Figaro 8 300 Opublikowano 4 września 2021 Autor Opublikowano 4 września 2021 Z domu rodzinnego. Nie widzę powiązania obrusu z biedą, mama takie lubi. Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 4 września 2021 Opublikowano 4 września 2021 A, czyli to mama upiekla a ty sie przykleiles. No nieladnie. Cytuj
Okie from Muskogee 2 853 Opublikowano 4 września 2021 Opublikowano 4 września 2021 A z tymi wypiekaczami do chleba to jak to tam jest? Mają sens takie za parę stów, czy trzeba kupić robota z Nasa żeby chlebek był godny? Myślałem czy jakiś kupić i spróbować, ale jak to ma być gunwo, no to nie wiem. Cytuj
Shen 9 689 Opublikowano 4 września 2021 Opublikowano 4 września 2021 Cerata - przypominają sie wakacje u babci na wsi za dzieciaka Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 5 września 2021 Autor Opublikowano 5 września 2021 Mąka włoska. Skurwiel tak wyrósł, że uciekł mi z koszyczka wyrastającego i nie zmieścił się do naczynia żaroodpornego, w rezultacie śmieszny kształt po bokach. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 12 września 2021 Autor Opublikowano 12 września 2021 Zakwas jest jeszcze za słaby, ale i tak jest ok. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 20 września 2021 Autor Opublikowano 20 września 2021 Ale fajnie być na bezrobociu i zasiłkach Chleb na zakwasie z sezamkiem. I serduszko focacciowe dla moich forumkowych ziomków: 2 Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 21 września 2021 Autor Opublikowano 21 września 2021 Zabawa z focaccią <rozgrzewa piekarnik> edit: focaccia wyszła genialnie. Notka dla siebie - papryczki nie pasują do focacci. Za to pesto - ZDECYDOWANIE. Do tego zrobiłem sos marinara i była to wyborna kombinacja, 2 Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 26 września 2021 Autor Opublikowano 26 września 2021 @Mejm mordunio, może Ty będziesz wiedział - dostałem wiadro mąki od piekarni - żytnia 500tka. Szczerze nigdy takiej w sklepach nie widziałem. Wiesz jak się z nią obchodzić, jakiś pomysł na przepis? Nie wiem jak to ugryźć. Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 27 września 2021 Opublikowano 27 września 2021 Uzywam tylko 720. 500 nigdy nie widzialem. Ja bym jednak traktowal jak kazda make zytnia czyli chleba nie ugnieciesz recznie, bedziesz musial zrobic lepkie ciasto, przerzucic je do keksowki, pozwolic wyrosnac i do piekarnika. Z 720 robie tak: - 400 maki - 350 wody - ok 70-100 zakwas - 2 lyz. soli Wszystko do miski i mieszasz az sie polaczy. Pownno byc geste ze lyzka staje ale na tyle ze jestes w stanie to mieszac. Do keksowki, nalozyc jakies pudelko na to albo worek, dac wyrosnac i do rozgrzaego 215C piekarnika na 40min. Keksowka ta mniejsza, chyba 24cm. Przy 500 moze trzeba bedzie dac mniej wody albo wiecej maki. Ogolnie nie ma co sie bac bo ile dasz bedzie ok jak dlugo ciasto ma gesta konsystencje. Nie zrob zupy i bedzie dobrze. 1 Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 27 września 2021 Autor Opublikowano 27 września 2021 a Ty też ogółem dajesz sól po autolizie? Zawsze to yebałem i dawałem od razu do wody z zakwasem, ale może faktycznie daje to jeszcze lepszą strukturę glutenową Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 27 września 2021 Opublikowano 27 września 2021 Ale pytasz ogolnie czy w kontekstcie tego chleba zytniego? Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 27 września 2021 Autor Opublikowano 27 września 2021 ogólnie, sorry nie doprecyzowałem Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 27 września 2021 Opublikowano 27 września 2021 Ale pytasz ogolnie czy w kontekstcie tego chleba zytniego? Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 27 września 2021 Autor Opublikowano 27 września 2021 30 minut temu, Figaro napisał: ogólnie, sorry nie doprecyzowałem Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 27 września 2021 Opublikowano 27 września 2021 W sumie w auto to bawilem sie tylko przy mace pszennej i do tego tej na pizze. Ogolnie to do maki wje.buje sol i mieszam i potem reszte. Nie rozpuszczam tez zakwasu w wodzie. Ale ja siedze obecnie tylko w zytnich chlebach. Jak eksperymentowalem z pizza to bylo auto ale tak nawet ze zwyklymi bialymi chlebami kiedys to nie. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 27 września 2021 Autor Opublikowano 27 września 2021 a siedzisz w żytnich chlebach z powodu gustu czy nie chce ci się po prostu pierdolić z foldami itd i wsadzasz do keksówki? Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 27 września 2021 Opublikowano 27 września 2021 No to drugie bardziej. Zytni jest mega prosty a jak siedzisz na ho to zrobisz nawet w miedzy czasie roboty. Z pszennym to to cale zagniatanie, zostawianie, zagniatanie ponowne itd mnie meczy. No i nie mam zeliwnego naczynka a tak na blasze z piekarnika wychodzily mi slabe. Zytni jest po prostu w wielu aspektach szybszy. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 27 września 2021 Autor Opublikowano 27 września 2021 Ano, co prawda to prawda. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 2 października 2021 Autor Opublikowano 2 października 2021 ojezu, tragicznie mi wyszedl dzisiaj ten żytni. Aż wstyd zdjęcie pokazywać. Brzydko wyrósł, popękał z boku i skórka jakaś dziwna. Ile czasu wyrasta Ci to ciasto po włożeniu do keksówki? Biorąc pod uwagę temperaturę otoczenia około 21 stopni. Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 2 października 2021 Opublikowano 2 października 2021 Zalezy od temperatury otoczenia (ja i tak zawsze wsadzam do chlodnego pierkanika i przykrywam plastikowym, wysokim pojemnikiem na jedzenie) no i od sily zakwasu. Zazwyczaj jest to ok 4-5h. Czekam az wyrosnie tak 1cm ponad ramke keksowki i jak pojawiaj sie "pierdniecia" na gorze ciasta (czyli pozostalosci po powietrznym bamblu). Razem z piekarnikiem rozgrzewam tez naczynie gdzie potem dam wrzatek zeby zrobic pare. Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 2 października 2021 Autor Opublikowano 2 października 2021 O, a to zawsze słyszę o kostkach lodu, a nie wrzącej wodzie. Kiedyś jak zostanę infąrmatykiem, to sobie kupię te piekarniki z opcją pary, wierzę Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 3 października 2021 Opublikowano 3 października 2021 Tu masz droge chleba zytniego. 1. Ciasto w keksowce i plastikowe nakrycie pod ktorym bedzie siedzialo w zimnym piekarniku. Dzisiaj od czapki do wsadzienia do piekarnika ciasto wyrastalo ok 4.5h Pierwszy raz eksperymentowalem z czarnuszka wiec dalem tylko na polowe. 2. Ciasto wyrosniete, zaraz przed wlozeniem do pieca. Widac dziury o ktorych pisalem. Takze uwaga bo to ciasto pozostawione na dluzej wykipi, co mi sie zdarzylo pare razy i nie polecam. 3. Gotowe. Cos poszlo nie tak i sie zjaralo za mocno na gorze. Czasem mi sie tak dzieje, czasem nie. Podejrzewam, ze to przez mala ilosc pary w piekarniku bo dzisiaj za krotko go nagrzewalem i wyraznie naczynko na wode nie bylo gotowe (wlany wrzatek nie zaczal natychmiast parowac). 1 Cytuj
Figaro 8 300 Opublikowano 3 października 2021 Autor Opublikowano 3 października 2021 Łoo, ale Ci wyrosło. Musisz mieć mocny zakwas. Co do przypieczonej góry, to ja polecam przez połowę czasu pieczenia przykryć folią aluminiową. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.