Wredny 9 553 Opublikowano 4 marca 2017 Opublikowano 4 marca 2017 Oh Blade Spin, czemuś ty taki op? Niezły God of War się tu odjaniepawla :) Cytuj
teddy 6 881 Opublikowano 4 marca 2017 Opublikowano 4 marca 2017 Bylo do przewidzenia ze majac takie mozliwosci ktos popsuje gre. Ciekawe jak rozwiaza kwestie pvp? Chyba nie wpuszcza ludzi ze swoimi buildami i bez ograniczenia levelowego. Stawiam na cos na ksztalt misji w dojo, drewniane miecze + ograniczenia levelowe Cytuj
mugen 1 955 Opublikowano 4 marca 2017 Opublikowano 4 marca 2017 (...) jakby chociaz w takim wiedzminie zrobili głównego bohatera angola to juz widze jakby na to polacy zareagowali (...) Ale, że co, Geralt to Polak? Z Rivii pod Olsztynem? 3 Cytuj
simonldz 21 Opublikowano 5 marca 2017 Opublikowano 5 marca 2017 Moze bym zrozumial te pretensje, gdyby nie to ze gre robili japonczycy. A tej gry nie robili Koreańczycy? Oni jak wiadomo za japonczykami nie przepadają. Cytuj
Zetta 3 378 Opublikowano 5 marca 2017 Opublikowano 5 marca 2017 (edytowane) Btw William to byl ten kolo co przerzucil pierwsza bron palna do Japonii przez ktora wybili samurajow podczas decydujacej bitwy pod Sekigahara. Fajny bohater poprostu gardze, juz zmienilem jego skina. Edytowane 5 marca 2017 przez Zetta 1 Cytuj
kanabis 22 470 Opublikowano 5 marca 2017 Opublikowano 5 marca 2017 Coz za kontrowersje, daje oficjalny pseudonim dla Williama "Łupaszko" Cytuj
Xantu 147 Opublikowano 5 marca 2017 Opublikowano 5 marca 2017 Btw William to byl ten kolo co przerzucil pierwsza bron palna do Japonii przez ktora wybili samurajow podczas decydujacej bitwy pod Sekigahara. Fajny bohater poprostu gardze, juz zmienilem jego skina. Ostrzegł też Ieyasu przed katolikami, i wszystkich wy(pipi)ili z Japonii. Więc ma też swoje zasługi. Dodatkowo niech Japońce nie płaczą tylko wracają do tych swoich raków na komórkach. Cytuj
Sobies 173 Opublikowano 5 marca 2017 Opublikowano 5 marca 2017 Też pod koniec mieliście problem z poziomem? W sensie nie, że jest trudno, ale właśnie zacząłem 6 region i mam 97 poziom a misje już sugerują 120+. Strasznie przyspiesza później ten poziom (nieadekwatnie do zdobywanej ilości amrity, mimo że non stop biegam z bonusem % do amrity z Kodam) Cytuj
bartiz 1 615 Opublikowano 5 marca 2017 Opublikowano 5 marca 2017 Tak, ja tak miałem po prostu się tym nie przejmuj i graj dalej. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 5 marca 2017 Opublikowano 5 marca 2017 No i jak na początku średnio mogłem się wciągnąć w grę tak teraz bardzo się wciągnąłem. Obecnie pokonałem pajączka. Porobiłem też kilka misji pobocznych. Fajnie, że nie wszystkie to recykling lokacji, które już odwiedziliśmy ale są też kompletnie nowe poziomy. Ale tak gram i kurde mam wrażenie, że gra mimo wszystko jest dosyć łatwa. Nie wiem czy to zwyczajne doświadczenie z Soulsów, ale przez ostatnie 10 misji(głównych+pobocznych) zginąłem może z 15 razy z czego ze 3-4 wpadając do wody przez nieuwagę, ze 2 razy na większych mobkach a reszta to bossowie przez jakieś totalnie głupie błędy jak odskok przed laserem gluta aby potem w niego wejść bo myślałem, że to 'ten' moment. Poza tym plansze przechodzę raczej bez problemów. Niektóre nawet z 1 zgonem albo nawet i bez. Ktoś też odczuwa dosyć niski poziom trudności jak na soulsową gierkę? Wiem, że XM o tym pisał, a inni? Cytuj
Sobies 173 Opublikowano 5 marca 2017 Opublikowano 5 marca 2017 (edytowane) Ta gra ma 2 etapy: 1. Średnio ciężki początek - ten etap polega na poznaniu mechaniki gry i poznaniu ruchów postaci. Trwa około 10-15 godzin (2-3 region) 2. Slasher - dalej to idzie się jak przecinak przez grę robiąc takie kombinacje, że przeciwnik nawet nie jest w stanie nic zrobić, czaaasem popełniając błąd (2x Tengu dla przykładu). Edytowane 5 marca 2017 przez Sobies 1 Cytuj
Wredny 9 553 Opublikowano 5 marca 2017 Opublikowano 5 marca 2017 Po alphie byłem mocno pod wrażeniem poziomu trudności, stwierdziłem wręcz, że Soulsy są casualowe, ale chyba coś w pełniaku znerfili, skoro wszyscy maja podobne wrażenia (nadal nie grałem, ale jest coraz bliżej, bo gra już leży na półce). Nie powiem, żeby mnie to jakoś smuciło, bo mimo że 3 pierwsze Soulsy splatynowałem to jakimś wymiataczem się nie czuję i wiem, że i tutaj będzie dla mnie dość trudno. W każdym razie wydaje mi się, że sama mechanika uczenia się na błędach jest mniej surowa - nie ma żadnej kary w postaci zmiany w nieumarłego, czy skróconego paska energii - to też wiele upraszcza. Cytuj
sajmon34 181 Opublikowano 5 marca 2017 Opublikowano 5 marca 2017 (edytowane) Dzisiaj mialem dziwny przypadek. W 6 regionie w misji pobocznej bez chramu gdzie na poczatku walczy sie w domku (2 ptaszyska, wiekszy grubas itd) na koncu za domkiem czeka samuraj. Ktos tu nawet filmik z tej walki wrzucal.I dostalem becki od niego. Po odrodzeniu okazalo sie ze juz go nie bylo i misje mi zaliczylo. Dropi on cos ciekawego bo nie wiem czy jeszcze raz tam wracac? 100lvl wskoczyl i robie teraz ta misje gdzie we 3 sie biega. Ps Nic mnie tak nie w(pipi)ia jak te ptaszyska. Jak widze to leb bym urwal i do gara na rosol. Edytowane 5 marca 2017 przez sajmon34 Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 6 marca 2017 Opublikowano 6 marca 2017 Btw William to byl ten kolo co przerzucil pierwsza bron palna do Japonii przez ktora wybili samurajow podczas decydujacej bitwy pod Sekigahara. Fajny bohater poprostu gardze, juz zmienilem jego skina. pomyliło ci sie z filmem z tomem cruisem, a sekigahara to 200 lat wcześniej polecam ten materiał a skoro poruszyłeś temat bitwy, to i ten materiał 1 Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 6 marca 2017 Opublikowano 6 marca 2017 Wczoraj pokonałem chyba największego bossa w grze i okazał się banalnie łatwy. Tak samo jak w bloodborne czy dark souls im większy przeciwnik tym łatwiejszy. Mi najwięcej kłopotu sprawiają przeciwnicy szybcy i mali. ten przerośnięty szkielet na polu bitwy. Na początku zwątpiłem i mnie zabił. Za drugim razem zacząłem atakować nogi w czułe punkty widoczne i dla ślepca. Łatwe do przewidzenia i wolne ataki miał. Przy drugim podejściu skumałem że trzeba wbiec na górę i głowe napieprzać. Dodatkowo odkryłem że jest czuły na wiatr. Zmieniłem ducha na nietoperka. ZA 3 razem miałem na broni obrażenia od wiatru i naparzałem żywą bronią ile się dało . Nawet 2 mikstur nie wykorzystałem :DWcześniejsi dwaj bossowie o wiele trudniejsi. Miałem kłopot z tym co miał dwa miecze. Jak robiły się niebieskie to na hita mnie miał. Chyba zbliżam się do końca. Tak przycisnąłem w nioha i tormenta olałem bo chcę już skończyć i sprzedać :D Jak mnie w połowie troszkę nudził to ostatnie 2-3 misje poezja. Dla mnie poziom pod koniec poszedł w górę. Fakt robię na lvl 92 misje na 111 czy 117 :D. A i ekwipunku dawno nie zmieniałem Cytuj
sajmon34 181 Opublikowano 6 marca 2017 Opublikowano 6 marca 2017 (edytowane) Jest tylko jeden dobry set pod duale (z dwoch w ogole). Bonus nazywa sie swordmaster/master of swords - jakos tak. Wraz ze schematem dropi to kolo w dojo (jedna z misji za 500.000 proficiency). Ale jest ciezki, wiec z caloscia nie wyrobisz sie ponizej 70%. Ale nawet bez ostatniego bonusa jest dobra, ma +30% do cross of the sign (R1+O). Katany z seta maja chyba najwyzszy bazowy dmg, ale sa setowe, wiec odpada jeden pasyw. Procz tego - duale z naturalnym fire - Futo Kuniuki & Yagen Toshiro chyba sie nazywaja. Schemat do nich dostaje sie po ktorejs misji. No wykułem sobie te duale z fire +8 :) Piękna sprawa. Brakowało mi 1 materiału, ale jakoś się udało. A co do ubranka to rozumiem, że dopiero jak wykuję to zobaczę jak nazywa się ten bonus? Bo szukam i nigdzie nie widzę. Chodzi o ten zielony napis w opisie ubranka? Dwaj królowie nioh poszli do piachu :) Za 6 razem chyba się udało. L1 + Trójkąt (wiatr) robi masakryczną robotę. Ale mam dopiero 100lvl :) Więc jest ok. Blantman graty mi ten osobnik właśnie krwi napsuł. Nie wiedziałem gdzie go atakować oprócz nóg. Dopóki nie wykminiłem gdzie jego łeb upada. Poszło potem gładko. Ale przyznam, że długo szukałem tego słabego punktu. Edytowane 6 marca 2017 przez sajmon34 Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 6 marca 2017 Opublikowano 6 marca 2017 Btw William to byl ten kolo co przerzucil pierwsza bron palna do Japonii przez ktora wybili samurajow podczas decydujacej bitwy pod Sekigahara. Fajny bohater poprostu gardze, juz zmienilem jego skina. pomyliło ci sie z filmem z tomem cruisem, a sekigahara to 200 lat wcześniej [...] a skoro poruszyłeś temat bitwy, to i ten materiał A ja polecę google: https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Sekigahar%C4%85 Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 6 marca 2017 Opublikowano 6 marca 2017 (edytowane) Zayebisty tip z ta wikipedia, dzieks......jednak ten filmik ladnie prezentuje i konfrontuje zawartosc gry z historia i nie bez powodu w tytule jest napisane NIOH LO.RE ....a zawartosc wiki pod twoim linkiem to bieda w huy. nie ma nawet genezy bitwy. sa raptem dwie strony i kto wygral. BTW tak na przyszlosc, zeby uniknac glupich nieporozumien. Jak zamieszczam cos na forum, czy to teks, czy film, to na 100% czytalem to, ogladalem. prawdopodobnie tez widzialem kilka innych, podobnych i wybralem w moim rozumieniu najciekawsze. a kiedy cos komentuje, to jednak staram sie to wczesniej sprawdzic Edytowane 6 marca 2017 przez Kazub Cytuj
easye 3 373 Opublikowano 6 marca 2017 Opublikowano 6 marca 2017 (edytowane) Wczoraj pokonałem chyba największego bossa w grze i okazał się banalnie łatwy. Tak samo jak w bloodborne czy dark souls im większy przeciwnik tym łatwiejszy. Mi najwięcej kłopotu sprawiają przeciwnicy szybcy i mali. ten przerośnięty szkielet na polu bitwy. Na początku zwątpiłem i mnie zabił. Za drugim razem zacząłem atakować nogi w czułe punkty widoczne i dla ślepca. Łatwe do przewidzenia i wolne ataki miał. Przy drugim podejściu skumałem że trzeba wbiec na górę i głowe napieprzać. Dodatkowo odkryłem że jest czuły na wiatr. Zmieniłem ducha na nietoperka. ZA 3 razem miałem na broni obrażenia od wiatru i naparzałem żywą bronią ile się dało . Nawet 2 mikstur nie wykorzystałem :D Wcześniejsi dwaj bossowie o wiele trudniejsi. Miałem kłopot z tym co miał dwa miecze. Jak robiły się niebieskie to na hita mnie miał. Chyba zbliżam się do końca. Tak przycisnąłem w nioha i tormenta olałem bo chcę już skończyć i sprzedać :D Jak mnie w połowie troszkę nudził to ostatnie 2-3 misje poezja. Dla mnie poziom pod koniec poszedł w górę. Fakt robię na lvl 92 misje na 111 czy 117 :D. A i ekwipunku dawno nie zmieniałem Najlepsze jest to, ze tam caly level mozesz przebiec z zywa bronia, podobnie jak walke z bosem. Tez sie dopiero pozniej zorientowalem, ze te jasne kregi na ziemi bezustannie laduja nam supera xD (gdy sie konczy wystarczy podbiec do kregu i go naladowac) Edytowane 6 marca 2017 przez easye Cytuj
Sobies 173 Opublikowano 6 marca 2017 Opublikowano 6 marca 2017 Wczoraj pokonałem chyba największego bossa w grze i okazał się banalnie łatwy. Tak samo jak w bloodborne czy dark souls im większy przeciwnik tym łatwiejszy. Mi najwięcej kłopotu sprawiają przeciwnicy szybcy i mali. ten przerośnięty szkielet na polu bitwy. Na początku zwątpiłem i mnie zabił. Za drugim razem zacząłem atakować nogi w czułe punkty widoczne i dla ślepca. Łatwe do przewidzenia i wolne ataki miał. Przy drugim podejściu skumałem że trzeba wbiec na górę i głowe napieprzać. Dodatkowo odkryłem że jest czuły na wiatr. Zmieniłem ducha na nietoperka. ZA 3 razem miałem na broni obrażenia od wiatru i naparzałem żywą bronią ile się dało . Nawet 2 mikstur nie wykorzystałem :D Wcześniejsi dwaj bossowie o wiele trudniejsi. Miałem kłopot z tym co miał dwa miecze. Jak robiły się niebieskie to na hita mnie miał. Chyba zbliżam się do końca. Tak przycisnąłem w nioha i tormenta olałem bo chcę już skończyć i sprzedać :D Jak mnie w połowie troszkę nudził to ostatnie 2-3 misje poezja. Dla mnie poziom pod koniec poszedł w górę. Fakt robię na lvl 92 misje na 111 czy 117 :D. A i ekwipunku dawno nie zmieniałem Najlepsze jest to, ze tam caly level mozesz przebiec z zywa bronia, podobnie jak walke z bosem. Tez sie dopiero pozniej zorientowalem, ze te jasne kregi na ziemi bezustannie laduja nam supera xD (gdy sie konczy wystarczy podbiec do kregu i go naladowac) A ja wczoraj właśnie tak rozmyślałem sobie... co te 3 buffy w ogóle dają naszej postaci? :) Ciekawa sprawa Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 6 marca 2017 Opublikowano 6 marca 2017 Cofam to co powiedziałem ta gra stała się za prosta. Na 100 lvl przebiegłem dwie następne misje. W obu miałem bosów bardziej "ludzkich" i niby szybkich ale tak łatwe do przewidzenia ataki. Skończyłem na dzisiaj rozwalając afro samuraja . Niby miał kopa ale tak łatwo było unikać jego ataków. Trudniej było mi do skurczybyka dojść. Jeden pokój 3 lampiony i yokai - 10 razy cięższy od bossa :D Cytuj
Gość suteq Opublikowano 6 marca 2017 Opublikowano 6 marca 2017 Ja doszedłem do bossa w tej zimowej krainie, Yuki-onna. No i już wiem, że trochę mi się z nią zejdzie. Rozyebała mnie na jedno combo, ale ja tam wrócę. To, że muszę zdobyć 20mln kasy aby wykonać 60 requestów u kowala przyprawia mnie lekko o znudzenie. Będzie trzeba trochę pofarmić. Cytuj
sajmon34 181 Opublikowano 7 marca 2017 Opublikowano 7 marca 2017 (edytowane) Ja mam podobnie jak Blantman. Z czasem gierka staje sie latwiejsza. Prawie wszystkich bossow spotykamy jeszcze raz na samym koncu i wtedy znasz kazdy ich ruch na pamiec i stosujesz odpowiednia taktyke. Tak jakby gierka chciala powiedziec - grales tyle godzin to teraz pokaz co potrafisz. I jak tych bossow w tym domku na koncu leje sie za pierwszym podejsciem to usmiech cisnie sie na twarz yczke:) Wrocilem dzis do wczesniejszych regionow w poszukiwaniu brakujacych kodam i lece z koksem jak przecinak. Nic mnie nie zatrzymuje :) Edytowane 7 marca 2017 przez sajmon34 Cytuj
estel 806 Opublikowano 7 marca 2017 Opublikowano 7 marca 2017 Spokojnie panowie, NG+ daje popalic. Cytuj
XM. 10 887 Opublikowano 7 marca 2017 Autor Opublikowano 7 marca 2017 Dokładnie. Gram na ng+ i może to wina słabego builda, ale dostaje mocno w dupe. O ile pierwsza kraina poszła jeszcze w miarę gładko tak już pierwsza runda w kopalni i dostałem wpie.rdol. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.