Skocz do zawartości

Awarie, usterki, niedomagania


Gość osiol

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

no  mi  kiedyś mechanik jak mwymieniał pompę spytał się czy na rezerwie jeździłem, bo ponoć pompa powinna być cały czas zanurzona

 

 

Tu chodzi o smarowanie pompy, a nie zasysanie syfu. Czesto jak janusze jezdza na lpg to dopuszczaja do sytuacji, kiedy pompa chodzi bez paliwa i zaciera sie na amen. 

Odnośnik do komentarza

 

no  mi  kiedyś mechanik jak mwymieniał pompę spytał się czy na rezerwie jeździłem, bo ponoć pompa powinna być cały czas zanurzona

 

 

Tu chodzi o smarowanie pompy, a nie zasysanie syfu. Czesto jak janusze jezdza na lpg to dopuszczaja do sytuacji, kiedy pompa chodzi bez paliwa i zaciera sie na amen. 

 

O to chodziło

Odnośnik do komentarza

Coś będziesz z tym robił? I tak niezłe czasy nastały, że większość aut idzie na złom bez szczególnej rdzy. Jaki to musiał być ból jak 20-30 lat temu wszystko zjadała po kilku latach.

 

Ostatnio robiłem przegląd techniczny. Pojechałem na Jana, najwyżej coś znajdą i zrobię, a tu wszystko cacy. 10-letni Fiat staje się dla mnie synonimem bezawaryjności, lepiej chodzi niż mój szwajcarski Swatch i oczywiście rdza jest jakąś abstrakcją :banderas:

Odnośnik do komentarza
Gość mastafaker

To osuszacz. 

 

Wyjasnilo sie co stukalo. Lapa od rolki napinacza pasa alternatora byla peknieta i stukala. Dopiero sie zorientowalem jak wyskoczyl mi na kompie komunikat o nieladowaniu aku. Zajrzalem pod maske a tam brak paska i jakas resztka po napinaczu.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Rdza jest bardzo przykra, bo auto może być w super stanie i ładnie śmigać, a blacharsko już umierać.

To coś jak moja mazda. 2004 rok. Wszystko ładnie śmiga, gdyby nie blacha. Średnio raz w roku odwiedzam blacharza. Obecnie madzia przechodzi operacje wymiany sanek, same części to dość duży koszt, do tego jeszcze konieczna jest wymiana wahaczy. Wszystko przez rdze, która przez tyle lat mocno już strawiła te elementy. Jak za całość zamknę się w 1,5 tyś. to będzie dobrze. 

Odnośnik do komentarza

Myślałem o sprzedaży, ale obecnie muszą zrobić ten remont, bo mogłaby mi przeglądu w ogóle nie przejść. Potem się zobaczy. Trochę się przywiązałem do tego samochodu, dobrze służy, pakowny, mało pali. Tylko ta yebana ruda. :/

Edytowane przez Hum
Odnośnik do komentarza
Gość mastafaker

Witam ponownie. Widze, ze jest tu kilku uzytkownikow, ktorzy cos tam wiedza.

 

Moze glupie pytanie ale dzisiaj wracajac z wyjazdu zaczelo mi cos stukac, taki metaliczny dzwiek jakby ciagnac jakis lancuszek po ziemi. Jak otwieram okno to slysze to po lewej strone jakby przy kole patrzac z widoku kierowcy. Dziwne jest to, ze jak stoje na "luzie" i dodaje gazu to dzwieku nie ma. Jak zaczynam jechac to slychac ten metaliczny dzwiek. 

 

Ktos ma jakies pomysly na co zwrocic uwage? Peżocina 307 SW 1.6 benzyna.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...