Skocz do zawartości

Tych książek nie tykać!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  W dniu 16.11.2015 o 15:46, Canaris napisał(a):

Moze nie tyle nie czytać tych ksiażek co ostrzegam przed nimi : 

 

Peter Brett "Malowany Człowiek" i Alan Dean Foster "Przeklęci" - pomysł na ksiązke całkiem całkiem ale całośc totalnie psują angstujący pierdołowaci bohaterowie główni.

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Ksiązki nie są takie złe ( wiadomo to nie niziny Greya czy Tłajlajtu ) ale po prostu straciłem cierpliwość do czytania tego. 

Dziwie sie, ze wymieniles ksiazke kogos takiego jak Peter V. Brett w tym topicu, albowiem uwazam, ze jest on w scislej swiatowej szpicy najlepszych autorow fantasy na swiecie, mysle ze swobodnie miesci sie w pierwszej piatce. No ale ok, Twoje zdanie, Twoj gust. Jesli chodzi o gry to 99% graczy branzlowalo sie nad wielkoscia i zayebisytoscia GTA 4, a dla mnie ta gra to null, glownie "dzieki" - podobnie jak u Ciebie - glownemu bohaterowi Nico Belicowi, ktory jest przedstawiony jak zwykly debil-popychadlo...

Opublikowano (edytowane)
  W dniu 21.11.2015 o 17:51, Czezare napisał(a):

 

  W dniu 16.11.2015 o 15:46, Canaris napisał(a):

Moze nie tyle nie czytać tych ksiażek co ostrzegam przed nimi : 

 

Peter Brett "Malowany Człowiek" i Alan Dean Foster "Przeklęci" - pomysł na ksiązke całkiem całkiem ale całośc totalnie psują angstujący pierdołowaci bohaterowie główni.

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Ksiązki nie są takie złe ( wiadomo to nie niziny Greya czy Tłajlajtu ) ale po prostu straciłem cierpliwość do czytania tego. 

Dziwie sie, ze wymieniles ksiazke kogos takiego jak Peter V. Brett w tym topicu, albowiem uwazam, ze jest on w scislej swiatowej szpicy najlepszych autorow fantasy na swiecie, mysle ze swobodnie miesci sie w pierwszej piatce. No ale ok, Twoje zdanie, Twoj gust. Jesli chodzi o gry to 99% graczy branzlowalo sie nad wielkoscia i zayebisytoscia GTA 4, a dla mnie ta gra to null, glownie "dzieki" - podobnie jak u Ciebie - glownemu bohaterowi Nico Belicowi, ktory jest przedstawiony jak zwykly debil-popychadlo...

 

 

Ale ja nie mowie że Brett źle pisze, ja po prostu straciłem cierpliwośći bo zawartość wangstu była totalnie niestrawna. 

 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Edytowane przez Canaris
  • 5 lat później...
Opublikowano

Przeczytałem "jak zostalem gangsterem" Krzyszsztofa Gureczki. 

Jakis rok temu obejrzalem film pod tym samym tytulem i byl bardzo dobry. Serio myslalem ze istnial jakis podobny gangster po seansie. Po przeczytaniu książki wiem ze to wszystko ogromna ściema aby wypromować film. Bohater jest narcyzem, najinteligentniejszym, najlepiej bijacym, zawsze rucjajacym, zawsze mu wszystko wychodziło. Opowiada niestworzone historie, zaprzecza sobie w wielu kwestiach. Beletrystyka jak chuj. Nie polecam.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Dawno nie czytałem żadnego kryminału (a tym bardziej takiego, który nie pochodzi od Jonusza Nesbo), więc skuszony wysokimi ocenami sięgnąłem po pierwszy tom trylogii poświęconej Igorowi Brudnemu, czyli Piętno. Zdaję sobie sprawę, że lubimyczytać to miejsce, gdzie najlepszym pisarzem science fiction zostaje Remigiusz Mróz :dynia: ale średnia ocen oscylująca wokół 8 zwiastowała co najmniej przyjemną lekturę. 

 

NO KURVA NIE

 

ZDECYDOWANIE NIE

 

Tak kretyńskiej fabuły, nie klejącej się, odhaczającej kolejne punkty byle dojechać do absurdalnego finału chyba w łapach nie miałem. Autor bazuje na modnym temacie pedofilii, ale rozwleka go do granic przyzwoitości, robiąc miłośników małych odbytów z połowy mieszkańców wsi otaczających Zieloną Górę. Lampka ostrzegawcza powinna mi się zapalić już po pierwszych stronach, gdy okazuje się, że główny podejrzany jest bratem bliźniakiem głównego bohatera, dzielnego policjanta Igora Brudnego (bo wiecie, jest fanem Brudnego Harry'ego). Przez 400 stron jesteśmy raczeni miksem seksualnych fantazji, scen rodem z piły, amerykańskich filmów akcji lat 80 i komedii. A morderca jest wielkim typem w worku po ziemniakach na głowie. TAK, PO ZIEMNIAKACH. Dzięki temu do końca nie znamy jego tożsamości. BO WOREK.

 

PO ZIEMNIAKACH.

 

Rozwiązania można się szybko domyślić, ale jednocześnie do końca jako czytelnik wmawiałem sobie, że to niemożliwe, że autor tak mocno nie może odlecieć.

 

uwaga, poniżej zakończenie:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Pozostał niesmak i poczucie zmarnowanych 5 dni nad tym tytułem. O, to w sumie jeden z nielicznych plusów. Czyta się szybko, język jest wręcz prostacki. Gładko jedzie się przez tą książkę z grymasem bólu na twarzy. 

 

Nigdy więcej. Kolejny tom mam ochotę przeczytać tylko i wyłącznie z ciekawości, czy pan autor zaskoczy mnie jeszcze większym stolcem, ale to najwcześniej za kilkanaście miesięcy, jak się wyleczę z tego raka. 

  • Plusik 1
  • Haha 2
  • Minusik 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Pierwsze książki, które mi przychodzą na myśl, jeśli chodzi o odradzanie komukolwiek ich przeczytania, to "Proces" Kafki, oraz "Jądro Ciemności" Conrada.

Powód?!

Są to wręcz niewyobrażalnie nudne książki, przez które było mi bardzo trudno przebrnąć, a udało mi się to tylko dlatego, że kiedyś miałem taką głupią zasadę (której już na szczęście od dawna nie praktykuję), że jeżeli zacząłem już czytać któryś tytuł, to choćby nie wiem co, musiałem go skończyć.

Obie te książki, to TOTALNE DNO!!

 

  W dniu 23.08.2015 o 19:33, grzybiarz napisał(a):

Puc, Bursztyn i Goście - wielkie gów.no, chyba ostatnia książka jaką przeczytałem. Nie tykać zdalnie sterowanym kijem.

Rozwiń  

To moja ukochana książka z dzieciństwa, którą przeczytałem również jako już osoba dorosła.

Oczywiście, to nie było już to, ale jako dzieciakowi, bardzo mi się ona podobała I byłem nią oczarowany, a to też duża zasługa nauczycielki, która mając z nami zastępstwo, postanowiła nam ją przeczytać na kilku lekcjach.

Kiedy ją czytała, słuchałem jak urzeczony.

Będę jej wdzięczny do końca mojego marnego życia, za to, że w ten sposób wykorzystała z nami ten czas zastępstwa.

 

Co do "Władcy Pierścieni", to uważam, że to powieść dobra, ale dla nastolatków I może trochę starszych, ale dla dorosłych, a tym bardziej wyrobionych, jeśli chodzi o fantastykę, jest to naiwna I głupiutka bajeczka, której nie idzie równać się z takimi GIGANTAMI, jak Pięcioksiąg Wiedźmiński, czy tetralogia "Pan Lodowego Ogrodu".

Jeśli chodzi o "Hobbit, czyli tam I z powrotem", to juz totalnie dla dzieci miałka bajeczka, która w wersji filmowej, została przerobiona, co tylko wyszło tej historii na dobre, gdyż filmy ukazujące tę historię, są znacznie lepsze I ciekawsze, od słabiutkiego oryginału.

"Silmarillion" zaś, to totalna nuda!!

Co z tego, że świat "Władcy Pierścieni", posiada rozbudowaną ontologię, skoro fabularnie, to wszystko jest mało ciekawe, naiwne I poprostu słabe, natomiast świat Wiedźmina, czy też Pana Lodowego Ogrodu, jest tej ontologii pozbawiony, bądź jest ona przedstawiona tylko szczątkowo, ale za to, obie pozycje mogą się poszczycić świetną fabułą, która jest bardzo ciekawa, rozbudowana, dojrzała I wciąga tak, że od ich lektury, nie można się wprost oderwać.

  • Minusik 3
Opublikowano
  W dniu 13.05.2021 o 00:46, ZAKARION napisał(a):

jeśli chodzi o odradzanie komukolwiek ich przeczytania, to "Proces" Kafki, oraz "Jądro Ciemności

Rozwiń  

 

  W dniu 13.05.2021 o 00:46, ZAKARION napisał(a):

Władcy Pierścieni", (...) której nie idzie równać się z takimi GIGANTAMI, jak (...) "Pan Lodowego Ogrodu".

Rozwiń  

 

  W dniu 13.05.2021 o 00:46, ZAKARION napisał(a):

"Silmarillion" zaś, to totalna nuda!!

Rozwiń  

 

Dobry troll :obama:

  • Minusik 1
Opublikowano

Wahadło Foucaulta Eco. Może nie żeby nie tykać, ale chyba jeszcze jestem na to za głupi. Nie dość, że męczyłem się na raty z pół roku, to koniec końców i tak stwierdziłem, że hui wie o czym tak naprawdę jest. Warsztat, słowo... wiadomo, najwyższa półka. Ale czasami są takie odloty i odniesienia, że ciskałem knigę w kąt, przeklinając przy okazji Gutenberga. Może spróbuję za 20 lat, jak dorosnę. 

  • Minusik 1
Opublikowano

Ja tam bardzo lubię Wahadło, to Eco w swojej najwyższej formie chyba - ale tak, zgadzam się-  to nie jest rzecz, którą bym polecał komukolwiek, kto nigdy nie był zainteresowany postmodernizmem jako takim, bo Wahadło to jest dialog, krytyka, żart i dekonstrukcja w jednym, gdzie satyryczne spojrzenie na język, motywy związane z teoriami spiskowymi (zdrowywariat i C1rex - literatura dla was, hehe) są głównym celem całej metanarracji książki.

Zresztą Eco nie interesuje główna oś własnej historii (bo, hehe, to komentarz sam w sobie - zdecydowana większość Wahadła jest przedstawiana przez niewiarygodnego narratora), a skupia się na procesie ewolucji swoich bohaterów (znowu, metakomentarz, tym razem wymierzony w nas, czytelników).

Książka też jest zawalona intertekstualnymi odniesieniami do literatury, zagadnień związanych z religiami, alchemią, wolnomularstwem etc. - oczywiście nie bez powodu, ale to kolejna rzecz, z którą ewentualny czytelnik musi się zmierzyć. W sumie cytując samego Eco z postscriptum do Imię Róży -   "books always speak of other books, and every story tells a story that has already been told" - to zdanie idealnie pasuje do całego konceptu jego wszystkich utworów. 

Biorąc poprawki na wszystko, to jest to historia spisku, którego nie ma, literatura kryminalno-sensacyjna, która rezygnuje z obydwu tych rzeczy, satyra na fikcję, intertekstualne motywy fikcji i zabawa z czytelnikiem (jak to u Eco - Imię Róży, w końcu jest historycznym kryminałem tylko powierzchownie). Ostatecznie, w tej książce już sam tytuł jest żartem.

A co do tematu: z podobnych względów generalnie nie polecam Vila-Matasa, chociaż to pisarz, którego bardzo, bardzo lubię.  Dublineska, Bartleby i spółka, Krótka historia literatury przenośnej - większość z nich po prostu wymaga od czytelników całkiem dużo, szczególnie w kwestii znajomości literatury.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
Opublikowano (edytowane)

Eh, Hendrix, umówiłbym się z Tobą na kawę albo herbatę i bym zamknął mordę przez 5h, i słuchał co masz do powiedzenia o literaturze.

Edytowane przez Blaise
  • Lubię! 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Potencjał podcastowy ogromny, chociaż nie wiem jak z barwą głosu, która jest ważna. Ja bym się na takim spotkaniu bał otworzyć mordę. Może jakieś wieczorki literackie FPE?

Opublikowano

Co do książki "Proces", to jest ona dla mnie bzdurna I będę ją każdemu odradzał.

Z tym "filarem", to mocno pojechałeś, ale przynajmniej mam niezły ubaw, za co ci dziękuję szczerze!! :-)

Czytałem ją powoli, nawet baardzo powoli, bo taka była słaba I nużąca.

To, że tylu krytyków I czytelników się nią zachwyca, to nie znaczy jeszcze, że jest ona dobra I wartościowa!!

Jedzmy (pipi), przecież miliardy much, nie mogą się mylić!! :-)

"Proces", to książka bardzo zła, durna I nudna I taka jest prawda.

Czytam bardzo dużo książek, od bardzo dawna I tę, uważam za zdecydowanie najgorszą ze wszystkich, zaraz za nią jest "Jądro Ciemności".

Może czytaliśmy różne wersje, stąd ten dwógłos?! ;)

 

Zaś co do tego gościa, który nazwał mnie trolem, to chciałem pogratulować tego, jak pięknie dyskutujesz na argumenty!! :-)

Jeśli nie uznajesz wyższości Pięcioksięgu Wiedźmińskiego, oraz "Pana Lodowego Ogrodu", nad "Władcą Pierdzieli", to ty masz problem, a nie ja, z oceną jakości tych książek.

Jeśli chodzi o "Silmarillion", to jeśli go czytałeś I twierdzisz, że nie jest on nudny, to widocznie pasuje tobie I satysfakcjonuje ciebie, taka mało atrakcyjna I mało interesująca lektura, co znowu, tym gorzej dla ciebie I źle to świadczy o twoim guście.

W takim wypadku, odradzam stanowczo I Wiedźmina I "Pana Lodowego Ogrodu", bo jestem pewien tego, że te powieści by cię przerosły!! :-)

 

Pozdrawiam!! :-)

 

  • Minusik 3
Opublikowano

@Hendrix jak pozamiatał :obama: ten post jest jak otwieracie okna, gdy ktoś puścił w pomieszczeniu bąka. 

 

Wahadło to chyba nawet bardziej pasuje do dzisiejszych czasów, gdy teorie spiskowe wyskakują z lodówki, a ludzie wierzą w największe bzdury. Tak to już jest z tymi wielkimi, że wyprzedzają swoją epokę. 

 

  W dniu 14.05.2021 o 16:11, ZAKARION napisał(a):

Zaś co do tego gościa, który nazwał mnie trolem, to chciałem pogratulować tego, jak pięknie dyskutujesz na argumenty!! :-)

Rozwiń  

 

  W dniu 14.05.2021 o 16:11, ZAKARION napisał(a):

Jeśli nie uznajesz wyższości "Pana Lodowego Ogrodu", nad "Władcą Pierdzieli", to ty masz problem, a nie ja

Rozwiń  

 

  W dniu 14.05.2021 o 16:11, ZAKARION napisał(a):

"Silmarillion", to jeśli go czytałeś I twierdzisz, że nie jest on nudny, to widocznie pasuje tobie I satysfakcjonuje ciebie, taka mało atrakcyjna I mało interesująca lektura, co znowu, tym gorzej dla ciebie I źle to świadczy o twoim guście.

Rozwiń  

 

eKolego, już wystarczy, zlituj się :reggie:

  • Minusik 1
Opublikowano
  W dniu 14.05.2021 o 10:50, Blaise napisał(a):

Eh, Hendrix, umówiłbym się z Tobą na kawę albo herbatę i bym zamknął mordę przez 5h, i słuchał co masz do powiedzenia o literaturze.

Rozwiń  


O literaturze zawsze lubię rozmawiać (no i kawa >> herbata ), ale interesujące wykłady, to umiejętność, której nie posiadam, zanudziłbym narzekaniem, albo zmienił temat na gierki, hehe

 

  W dniu 14.05.2021 o 13:03, Wiolku napisał(a):

Potencjał podcastowy ogromny, chociaż nie wiem jak z barwą głosu, która jest ważna. Ja bym się na takim spotkaniu bał otworzyć mordę. Może jakieś wieczorki literackie FPE?

Rozwiń  


Podcasty, miałem kilka propozycji od znajomych, ale ja szanuję swój wolny czas - to kupa pracy, prędzej kiedyś będzie można mnie znaleźć do poczytania niż do posłuchania, ale i tutaj, pewnie nie byłaby to literatura - bo, no właśnie, dobre teksty o niej wymagają dużo przygotowań. Np. miałem kiedyś w przygotowaniu nieduży tekst o Baldwinie - żeby był rzetelny, w zasadzie ponownie przeczytałem większość wydanych rzeczy - tekst poszedł sobie do szuflady, czekając na lepsze jutro, ale czasu jednak nikt nie odda. Jest powód dlaczego fajnych tekstów w Internecie jest malutko  - jak dobrze chcesz pisać, to musisz zarabiać na tym - inaczej to jest sztuka dla sztuki (nie piszę o recenzjach, chociaż tych dobrych w blogosferze też jest jak na lekarstwo).

 

  W dniu 14.05.2021 o 16:47, DamianGrecky napisał(a):

eKolego, już wystarczy, zlituj się :reggie:

Rozwiń  


Coś wysypało w nowym roku panów z niestandardowym stylem pisania i formułowania wypowiedzi. Krabo i Zakarion, ciekawe kiedy się im znudzi trollowanie, chyba, że to dłuższe projekty :V

  • Plusik 1
Opublikowano
  W dniu 14.05.2021 o 17:31, Hendrix napisał(a):

Coś wysypało w nowym roku panów z niestandardowym stylem pisania i formułowania wypowiedzi. Krabo i Zakarion, ciekawe kiedy się im znudzi trollowanie, chyba, że to dłuższe projekty :V

Rozwiń  

 

Mogę mieć odmienne zdanie, niż reszta, co do różnych tematów I nie być członkiem waszego towarzystwa wzajemnej adoracji I włazidupstwa.

Nie sądzisz?!

Ale ty, moje samodzielne myślenie i odrębne zapatrywania od waszej grupki, co do różnych tematów I ich przedstawianie na tym forum, nazywasz trolowaniem.

Po pierwsze, kto kogo przezywa, ten się tak sam nazywa!! :-)

Po drugie, smutne jest twoje atakowanie mnie, ze względu na to co wymieniłeś.

Aż strach pomyśleć, co byś mi zrobił, jakbym okazał się osobą czarnoskórą, albo osobą z jakąkolwiek niepełnosprawnością, skoro atakujesz mnie, z tak drobnego powodu.

Po trzecie, proszę was o konstruktywną krytykę moich wypowiedzi, a nie wyzywanie mnie od troli, czy co tam wam przyjdzie na myśl.

Po czwarte, widzę, że zaczynam być tutaj użytkownikiem wyklętym, co przyznam szczerze, że mnie nie martwi.

Wolę to, niż być członkiem waszego towarzystwa wzajemnej adoracji I włazidupstwa.

 

Pozdrawiam!! :-)

Opublikowano
  W dniu 14.05.2021 o 16:47, DamianGrecky napisał(a):

Wahadło to chyba nawet bardziej pasuje do dzisiejszych czasów, gdy teorie spiskowe wyskakują z lodówki, a ludzie wierzą w największe bzdury. Tak to już jest z tymi wielkimi, że wyprzedzają swoją epokę. 

Rozwiń  

Jeśli chodzi o dekonstrukcję teorii spiskowych, to najlepiej Eco to robi w "Cmentarzu w Pradze".

Wbrew nazwie tematu, polecam

Opublikowano
  W dniu 14.05.2021 o 18:38, ZAKARION napisał(a):

 

Mogę mieć odmienne zdanie, niż reszta, co do różnych tematów I nie być członkiem waszego towarzystwa wzajemnej adoracji I włazidupstwa.

 

Wolę to, niż być członkiem waszego towarzystwa wzajemnej adoracji I włazidupstwa.

 

Pozdrawiam!! :-)

Rozwiń  

 

No niezłe wejście na forum i przywitanie z milionami słuchaczy. Powtorzyłeś gorzkie żale dwa razy więc to chyba jakiś piekąco - swędzący chroniczny ból dupy za minusiki od forumkowych? Skoro tak Ci towarzystwo nie odpowiada, po co wogóle się tu udzielasz? For książkowych jest przecież całe multum. 

  • Minusik 1
Opublikowano
  W dniu 14.05.2021 o 19:31, SebaSan1981 napisał(a):

Powtorzyłeś gorzkie żale dwa razy więc to chyba jakiś piekąco - swędzący chroniczny ból dupy za minusiki od forumkowych?

Rozwiń  

Czytałeś, ale bez zrozumienia. :(

Napisałem, że nie martwi mnie to, że robię tutaj od samego początku, za użytkownika wyklętego (to odnośnie tych minusów, jakbyś nie zrozumiał, o co chodzi z tym wyklętym).

 

Pozdrawiam towarzystwo wzajemnej adoracji I włazidupstwa!! :-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...