Skocz do zawartości

Pieczywo


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A ja ostatnio po latach kupiłem sobie pumpernikiel Adama, ze świeżym masłem jest pyszny. Jeden minus to cena i to, że szybko się nudzi i dużo się go nie zje. Ale raz na jakiś czas warto wrócić do smaków dzieciństwa :)

Opublikowano

No ale tak jest, zagranico nie znajdziesz takiego chleba jak w Polsce, do którego jesteś przyzwyczajony. Każdy kraj ma inne metody wytwarzania, inne tradycje, nawet tam gdzie robią na zakwasie mogą go inaczej piec, z innej mąki i już będzie inaczej smakował. Ale w większości krajów króluje jednak białe pieczywo, a w takim jUKeju dodatkowo z pierdyliardem konserwantów. Więc trudno się dziwić jak ktoś wychowany na tradycyjnym pieczywie nie chce takiego goowna tknąć. Mi za granicą pieczywo to chyba jedynie we Francji smakuje, ich bagiety są nie do pobicia a nawet razowe pieczywo można trafić. UK jest poniżej skali.

Musze powiedzieć że takiego chleba jak w Portugalii to nie jadłem jeszcze nigdzie, 100x lepszy od tego polskiego. W Irlandii też wypiekają specjalny chleb ktory po prostu roz.pie.rdala dupe. Ten Portugalski to był tanszy niż polski nawet.

Opublikowano

mieszkałem w szwajcarii dwa miechy i chleb tam mają nie dość, że drogi, to strasznie chuyowy, tak samo z mięsem, tam ani jednego mięsnego nie spotkałem w 25,000 mieście jak i Zurichu który leży niedaleko, tylko same pakowane w aldi, lidlu lub dennerze, pytałem się znajomej która tam mieszka jak to jest z tym, mówiła, że są mięsne jak i piekarnie ale bardzo jest ich mało, można je policzyć na palcach jednej ręki, a jak już tam pójdziesz to ceny z kosmosu, więc też chuyowo, myślałem że jadąc na zachód oprócz lepszej kasy do zarobienia powinno się wiązać z tym też lepsze żarcie u nich, a tu taki psikus, będąc tam i idąc za każdym razem do sklepu po coś do jedzenia tęskniłem za biedrą lub netto i jakby był chociaż jeden taki sklep tam to bym zapyerdalał do niego, nawet kilka kilosów

 

ogólnie płaca to cud, miód i orzeszki, ale żarcie to jedno wielkie gunwo

Opublikowano

Narzekasz na pakowane wedliny i mieso a potem piszesz, ze tesknisz za biedrą albo netto ? WTF

 

Zachód to miejsce, gdzie nei ma kretynskiego stezenia markecikow tak jak u nas biedronka co 1km2. Masz wybor albo zarcie dla plebsu z aldika, albo przejechac sie na drugo koniec miasta do miesnego i piekarni po cos lepszego

 

w poslce stezenei sklepow bardzo rozleniwia i przyzwyczaja to gunwa, w stuttgarcie ktory ma mieszkancow tyle ile wrocław, cos ponad 600k nie ma ani jednego tesco czy reala, jak zyc w takim razie ?

Opublikowano

Jak u was z bułkami koledzy? Kupiłem z biedry i na następny dzień rano to jest do śmietnika. Kupiłem w piekarni Kibało i na następny dzień rano też lipa. Zrobię w domu to na następny dzień mogę do roboty brać. Rozumiem, że w biedronce masa mrożona i lipa ale z piekarni?

 

Polecam ekolegom Wrocławski chleb pasterski z piekarni / ciastkarni z ulicy Rajskiej.

Opublikowano

Jak cywilizowana osoba moze jesc chleb biały. Dlatego na zachodzie to gów.no bo kupuja to tylko dla konia albo polacy.

 

nie rozumiem, twierdzisz że lokalnie wypieczony biały chlebek z chrupiąca skórka i jeszcze wilgotnym wnętrzem jest passe?

To większa głupota niż to całe vege. Ciezko było, ale w końcu ktoś przebił.

Opublikowano

Ale co nie tak z nim? Anna Lewandowska nie poleca?

 

Zwykły tuczący zapychacz bez wartosci, to samo gó.wno co fast food niczym sie od nich nie różni. Niczym.

 

 

Jak cywilizowana osoba moze jesc chleb biały. Dlatego na zachodzie to gów.no bo kupuja to tylko dla konia albo polacy.

 

nie rozumiem, twierdzisz że lokalnie wypieczony biały chlebek z chrupiąca skórka i jeszcze wilgotnym wnętrzem jest passe?

To większa głupota niż to całe vege. Ciezko było, ale w końcu ktoś przebił.

 

 

No cieżko mi taki ostatnio spotkac w biedronce czy tesco. Lol

Opublikowano

Nic juz nie rozumiem. Pare stron wczesniej ludzie zabijali sie na wygnaniu o pajde polskiego chleba, teraz okazuje sie, ze polski bialy chleb ch.ujowy i bezwartosciowy ale tylko ten z tesco, bo taki wypiekany na wsi juz ok. Nic juz nie rozumiem.

Opublikowano

Racja. To samo z bieganiem. Jak z dobre 15 lat temu po osiedlu biegala taka para "pro" czyli kompletny stroj do biegania, adidasy i czapa (bo biegali tez w zime) to byli zauwazalni bo... byli jedyni. Dzis nikt by nie zwrocil na nich uwagi. Ale to wcale nie oznacza, ze bieganie w pl stalo sie az tak popularne bo ludzie zaczeli uwazac je za zdrowe. Mysle, ze to efekt mody. To samo z jedzeniem. Dzis czesciej zwraca sie na to jakie wartosci i ile kalorii ma potrawa niz jak smakuje. Pomijam przypadki, ze ktos stosuje diete z powodow zdrowotnych. Ale odmawianie sobie jakiegos fast fooda raz w miesiacu "bo sama bula, kalorie i zero bialka" to troche juz dla mnie dziwne (nie pije tu do nikogo z forum, zeby nie bylo), albo jak zdrowy chlop mowi, ze "tylko ryz i kurczak" bo reszta to nic wartosciowego. Ok, mozna jesc ryz cale zycie i dozyc dekade wiecej niz Yano ale moim zdaniem skorka nie warta wyprawki. A dzisiaj presja otoczenia i mediow na zdrowe jedzenie jest az karykaturalna. Jak zreszta kazda moda (w polsce).

  • Plusik 1
Opublikowano

Mam wrazenie, ze przestal byc dopiero jak w polsce nastala moda na zdrowe odzywianie i anie lewandowska.

To nie moda tylko w wyjscie z ciemnogrodu . Bialy chleb sie przyjal kiedys bo byl tanim zapychaczem dla biedakow polakow po wojnie. Tak jak karp na wigilie, co z tego ze chyba tylko panga jest chu.jowsza. Sie przyjelo to ciemnogrod wcina

Na wsiach do dzis sie smieja jak widza biegacza

Opublikowano (edytowane)

Czystość i naturalność jedzenia to odrębna sprawa.

 

Tak jak mówi, Kabi. Wiele ludzie wciąż żyje w ciemnogrodzie, pomimo wielu źródeł informacji na ten temat i ich dostępności. Oczywiście, nie mówię tu o Lewandowskiej, bo ona odwala akurat czystą popisówkę.

 

A co do biegania, trochę modne się stało, to fakt, ale wiele ludzi zrozumiało, że może być przyjemne i nieść same korzyści. To też pewne wyjście z ciemnogrodu.

Edytowane przez krupek
Opublikowano

Jak dla mnie powinno jesc sie wszystko ale w proporcjach i z umiarem. Nie odmowie sobie slodycza po obiedzie ale nie bede tez jadl dwoch paczkow zamiast sniadania. Bardziej kieruje sie smakiem niz zdrowiem. Co mi po tym, ze bede jadl ryz przez cale zycie i nawet przezyje Yana o dekade jak tyle po drodze mnie ominie. 10 lat temu nikt o zdrowym odzywianiu nie mowil, dzisiaj mowi kazdy. Dla mnie to jest juz bardziej moda niz swiadomy wybor wielu osob. W koncu co jak nie otoczenie i media wplywaja na podjecie decyzji o zdrowym odzywianiu. Dzis ludzie uwazaja ze jedzenie jajek jest ok i mozna ile sie chce ale 10 lat temu na forum pisaliby, ze jajka zlo, dwa w tygodniu bo cholesterol.

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...