Skocz do zawartości

Nioh


XM.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
On 10/14/2020 at 3:30 PM, columbo said:

Kto z was przykozaczył i zaliczył całe Abbys? @SunaGuidesPL,@devilbot, może ktoś jeszcze? Jak macie sprawdzone metody na tańce na dalszych poziomach głębi to dajcie tu znać. Wbiłem ostatnio 750 lvl doświadczenia, ale nie jestem przekonany co do skuteczności swojego buildu/ekwipunku. Aktualnie latam z kusa na setach Kingo+Amaterasu grace, farmię na WotN Marobashi i Hayabusę bez problemu, ale pod względem DMG to daleko mi do tych chorych buildów z YT. Myślałem nad setem Hayabusy, bo mam parę fajnych etherycznych Dragon Swordów 300(+40), ale cały set nawet po zabawie u kowala chyba raczej nie zapewnia zbyt dużej przeżywalności w Abbys, nie?

 

Tak, ukończyłem całe Abyss solo. Set Hayabusy jest przegięty pod względem obrażeń, niszczy wszystko na swojej drodze. Jeśli masz taką możliwość, zbuduj swoją postać wokół niego. Jeśli chodzi o mnie, set Czerwonego Demona (RD) wraz z klanem II oraz Suzaku jako Duch Opiekuńczy (jego magiczny atak bardzo mi się podoba - wysysa Ki przeciwników). Mam fajne filmiki z Otchłani na kanale - jeden zawiera pokonanie 2 finałowych bossów (poziom 999) solo, choć z użyciem Żywej Broni (mało chwalebne). Drugi już bez użycia Żywej Broni (od 5-ej minuty):

 

 

Zwoje Quick-change i Lewitacji, Talizman Protekcji (Protection) i naładowanie Ducha Opiekuńczego przed walką (Suzaku) bardzo pomagają przeżyć.

  • Lubię! 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Ludzie nie kupujcie tego główna jako pierwszego souls lika, bo się zrazicie do tego gatunku.
Ta grę mogą kochać tylko masochiści, którzy są na równi z baranami którzy jak kupią kebaba, to nie ważne, że jest chujowya i tak wp(ierdo)lą nawet gdyby  mieli mieć po nim sroczkę - no bo kurwa przecież zapłaciłem. 
Ludzie po tym całym niohu nabawicie się tylko problemów z układem krążenia, zestresujecie się kurewsko i ubędzie wam włosów z czupryny, a przybędzie siwych.
Zagrajcie lepiej w starsze dzieła from software lub ostatniego kozaka sekiro, a to padło ze sztucznie napompowanym poziomem trudności sobie darujcie dla własnego dobra.
 I nie dajcie się nabrać na dobre recenzje oraz oceny tego koszmarka bo ci cali recenzenci z dupy chcą się po prostu wpasować w nurt i wychwalają wszystko co modne i na topie i co ma pseudo trudność oldskulowych gier z dawnych czasów, a sami pewno nawet nie przeszli w całości tego chłamu z marnym ociężałym wyglądem lokacji, mizernym systemem walki, ubogim dźwiękiem i oprawą  graficzną na poziomie średnich gier z ps3.
Kurde ta gra ma filing indyka, które zrobiło studio co pierwszy raz bierze się za jakąkolwiek grę i na warsztat bierze sobie gatunek souls like.
A prawda z goła jest inna bo za grę odpowiedzialne jest doświadczone studio team ninja,  które to przy robieniu tej produkcji miało chyba jakąś martwice mózgownicy i chciało się po prostu nachapać kasy tanim kosztem naiwniaków wypuszczając to niedopracowane kupę łajna zerując na popularności rasowych souls lajkow.
Niestety z tego co widzę druga część to podobna jak nie to samo nieporozumienie co jedynka - nic nie poprawili bo i po co, pianie kogucików jakie to arcydzieło i tak da im ponownie zarobić 
Także z dala od tego szitu, który stara się być rasowym souls likiem, a jest po prostu zwykłym farbowanym sztucznie napompowanym ścierwem marnej próby.
 

  • Haha 4
  • Minusik 4
Opublikowano

kazuyoshi nie  widzę problemu jak Ci gra się nie podoba czy źle Ci się gra to po grasz? Dla mnie giercowanie ma być przyjemnością i relaksem. Wiadomo, ze przy takim Nioh czy Sekiro się wkurzam nie raz ale lubię takie gry i wysoki poziom trudności mnie przyciąga. Ale jak gra nie leży to usuń z dysku i graj w coś co przyjemności Ci sprawi sporo jest świetnych gier.

  • Plusik 1
Opublikowano

Trudno porównać Nioh z Sekiro ja bym powiedział, że łączy je wysoki poziom trudności i podobny samurajski klimat.

Poza tym inny jest sposób gry w Niohu jednak sporo trzeba grzebać w zbieranym loocie co nie każdemu odpowiada, ale jak dla mnie obie są świetne i warto ograć :)

 

Opublikowano

Gierka nie dla mnie a zaszedłem trochę (misja po tym bossie giga kościotrupie) i nawet kupowałem ją dwa razy ale chyba dałem sobie z nią spokój na dobre. Skłamałbym jednak, że nie bawiłem się przy niej dobrze. Zakres ruchów postaci, buildy, rodzaje broni i ten flow walki to czysty seks.

Opublikowano

Moja pierwsza prawdziwa platyna (wcześniej A Way Out):fsg:

lekko ponad 100h, NG+ nawet nietknięte. W życiu nie grałem w żadne soulslike, więc nawet nie mam porównania. Bardzo przyjemna jazda z kilkoma nierównościami po drodze. Teraz przerwa od grania i czekam na promocję na season pass.

 

5E87C8F5-9DB1-41C7-9D5C-B9B8E2BE9EDA.png

  • Plusik 5
  • Lubię! 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
20 minutes ago, BRY@N said:

Pytałem bo tu widzę post wyżej i ogólnie gdzieś też czytałem że platyna to właśnie około 100 godzin gry. Trochę mnie ta ilość czasu odstrasza. Samo przejście bez platyny ile może zająć? 

Zależy jak grasz i co oznacza przejście gry.

 

Jeśli chcesz szybko, to robisz co-op ze znajomym i masz zaliczoną grę w pół dnia.

 

Chcesz wszystko na 100% to i 500godzin może cyknąć.

 

Klasycznie zrobić kampanię solo zależy od skilla. Gra nie jest super długa, ale może być trudna ze słabym buildem.

Na oko 40-100 godzin 

 

Opublikowano

W moim przypadku było tak, że nie spieszyłem się z przejściem, często dołączałem do czyjejś gry i pomagałem w wyczyszczeniu poziomu czy bossa. Gra daje dużo funu. Złom się zbiera na każdym kroku, warto go później rozbierać u kowala. Internety mówią, żeby sobie buildem nie zawracać głowy grając w podstawę, bo prawdziwa gra zaczyna się w NG+ . Od połowy gry grałem gotowym setem warrior of the west, miał buff w postaci samoleczenia, reszta złomu szła do kowala.

Opublikowano
19 minutes ago, BRY@N said:

Kurcze lubię soulsy lubię, japońskie klimsty i nawet beta Nioha mi się podobała ale jakoś tak się nie mogę przekonać żeby w końcu zagrać. Trochę ten czas plus duża ilość tego złomu który się po drodze zbiera. 

Dla mnie ta gra ma niewiele z soulsów. Bardziej Ninja Gaiden + Diablo.

Zbieranie i sprzedawanie złomu to bardzo dużą część gameplayu. Jeśli nie lubisz zbieractwa i przerabiania sprzętu, to możesz się odbić od gry.

Opublikowano
31 minut temu, BRY@N napisał:

Kurcze lubię soulsy lubię, japońskie klimsty i nawet beta Nioha mi się podobała ale jakoś tak się nie mogę przekonać żeby w końcu zagrać. Trochę ten czas plus duża ilość tego złomu który się po drodze zbiera. 

Złomem się nie przejmuj. Zbierasz wszystko, pokonujesz bossa, sprawdzasz co wypadło, kończysz misje i cały złom przetapiasz na amrite :) zabawa z ekwipunkiem zaczyna się na ng+. Pewnie na początku sprawdzałbys wszystko co wypadnie ale to są mało przydatne rzeczy. Przy pierwszym przejściu to chyba tylko z bossow warto sprawdzać co wpadło 

Opublikowano
23 minutes ago, BRY@N said:

Ninja Gaiden też lubię :D

Ja uwielbiam Ninja Gaiden i Nioh chyba właśnie do tej gry jest najbardziej podobny.

 

Dla mnie osobiście gra wspaniała. Jedna z moich ulubionych. Ja grałem sporo online. Łatwiej, ale też fajniej mi się tak grało. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...