Urwali ujęcie jak zrobiła zamach mieczem, no ale ścięła.

Ten serial z odcinka na odcinek staje się coraz bardziej przewidywalny. Dodatkowo dla mnie w serialu wykończyli już większość fajnych postaci i zostały prawie same randomy, na losy których mam wy(pipi)ane. Największa beka z wejściem do obozu:

 

- będziemy udawać kupców, którzy przyszli tu z buta, bez towaru >_> No i oczywiście od razu znaleźli się w środku. Normalnie jak w jakimś Herkulesie lub Xenie. Ogólnie ten wątek jest tak słaby i w ogóle oderwany od pozostałych, że czuje jakbym właśnie oglądał inny serial.

 

Oto moja teoria na ten sezon:

 

 

Jak wiadomo w każdym sezonie musi być główny zły więc w tym jest Ramsey. Jon + Sansa + Littlefinger połączą siły i pójdą na Winterfell.  Wiadomo też, że musi być jakaś szokująca scena, więc Ramsey oskóruje randoma Rickona, na którego i tak wszyscy kładą laskę, bo miał całe dwa zdania do wygłoszenia przez 6 sezonów.

 

W Westeros dojdzie do zamieszek, Cersei z bratem zabiją Sparrowa a w międzyczasie zginie królowa Margaryna i/lub jej brat Legolas.

 

Magiczna księżnikcza Daenerys wróci z armią a Tyrion załatwi jej flotę od innych miast. W międzyczasie pokażą nowego psychola, który będzie w następnym sezonie czyli Eurona czy jak mu tam. Dodatkowo Darth Maul wraz z jego undeadami wciąż będzie zbliżał się do Muru!

 

 

 

Margaryna

Eee tam, marudzicie. Mi się odcinek podobał. "Dyplomację a'la Tyrion" od zawsze miło mi się oglądało, no i akcja z końcówki, a potem jeszcze na dokładkę

 

 

cycki Danki

 

 

również bardzo spoko

 

Chociaż sama "odsiecz", to faktycznie był lekki śmiech na sali. Myślałem, że gdzieś w jakimś krytycznym momencie nadleci smoczek i sfajczy połowę populacji Dothraków, a tutaj sobie Danka z nową psiapsiółą "wyszła po wodę" i wykminiła cudowny plan. Do czego jej w ogóle tych dwóch kolesi było potrzebnych? 

 

 Scena u Ramsaya bardzo przewidywalna, a spotkanie Sansy z wiadomo kim wypadło nadspodziewanie sympatycznie jak na ten serial. Były momenty zamulania, no ale taki już urok tego tworu.

Edytowane 17 maja 20168 l przez Frantik

Czekam teraz na wpier.dol, który dzikusy będą dostawać od Ramsaya.

 

No i ten

półgłówek, który do niedawna ssał uschniętego cyca

w związku z brakiem Jofreya

wskakuje na miejsce najbardziej denerwujących postaci.

Do czego jej w ogóle tych dwóch kolesi było potrzebnych? 

 

 

Chyba tylko żeby nie wiadomo po co zaciukać tę brudaskę, która pomogła siwej.

Jorah "The Thing" Mormont i ten drugi lovelas po prostu fabularnie póki co są kulą u nogi to musieli ich gdzieś wepchnąć. Zgadzam się, że ich "akcja" odbicia Danki to największa słabizna odcinka, ale przynajmniej sobie chłopy na cycki popatrzyli.

A mi sie odcinek podobał. 

 

 

 

Sansie zaczeły rosnąć cohones, Edd i reszta ziomków z Nightwatcha nawet nie biorą pod uwage że Jon nie jest już Lordem Commanderem a scena z Cersei i Jamie sugeruje że wreszcie sfragują tego (pipi)anego Rydzyka z Westeros.

Miło że Sansa wreszcie spotkała sie z Jonem - miła odmiana po tych "muh edgy realistic gritty drama" bullshitach z Aryą i Red Wedding etc. 

 

Ramsay zaczyna konkurować z Denerys o miano największej mary sue tego serialu ... Wszystko wie, wszystko umie, kazdy sie go boi bla bla bla.. Mam nadzieje że wkońcu wreszcie go ktoś zatłucze bo w(pipi)iać zaczyna ludzi. 

 

W(pipi)ia tylko to że Jon zamula tak straszliwie apropos zabicia gówniarza i reszty zdrająców - zupełnie jakby zapomniał że ten "poor boy" zadźgał go nozem i gdyby nie hokus pokus Rudej to by latał  wiatrem w formie "Żyd circa 1943" ( tak wiem, niskich lotów humor - i regret nothing ).

 

Tyrion po raz kolejny pokazuje że ma mózg nie od parady - ide o zakład że te laseczki dane slaverom to Ptaszki Varysa które w razie czego zaciukają skurczybyków. 

 

P.s. Wszyscy tak targali że Emilia mase zrobiła - wy sie przypatrzcie jakie podwójne podbródki zaczynają hodować Brienne i Yara ... Królowa Buregerów sie chowa. Tym bardziej że pokazała cycki i zmiany wielkiej nie widziałem  

 

 

Jorah "The Thing" Mormont i ten drugi lovelas po prostu fabularnie póki co są kulą u nogi to musieli ich gdzieś wepchnąć. Zgadzam się, że ich "akcja" odbicia Danki to największa słabizna odcinka, ale przynajmniej sobie chłopy na cycki popatrzyli.

Nie no. Chyba zabarykadowali drzwi

 

Its something xD

Nie, drzwi zabarykadowała ta, co z nią wyszła po wodę. W nagrodę dostała od nich kosę w plecy.

Edytowane 17 maja 20168 l przez Tokar

love story rudych rzeczywiscie bylo mocne...

 

 

jon snow

must die

 

a odnosnie ramseya to mam na niego wyiebane...

Nie, drzwi zabarykadowała ta, co z nią wyszła po wodę. W nagrodę dostała od nich kosę w plecy.

 

Co? Skąd Ty to wziąłeś w ogóle?

A jak inaczej zinterpretujesz ujęcie, w którym ta nowa psiapsiułka Deanerys leży pod zaryglowanymi drzwiami z poderżniętym gardłem ? Napalony idiota Dario najwyraźniej stwierdził, że jednak trzeba ją zabić, mimo że plan zakładał sytuację, po której typiara i tak nie stanowiłaby już żadnego zagrożenia. Nie wiem co prawda jakim cudem w ogóle zbliżył się do tej chaty.  Najwyraźniej znowu udawał kupca, który zapomniał towaru, tylko tym razem wszyscy uwierzyli.

A jak inaczej zinterpretujesz ujęcie, w którym ta nowa psiapsiułka Deanerys leży pod zaryglowanymi drzwiami z poderżniętym gardłem ? Napalony idiota Dario najwyraźniej stwierdził, że jednak trzeba ją zabić, mimo że plan zakładał sytuację, po której typiara i tak nie stanowiłaby już żadnego zagrożenia. Nie wiem co prawda jakim cudem w ogóle zbliżył się do tej chaty.  Najwyraźniej znowu udawał kupca, który zapomniał towaru, tylko tym razem wszyscy uwierzyli.

Nigguh what ?? 

 

To dwóch strażników leży martwych a wspomniana babeczka stoi w pierwszym rzędzie ludzi przed chatą ... 

 

Oooo kur/wa, faktycznie xD Tak musiał czuć się Yano oglądający Winter Soldiera 

 

edit:, tak oglądałem na g3 xDDDD

 

 

No ale po co układali ze zwłoki w tak artystyczny sposób, jakby to była jakaś istotna postać

 

Edytowane 18 maja 20168 l przez Tokar

Też myślałem że to była tamta typiara... ciemność i tak jak Tokar prawi ułożenie zwłok sprawia figle oczom.

Też myślałem że to była tamta typiara... ciemność i tak jak Tokar prawi ułożenie zwłok sprawia figle oczom.

 

 

Oooo kur/wa, faktycznie xD Tak musiał czuć się Yano oglądający Winter Soldiera 

 

edit:, tak oglądałem na g3 xDDDD

 

 

No ale po co układali ze zwłoki w tak artystyczny sposób, jakby to była jakaś istotna postać

 

 

(pipi) z "ułożenia zwłok" skoro trzy sekundy później typiara zajmuje pół ekranu ... 

Na wikia.com przeczytałem dość ciekawą teorię odnoszącą się do Tyriona. Mówi ona że

 

 

możliwym jest iż Tyrion nie był synem Tywina Lannistera tylko "Szalonego Króla" Aerysa II Targaryana który posiadł jego matkę Joannę. Tywin nienawidził swojego ułomnego syna obarczając go o śmierć żony. Ale ostatnie słowa umierającego Lannistera seniora:"You are no son of mine"-mogłyby świadczyć że wiedział o całej sprawie i tym bardziej nienawidzić bękarta swojej żony. Innym faktem(czy nawet istotniejszym) jest to że podczas gdy karzeł uwalniał smoki, te nie zrobiły mu krzywdy. Prawdopodobnie wyczuwały w nim domieszkę Targariańskiej krwi.

 

 

Jak dla mnie to nawet się kupy trzyma. Może nowa książka odniesie się do tego.

wut?

 

Z Tyrionem nawet sensowne.

Ale miałbym bekę gdyby w ostatnim odcinku Jon został rozerwany końmi albo zjedzony przez smoka. Wyobrażacie sobie te płacze w necie ?

Ale miałbym bekę gdyby w ostatnim odcinku Jon został rozerwany końmi albo zjedzony przez smoka. Wyobrażacie sobie te płacze w necie ?

Ożywili by go znów, no go.

 

wut?

Co wut? Jak można nie znać tej teorii? Chyba najpopularniejsza teoria związana z GoT w ogóle.

 

 

 

 

 

Chciałem tylko rozwinięcia tych literek

 

No to kiedyś o tym czytałem.

Rhaegar Lyanna Jon

Napisy do najnowszego leaka juz sa.

Napisy do leaka są, a i sam odcinek bardzo dobry. W końcu sporo się dzieje, ale nie wiem czy w ogóle mogę poruszać kwestię nieemitowanego jeszcze odcinka więc wstrzymam się do rana.

 

Spoiler nie-spoiler:

 

Wyjaśniła się jedna duża tajemnica i jedna mniejsza.

 

Edytowane 22 maja 20168 l przez Szwed