Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 Tylko że w 98 było łatwiej, dużo łatwiej :p Cytuj
Nemesis 1 268 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 Statyczne tła robiły swoje wtedy. I korytarze były szersze niż teraz. I nie trzeba było pakować zombiakowi całego magazynka, żeby padł. Najsilniejsze dwa skoorvysyny są w Spoiler Prosektorium Cytuj
Nemesis 1 268 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 (edytowane) Jeden mnie dzisiaj uyebal i z fine na dangera zleciałem. Na Normalu. Edytowane 10 lutego 2019 przez Nemesis Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 Najlepszy jest ten pierwszy, rozerwany na pół. Odstrzeliłem mu obie ręce i przestałem traktować poważnie, a yebany, nawet nie wiem kiedy, 20 minut później pogryzł mi trzykrotnie nogę, zabijąc postać z pełnym zdrowiem xdd Nawet nie wiem jak się to wyprawiło xd Chory poyeb. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 Pisałem o tym jednym mechaniku obok warsztatu który łaził bez rąk, władowałem w niego mnostwo pocisków, a on mnie ugryzł w ramię i też danger. No jajcarze są. Cytuj
Lukas_AT 1 187 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 Te palące się zombiaki obok helikoptera ładnie podniosły mi ciśnienie. Wstawały chyba 4 razy po headshotach. Prawie zabraklo mi amunicji. Tez uparte skorvysyny. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 Nawet nie wchodziłem do tego korytarza przed ugaszeniem helikoptera ;] Cytuj
Josh 4 523 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 Speedrun w tej części jest dużo trudniejszy niż w klasyku. Wąskie korytarze i wytrzymali przeciwnicy to jedno, ale najgorszy jest element losowości. Dzisiaj z 10 razy przebiegałem początek gry do Birkina G1, zombie za każdym razem stały w nieco innych miejscach. W sensie w tych samych lokacjach, ale byli ustawieni pod innym kątem, inaczej reagowali na kule (czasem wystarczy jeden pocisk w łeb, żeby wprowadzić stunlocka, a innym razem 3 i więcej), czasem nawet zachowywali się agresywniej. Niby detale, ale kiedy grasz w taki sposób, żeby zaoszczędzić każdą sekundę to mają spore znaczenie. Podoba mi się to że nie da się już wyuczyć gry w 100% na pamięć, tylko trzeba dostosowywać się błyskawicznie do sytuacji, dzięki temu masterowanie RE2 sprawia więcej frajdy niż kiedyś. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 Jak ty z mevkiem miałeś siły dobić do S+ na HC z yebanymi 3 sejwami na scenario poniżej 2-2,5h, to ja nawet nie. Odpuściłem kompletnie. Moooże jeszcze dociągnę do zwykłej S-ki dla submachine Hunka (brak limitu sejwów, oraz samurai edge z infinite ammo), ale platyna robi mi dostatecznie. Run Hunka pompował adrenalinę i nerwy wystarczająco, zresztą jak oryginał. Bardzo przydało się podglądanie sztuczek na no damage walktrough. Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 Nie mam obecnie za dużo czasu na granie (~4h) na liczniku, dopiero co pozbyłem się dwumetrowego ogona. Chyba nauczyłem się grać - skrzynia pęka od zasobów, praktycznie wszystko co mogłem zebrać zebrałem. Wielką radochę sprawia planowanie czyszczenia danego pokoju: który zombie jest kluczowy do usunięcia, którego można ominąć etc. 7 zapisów za mną (gram asekuracyjnie), wcielam się właśnie w Adę - jest grubo 1 Cytuj
Nemesis 1 268 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 Kto by pomyslal, że remake okaże się takim wyzwaniem dla nas, starych wyjadaczy. Cytuj
Josh 4 523 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 2 godziny temu, nobody napisał: Jak ty z mevkiem miałeś siły dobić do S+ na HC z yebanymi 3 sejwami na scenario poniżej 2-2,5h, to ja nawet nie. Odpuściłem kompletnie. Moooże jeszcze dociągnę do zwykłej S-ki dla submachine Hunka (brak limitu sejwów, oraz samurai edge z infinite ammo), ale platyna robi mi dostatecznie. 3 save'y to i tak łaskawie stopniowo staram się schodzić coraz niżej z zapisami oraz czasem, cały komisariat jestem w stanie ukończyć w 35 min... o ile po drodze czegoś nie sp*erdolę. Ucieczka przed psami to jest ruletka. 1 Cytuj
MEVEK 3 514 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 6 minut temu, Josh napisał: 3 save'y to i tak łaskawie stopniowo staram się schodzić coraz niżej z zapisami oraz czasem, cały komisariat jestem w stanie ukończyć w 35 min... o ile po drodze czegoś nie sp*erdolę. Ucieczka przed psami to jest ruletka. Jedyne trudne psy do ominięcia sa w pomieszczeniu z klatkami imo. Wszystkie inne spokojnie omijam miedzy autami. Najtrudniejszy etap w grze to G1. Niby mam na niego taktykę, ale wciąż ciężko mi wyczuć, kiedy gość zaczyna atakować, po stunie i zawsze mnie draśnie. 2 godziny temu, nobody napisał: Jak ty z mevkiem miałeś siły dobić do S+ na HC z yebanymi 3 sejwami na scenario poniżej 2-2,5h, to ja nawet nie. Odpuściłem kompletnie. Moooże jeszcze dociągnę do zwykłej S-ki dla submachine Hunka (brak limitu sejwów, oraz samurai edge z infinite ammo), ale platyna robi mi dostatecznie. Może zacznij od 2 scenariusza. Wydaje sie krótszy. 3 save są w sam raz. Po jednym przed każdym bossem. Nie wiem, czy dobrze pamietam, ale kiedyś mi pomagałeś ogrywa dlc do D.Space'a. Wydaje mi sie ze nawet masz tam platynę, także weź obudź w sobie tego starego potwora i do roboty 1 Cytuj
Josh 4 523 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 11 minut temu, MEVEK napisał: Jedyne trudne psy do ominięcia sa w pomieszczeniu z klatkami imo. Wszystkie inne spokojnie omijam miedzy autami. Najtrudniejszy etap w grze to G1. Niby mam na niego taktykę, ale wciąż ciężko mi wyczuć, kiedy gość zaczyna atakować, po stunie i zawsze mnie draśnie. Czyli kompletnie inne rzeczy uważamy za trudne pomieszczenie z klatkami to banał, wystarczy biec do drzwi po skosie i pies nie ma szans Cię dziabnąć. Najgorszy ten mały sku'rwol w długim korytarzu na końcu, bo nawet jakbym chciał to zwyczajnie nie ma tam miejsca na unik, a pocisków mi szkoda. G1 natomiast najłatwiejsza ze wszystkich mutacji, wystarczy biegać w kółko, czasem delikatnie zwolnić, żeby kolo zamachnął się rurką, uciec kilka kroków dalej i ładować mu w oko ze strzelby. Do rozwalenia w 2 minuty. G2 też w miarę do zrobienia, ale G3 póki co jest dla mnie ruletką mega wytrzymały, do tego nigdy nie potrafię zgadnąć jakim atakiem przywali, no i ma chory zasięg. Super Tyrant byłby easy, gdyby nie ten atak instakill, który potrafi wyczarować z dupy i bez żadnego ostrzeżenia. Cytuj
Whisker 1 450 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 Kolejny odcinek „Następny rozdział #RE3Remake” już dostępny: W drugim odcinku programu dyskusja na temat Resident Evil 3 Remake, które z pewnością jest już w produkcji. Rozmawiamy o mechanice, fabule oraz możliwościach jakie prawdopodobnie firma Capcom nam zaoferuje w nowej wersji gry. Nie mamy wątpliwości, że Nemesis będzie nam ponownie towarzyszył i czekamy na pierwszy teaser. Zapraszamy 3 1 Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 10 lutego 2019 Opublikowano 10 lutego 2019 (edytowane) @Mevek pamiętam że grałem z tobą kiedyś w Peace Walkera w co-opie, chodź z tym DS2 nie dam sobie głowy uciąć xd W każdym razie dałem tam radę z 3 sejwami na zealocie, ale właśnie dlatego, że nikt mnie tam nie poganiał Edytowane 10 lutego 2019 przez nobody 1 Cytuj
Lukas_AT 1 187 Opublikowano 11 lutego 2019 Opublikowano 11 lutego 2019 12 godzin temu, Josh napisał: G1 natomiast najłatwiejsza ze wszystkich mutacji, wystarczy biegać w kółko, czasem delikatnie zwolnić, żeby kolo zamachnął się rurką, uciec kilka kroków dalej i ładować mu w oko ze strzelby. Do rozwalenia w 2 minuty. G1 można łatwo zabić nożem. Spoiler Cytuj
Bartolinsky 1 776 Opublikowano 11 lutego 2019 Opublikowano 11 lutego 2019 Była już poruszana kwestia obrażeń zadanych nożem zależnych od fps'ów. Ta strategia jest dobra na każdego boss'a także na konsolach i przydaje się przy speedrunach. Co nie zmienia faktu, że na dobrym PC ze zdjętym capem przy ~250fps robi się trochę cyrk. Ciekawe czy Capcom to załata. Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 11 lutego 2019 Opublikowano 11 lutego 2019 Parę postów temu chwaliłem się, że do tej pory wszystko zebrałem... Sprawdzam mapkę i okazuje się, że nie byłem w jednym pomieszczeniu (dowiedziałem się, że po wizycie w nim uzyskam dostęp do trzeciej broni ). No nic - trzeba będzie jeszcze raz pobawić się z olbrzymem w kotka i myszkę. Nie wiem, jak to zrobili, ale powtarzanie etapów w ogóle mnie nie nudzi i już zacieram ręce na to, co po kolei zlikwiduję/zbiorę Cytuj
MEVEK 3 514 Opublikowano 11 lutego 2019 Opublikowano 11 lutego 2019 Taka zwykła gra, a ile nerwów juz napsuła mojej żonie Biedactwo nie ma juz sił i argumentów, by oderwać mnie od gry Cytuj
Nemesis 1 268 Opublikowano 11 lutego 2019 Opublikowano 11 lutego 2019 Odpaliłem klasyczny ost i zarzucilem legendarny strój RPD. Wow, co za klimat i nawet te pikniecia w menu. Moje GOTY. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 11 lutego 2019 Opublikowano 11 lutego 2019 Ale bym sie zesral ze szczescia gdyby dali te stroje Cytuj
Humulus 825 Opublikowano 11 lutego 2019 Opublikowano 11 lutego 2019 I do kompletu assault cannon: 1 Cytuj
grzech83 6 Opublikowano 11 lutego 2019 Opublikowano 11 lutego 2019 Panowie, szybkie pytanie, czym najlepiej zabijać lickery (oprócz unikania oczywiście, ale nie zawsze się da)? Wale w niego z shotguna, próbowałem z tego magnum podobnego guna i nic. Ile trzeba na to ustrojstwo naboi zużyć? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.