przemyśle jeszcze raz.

Opublikowano

Jak przeczytałem o mikrotranzakcjach za 400 zl to mi się odechcialo, a rozwazalem taki scenariusz ale w sumie mam w co grać i jak stanieje i będzie posucha to przemyśle jeszcze raz.

Tam chyba wieksze kwoty sie przewinely :)

Gość Orzeszek
Opublikowano (edytowane)

For Hodor troche ten gameplay, czemu jeszcze nie ma recek? tylko prosze nie pisać mi tu o rzetelności dziennikarskiej

Edytowane przez Orzeszek
Opublikowano

Dobrze to wyglada i sie rusza. Jest dobrze. Ale dopiero 3 rozdzialy przeszedlem.

 

Zalecam przynajmniej wybranie trudnego poziomu trudnosci, bo jest dosc prosto wiec na normalu to wogole pewnie zero przyjemnosci.

Opublikowano

Jestem w połowie drugiego aktu. Poziom normal jest za łatwy. ciekawa fabuła ale jak ktos sie spodziewał cudów na miare kampani U4 to sie rozczaruje, Latamy od jednej grupki do drugiej, mordujemy , przerywnik na silniku gry i lecimy dalej, Mi pasuje bo system walki jest znakomity.

Opublikowano

Latamy od jednej grupki do drugiej, mordujemy , przerywnik na silniku gry i lecimy dalej

 

Czyli popierdółka, wydmuszka, ciachanie głupich botów, chaos i wszystko to, co już widziałem w becie, za którą przynajmniej nie musiałem płacić - do zaorania.

Opublikowano

"Wredny" lepiej zajmij się innymi grami bo ta ewidentnie nie jest dla Ciebie. Boty na trudniejszym poziomie wcale nie są głupie. Na najtrudniejszym z pewnością większość graczy będzie miała problem z ich pokonaniem. Ciekawe co niby można robić poza machaniem bronią w grze gdzie Twój bohater ma pomóc obronić lub zdobyć wartownie atakowaną przez kilkudziesięciu przeciwników. Jak ktoś sobie nie radzi z mechanika gry to może i ma chaos, ale jak poznasz dobrze mocne i słabe strony swojego bohatera i przeciwników to ręce same składają się do oklasków po emocjonujących pojedynkach. Nie ma takiej drugiej gry na rynku i wielkie brawa dla Ubi, że nie narobiło w gacie ze strachu ze nowe IP może się nie przyjąć i wypuścili na rynek znakomita grę.

  • Plusik 1
Gość Orzeszek
Opublikowano

"Wredny" lepiej zajmij się innymi grami bo ta ewidentnie nie jest dla Ciebie. Boty na trudniejszym poziomie wcale nie są głupie. Na najtrudniejszym z pewnością większość graczy będzie miała problem z ich pokonaniem. Ciekawe co niby można robić poza machaniem bronią w grze gdzie Twój bohater ma pomóc obronić lub zdobyć wartownie atakowaną przez kilkudziesięciu przeciwników. Jak ktoś sobie nie radzi z mechanika gry to może i ma chaos, ale jak poznasz dobrze mocne i słabe strony swojego bohatera i przeciwników to ręce same składają się do oklasków po emocjonujących pojedynkach. Nie ma takiej drugiej gry na rynku i wielkie brawa dla Ubi, że nie narobiło w gacie ze strachu ze nowe IP może się nie przyjąć i wypuścili na rynek znakomita grę.

 

WHAT? 

Mount & blade, Chivarly, gry zdecydowanie bardziej rozbudowane pod względem mechanik walki od for honor.

Opublikowano

Obstawiam ze na polu bitwy w rzeczywistosci tez mogl byc lekki chaos.

 

Ok wrazenia po pierwszym akcie rycerzykow.

 

Gra jest dobra, dupy nie urywa ale jest dobra i np moje oczekiwania w zupelnosci spelnia. Nie wiem czy na zwyklaku tez ale na prosiu gra rusza sie i wyglada naprawde ladnie. System walki nie jest skomplikowany ale dosc oryginalny i dajacy frajde. Polecam nie brac pod uwage normalnego poziomu bo na trudnym moze zginalem ze 2 razy. Napewno nie ma porownania do takich soulsow jesli chodzi o ai przeciwnikow, znaczy byly sytuacje ze podchodzili do mnie po kolei, w sensie ze dwoch mnie lalo a trzeci czekal na swoja kolej i sobie stal :) pierwszy rodzial z trzech pekl w ponad 3h co jest dla mnie milym zaskoczeniem bo myslalem ze fabula bedzie jak w bf1 zrobiona na kolanie, takze plusik. No i czasem jednak przeciwnik zaskoczy, np typek zlapal mnie i wrzucil do dziury po peknietej krze xd

 

Podsumowujac napewno zjada i wys.rywa Ryse.

Gość Orzeszek
Opublikowano

czyli trochę jak w assasynach te kolejkowanie walki u mobków? XD

Opublikowano

No powiem im dalej w las tym lepiej, pomijajac ze to bezmyslna rąbanka to kampania wikingow klimatyczna :ok:

Najwazniejsze ze fabula nie jest na 5h , tego sie obawialem najbardziej

Gość aphromo
Opublikowano (edytowane)

Obstawiam ze na polu bitwy w rzeczywistosci tez mogl byc lekki chaos.

 

Oczywiscie ze byl. Rycerze w helmach nic nie slyszeli, mieli bardzo ograniczony kat widzenia, nie bylo zadnego dowodzenia( dowodca atakowal razem z rycerzam), po prostu kupa panowie i kto dluzej ustanie na nogach. Jak jeden ziomek z choragwia padal to bywalo ze 5k pancernego chlopa po prostu nie wie co robic.

 

Zreszta, nawet podczas np. takiego ladowania w Normandii bywalo ze spadochroniarze po prostu skakali sobie na glowy jeden po drugim, nie mowiac o friendly-fire wlasnej artylerii np. na wlasne czolgi itp. Amerykanie szczegolnie duzo tak tracili.

Edytowane przez aphromo
Gość aphromo
Opublikowano

No mi sie zdarza friendly je.b przez plery mieczem ale od razu przepraszam!

 

To jest nic. W prawdziwych bitwach rycerze tratowali konno kolegow z choragwi xD Sorry Stefan inaczej sie nie dalo.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...