Opublikowano 21 grudnia 20204 l 5 hours ago, kanabis said: Jest sens podladowac akumulator, moze to miec wplyw? Zdecydowanie może, u mnie zdychający akumulator wywoływał błąd awarii hamulców. W aucie z 2017, które oczywiście żadnego problemu z hamulcami nie miało. Skończyło się wymianą akumulatora niedługo potem, jak samochód po prostu raz nie odpalił.
Opublikowano 21 grudnia 20204 l Żywotność akumulatorów dzisiaj to trochę beka. U mnie w 12 letnim Outlanderze 3 akumulatory były.
Opublikowano 28 grudnia 20204 l Dwa pytania może ktoś pomoże. Pacjent: Renault Scenic 1.8 (2002) benzyna. Odpala za pierwszym razem ale jak przejadę jakiś tam dystans, zaparkuję i powiedzmy idę na jakieś zakupy, wracam i odpalam to przez jakiś czas co chwilę gaśnie na niskich obrotach czyli jak już zwalniam do zatrzymania albo na światłach jak trzeba stanąć. Wina jakiegoś czujnika czy coś? I druga sprawa. Nadmuch średnio co 2 miesiące przestaje działać, jakby się coś rozłączało na wiązce. Z tym byłem u mechanika ale już trzeci raz przestaje działać. Nie znam się kompletnie na tym. Z pierwszym na razie nic nie robię a z drugim to się wkurwiam teraz o tej porze roku.
Opublikowano 29 grudnia 20204 l W najlepszym przypadku silniczek krokowy, możesz wyciągnąć i zobaczyć okiem czy nie ma nagaru. Jak nie to to może być dużo innych przyczyn, kable wysokiego napięcia, kopułka, świece, pompa paliwa itd. itp.
Opublikowano 29 grudnia 20204 l W dniu 21.12.2020 o 13:55, krupek napisał: Żywotność akumulatorów dzisiaj to trochę beka. U mnie w 12 letnim Outlanderze 3 akumulatory były. Jakie marki?
Opublikowano 24 stycznia 20214 l Przed świętami wymieniłem kratkę w zderzaku, którą mi ptak rozdupczył, a dziś myłem auto na Orlenie i szczotki mi urwały wycieraczkę z tyłu
Opublikowano 24 stycznia 20214 l W dniu 28.12.2020 o 20:02, mitra napisał: Dwa pytania może ktoś pomoże. Pacjent: Renault Scenic 1.8 (2002) benzyna. Odpala za pierwszym razem ale jak przejadę jakiś tam dystans, zaparkuję i powiedzmy idę na jakieś zakupy, wracam i odpalam to przez jakiś czas co chwilę gaśnie na niskich obrotach czyli jak już zwalniam do zatrzymania albo na światłach jak trzeba stanąć. Wina jakiegoś czujnika czy coś? Czujnik swoją drogą ale może być to też wina wtrysku paliwa. Sam miałem podobny problem w mojej starej audicy C4-ce jakieś dziesieć lat temu w ostatnim roku jej użytkowania. Na zimno odpalała normalnie a po zgaszeniu i na ciepło musiałem się zdrowo "nakręcić" aby silnik ponownie odpalił. Powymieniałem czujniki, kable, świece ale to nie pomogło. Po zbadaniu sprawy okazało się że mam mechaniczny wtrysk, za który nikt nie chciał się wziąć aby go naprawić/wyregulować bo ponoć był zbyt problematyczny dla mechaniorów. Problemu ostatecznie nie rozwiązałem bo samochód sprzedałem koledze a ten rozbił go po niespełna dwóch miesiącach. Jeśli problem nadal Ci dokucza to sprawdź w jakimś zaufanym serwisie czy to nie jest wina wtrysku paliwa. Pozdrawiam.
Opublikowano 24 stycznia 20214 l 3 godziny temu, SebaSan1981 napisał: Czujnik swoją drogą ale może być to też wina wtrysku paliwa. Sam miałem podobny problem w mojej starej audicy C4-ce jakieś dziesieć lat temu w ostatnim roku jej użytkowania. Na zimno odpalała normalnie a po zgaszeniu i na ciepło musiałem się zdrowo "nakręcić" aby silnik ponownie odpalił. Powymieniałem czujniki, kable, świece ale to nie pomogło. Po zbadaniu sprawy okazało się że mam mechaniczny wtrysk, za który nikt nie chciał się wziąć aby go naprawić/wyregulować bo ponoć był zbyt problematyczny dla mechaniorów. Problemu ostatecznie nie rozwiązałem bo samochód sprzedałem koledze a ten rozbił go po niespełna dwóch miesiącach. Jeśli problem nadal Ci dokucza to sprawdź w jakimś zaufanym serwisie czy to nie jest wina wtrysku paliwa. Pozdrawiam. Unie zawsze odpala, nie ważne czy ciepły czy zimny. Problemem jest to, że na ciepło jak odpalam to normalnie wchodzi na obroty i po chwili od razu gaśnie. Jeszcze trochę się z tym pomęczę ale trzeba będzie to w końcu zrobić. I dzięki za podpowiedź.
Opublikowano 25 stycznia 20214 l W Audi c4 byl zjebany mechaniczny uklad wtryskowy, w Scenicu masz juz elektorniczne wtryskiwacze, nawet na jednym niesprawnym auto by pracowalo ( tylko drgalo). Sprawdzic trzeba silnik krokowy lub np. czujnik polożenia wału korbowego/ wałka rozrządu. Powinien raczej wtedy wyskoczyć jakiś bład, chociaż np. we Fiatach czujnik wałka rozrządu nie generował check engine. Tak czy siak, trzeba sprawdzić czy nie ma jakiś błędów zapisanych.
Opublikowano 25 stycznia 20214 l U mnie nie ma właśnie chceck engine. Dostanę hajs to wrzucę go na warsztat i zobaczymy co mu jest. @Pajda, dzięki za podpowiedź. Edytowane 25 stycznia 20214 l przez mitra
Opublikowano 3 czerwca 20213 l Dlugo wloszka nie kazala na siebie czekac xD dzisiaj pierwszy dzien cieplejszej pogody, chce sobie zrobic crusing po miescie i przy promenadce i co? I sie okazuje ze klimatuzacja w pakiecie z nawiewem odmawia wspolpracy. Zero wiatru z otworow, niewazne czy mowimy o klimie wlaczonej czy samym nawiewie jutro sprawdze bezpieczniki, ale obstawiam ze tak latwo nie bedzie.
Opublikowano 3 czerwca 20213 l Nie pamietam dokładnie czy to w 159, ale chyba sterownik dmuchawy jest na jednym bezpieczniku co gniazdo zapalniczki, ale jesli nie jechales np. z lodowka turytyczna to raczej watpie zeby poszedl bezpiecznik Predzej coś z opornicą przy dmuchawie, zobaczy czy styki nie sa zasniedziale albo nadpalone. Sprawdz tez reka czy dmuchawa lekko sie kreci. U mnie zatarlo sie lozysko w dmuchawie i palilo bezpiecznik, wiec poprzedni wlasciciel w zamian wlozyl drut i stopiona izolacja przewodow zasilajacych wentylatora, kapala na nogi pasazerce
Opublikowano 3 czerwca 20213 l Pewnie bezpiecznik. Tez sie zawsze szykowalem przy autach na gruba awarie i morze kasy a najczesciej byly to trywialne rzeczy. W Golfie poki co wymiana plynow i wahacze co rok.
Opublikowano 3 czerwca 20213 l No niestety tez nie wierze w bezpiecznik tylko xd ech no mam nadzieje l, ze do urlopu sie to uda ogarnac bo jazda bez jakiegokolwiek wiaterku bedzie niemozliwa jak mocniej slonce przygrzeje
Opublikowano 7 lipca 20213 l Blad ABS u wywalilo mi na desce w Daihatsu moim pieknym. Tel podpowiada ze to lewe tylne kolo. Jutro bede zagladal z multimetrem. Obstawiam wiazke, albo komputer
Opublikowano 21 lipca 20213 l Kolejna „zaleta” przeglądów co 30k wyszła na jaw. 90k przegląd, nikt nic nie wspomina o hamulcach. 105k badanie techniczne, zero uwag. 107k i na wakacjach musiałem niespodziewanie na szybko robić klocki hamulcowe, bo zdarły się do końca, hałasowały przy hamowaniu i zaczęły niszczyć tarcze. Na szczęście lokalny serwis VW mnie poratował.
Opublikowano 22 lipca 20213 l W swoim życiu 2 razy byłem w jakimś przypadkowym warsztacie z samochodem, w obu wypadkach była to duperela (wtedy o tym nie wiedziałem) i w obu przypadkach skończyło się na jakimś smrodzie i zniesmaczeniu po odbiorze auta. Od tamtej pory tylko i wyłącznie zaufane sprawdzone warsztaty prowadzone przez pasjonatów danej marki. W Hondzie miałem/mam to szczęście, że jeden z najlepszych o ile nie najlepszych mechaniorów Hondy znajduje się pod Poznaniem, natomiast 350z po prostu zawiozłem do Warszawy do Coobcia. Zostawię worek pieniędzy, ale będę wiedział ze wszystko jest zrobione lepiej niż w ASO, a gość traktuje auto jak swoje i jak gdzieś zauważy nawet brak spinki to uzupełni. No i boosta dopyerdoli
Opublikowano 23 lipca 20213 l Jebła mi pompa wody. Dobrze, że blisko pracy mam mechaniora. Myślałem, że to groszowe sprawy ale rachunek na 1k trochę zabolał jak na auto z 2006 roku. Sama pompa 820 ziko bo jakaś z regulatorem ciśnienia. No ale zrobione i golfina zapierdala.
Opublikowano 23 lipca 20213 l Po ostatniej wycieczce hondą do Skegness aby posiedzieć nad morzem na plaży, coś zaczęło tarabanić w przednim lewym zawiasie. Po powrocie do warsztatu okazało się że to amortyzator był całkiem rozbity. No to wymieniłem oba przednie plus kable do ABSu. Koszt z robocizną 300£. Zły jednak nie jestem, od momentu zakupu auta trzy lata temu nie robiłem nic w zawieszeniu, wymieniałem jedynie stabilizator poprzeczny, akumulator i klocki hamulcowe (nie licząc oleju i filtrów co parę tysi).
Opublikowano 24 lipca 20213 l W dniu 22.07.2021 o 10:08, smoo napisał: W swoim życiu 2 razy byłem w jakimś przypadkowym warsztacie z samochodem, w obu wypadkach była to duperela (wtedy o tym nie wiedziałem) i w obu przypadkach skończyło się na jakimś smrodzie i zniesmaczeniu po odbiorze auta. Od tamtej pory tylko i wyłącznie zaufane sprawdzone warsztaty prowadzone przez pasjonatów danej marki. W Hondzie miałem/mam to szczęście, że jeden z najlepszych o ile nie najlepszych mechaniorów Hondy znajduje się pod Poznaniem, natomiast 350z po prostu zawiozłem do Warszawy do Coobcia. Zostawię worek pieniędzy, ale będę wiedział ze wszystko jest zrobione lepiej niż w ASO, a gość traktuje auto jak swoje i jak gdzieś zauważy nawet brak spinki to uzupełni. No i boosta dopyerdoli Checker. Też do niego oddaję auto.
Opublikowano 29 lipca 20213 l Bywa. Też robiłem błotnik parę miesięcy temu. Przymnij, że czasem się zdarza, napraw i zapomnij.
Opublikowano 29 lipca 20213 l 2 minuty temu, Mustang napisał: Bywa. Też robiłem błotnik parę miesięcy temu. Przymnij, że czasem się zdarza, napraw i zapomnij. Ok.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.