Skocz do zawartości

Hype


raven_raven

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ostatni raz prawdziwy hype czułem na premierę call of duty 2, pamiętam jak skurwysyny przełożyły premierę a ja wyszedłem z media marktu z pustymi rękami.

 

kupiłem 3 dni po polskiej premierze, wydałem dwuletnie kieszonkowe. do tej pory mam paragon  :cool:

j20wWtJ.jpg?2

Opublikowano

Hype to sprawa jest z a j e b i a s t a

G ó w n i a n y tytuł do rangi hitu obrasta

Kasę wydasz bez wahania

Na programistę judasza i drania.

Chwila zwątpienia nastąpi dość szybko

Gdy włączysz grę słabą naiwna p i p k o.

Ze stratą sprzedasz, albo i wcale.

Nie czytaj forumka marny bęcwale.

Opublikowano

Ja ulegam hype'owi bardzo często i wielokrotnie jest dla mnie cholernie zgubny, bo raz wyjdzie jakaś fajna gierka, produkt, sprzęt to już go muszę mieć. Niezależnie, czy to telefon, czy monitor, czy karta graficzna, czy może sprzęt audio. Kupuję, a potem najczęściej sprzedaje. Nie jestem stały w swoich postanowieniach i ulegam podnieceniu zdecydowanie za często. 

 

Podobnie było po tegorocznej konferencji Sony na E3, kiedy poleciałem po PS4 pare dni później. Ktoś mógłby powiedzieć, że na takich frajerach jak ja firmy właśnie zarabiają i może coś w tym jest. Ale z perspektywy czasu zakupu nie żałuję, ostatnio i tak mam bardzo mało czasu na granie, a i backlog za(pipi)isty. 

 

Najgorsze jednak jest to, że mi w ogóle nie przechodzi. Są jakieś targi, to konferencje oglądam z zapartym tchem, są jakieś wydarzenia do których mogę mieć dostęp to biegnę. Są jakieś przecieki, newsy, informacje poukrywane na forach, to jak mam czas, to siedzę i czytam wszystko. Nie potrafię hype'u w żaden sposób kontrolować, nie wiem czy to się gdzieś leczy czy co. Czasem, jak w przypadku Wiedźmina 3, ma on swoje pozytywne strony. Czasem jednak, jak w przypadku Fallouta 3 zupełnie odwrotnie. 

 

Ostatnio zmieniam trochę podejście, bardziej trzeźwo podchodzę do życia i tych wszystkich obietnic producentów, próbuje to jakoś ustabilizować. 

Opublikowano

Zaopatrzyłem się w Skyrim Legendary Edition dla dodatków i Forza Horizon na X360, wpadł też przy okazji Bulletstorm na zmianę klimatu, kolejne kilka miesięcy mam wyjebane na hype.

Czekam na jakąś dobrą wyprzedaż na Pillars of Eternity, bo jeszcze nie miałem okazji zapoznać się z tą grą.

 

Kolejne ukazujące się zapowiedzi nie przekonują mnie jeszcze do inwestowania w inne platformy.

Opublikowano

Ostatni raz prawdziwy Hype miałem przed 29 listopada 2013 roku. Nerwowe przeglądanie stron, ofert próba zaklepania swojego egzemplarza NadKonsoli.

 

A potem poranny kurs do Media Markt i stanie w kolejce napaleńców od 8 rano, czekanie aż podniosą bramę, szalony bieg ku paletom z kartonami, podstawianie nogi rywalom, wyrywanie sobie na wzajem pudełek z konsolami, aż w końcu desperacka próba odebrania pudełka jakiemuś dziecku na wózku inwalidzkim zakończona sukcesem i ucieczka z konsolą do kasy.

 

 

To był ostatni prawdziwy Hype którego doświadczyłem. 

Opublikowano (edytowane)

Ja ulegam hype'owi bardzo często i wielokrotnie jest dla mnie cholernie zgubny, bo raz wyjdzie jakaś fajna gierka, produkt, sprzęt to już go muszę mieć. Niezależnie, czy to telefon, czy monitor, czy karta graficzna, czy może sprzęt audio. Kupuję, a potem najczęściej sprzedaje. Nie jestem stały w swoich postanowieniach i ulegam podnieceniu zdecydowanie za często. 

 

Podobnie było po tegorocznej konferencji Sony na E3, kiedy poleciałem po PS4 pare dni później. Ktoś mógłby powiedzieć, że na takich frajerach jak ja firmy właśnie zarabiają i może coś w tym jest. Ale z perspektywy czasu zakupu nie żałuję, ostatnio i tak mam bardzo mało czasu na granie, a i backlog za(pipi)isty. 

 

Najgorsze jednak jest to, że mi w ogóle nie przechodzi. Są jakieś targi, to konferencje oglądam z zapartym tchem, są jakieś wydarzenia do których mogę mieć dostęp to biegnę. Są jakieś przecieki, newsy, informacje poukrywane na forach, to jak mam czas, to siedzę i czytam wszystko. Nie potrafię hype'u w żaden sposób kontrolować, nie wiem czy to się gdzieś leczy czy co. Czasem, jak w przypadku Wiedźmina 3, ma on swoje pozytywne strony. Czasem jednak, jak w przypadku Fallouta 3 zupełnie odwrotnie. 

 

Ostatnio zmieniam trochę podejście, bardziej trzeźwo podchodzę do życia i tych wszystkich obietnic producentów, próbuje to jakoś ustabilizować. 

 

Takt o jest jak sie nie ma swojego zdania ani gustu i latwo ulega wypowiedziom na forumku. 

Edytowane przez hav3n
Opublikowano

Zaopatrzyłem się w Skyrim Legendary Edition dla dodatków i Forza Horizon na X360, wpadł też przy okazji Bulletstorm na zmianę klimatu, kolejne kilka miesięcy mam wyjebane na hype.

 

Andreal, Ty jeszcze jakoś niedawno chyba na PS2 śmigałeś, co? Tak mi się kojarzy przynajmniej. Zawsze szanowałem.

Kojarzysz mi się z Mejmem BTW, on też ciśnie na sprzętach starszych ode mnie nie bardzo oglądając się w ogóle na nowe produkcje. I cholera, on jeden pewnie robi najlepiej z nas wszystkich, bo branża ['].

]

Opublikowano

Nie, w retro raczej nie gram, ostatnio głównie około siódmej i ósmej generacji się trzymam. Miewam fazy, że np. grałem w SMB3 i nie mam większego problemu pograć w gierkę z poprzedniego wieku, ale nie robię mimo wszystko tego za często.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...