WisnieR 2 703 Opublikowano 17 marca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 marca 2017 1400? To tanio coś czy teraz takie ceny są? Jak pisałem prace dyplomowa i chciałem o turbo pisać, to koszty na poziomie 2-3k. Nikt mi nie chciał tanio odsprzedać turbo do przekroju. Zmieniłem temat na układ korbowo-tłokowy. Za 150zł dostałem cały silnik od jakiejś Mazdy xD 2007 rok. A BMW rozrusznik, nie mógł być aku bo wszystkie kontroli świeciły. Motor miał problem zakręcić. Jak dobre dojście, to można wyciągnąć- zawsze kilka stówek do przodu za montaż. -bendiks się ślizga -szczotki -wirnik ma dosyć. Sporo rzeczy można samemu zrobić i tanio, ale cierpię na brak miejsca, czasu. Ale głównie miejsce. Jak mam pod przysłowiowym blokiem coś robić, to wole dać do mechanika. Ale jakbym miał garaż, to skrzynka narzędziowa na kółkach Proxona by wjechała żebym miał wszystko w zasięgu reki, a nie latać po narzędzia. Chociaż do alternatora np warto mieć specjalny ściągacz, bo łożysko wyjmować to drama. Alternator. Na drugim aku odpalił od strzała. 2 godziny później i 120zł mniej i zregenerowany. Cytuj Odnośnik do komentarza
iluck85 2 840 Opublikowano 17 marca 2017 Udostępnij Opublikowano 17 marca 2017 To takie 3 ze sobą powiązane elementy ;) Alternator często słychać jak pasek ma luzy. Jak aku pada codziennie, to nie ma ładowania. Aku dobry, bo wszystko odpalał na zegarach i tylko motor nie zakręcił. Rozrusznik często nawet zakręci wałem, ale nie odpali. No to takie sranie w banie na odległość. Trudno prowadzić poradnie na forum podobnie jak trudno leczyć ludzi przez internet, a to jest modne od jakiegoś czasu. Grunt że tanim kosztem wyszło w tym bawarczyku. Czasem brudne klemy dają takie objawy- światła przygaszają. Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 28 marca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 marca 2017 Przejrzałem z nudów gieldaklasykow.pl i wpadlo kilka fajnych samochod w cenie jednej wyplaty Lucka: http://www.gieldaklasykow.pl/opel-calibra-1993-9900-pln-gdynia/ http://www.gieldaklasykow.pl/bmw-318is-e36-1994-9500-pln-jaroslaw/ i mój faworyt: http://www.gieldaklasykow.pl/honda-crx-1989-12900-pln-jaroslaw/ Szkoda, ze wszystkie roztrzepane po calej Polsce, nic w centrum nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza
iluck85 2 840 Opublikowano 28 marca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 marca 2017 Stan licznika tej Hondy 220000 km Po dotarciu :D Cytuj Odnośnik do komentarza
wronerro 257 Opublikowano 5 kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 5 kwietnia 2017 W nowym samochodzie (Seat) jak chce wymienic opony to moge to zrobic u Wujka Mirka czy musze udac sie to autoryzowanego pktu ? Chodzi mi o to, ze nie wiem czy posiadam czujniki cisnienia powietrza a nie chce nic z(pipi)c na poczatek ;x Do tego ile srednio u Was kosztuje przerzucenie opon ze Stalowych 16" na Al 17" ? W jakims katowickim serwisie widzialem 45zl od kola o_O Cytuj Odnośnik do komentarza
mozi 1 977 Opublikowano 5 kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 5 kwietnia 2017 (edytowane) Z tego co wiem to większość samochodów ma czujnik który nie jest wbudowany w oponę tylko bazuje na abs'ie. Jeśli w samochodzie masz funkcję resetu tego ciśnienia (w menu lub przycisk) taki jak tutaj: https://i.ytimg.com/vi/rPiTQunHFe4/hqdefault.jpg" To znaczy że spoko można jechać do każdego kowala i sobie poradzi. Jeśli jednak czujnik jest w oponie (i gdzieś w ustawieniach widzisz ciśnienie każdej z opon) to może być problem bo potem trzeba to ustawić przez obd. U mnie gość który wymienia mi od lat opony bierze na alusach 100 za wymianę kompletu z wyważeniem. Edytowane 5 kwietnia 2017 przez mozi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 5 kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 5 kwietnia 2017 Zazwyczaj w instrukcji jest napisane jak ten czujnik ciśnienia skalibrować, po zmianie opon. Co do kosztów wymiany, u mnie ziomek w mieścinie ma taki mały warsztat, bierze stówkę, a zmieniam 17" na feldze aluminiowej. Cytuj Odnośnik do komentarza
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 5 kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 5 kwietnia 2017 Mowicie o samej wymianie czy z przelozeniem opon? U mnie sama wymiana w sezonie 40-50 zl Cytuj Odnośnik do komentarza
wronerro 257 Opublikowano 6 kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 kwietnia 2017 Zmiana, opony mam zimowe na stali, letnie na Al. Cytuj Odnośnik do komentarza
Pajda 2 282 Opublikowano 6 kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 kwietnia 2017 Raczej większość aut ma teraz czujniki, przynajmniej statystycznie biorąc pod uwagę te z którymi miałem kontakt. Jeśli w menu auta można podejrzeć aktualne ciśnienie to na bank ma czujnik w oponie. W zależności od auta czujnik może kosztować 100 do 600z. Do mojej suzuki kosztuje 150zl/szt, wiec "zregeneruj je" wyciągając kontrolkę z deski. Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 6 kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 kwietnia 2017 Teraz każde nowe auto musi mieć czujniki ciśnienia w oponach. Cytuj Odnośnik do komentarza
iluck85 2 840 Opublikowano 6 kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 kwietnia 2017 Podziwiam że chce wam się wymieniać opony.... Nie lepiej kupić używane stalówki na zimę i robić przekładkę całych kół? Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 6 kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 kwietnia 2017 Brzydkie. Cytuj Odnośnik do komentarza
iluck85 2 840 Opublikowano 6 kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 kwietnia 2017 (edytowane) Zimą mega ważne :) Ja mam alu komplety na zime i lato :D Ale jakbym nie miał, to stalówki. Tak poczytałem o tych czujnikach ciśnienia. Stare gen z abs ok, ale te nowe z czujnikami w kołach, to dramat. Dodatkowe koszty. Edytowane 6 kwietnia 2017 przez iluck85 Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 994 Opublikowano 6 kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 6 kwietnia 2017 Podziwiam że chce wam się wymieniać opony.... Nie lepiej kupić używane stalówki na zimę i robić przekładkę całych kół? Pewnie i lepiej, ale w sumie wulkanizacja 100m od domu robi wymianę opon z przekladką za 50 zl komplet (na stalowkach). I sobie same gumiaki trzymam w kącie piwnicy na nastepny sezon. Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 994 Opublikowano 7 maja 2017 Udostępnij Opublikowano 7 maja 2017 ~1400km w tydzień wykonane bez szwanku, ale dziś na autostradzie zaobserwowałem zachowanie niemalże takie jak w tym temacie: http://www.hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=9520 (ale bez kontrolki immobilajzera). Przy stałej jeździe ok 140km/h w ułamku sekundy szarpnął silnik, obrotomierz spadł do 0 (byłem przekonany, że silnik mi odcięło or something), przestało dodatkowo zliczać spalanie na komputerze. Miałem wrażenie, że trochę osłabło przyspieszanie, no ale jechałem dalej. Po krótkim postoju na parkingu i uruchomieniu silnika ponownie, lekkim przegazowaniu, coś się odetkało i liczniki ruszyły. Sytuacja nie powtórzyła się więcej.Dodam tylko, że w momencie usterki była mocna ulewa, więc może jakieś zwarcie się zrobiło od wilgoci. Ktoś się z czymś podobnym spotkał? Gdyby to był bezpiecznik przepalony, to domyślam się, że by nie wstało po resecie. Cytuj Odnośnik do komentarza
mozi 1 977 Opublikowano 8 maja 2017 Udostępnij Opublikowano 8 maja 2017 A czy świeciły się jakieś kontrolki? Tak jak by zasilanie padło czy odcinka silnika? Piszesz że jechałeś dalej ale było coś nie halo w trakcie jazdy? Może paliwo jakieś lipne. Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 994 Opublikowano 8 maja 2017 Udostępnij Opublikowano 8 maja 2017 Żadne kontrolki typu immo czy silnik nie zaswiecily sie wlasnie. Obrotomierz spadł do zera, samochod szarpnal, wiec zwatpilem czy zgasł mi w trasie, ale nie, jechalem dalej. Jedynie przestal zliczac aktualne spalanie i troche przymulal jak probowalem przyspieszyc ponad 110km/h. Sytuacja naprawila sie po restarcie silnika, wiec to jakis chwilowy bug. Az sie nie powtorzy. Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 8 maja 2017 Udostępnij Opublikowano 8 maja 2017 brzmi troche jak usterka filtra czastek stałych ale to chyba nie w benzie Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 8 maja 2017 Udostępnij Opublikowano 8 maja 2017 No te spadki mocy to właśnie jak w dieslu, dziwna sprawa. Może coś w przewodzie paliwowym, dopływie paliwa, skoro tak odcięło nagle. Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 8 maja 2017 Udostępnij Opublikowano 8 maja 2017 może pompa jest zyebana, np. od jeżdzenia na rezerwie. Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 994 Opublikowano 8 maja 2017 Udostępnij Opublikowano 8 maja 2017 (edytowane) Filtr cząstek to chyba faktycznie tylko w CRDi z tego co widzę. Na rezerwie praktycznie nie jeżdżę, zwykle tankuję jak zejdzie do 1/4 (chociaż w kontekście mojej persony to brzmi nawet heheszkowo). Zobaczymy, będę obserwował. Edytowane 9 maja 2017 przez _Red_ Cytuj Odnośnik do komentarza
Pajda 2 282 Opublikowano 9 maja 2017 Udostępnij Opublikowano 9 maja 2017 mity z jazda na rezerwie to od czasów duzych fiatow ze stalowymi,rdzewiejącymi zbiornikami się ciągną : ) Cytuj Odnośnik do komentarza
milan 7 022 Opublikowano 9 maja 2017 Udostępnij Opublikowano 9 maja 2017 no mi kiedyś mechanik jak mwymieniał pompę spytał się czy na rezerwie jeździłem, bo ponoć pompa powinna być cały czas zanurzona Cytuj Odnośnik do komentarza
D.B. Cooper 3 062 Opublikowano 10 maja 2017 Udostępnij Opublikowano 10 maja 2017 Ja wyjeżdzam niemal do sucha aż się boję czy pod dystrybutor dojadę. Nie ma zostawiania pieniążków w baku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.