Skocz do zawartości

World Cup 2018 kwalifikacje


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Słabe - są słabe. Ale już każdy ma wiedzy taktycznej na tyle, by umieć sporządzić taki mecz, w którym i słaby ma jakieś tam szanse wygrać. Taki futbol.

 

 

 

Argentyna bez Messiego znowu nie wygrała meczu - remisując z najsłabszą Wenezuelą, choć przegrywała już 0-2. Messi zagrał na razie tylko 3 mecze (wygrane przez Argentynę), a już piąty przegapił z racji kontuzji. Na drugie miejsce awansowała już Brazylia, pokonując 2-1 Kolumbię po dość dobrym meczu (sporo pomógł Ospina). Ucieszyły mnie słowa trenera Brazylii po meczu o Casemiro, o którego niejeden znawca futbolu mył mi głowę przez tyle lat. Nagle jest dobry! Tak czy siak, dobre otwarcie dla nowego trenera Canarinhos. Do kadry wrócił znany z ŁKS-u Paulinho i wygląda nieźle.

 

Kolumbia to nieco inna ekipa, niż niedawno. Ich liderem jest niejaki Macnelly Torres i ogólnie pełno tu graczy, którzy nie grają w Europie, tylko w Meksyku czy w ojczyźnie. Co nie znaczy, że są źli, ale z perspektywy Europy - nieznani, z paroma tylko wyjątkami, które dodatkowo (Ospina i James) siedzą w klubie na ławce.

 

Z kolei Edinson Cavani zdobył dwa gole w wygranej 4-0 z Paragwajem i stał się liderem strzelców.

 

 

Ambasador ukraiński potwierdził, że mecz Ukraina-Kosowo odbędzie się na neutralnym terenie, jako że Ukraina nie chce legitymizować nieuznawanego przez siebie państwa (i właściwie chyba nie może, bo z kosowskim paszportem nie można teoretycznie do Ukrainy wjechać).

Edytowane przez ogqozo
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Już dzisiaj mecz Włochy-Hiszpania, czyli jeden z ciekawszych meczów eliminacji w Europie. Przypomnijmy, że nowym trenerem Włochów jest niejaki Giampiero Ventura, a Hiszpanii - Julen Lopetegui.

 

Lopetegui nie wywraca Hiszpanii do góry nogami, największe zmiany są w ataku, gdzie ponownie ma zagrać tercet: David Silva, Diego Costa i Vitolo. Costa zdobył gole przeciw Lichtensteinowi, ale taki mecz jak dziś to test, czy faktycznie jednak może być przydatny dla kadry Hiszpanii po tylu już słabych latach.

 

Ventura powołał trochę młodych graczy, ale raczej nie będą grać - poza pozycją stopera, gdzie nie wystąpi Chiellini. W ataku jak zawsze Eder-Pelle. Na lewej zapewne pojawi się Mattia De Sciglio, a na prawej Candreva, jak niedawno w meczu z Francją, przegranym 1-3. Ale może zagrają defensywniej, np. Florenzi na prawej.

Opublikowano (edytowane)

Zapomniałem trochę, że są też inne grupy. Cóż tam się działo przy meczu Islandii. Gole z 1-2 na 3-2 w doliczonym czasie, ostatni po doliczonym, w rozgardiaszu, może był faul... Wściekły Moisander szarpie sędziego, o dziwo dostaje tylko żółtą kartkę. To mogą być kolejne wesołe eliminacje, bo jak widać, w tej choćby grupie na 6 drużyn - 5 jest w stanie walczyć, a awans zapewnia tylko pierwsze miejsce.

 

 

W hicie dnia Hiszpania miała zdecydowaną przewagę, Włosi nie dotykali piłki, ale niewiele z tego wynikło. Hiszpania na 1-0 po błędzie Buffona i od tego momentu... nagle Włochy były zdecydowanie lepsze. Może piłkarze Hiszpanii po prostu się zmęczyli i przy prowadzeniu chcieli już tylko dotrwać do gwizdka. Ale nie wyszło. Dużo problemów sprawiała im choćby szybkość Immobile, który wszedł wtedy na boisko. Koniec końców Włosi cwaniacko, ale chyba zasłużenie mają ten remis i sprawa jest otwarta. Póki co liderem grupy Albania, po rozgromieniu Liechtensteinu 2-0.

 

 

Mecz Austria-Walia też był niczego sobie. Te eliminacje są wręcz lepsze, niż Euro, bo jest dużo powodów, by grać o 3 punkty.

 

 

No i Ameryka Południowa, też ciekawie. Chile znowu przegrało, 3-0 z Ekwadorem. Czy mistrz kontynentu nie pojedzie do Rosji? Za to Edinson Cavani - na szczycie tabeli strzelców w Ligue 1, LM oraz w eliminacjach Mundialu. Urusi prezentują efektowne wygrane w tych eliminacjach. A teraz dołącza do nich Brazylia, która prowadzi 4-0 po połowie. Duet Gabriel Jesus-Neymar wygląda wręcz... barcelońsko? 19-latek naprawdę ma niezwykle mocne wejście do kadry Canarinhos. Może zaiste zrobić trochę większą karierę niż ostatnia "dziewiątka" Brazylii czyli Jonas.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Czasami mam wrażenie, że brak Messiego nie jest dobry. Argentyna znowu remisuje 2-2, z Peru. Miejsce barażowe.

 

W Europie dziś bez większych hiciorów, przynajmniej na miarę jutrzejszego. Cristiano wyżywa się na Andorze, Gameiro na Bułgarii, a Quincy Promes - na Białorusi. Szwecja trochę się męczyła, żeby wygrać z Luksemburgiem, jeśli można to nazwać niespodzianką. Miażdżąc Gibraltar, a teraz Cypr, do gry wraca Grecja... ta. Pozostaje oglądać Węgry-Szwacjaria na niemieckim streamie.

 

Po ostatnim Euro, te eliminacje wydają się takie... ekskluzywne. Patrzysz na grupy i myślisz: o wow, ktoś z tego grona musi odpaść... Takie Węgry, trudna ekipa, a przecież o awans mają walczyć Szwacjaria i Portugalia. Mistrz Europy na luzie może nie wejść na MŚ. Na razie wyprzedzają je Wyspy Owcze. Tak, Wyspy Owcze zremisowały z Węgrami. Szwajcaria, pełna profesjonalnych gwiazd, o mały włos też zremisowała z Węgrami. Cóż nie jest możliwe w tym sporcie.

 

Ładnego gola zdobył m.in. Vincent Janssen, ale chyba bramka dnia to Alderweireld i jego piętka:

 

https://streamable.com/j2wn

 

 

Belgia wygrała 4-0 i pokazała zmianę stylu z nowym trenerem, Martinezem. Lukaku zagrał świetny mecz, zdobył efektownego gola, ale kibice i tak go wręcz wygwizdali za to pudło:

 

https://streamable.com/le4l

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Tak w ogóle to dziś mamy niezwykle rzadką okazję oglądać w Polsce mecz (o stawkę) innych drużyn narodowych. Na stadionie Cracovii Ukraina gra z Kosowem.

 

Kurczę aż zapomniałem, chciałem nawet na to pójść, ale jeszcze tak z tydzień temu nie było pewności, czy faktycznie mecz można tak szybko zorganizować, i mówiono, że nie wiadomo.

 

Artykuły najwięcej uwagi poświęcały chyba Labinotowi Kabashiemu - piłkarzowi szkolącemu się w Barcelonie. Urodził się w 2000 roku. I siedzi na ławce kadry narodowej. Swoją drogą przypomniało mi się, jakie ciężkie są te przepisy "chroniące dzieci" że koleś, żyjący poza Bałkanami od 2. roku życia, przez jakiś czas nie mógł grać w Barcelonie według tych samych przepisów, za których Barca czy madryckie kluby mialy blokadę transferową.

 

 

 

Serbia-Austria świetny meczyk. Po słabszym okresie takie ekipy jak Serbia czy Holandia nadal co nieco umieją.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano (edytowane)

Włochy to jeden z tych... wszystkich krajów, gdzie fani są przekonani, że przeciw dobrym się starają, a przeciw słabym nie. Dziś Macedonia prowadziła 2-1 do 75. minuty, ale Immobile wyrównał, a później pyknął z bani na 3-2 w doliczonym czasie. Chyba z bani. Ale nie z rożnego.

 

Hiszpania też jakoś przecisnęła Albanię, znowu gole Costy. Tak że z niespodzianek tylko remis Walii z Gruzją na własnym terenie. Po całkiem wyrównanym meczu. Właściwie to Gruzja miała przewagę. Niejaki Lewan Mczedlidze nie łapie się do gry w klubie, ale mógł medalistom Euro dziś nastukać kilka goli, gdyby miał skuteczność. Z taką grą Gruzja powinna powalczyć o awans.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Pique odciął sobie barwy Hiszpanii z rękawów :v

 

CuWXr_eXEAQT3Kp.jpg

 

Kolejny raz pewnie będzie z nim afera.

Barwy narodowe Hiszpanii mają tylko koszulki z krótkim rękawem, a Pique zawsze gra w długich i to je skrócił.

Opublikowano (edytowane)

Albo przed mundialem :reggie:

 

 

Hicior na dziś to raczej Wyspy OwHolandia-Francja. Po ostatnich eliminacjach Holandia, trochę, powraca. Nie tylko w tym sensie, że to jedyna drużyna w ciągu ostatniego roku, która pokonała potężną Polskę.

 

Oczywiście nowe złote pokolenie raczej nie dorasta - pod względem karier klubowych Holendrzy nie stoją bilsko Francji. Quincy Promes to wspaniały gracz, i "odblokował się" podobno zdobywając wreszcie gole dla kadry - ale jednak pewnie nie nowy Robben, a Klaasen to nie nowy Sneijder (który nie zagra dziś z racji kontuzji) . Fani liczą dziś jak na zbawienie na takich przeciętniaków w sumie jak Davy Propper. I na to, że do obrony powróci De Vrij, który wydaje się nieco bystrzejszy, niż Bruma. W ataku zagrażać ma najlepszy napastnik ligi holenderskiej w zeszłym sezonie, Vincent Janssen. Który też wielką gwiazdą klubowo nie jest.

 

Ale to nadal ładnie grająca ekipa, i właśnie pokonała 4-1 Białoruś, z którą Francja zremisowała. I mogliby mieć 6 punktów, gdyby nie kontrowersyjnie nieuznany gol ze Szwecją:

 

https://streamable.com/gc1i

 

 

 

We Francji kilka zmian już względem Euro. Na bokach obrony mają grać Kurzawa i Djibirl Sidibe - bez wątpienia wspaniali piłkarze. W ataku pojawił się Kevin Gameiro, który dostał szansę po 5 latach i od razu rozwalił Bułgarię.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Angielscy kibice w euforii - Wayne Rooney posadzony na ławce. Niby nic, ale dla Anglii był to temat nr 1 od dawna i w końcu Wayne przechodzi na odpoczynek w klubie oraz w kadrze. Czytając ich komentarze można uznać, że teraz już będzie z górki.

Opublikowano (edytowane)

Rooneya to nawet kibice w meczu z Maltą wygwizdali (albo wybuczeli, nie pamiętam), sam nie wiem czemu, zagrał dość przeciętnie, harował w defensywie i dał jakiemuś maltańskiemu farmerowi zrobić na sobie siatkę, no ale serio gwizdać?

 

Generalnie jak sobie pomyślę że między takim Lewandowskim i Rooneyem są tylko dwa lata różnicy to trochę szok. Cholera, 30 lat, fakt że Rooney całą karierę bazował na dynamice i fizyczności ale tak upaść? Nie wiem co z nim nie tak (oprócz tego że jest Anglikiem), w czym tkwi problem i czego oczekują od niego kibice. Liczby robi, nadal przecież sporo biega i tego mu odmówić nie można, ciężko pracuje w defensywie, jest rzucany po pozycjach, na EURO mimo wszystko zagrał bardzo porządnie w tej pomocy.

 

No ale tak to jest jak się osiąga "peak" formy w wieku 25 czy 26 lat (sezon 11/12), trudno potem utrzymać ten poziom i spełniać oczekiwania. Funkcja kapitana też go chyba trochę przerosła, wydaje mi się że lepiej się czuł jak grał bardziej w cieniu, nie poświęcano mu tyle uwagi, miał przy sobie inne gwiazdy jak Scholes czy choćby Giggs na których też była presja jeśli chodzi o samo United. Szkoda że powoli obserwujemy jego koniec, za szybko.

Edytowane przez c0r
Opublikowano

To zdjęcie mdr.

 

CujPeGUWcAAIHPD.jpg

 

 

Na miejscu rządu Argentyny powołałbym jakieś ministerstwo na rzecz zdrowia Messiego, bo waży się los milionów.

 

 

Z kolei Urugwaj zremisował 2-2 z Kolumbią i tak oto nie są już liderem. Jest nim Brazylia, która od momentu wejścia nowego trenera Tite i debiutu Gabriela Jesusa jest w... brazyliskiej formie. Ten 19-latek jest niesamowity. Kolejny raz przejął mecz. Serce mi się kraje, że rywalizować ma w klubie z Aguero, czyli może nawet i siedzieć na ławce.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Dzisiaj w nocy (jeśli dobrze liczę, o godzinie 00.45) hicior Ameryki Łacińskiej, czyli Brazylia-Argentyna. Dość ciekawy, bo jak się rzekło - chociaż Argentyna zdobyła ostatnio kilka medali, a Brazylia ma raczej złe lata, to w tym momencie Brazylijczycy są liderami i rozwalają rywali, zaś Argentyna jest na 6. miejscu, poza strefą awansu. W Europie dopiero zaczynamy, ale tam eliminacje są już za półmetkiem, a Argentyna ma do końca dość trudnych rywali. Więc jest nerwowo.

 

Ale zagra Messi. Wśród nieobecnych można wymienić Casemiro, Garaya, Dybalę, Gaitana, Augusto Fernandeza. Więc raczej lekka niewygoda dla Argentyny. Zapewne Argentyna będzie atakować Messim, Higuainem i Di Marią, z kolei w Brazylii jest Neymar, Coutinho i nowa rewelacja czyli Gabriel Jesus. Ludzie od dawna mówili, że Brazylia nie ma "dziewiątki", tymczasem 19-latek zdobył 4 gole w pierwszych 4 meczach, bynajmniej nie z dyńki z rożnego. I nagle wydaje się mieć potencjał gwiazdy na miarę Neymara. Przynajmniej dopóki nie umrze z nudów na ławce Manchesteru City.

 

 

Brazylia nigdy nie przegrała meczu eliminacji u siebie. Raczej nie będzie to tak radosna strzelanka jak mecze słabszych, bardziej bielsowatych ekip z Ameryki Południowej, ale i tak może być pasjonująco.

 

 

To nie forum na całe mecze, ale zamieśćmy chociaż urywki pokazujące, jak Brazylia powstrzymywała dziadka Messiego, czyli Diego Maradonę w kultowym meczu na Mundialu 1990. Argentyna przegrała wtedy finał z Niemcami, ale przynajmniej pokonała Brazylię, 1-0 po bramce Caniggii pod koniec meczu.

 

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 2
Opublikowano

Nie zdziwię się jak zaliczy lepszy start niż choćby Gabriel Barbosa w Interze, choć o to nietrudno. Ale i tak nie wiem po co wyjdzie Gabriel Jesus w pierwszym składzie skoro mają Firmino.

Opublikowano

Bo jest uważany za rewelacyjnego napastnika, który ożywił całą piłkarską Brazylię, a występy Firmino na tej pozycji w tej ekipie były odebrane z mocno mieszanymi uczuciami? Może jak zagra teraz kilka meczów słabo, to wyjdzie, że też jest średni i ktoś będzie w ogóle myślał o Firmino.

 

Na razie, to Gabriel Jesus na boisku, a Aguero na ławce. Brazylia zagra stosunkowo bardziej defensywnie, bo w środku pola Renato Augusto, Fernandinho oraz znany z ŁKS-u Paulinho.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...