Skocz do zawartości

Resident Evil 2 Remake


Hubert249

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziwne, myślałem, że dobry survival

horror i chęć wybierania sobie, czy chcę sobie postrzelać, czy zwiewać, to guwno, nie dobry survival. Nic ci nie pisałem o uciekaniu, na leżących idealnie trafiają headshot, oraz nóż. Zresztą gra jest tak zaprojektowana, że ubijesz w niej praktycznie każdego bydlaka, a i tak zostanie ci coś z ammo. Pod jednym warunkiem, czyli nie zmarnujesz zbyt wiele kul. Jeśli nie przy pierwszym razie, to choćby przy powrocie do starych lokacji. Nawet na hardcore. Fajnie, że oryginał pozwalał ci się wyszaleć, ale z podstawowej trylogii, to właśnie RE2 był najbardziej strzelankowy i zwyczajnie pod tym względem najsłabszy. 

Opublikowano

Nie mam zamiaru nawet tego komentowac, co tu wlasnie przeszlo.

 

W kazdym badz razie zgadzam sie z Joshem. Giera jest miodna, jak sam skvrwysyn. Nie wiem, jak to jest mozliwe, ale katowanie wciaz tego samego daje duzo przyjemnosci, satysfakcji, spelnienia, a to juz dobry miesiac od premiery, jak RE2 nie wylazi z czytnika konsoli.  Dopiero, co skonczylem " no way out " :banana: i juz mnie korci, zeby zaliczyc to samo, ale tym razem z limitem wystrzelonych kul do kapiszona. Jest za to nagroda w postacia nieskonczonej amunicja. Chyba sie podejme :dafuq:

  • Plusik 1
Opublikowano
8 godzin temu, Bansai napisał:

 

nie kumam, wciaz za(pipi)ista gra akcji. Skontrowanie zombie-konika polnego wymagalo mega skupienia i timingu, nie dla casual plebsu takie wyczyny :cool2:

 

ale rozumiem ze stare ludzie mogly sie pogubic juz na samym ekranie sterowania xd

 

 

 

still relevant

O kur.wex, aż chyba sobie jednak sprawdzę tę 6-tkę xd Grunt to odpowiednie nastawienie.

Opublikowano

Tryb hardcore jest swietnie zaprojektowany. Nie jest az tak kosmicznie trudny jak w Resident Evil 7 i nie az tak chamski jak w rimejku jedynki (tam to dopiero brakowalo amunicji i zombiaki byly gąbkami). Jest wywazony i nagradza gracza za ostroznosc i oszczedzanie amunicji. A przede wszystkim nie jest irytujacy, tylko daje poczucie zaszczucia, survivalu i jest przy tym mega satysfakcjonujacy.

 

Jesli broni uzywa sie z rozwaga (odpowiednia spluwa na odpowiedniego potwora, dobicie nozem, nie strzelanie z shotguna do zombie z daleka itp.) to amunicji az tak nie brakuje. Jako wieloletni fan serii wymagam tego, by byla potrzeba oszczedzania. Chce sie bac czy wystarczy mi amunicji na bossa. Fakt ze nie ma kaluzy krwi gdy zombiak ginie to oczywiscie tylko plus, bo nie raz nerwowo czekalem, czy zombiak wstanie, gdy w poblizu czail sie MR X.

Opublikowano
10 godzin temu, SlimShady napisał:

To może wypadałoby zrobić oddzielne ghetto dla speed runnerów pokroju Josha, żeby temat nadawał się do czytania tak jak to było do pewnego momentu.

Ale masz ból dupy o to, że w y j a d a cz cię wyjasnił 

9 godzin temu, milan napisał:

W której części na końcu na statku  strzelało  się z rakietnicy do wielkiego stwora?

 

RE 5

Opublikowano
15 minut temu, Bzduras napisał:

Prawie 4,5% z całej marki? Nieźle. Można było się spodziewać wysokiej sprzedaży po produkcie, który dostarcza jakość.

RE5 sprzdal sie w 10 milionach w ciagu 10 lat.

 

REmake 2 4 miliony w 1 miesiąc. Wymowny wynik. Mozna byc spokojnym o RE3 :)

 

Polecam obejrzec film ktory wrzucilem wyzej. Chlopaki byli na prawde zaskoczeni odbiorem gry, spodziewali sie recenzji na poziomi 80% max. To poniekad tlumaczy dlaczego gra zostala w pewnym sensie niedokonczona (pocieta fabula, brak scenariuszy B itd). RE3 dostanie na pewno wiekszy budzet na produkcje.

 

Mowia tez miedzy innymi o nowym-starym UI ktory ostatecznie nie trafil do gry, a szkoda bo wygladal na prawde ciekawie. Ogolnie sporo ciekawostek, czekam na part2.

 

Opublikowano
22 minuty temu, smoo napisał:

4 miliony sprzedanych kopii oficjalnie, devi zasłużenie świętują.

 

 

Ciekawe czy taki był target żeby być zadowolonym bo Capcom zawsze śrubuje targety sprzedaży i potem lata że sprzedaż nie osiągnęła  oczekiwanego poziomu.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Lukas_AT napisał:

Tryb hardcore jest swietnie zaprojektowany. Nie jest az tak kosmicznie trudny jak w Resident Evil 7 i nie az tak chamski jak w rimejku jedynki (tam to dopiero brakowalo amunicji i zombiaki byly gąbkami). Jest wywazony i nagradza gracza za ostroznosc i oszczedzanie amunicji. A przede wszystkim nie jest irytujacy, tylko daje poczucie zaszczucia, survivalu i jest przy tym mega satysfakcjonujacy.

 

Jesli broni uzywa sie z rozwaga (odpowiednia spluwa na odpowiedniego potwora, dobicie nozem, nie strzelanie z shotguna do zombie z daleka itp.) to amunicji az tak nie brakuje. Jako wieloletni fan serii wymagam tego, by byla potrzeba oszczedzania. Chce sie bac czy wystarczy mi amunicji na bossa. Fakt ze nie ma kaluzy krwi gdy zombiak ginie to oczywiscie tylko plus, bo nie raz nerwowo czekalem, czy zombiak wstanie, gdy w poblizu czail sie MR X.

 

Przeszedłem RE7 na najwyższym poziomie trudności i jedyny problem stanowili suka z początku (o rany, ile ja się nakłąłem nad tym...) i tucznik, który nie przyjmował obrażeń dopóki nie odpalił się skrypt ze stropem. Było trudno, ale rozsądnie. W remake'u 2 jest zniechęcająco trudno.

 

Ja też wymagam, ale przyjmowanie przez zwykłe zombie 14 headshotów i sondowanie nożem to j*ana kpina i paranoja, którą chyba tylko ja tutaj dostrzegam...

Edytowane przez Berion
Opublikowano
11 godzin temu, Berion napisał:

amunicjo było wystarczająco na wszystkich). Strzelanie w kopyta i przebieganie mnie nie bawią, chcę mordować potwory i uciekać/omijać kiedy jest to opłacalne.

Nie bardzo rozumiem czym jest poziom zaszczucia bo ja nie odczuwam czegoś takiego gając w gry. Niczym to się nie różni dla mnie od Mario, poza oczywistą formą. Przecież to się nie dzieje naprawdę tylko w telewizorze.


To w takim razie co to za survival horror, skoro wiedziałbyś, że masz wystarczająco środków na unicestwienie każdego zagrożenia?
Przypuszczam, że w takie Alien Isolation nie grałeś wcale, bo tam być do reszty zwariował bez możliwości "planowania".
No i większość ludzi, jeśli gierka jest odpowiednio dopieszczona, w tego typu tytułach odczuwa stres, a czasem nawet i strach, oraz właśnie ten "poziom zaszczucia".
Sam sobie krzywdę robisz, grając w tytuł z gatunku, w którym połowę (albo i więcej) klimatu robi właśnie ten czynnik, którego nigdy nie docenisz.
 

13 godzin temu, Berion napisał:

Tak, jestem aspergerowiczem. To nie zaburzenie, to ewolucja. ;p


Wmawiaj sobie co chcesz, ale to jest zaburzenie, które wpływa na Twój odbiór tego zayebistego tytułu.

Jesteś przeciwieństwem Cyphera z Matrixa - patrzysz na brunetki, blondynki, a widzisz tylko linijki kodu...

Opublikowano (edytowane)

Wolę trzech zombiaków w korytarzu, którzy "mogą zginąć" od 1 magazynka handguna, niż sześciu co padną od kilku strzałów w banie i obsrają się krwią na podłodze,  tak jakby brak pewności czy nie żyją w grze typu survival horror było kompletnie niepożądane XD

Projektanci widocznie doszli do takich wniosków, że zdecydowanie intensywniejszym doznaniem będzie kilku tankowatych zombiaków (z ewentualnym dojściem nowych przez okna), którzy m o g ą truć nam dupę podczas backtrackingu niż kilkunastu banalnych do powalenia, bo przecież strzelanie we wlokącego się zombiaka wymaga niesamowitego skilla.
 

Edytowane przez Bartolinsky
Opublikowano

Widzę, że dla niektórych problemem jest to, że w  RE2 Remake trzeba celować, a w starym RE2 wystarczyło być zwróconym w stronę zombiaka. Co gorsza podczas celowania celownik się zjeżdża całą sekundę. Na dodatek trup już nas nie informuje o swoim zgonie (jak to brzmi) rozlaną krwią na podłodze. Że nie wspomnę o deficycie kul, gdy połowa magazynka pójdzie w ścianę. Gra jest zbyt trudna 6/10.

Opublikowano (edytowane)

@Wredny Alien Isolation splatynowałem. :)I tak, na najwyższym poziomie ksenomorf był momentami ekstremalnie upierdliwy, ale to zupełnie inny rodzaj gry mimo, że gatunkowo to samo. Miał również słabe momenty i buraki projektowe (np. niezerowanie pozycji obcego przy zaloadowaniu gry, przez co można było skończyć z "save'm na śmierć"). W każdym razie tam się przed alienem uciekało, a nie strzelało i na tym był oparty sens gry. Rezydencja Zła to "przynieś, podaj, pozamiataj" okraszone rozwałką i obliczaniem naboi, ustalaniem pozycji mięsa.

 

@zdrowywariat Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Napisałem, że TPS to świetny pomysł i nie wyobrażam sobie remake'u z topornością protoplasty. Jednak ten aspekt zepsuto rozjeżdżającym się celownikiem, zamiast stałym jak np. w Uncharted czy normalnych FPS-ach (nowe uważam za nienormalne ;] m.in z tego samego powodu). Uniemożliwia to precyzyjne wymierzenie, więc strzelanie nie daje żadnej satysfakcji, ani nawet przyjemności. Co za tym idzie, cały pomysł na tę zmianę został zrujnowany. Ale zawsze znajdzie się taki 'ludź' jak Ty co trywializując próbuje dyskredytować albo taki jak @Najtmer, któremu się wydaje że jest zabawny.

Edytowane przez Berion
Opublikowano (edytowane)

Dobra zmiana tematu, bo się już rzygać chce. 

 

Mój stary kupił dwie ameliniowe nalepki Umbrella Corporation na aliexpress i chce je lepić na auto. Remejka przeszedł już chyba z 5 razy i nie jednego gówniarza by tu na forumku ustawił :[

Prawdziwy fan nie żaden odmieniec.

Edytowane przez Bartolinsky
  • Plusik 1
Opublikowano
12 minut temu, Berion napisał:

(...) ale to zupełnie inny rodzaj gry mimo, że gatunkowo to samo.

 

(...) Jednak ten aspekt zepsuto rozjeżdżającym się celownikiem, zamiast stałym jak np. w Uncharted czy normalnych FPS-ach (...)


Czekajcie, kierwa mózg mi paruje ...

  • Haha 1
Opublikowano

Wystarczyło napisać jedno zdanie "Nie podoba mi się".
A Ty człowieku wypisujesz bzdury, im dalej tym gorzej, im dalej tym bardziej się rzygać chce czytającm te rzeczy. I to mają być argumenty...
Ostatecznie zostało Ci tylko obrażanie innych.
 

Opublikowano
Teraz, giger_andrus napisał:

Wystarczyło napisać jedno zdanie "Nie podoba mi się".
A Ty człowieku wypisujesz bzdury
 

 

Nie wystarczyło bo taki post nie niesie ze sobą żadnej treści... Dlatego argumentowałem dlaczego tak uważam i wierzę, że ktoś odnajdzie w tym jakąś wartość, tym bardziej że w oceanie podniecenia, "pokolenia minecrafta i facebooka". Wszystko co napisałem ma sens i jest całkowicie logiczne.

Opublikowano (edytowane)

Zwłaszcza stawianie RE2 obok Mario bo jedno i drugie jest z telewizora. I to, że bliżej Residentowi do Nathana Draka niż atmosfery z obcego. PIF PAF !
Mogę założyć, że przed każdym filmem, czy to horrorem czy romansidłem, siedzisz w fotelu z tą samą kwaśną miną bo jedno i drugie to tylko film?
Jeżeli nie chcesz się bać, wzruszać czy intensywniej główkować itp to zastanów się czy gry lub filmy to dla Ciebie nadal rozrywka. Bo bez emocji tracisz bardzo dużo, jak napisał Wredny.

Elementy, które minusujesz mają na celu właśnie tą atmosferę budować.

Edytowane przez giger_andrus
  • Plusik 1
Opublikowano
11 minut temu, Berion napisał:

 

Nie wystarczyło bo taki post nie niesie ze sobą żadnej treści... Dlatego argumentowałem dlaczego tak uważam i wierzę, że ktoś odnajdzie w tym jakąś wartość, tym bardziej że w oceanie podniecenia, "pokolenia minecrafta i facebooka". Wszystko co napisałem ma sens i jest całkowicie logiczne.

Bardzo trudno nie odnieść wrażenia, że motywuje cię zwykłe jątrzenie. W tym "oceanie podniecenia", który cię tak irytuje, niejednokrotnie pojawia się krytyka. Twoje zarzuty natomiast są, przepraszam za wyrażenie, wygrzebane z najciemniejszej otchłani odbytnicy, albo mają miejsce tylko i wyłącznie w twojej głowie. Naginasz fakty, wyolbrzymiasz, przytaczasz błędy, które są wynikiem twoich nielogicznych czynów jedynie w imię zwykłego czepialstwa.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

@giger_andrus Nie boję się ani nie wzruszam takimi banałami.

Widzę, że jesteś debilem, więc nie zamierzam więcej odpowiadać na Twoje zaczepki.

 

A zresztą, racja, nie ma sensu byśmy wszyscy tracili czas. Już w ten temat nie zajrzę, nic tutaj nie napiszę i możecie z niemal czystym sumieniem wracać do wspólnego czołobicia przed mesjaszem survial horrorów; bez zbędnej krytyki, która zagina czyjąś czasoprzestrzeń.

Edytowane przez Berion
Opublikowano

@Berion nie uważasz, że zjeżdżający się celownik bardzo logiczny jest? Wiadomo, że w realu jak chwilę dłużej trzymasz spluwę wycelowaną w cel to masz większe prawdopodobieństwo trafienia, niż jakbyś od razu wyciągnął z kieszeni i oddał strzał.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...