Skocz do zawartości

Dragon Quest XI


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja tam panowie mam dopiero początek przygody jakieś 10 godzin za mną z hakiem, ale gra się na prawdę przyjemnie i to jest właśnie ważne, żeby z gry czerpać jakąś satysfakcje i czasem zmieniać pewne elementy poszczególnych postaci ,a nie po prostu iść jak przecinak do przodu i tylko grindować ekipę. Dopiero rozkminiam gre etapami a dopiero mam 2 osoby w ekipie czyli jak i Eryk. Dałem mu bumerang i fajnie się sprawdza na większość ilość wrogów ale czekam na kolejne postaci :)

Opublikowano

Kurde naprawdę zastanawiam się czy nie brać wersji na Switcha mimo posiadania na PS4 (wbiłem z 10h i coś innego mnie oderwało).

Jak rozumiem fabuła zostanie rozbudowana, widok 2d dodany i muzyka symfoniczna.

A i przenośność robi swoje.

Opublikowano

Widzę małe poruszenie w temacie co mnie niezmiernie cieszy bo od ostatnich miesięcy cierpię na poważną szajbę co do tej serii. Postanowiłem przechodzić wszystkie części chronologicznie zanim zasiądę do XI i nie powiem bawię się przednio :)

Nie śpieszę się, do wersji Switchowej XI jeszcze sporo czasu a i Builders 2 za parę dni. W sierpniu w KKW wychodzi jeszcze kinówka piątki ciekawe czy wyjdzie kiedykolwiek u nas.

Spoiler

 

 

Opublikowano
20 godzin temu, KrYcHu_89 napisał:

Jedna z najlepszych gier generacji jak dla mnie. XII już ponóć w produkcji :)

U mnie to wciąż personka 5 za styl i genialny OST

 

Ale DQ też dużo świeżości wności w tym skostniałym gatunku jrpg. Poza tym nie wiem jak oni to zrobili, ale autentycznie nie męczyła mnie ta gra gdy biegałem nawet po tych samych krainach robiąc platynkę.

 

Opublikowano

DQ to w ogóle ten skostniały gatunek zaczął, w czasach gdy skośni nawet nie wiedzieli jeszcze co to komputerowe rpg. 

Dragony nie męczą bo filozofią serii od zawsze było nie zasypywać gracza informacjami w fabule i designie, to miały być w założeniu gry przystępne dla każdego.

Opublikowano
46 minut temu, Dr.Czekolada napisał:

DQ to w ogóle ten skostniały gatunek zaczął, w czasach gdy skośni nawet nie wiedzieli jeszcze co to komputerowe rpg. 

Dragony nie męczą bo filozofią serii od zawsze było nie zasypywać gracza informacjami w fabule i designie, to miały być w założeniu gry przystępne dla każdego.

Dla mnie pierwsze zetknięcie się z serią i byłem srogo zaskoczony, że aż tak przyjemnie mi się grało. 

Opublikowano
6 godzin temu, oFi napisał:

U mnie to wciąż personka 5 za styl i genialny OST

 

Ale DQ też dużo świeżości wności w tym skostniałym gatunku jrpg. Poza tym nie wiem jak oni to zrobili, ale autentycznie nie męczyła mnie ta gra gdy biegałem nawet po tych samych krainach robiąc platynkę.

 

Jaka niby świeżość wnosi DQ11? Zazwyczaj się nie przypierdalam, ale to jest jakaś bzdura.

Opublikowano

Panowie a mam pytanie bo biegam sobie początek
 

Spoiler

dochodzę z Erykiem do Kingsbarrow i w sumie trochę mnie leją

Ale nie o tym jak odpaliłem jakiś film to wygląda jakby gracz sterował obiema postaciami, a ja steruję tylko bohaterem. Da się gdzieś to zmienić w ustawieniach ?

Opublikowano

Takie proste a gdzieś mi umknęło dziękuję :) Wolę nim sam sterować bo niby mu na początku w taktykach zaznaczyłem, żeby klepał wrogów bez oszczędzania MP, a chłop raz na 15 walku użyje mocniejszego ataku :)

Opublikowano
13 godzin temu, estel napisał:

Jaka niby świeżość wnosi DQ11? Zazwyczaj się nie przypierdalam, ale to jest jakaś bzdura.

Nie grałem w poprzednie części także dla mnie osobiście jest to jakaś "świeżość". Ale jeśli jedenastka jest podobna do poprzedników to :mevek:

 

Still, moje osobiste 9/10

  • 3 tygodnie później...
Gość ragus
Opublikowano

Tutaj jeszcze nowy gameplay ze switcha:

 

 

Wygląda świetnie. Jeszcze te przejście na orkiestrową muzykę ajej.

 

No i dzisiaj potwierdzono, że kolejnym bonusem tej wersji są nowe scenariusze dla kazdego boahtera. Ogień.

 

Opublikowano

Ogólnie gardzę wydawaniem sto razy tej samej gry, ale w tym przypadku brałbym day one taką ulepszoną wersję na PS4. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Przed wydaniem gry na Switcha pojawi się demo. Będzie to początek gry i save z dema będzie można przenieść do pełnej wersji, a nawet za zrobienie tak dostanie się dodatkowy skill seed (przynajmniej w Japonii).

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

W końcu znalazłem czas, by zagrać. 10 godzin i... dla mnie to jest TOP 3 tej generacji :)  I jak się szybko wczytuje! Po tych wszystkich Metro, Days Gone itd., gdzie loadingi trwają po 2 minuty, tutaj następuje to błyskawicznie. A klimat, gameplay - Mistrzostwo Świata :)

Edytowane przez [InSaNe]
  • Plusik 2
Opublikowano

Ja próbowałem po roku ponownie wrócić do gry  w ten weekend ale no nuda straszna.... Dla porównania na świeżo jak wczoraj grałem kilka godzin w nowe fire emblem to i fabularnie i gameplayowo gra mnie tak złapała że dzisiaj tylko o niej myślę. Nie wiem może daleko nie zaszedłem może potem jest lepiej. Doszedłem do momentu gdzie 

Spoiler

zebrałem wszystkie orby

i w ten weekend ten ostatni 

Spoiler

orb

w

Spoiler

zamarzniętym królestwie 

 zdobyłem ale zmuszałem się do gry. Fabuła to śmiech na sali a sama walka mimo wybrania wysokiego poziomu trudności nadal jakaś trudna nie jest. No nic mnie do tej gry poza ładną oprawą nie przyciąga. Mam na steam mam te 22h na liczniku i może znowu za rok spróbuje xD Powiedzcie czy po tym fragmencie o którym pisałem jest jakiś meksyk? 

 

No i gra jest mega archaiczna od menusów począwszy po pewne mechaniki. Takie fire emblem three houses niby następna odsłona ale wiele nowości i mocno unowocześniona (np sejwy kiedy chcesz co jest ważne jak masz np 30 min na gre) 

Opublikowano

Gra podzielona jest na 3 części i wydaje mi się, że tempo rozrywki przypomina wykres rozkładu normalnego. Dodatkowo żadne elementy gameplayowe nie ewoluują. Mam trochę dziwny stosunek z tą grą, bo pomimo tego że uważam ją ogólnie za jednego ze słabszych jRPGów to jednak nabiłem tu ponad 100h co ostatnio w jRPG zdarzyło mi się chyba tylko w Xeno2 i Personie 5. Nie umiem jednoznacznie określić dlaczego, ale gra pomimo swojego wolnego tempa i archaizmów jest po prostu bardzo przyjemna gameplayowo i wywołuje pozytywne emocje.

 

Natomiast zgadzam się, że początek jest mega powolny i może odrzucić. Moim zdaniem warto dotrzeć do 2 części historii, żeby sobie wyrobić pełną opinię, ale to wymaga pewnie ze 40h, więc pewnie większość odpuści wcześniej.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...