Skocz do zawartości

Featured Replies

  • Odpowiedzi 348
  • Wyświetleń 64,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Chłopaki, zrobiłem mój pierwszy chlebek w życiu, jestem dorosły  

  • Dzisiaj taki mi wyszedł, chyba najładniejszy i już nie wygląda jak dysk. A jaki pysznyyy.     Piekłem go... w naczyniu żaroodopornym Ponoć to spoko metoda bo w takim naczyniu wytw

  • Chyba mój najlepszy. Chleb na zakwasie to bez kitu najtrudniejsza rzecz do upieczenia. Ilość czynników wpływających na końcowych efekt poraża. Typ mąki, temperatura, składanie, ilość składania, czas m

Opublikowano

Dzisiejszy... 

PXL_20250125_160643434.thumb.jpg.24fb36e01f3de054f92cbae159b6abc1.jpgPXL_20250125_160714704.thumb.jpg.992c9f284d326445a8b45c86674d78b8.jpg

 

130 g zakwas z mąki żytniej 2000

420 g mąka pszenna 650

300 g wody

Łyżeczka soli. 

10 min, 250 stopni, termoobiegiem + 30 min, 200 stopni, góra-dół; pieczony w foremce.

 

Trzy nacięcie, nożem, przed samym pieczeniem - praktycznie zero efektu. 

Opublikowano

Pierwszy to rozumiem zagniatales, ale ten drugi jak zrobiles? Wymieszales wszystko w misce i wrzuciles do foremki?

Opublikowano

Tak. Tan pierwszy dużo bardziej wyrabiałem. Ten dzisiejszy, to tylko do ładnego połączenia się składników. 

Opublikowano

Spoko. Ja foremkowy pieke w jednej temperaturze przez caly czas, gora-dol 215C 40min i wrzucam do nagrzanego.

Opublikowano
  • Autor

Nie znam się na foremkowych, ale jak dla mnie to niedopieczone wygląda. Nie bój się nagrzać piekarnik na dłużej i ustawić wyższe temperatury.

Opublikowano

Dzięki! Będę korzystał z rad. Teraz przez tydzień dokarmianie zakwasu i w weekend kolejna próba. Może full żytniego spróbuję. Już po głowie chodzi mi dodatkowo "uruchomienie" pszennego zakwasu. :hype:

 

 

 

Opublikowano
  • Autor

NAJS, ale elegancki chlebeczek. Nic tylko dać masełko i sól na kromeczkę. Teraz tylko nie wiem czy to takie światło w pomieszczeniu, czy dalej jakby taki niedopieczony siakiś? 

 

kolejny pan piekarz nam wyrasta, fiu fiu 

Opublikowano

Światło bardzo jasne. Dziś jeszcze mąka delikatnie opruszyłem dlatego pewnie taki jasny. Trzeba jednak przyznać, że ta góra blada. Dół już mocno brązowyPXL_20250202_181017937.thumb.jpg.1732a8551897e48c2f1898fa497f1ef3.jpg

Następnym razem spróbuję go dłużej podpiec samą górą. Dziś prawie 50 min, 200 stopni, góra-dol. 

 

Już kromka z masłem pochłonięta :fsg:

Opublikowano
4 godziny temu, Aleks napisał(a):

PXL_20250202_173833589.thumb.jpg.22ab596f79d5669723f0cfc094922ba7.jpg

:gachigasm:

 

W dniu 10.04.2019 o 13:30, Mejm napisał(a):

chljep.jpg

 

Polowe mniejszy niz ostatnio. Z dedykacja dla Pajdy i jego chorego jaja. Red pewnie przerobi na pajonka.

 

Poczatki u kazdego takie same.

Opublikowano

Nie samym chlebem człowiek żyje. Była dziś próba z pszenno-żytnimi bagietkami - zjadliwe, ale forma okropna. Gwoździem programu miały być cynamonki oczywiście na zakwasie. Dwa dni przygotowywanie, nauka składania i wyrabiania ciasta. Efekt

PXL_20250209_134418553.jpg

Po wyjęciu z pieca wiedziałem, że coś jest jednak nie tak. Szybki rzut oka na pięć :facepalm:. Ustawiłem grzanie tylko na dół (pomyłka). Od spodu wszystko spalone :beka:

Edytowane przez Aleks

Opublikowano

Trzeba było naprawić to co popsułem. Drugie podejście do cynamonem na żytnim zakwasie. 

PXL_20250215_134207976.thumb.jpg.b9992791bb68d5848bfe297bb93a2695.jpgPXL_20250215_140828711.thumb.jpg.ed21db2e417523763d583f9de89b1df0.jpg

 

:hype: 

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

POMOCY!

Od kilku pieczeń wywala mi bąbel z boku chleba. Wypiek ładnie rośnie, ale nie otwiera się spektakularnie. 

PXL_20250323_131101319.thumb.jpg.1c4d4a407a24533f9968522a3fecc9bf.jpg

Jakieś rady gdzie może być problem? 

Jadę na najprostszym przepisie - mąka pszenna 650/750 (13% białka), 70% wody, 15% zakwasu żytniego, 2% soli. Obecnie piekę w kąpieli wodnej. Próbowałem w naczynie żaroodpornym. Wcześniej bez niczego. 

Może ostateczne formowanie bochenka źle robię? 

 

Opublikowano
  • Autor

A jak robisz ostateczne formowanie? I czy nacinasz chleb wystarczająco głęboko przed włożeniem do piekarnika?

Opublikowano

Formowanie - staram się kopiować to:

 

 

Chleb nacinam na max 1 cm. Głębiej staje się, to trudne - ciasto bardzo się klei. Tnę żyletka, bez żadnego przyrządu. 

 

 

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
  • Autor
W dniu 23.03.2025 o 23:35, Aleks napisał(a):

Chleb nacinam na max 1 cm. Głębiej staje się, to trudne - ciasto bardzo się klei. Tnę żyletka, bez żadnego przyrządu. 

Może za krótko się fermentowalo... stąd to wybuchanie. Przydałoby się zdjęcie środka. Tak w ogóle co masz na myśli z tą kąpielą wodną? Chrum.

Dziś upiekłem parę rzeczy na zakwasie. Bardziej dla sportu, aniżeli jakichś eksperymentów.

20250409_132427.jpg

20250409_130004.jpg

Opublikowano
14 minut temu, Figaro napisał(a):

Tak w ogóle co masz na myśli z tą kąpielą wodną?

Większość piecze w garnkach żeliwnych, ja takiego nie posiadam. Aby zasymulować parowanie wstawiam obok chleba naczynie z wodą, w celu zaparowania piekarnika. Kilka mądrych głów tak podpowiadało na YT.

Piekłem bez tego, też w naczyniu żaroodpornym i nie widzę za dużej różnicy. W każdym razie nie tu leży mój problem.

15 minut temu, Figaro napisał(a):

Przydałoby się zdjęcie środka

Nie mam, ale wygląda to tak, że zdecydowana większość dużych bąbli powietrza jest w górze, tuż pod skórką chleba.

Opublikowano
  • Autor

Kurczę, może Mejm podpowie, bo coś mi to wszystko świta. Albo za krótka fermentacja, albo zbyt mocna temperatura w piekarniku. Spróbuj bez tej pary - słyszałem o tym, bawiłem się i też chyba miałem takie bąble.

Czasem warto po prostu pozmieniać sposób pieczenia i zobaczyć efekt z ciekawości, ucząc się czegoś nowego przy tym. A tu inna temperatura, a tu dłuższa fermentacja, a tu inny sposób nacięcia. Chlebek i tak będzie jadalny.

Opublikowano

Ja nie mam pewnosci ale jedyne co mi przychodzi do glowy to zagniatanie. Ewidentnie wywalilo bule bo ciasto w tamtym miejscu bylo za cienkie zeby utrzymac srodek (dlatego sie nacina).

No jeszcze ew sposob wlozenia chleba do koszyka na wyrosnicie. Powinno sie po zagnieceniu i zrobieniu "szwu" wlozyc chleb tym "szwem" do gory. O ile dobrze pamietam bo bialego nie pieklem wieki.

Opublikowano
34 minuty temu, Figaro napisał(a):

Czasem warto po prostu pozmieniać sposób pieczenia i zobaczyć efekt z ciekawości, ucząc się czegoś nowego przy tym.

Dokładnie, to robię, próbuje różnych rozwiązań i nie mogę się doczekać kolejnego pieczenia.

4 minuty temu, Mejm napisał(a):

No jeszcze ew sposob wlozenia chleba do koszyka na wyrosnicie. Powinno sie po zagnieceniu i zrobieniu "szwu" wlozyc chleb tym "szwem" do gory. O ile dobrze pamietam bo bialego nie pieklem wieki.

To robię ze sztuką.

Nauka, nauka, nauka...

Ostatnie pieczenie było znacznie lepsze. Nie miałem już tych bąbli. Spektakularnie otwartego chleba też nie. Teraz już wiem, że poprawiłem wstępne formowanie chleba.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.