Resident Evil 2 Remake

[Popi 92]

 

 

Polecam obejrzeć, kupa śmiechu gwarantowana.

[Wredny 9 555]

@SlimShady i @Berion - jak dzieciaki...

Jednemu wytknięto błąd w teoretyzowaniu (i próbie uświadamiania innych!), to zamiast posypać głowę popiołem, jak facet przyjąć to na klatę, to jeszcze się stawia, strzela damskim fochem i ucieka do osobistych przytyków...

A ten drugi... 
Gra na Easy i jęczy, że to nie takie, tamto inne i ogólnie za trudno (no bo serio - brak krwi pod zombiakiem czy nieprzewidywalny Tyrant to chyba dobrze? nie?).
Survival horror... na Easy... 

[Josh 4 523]

 

 

 

Tak, tym razem bez triku z szybkim bieganiem po schodach 

[Berion 207]

@Wredny Niedobrze. Chcę wszystko ustawić jak w zegarku bez rzutów kostką. A gram na easy bo tylko na tym odczuwam jakąkolwiek przyjemność z grania w ten tytuł (zwykle gry kończę na najwyższym...). Jest zepsuty wg. mnie i tyle, co już argumentowałem wcześniej. Potencjał był gigantyczny, ale minęli mój gust. Dość powiedzieć, że najbardziej jęczę na to, że demo było chamsko ograniczone, a kiedy już dorwałem się do remake'u na który czekałem wiele, wiele lat, to okazało się że zombie są ze stopu tytanowo-irydowego, bonusy na inf ammo za absurdalny tryb hardcore, nie ma muzyki (tak, wiem, to uproszczenie) i nie da się normalnie celować. Wisienką na torcie jest crash gry i rozwalenie save'a przed ostatnią walką 2ndR. Pocieszam się myślą, że to nadal lepsza gra niż RE7 (tego wleczenia im nie daruję), a tym bardziej RE6, który sięgnął chyba samego dna.

 

@stoodio " sugerujesz, że Tyrant stał cichutko za drzwiami i czekał, aż wlecisz na jego gonga?"

 

Napisałem, że otworzyłem drzwi-niespodziankę. To Ty sobie resztę dopowiadasz. Jeśli nie ma takiej mechaniki, że stoi i czeka to widocznie zgraliśmy się w czasie. Tylko to niczego nie zmienia - nie podoba mi się generator teleportacji.

Edytowane 26 lutego 2019 przez Berion

[Bansai 11 198]

to niezle schody

[milan 7 022]

2 minuty temu, Berion napisał:

@Wredny Niedobrze. Chcę wszystko ustawić jak w zegarku bez rzutów kostką. A gram na easy bo tylko na tym odczuwam jakąkolwiek przyjemność z grania w ten tytuł (zwykle gry kończę na najwyższym...). Jest zepsuty wg. mnie i tyle, co już argumentowałem wcześniej. Potencjał był gigantyczny, ale minęli mój gust. Dość powiedzieć, że najbardziej jęczę na to, że demo było chamsko ograniczone, a kiedy już dorwałem się do remake'u na który czekałem wiele, wiele lat, to okazało się że zombie są ze stopu tytanowo-irydowego, bonusy na inf ammo za absurdalny tryb hardcore, nie ma muzyki (tak, wiem, to uproszczenie) i nie da się normalnie celować. Wisienką na torcie jest crash gry i rozwalenie save'a przed ostatnią walką 2ndR. Pocieszam się myślą, że to nadal lepsza gra niż RE7 (tego wleczenia im nie daruję), a tym bardziej RE6, który sięgnął chyba samego dna.

Berion, już? koniec? dzięki.

[Wredny 9 555]

2 minuty temu, Berion napisał:

@Wredny Niedobrze. Chcę wszystko ustawić jak w zegarku bez rzutów kostką.

Najwyraźniej masz jakąś nerwicę natręctw, albo inne zaburzenia natury kompulsywno-obsesyjnej, ale gry za to obwiniać nie powinieneś - wady, które wymieniasz, istnieją tylko w Twojej głowie - praktycznie nikt inny się tego nie czepia (oprócz tej muzyki, ale to akurat kwestia bycia sentymentalną mimozą - dla mnie poważniejszy/mroczniejszy klimat to i ambient jest bardziej na miejscu niż jakieś przygrywajki z doopy).

[Bansai 11 198]

o jezu ma berion problemy z gierką, no straszne xddddddddd

 

dopoki nie jest to wiedzmin 3 papjez gejmingu to elo kogo to kurua obchodzi xd

 

a re7 to gowno obejszczane do potegi takze szacuneczek Berion

[Berion 207]

Oryginalny, rewelacyjny soundtrack to "przygrywajki z dupy"?

 

Tak, jestem aspergerowiczem. To nie zaburzenie, to ewolucja. ;p

[Josh 4 523]

 

 

oczywiście każde spotkanie z Nemesisem jest LOSOWE, wiem bo widziałem ten filmik aż JEDEN raz 

Edytowane 26 lutego 2019 przez Josh

[nobody 3 504]

@Berion sam hejtowałem głowy z tytanu zombiaków i uważam, że dałoby się zrobić to dużo lepiej, np. poprzez zmiękczenie ich do max 2-3 trafień, co można by sobie tłumaczyć, że przy rozszerzającym się celowniku, kule trafiałyby w twarz, lub mniej "motoryczne" części mózgu, w zamian za to dając nam jeszcze mniej ammo, więcej sytuacji, gdzie atakują nas z dwóch stron naraz, albo rashują 3x szybciej na ostatnich 3 metrach.

 

Inna sprawa, że przeszkoleni gracze (zwłaszcza na myszkach), którzy poznali by już dobrze mechanikę gry, oraz potrafili właściwie dysponować zapasami, nie odczuli by już ani grama zaszczucia, przy przeciwnikach, których większość można by eliminować praktycznie bez stresu, z drugiego końca korytarza. Dzięki temu prostemu, choć faktycznie głupiemu zabiegowi, Capcom udało się uzyskać efekt, który ostatni raz uzyskał w REmake, przy okazji spotkań z Crimson Head, bez sztucznych ograniczeń w postaci sztywno przypisanych ujęć, ograniczających nam manewrowanie i pole widzenia. Nawet pojedyńczy zombiak znowu zaczął stanowić poważne zagrożenie i powód do nerwów, co np. RE4 próbował zwiększaniem ich ilości, z wiadomym skutkiem.

 

Do tego służy także rozszerzający się prze celowaniu celownik, który znasz bardzo dobrze z fpsów, oraz zastępuje chwianie się celownika z takiego np. TLoU i The Evil Within. W ten sposób Capcom, pomimo umożliwienia nam poruszania w czasie gunplayu, znakomicie zachował poczucie klasyczne tank controls. Albo strzelenie, albo ucieczka. Jeśli masz z nimi kłopot, odstrzelenie nogi + nóż czynią fantastyczne efekty.

 

Tym bardziej polecam zamieszczoną analizę, bo takie motywy jak poszerzony level design, poziom i "realność" puzzli, mapa, poziom zaszczucia i ogólnego wyzwania, są nieporównywalnie lepsze, niż w oryginale, który po parokrotnym przejściu jest zwyczajnie zbyt prosty. 

 

[SlimShady 3 384]

@Wredny fajnie, że robisz za adwokata, ale jak ludzie wytknęli Tobie, że fotki przeciwników to spoilery(tak, nawet w rimejku) to szedłeś w zaparte, że rzekomo wszyscy zainteresowani i tak wiedzą jak będą wyglądać. Także, najpierw zaczynamy od siebie, ok?

 

Jeszcze trochę off topowo:

-tematy o czekaniu na kuriera mają swój własny dział

-tematy o trofikowcach mają swój własny dział

-tematy o kwestiach technicznych typu 4k,hdr, niebieskie zęby i upłynniacz to samo

 

 

To może wypadałoby zrobić oddzielne ghetto dla speed runnerów pokroju Josha, żeby temat nadawał się do czytania tak jak to było do pewnego momentu.

[Wredny 9 555]

Jak porównujesz moje bagatelizowanie przewrażliwienia niektórych jednostek do Twojego wciskania ciemnoty i pisania "na 100% było tak" to nie mamy o czym dyskutować...

No i czy teraz ten temat nie nadaje się do czytania, bo są ludzie, którzy robią z gierką niesamowite rzeczy, zamiast jęczeć, że na Easy jest ciężko i nieprzewidywalnie?

Przecież nikt nie zabrania pisać własnych wrażeń, czy zadawać pytań, więc nie wiem, w czym problem - to jest jak najbardziej związane z tym tytułem, więc niby dlaczego wyganiasz Josha do jakiegoś "getta"? Widzisz tu gdzieś wysyp wrażeń z RE2 ostatnio? Nie za bardzo, bo wszyscy zainteresowani już zaliczyli, więc teraz trzeba z rok odczekać, aż za gierke wezmą się ci niezdecydowani - wtedy będziesz miał standardowy dla forumka wysyp postów o tym, jaka ta gra jest chooyowa.
Póki co nic się tu nie dzieje, więc jest Josh, który chwali się swoimi wyczynami.

[Josh 4 523]

9 minut temu, SlimShady napisał:

 

 

To może wypadałoby zrobić oddzielne ghetto dla speed runnerów pokroju Josha, żeby temat nadawał się do czytania tak jak to było do pewnego momentu.

 

To w takim razie proponuję również założyć temat do pisania bzdur, prowadzenia własnych filozofii i okłamywania innych graczy. Będziesz się tam czuł jak ryba w wodzie  

[SlimShady 3 384]

To w takim razie nie ma o czym gadać, jak wytykasz komuś źdźbło w oku, a nie widzisz belki we własnym. Tak jakby wszyscy grali w Residenta 2, ale punkt widzenia zależy od punktu siedzenia choć byłeś jedynym, który nie widział w tym problemu.

A czemu ludzie nie opisuja wrażeń, albo wypowiadają się zdawkowo, bo może są onieśmieleni atakiem niejakiego chłopca z fryzurą Backstreet Boys.

 

Joshua spamuj filmikami, to takie ciekawe jak przechodzenie gry na jutubie, kojarzysz mnie się ze "słynnym" polakiem od platynek. Normalnie jak ty kozak.

Edytowane 26 lutego 2019 przez SlimShady

[Josh 4 523]

Speedruny są jak najbardziej na temat. No i zawsze lepsze to niż sianie dezinformacji i wprowadzanie innych w błąd swoimi głupotami ale to że nie masz bladego pojęcia o tej serii to już wszyscy chyba zdążyli zauważyć, więc na szczęście mało kto Ciebie i Twoje posty traktuje tu poważnie. 

[Wredny 9 555]

Ale ty masz jakiś kompleks? Gdzie on kogokolwiek zaatakował (oprócz ciebie, zupełnie zresztą zasadnie)?!
Onieśmieleni? Na forum psxextreme? Tu takich nie ma...

Josh jest tu wręcz wzorem bezkonfliktowego/skromnego użytkownika - ani się nie wywyższa, ani niczego nikomu nie wytyka - gra jak lubi i się tym dzieli z innymi, a że ktoś nie odrobił lekcji z przedmiotu, w którym akurat jest on prymusem...

A czemu ludzie nie opisują wrażeń? Bo ci, którzy chcieli to zrobić już to uczynili, a reszta jest tylko biernymi czytelnikami - od zawsze tak było.

Przeszedłeś gierkę? Jesteś w trakcie? Pisz - ja chętnie poczytam, ale nie wymyślaj bzdur o jakichś "atakach", bo słabo się robi.

[Josh 4 523]

Zabawne jest to, że kolo narzeka na content w temacie, a największy syf zrobił się właśnie od momentu jak się tu pojawił i zaczął dzielić się swoimi "mądrościami". Wydaje mi się, że to jakaś wczesna podstawówka albo troll, chyba nie ma sensu kontynuować jego wątku   eot

[SlimShady 3 384]

Tak samo na temat jak acziki, weź daj jakąś rozpiskę, co trzeba ograć, ile razy i w jaki sposób, żeby dostać się do twojego wielce elitarnego kręgu. Nie chciałbym popełnić faux pas.

 

 

Normalnie Wredny, zazdroszczę mu, sam bym tak chciał grać, ale nie umiem, i teraz się boją napisać, że grałem na normalu, bo nie wiem co ludzie powiedzą.

Dobra, kończę temat, bo obrzydzasz mi tę grę.

 

 

 

Edytowane 26 lutego 2019 przez SlimShady

[milan 7 022]

To może coś na ochłodzenie

 

[Bansai 11 198]

8 minut temu, milan napisał:

To może coś na ochłodzenie

 

 

nie kumam, wciaz zajebista gra akcji. Skontrowanie zombie-konika polnego wymagalo mega skupienia i timingu, nie dla casual plebsu takie wyczyny

 

ale rozumiem ze stare ludzie mogly sie pogubic juz na samym ekranie sterowania xd

 

 

 

still relevant

[milan 7 022]

W której części na końcu na statku  strzelało  się z rakietnicy do wielkiego stwora?

 

[Berion 207]

Szóstkę położyły QTE i driftujący czołg. Zombie-konik-polny na zawsze zostawił odcisk w potylicy, nie mniejszy niż zombie-statek. Jeszcze reklamowali to jako powrót do korzeni kurła... Chyba, że to ja nie zrozumiałem i chodziło o 15min scenariusz Leona (czy kogo tam bo wymazałem już dawno z pamięci tego gniota). Niech gnije w ziemi razem z E.T.

 

@nobody Otóż to, mniej więcej tak jak było w oryginale (tam losowe były tylko headshoty, ale nie doskwierało to bo amunicjo było wystarczająco na wszystkich). Strzelanie w kopyta i przebieganie mnie nie bawią, chcę mordować potwory i uciekać/omijać kiedy jest to opłacalne. Chcę z powrotem mojego czyściciela korytarzy Remingtona. A właśnie, a propos broni - co oni zrobili ze SparkShotem? :|

 

Nie bardzo rozumiem czym jest poziom zaszczucia bo ja nie odczuwam czegoś takiego gając w gry. Niczym to się nie różni dla mnie od Mario, poza oczywistą formą. Przecież to się nie dzieje naprawdę tylko w telewizorze.

Edytowane 27 lutego 2019 przez Berion

[Najtmer 1 082]

co zrobili ze sparkshotem? 

 

nie wiem, sprawili ze sie do czegos nadaje?

wiesz, jesli masz ochote na zabijanie potworow to moze nie wiem, mario? tam sie skacze na takie paskudne potwory, mozna skakac do woli, wyczyscic cala mape z potworow skaczac im na glowe. kazdy skok na glowe goomby to gwarantowany headshot, nie musisz skakac im na nogi. czasami jednak trzeba sie wykazac nie lada inteligencja, i np. zolwia dwa razy nadusic podeszwa, wiesz, jednak troche strzelania w nogi jest. ale mozesz np. upgradowac czysciciela poziomu zdybywajac niesamowite upgradey takie jak kule ognia ktorymi strzelasz tak ze potwory ginom w ch.uj.  i w zasadzie jak zagrasz w super mario bros, to bedziesz mial 1:1 plansze z super mario bros. taki prawie remake, tylko ze nie. polecam 1998/10.

 

nie wspomnialem ze mozna bardzo szybko biegac. tak szybko ze przelatujesz nad dziurami. to jest szybkosc nie? no przyznaj ze to jest szybkosc.

Edytowane 27 lutego 2019 przez Najtmer

[II KoBik II 2 635]

Serio. Macie problemy jak sam s(pipi)esyn.