Matko Bosko ale skos + pompuje klate

Chciałem dzisiaj spróbować wziąć stówę w przysiadzie, ale coś mnie w nodze boli od kilku dni i nie wiem czy jest sens mocno tyrać nogi dzisiaj. Zobaczy się po rozgrzewce hłehłe

Ostatni trening i robie tydzien przerwy. 80 w skosie dodatnim, 140 MC i marne 60 na barki. Mam nadzieje ze po redukcji cos rusze z sila

Muszę od stycznia pójść na siłownie zobaczyć czy dam radę 80 w martwym w ogóle. 60 kg robię 4x10 ale więcej ciężarów nie mam. Do 140 pewnie dojdę jak będziesz po 300 walił.

Chciałem dzisiaj spróbować wziąć stówę w przysiadzie, ale coś mnie w nodze boli od kilku dni i nie wiem czy jest sens mocno tyrać nogi dzisiaj. Zobaczy się po rozgrzewce hłehłe

 

No i (pipi)nołem, pierwsza 100 na siłce pękła. 105 próbowałem i o ile jak schodziłem w dół to czułem, że dam radę to jak już próbowałem z tym wstać to nie dało rady, przygniotło mnie i brat musiał mi pomóc. Jestem prawie tak silny jak laska Litwina Albo tak słaby xd Do końca roku spróbuję to samo powtórzyć w martwym ciągu i na klatę 80 wycisnąć, dwa dni temu jak próbowałem to z męką poszło 75, a 80 jakbym chciał ścianę odepchnąć, no pcham pcham a sztanga w miejscu stała xd Ale postępy są, to cieszy. Choć trochę smucił mnie ostatnio fakt jak widziałem jak jeden szczunek 70 na serię brał. Ale ogólnie to ja nigdy jakoś w łapach pary nie miałem, pora to poprawić i krok po kroku zamieniać się kabana.

ziomek mi rozpisał nowy plan, bede robił żurawia xd nie widzialem zeby ktos to na siłce robil kiedy

Edytowane 15 grudnia 20159 l przez Shen

No trzeba mieć mega silne dwójki.

a czy ten zuraw bierze do dzioba?

To wazne.

Do tej pory nie intersowały mnie twoje zboczenia,teraz jest mi nie dobrze

Jak do dzioba to pedau jakiś.

Edytowane 18 grudnia 20159 l przez szarku123

Jutro trening plecow z nowym planem, jaram sie.

dziś trochę treningu siłowego i potem basenik. Jaki ja jestem leszcz w wodzie... dwie długości zrobię i puchnę, jak chcę popływać dłużej to po każdej długości muszę odpocząć. Fakt, że na basen chodzę bardzo rzadko. Także trzeba coś z tym zrobić, ale nie od nowego roku, od teraz.

plany na sylwestra? Klata i barki, ale chyba jeszcze plecy zrobię żeby koszula się opinała wiecie o co chodzi. Na imprezkę oczywiście idę przecież nie będę jak jakiś przegryw siedział na kompie i popijał białeczko oglądając warszawskiego koksa lol

A ja zaraz spac,yabac sylwka.

dziś wyyebane na wszystko. Sobota push.

A ja zegarem wszystko i wypiłem wszystko i mój organizm toleruje tylko woda i wiecie co ? GL

zniszcze was i sterydy wam nie po mo gą

Pierwsze cardio na czczo w nowym roku za mną Martwię się tylko bo klubu nie mogę znaleźć do startu Czemu nie można kupić jednorazowej licencji przed zawodami?

Litwin idzie na zawody hajp

Martwię się tylko bo klubu nie mogę znaleźć do startu

 

Pewnie dla tego bo jestes za silny

Liti, a klub Spartakus nie wystarczy?

pojechałem dziś na siłkę, oczywiście zamknięta. Szybka zmiana planów i basenik. Wyśrubowałem swój życiowy rekord z pływania ciągłego z dwóch do trzech długości. Tak się zastanawiam czy nie iść w zawodowstwo. 

Dzisiaj jakaś jelitowka mnie meczy cały dzień, raz jak puscilem baczura to aż wstyd przyznać co w gaciach znalazłem no ale jakos znalazłem siłę zeby pojechav na silke, plecy i bicek dzisiaj i dwa razy prawie sie zesralem xd no ale na szczęście udalo sie skończyć bez brązu w gaciach. Teraz na kiblu siedzę, za moment prysznic i do domu wszamac szejka, ziemniory i pop cool chipsy

siedzisz na kiblu w siłowni i na luzaku sobie piszesz post na forumie? Ja bym tak nie mógł 

Ma mocna psychikę dlatego.

Ja dziś opozycja Yakubu, rano piękna kupa po placku owsianym, kawie i mandarynce, a po południu ciężko na brzuchu i czuć, że coś tam zalega, ale lekki zator.