Skocz do zawartości

Detroit: Become Human


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@milanW HR mnie nudził wątek detektywistyczny, w Detroit wątek detektywa jest ok, ale mogli jeszcze jakoś bardziej rozwinać relację z Hankiem, po namysle daj szanse, właśnie ze względu na wątek Kary, niby prosty, ale świetnie zrealizowany.

Opublikowano
21 godzin temu, Ma_niek napisał:

Z tym to może być problem bo zostali przyjęci przez chinoli i niewiadomo co im kaza klepać. Wogole było wyjaśnione czemu ich gry przestały być exami bo to jakaś dziwna sytuacja wyszła.

 

21 godzin temu, XM. napisał:

Oni mieli chyba umowę z Sony na 3 gry i się skończyła.

 

z tego co wiem po każdej grze podpisywali z Sony nowy kontrakt na następną grę. 

 

Wyglądana to, że po Beyond po prostu Sony zdecydowało się nie przedłużać współpracy z Quantic Dream, gra pomimo iż wg zapewnień marketingu była najlepiej sprzedającą się grą studia, nie zrobiła jakiegoś rewelacyjnego wyniku finansowego (wg. Daniel Ahmada gra  sprzedała się gorzej niż takie gry jak SoT czy SoD2 wydane w podobnym okresie)

 

Dodać też należy kiepską sytuacje wewnątrz studia, oskarżenia o mobbing, przegrane sprawy w sądzie z byłymi pracownikami. Sony mogło nie chcieć być kojarzone z takim miejscem, bo mogłoby to popsuć ich wizerunek)

  • Plusik 2
Opublikowano
17 minut temu, ASX napisał:

Daniel Ahmada gra  sprzedała się gorzej niż takie gry jak SoT

 

MelodicBrilliantAmericancurl-small.gif

Dzień bez propagandy, dniem straconym.

Opublikowano
4 minuty temu, Rozi napisał:

 

MelodicBrilliantAmericancurl-small.gif

Dzień bez propagandy, dniem straconym.

Podałem tylko informacje, to nie moja wina że jesteś przeczulony.

 

Miałem specjalnie pominąć te dane bo tobie się nie podobają? 

Opublikowano (edytowane)

@ASXGra życia Roziego, daj chłopakowi luzu.

 

on top: gram od wczoraj i idzie się wkręcić. Na plus, że są to krótkie epizody przeplatajacych się ze sobą opowieści przez co gra nie nuży (baaaaardzo niepośpieszne tempo rozgrywki). Na dodatkowy plus polska lokalizacja: chyba pierwsza gra w której nie zmieniłem języka na angielski i jestem zachwycony jak fantastyczną robotę zrobili aktorzy głosowi. Wiadomo, brak synchronizacji dzwięku z ruchem ust może rozpraszać ale to szczegół, bo a jak usłyszałem Zbrojewicza to lekko napuchł, nie ukrywam. :fsg:

 

aha, no i graficzka na PRO jak życie

 

 

 

 

Edytowane przez Paolo de Vesir
Opublikowano

@milan wyobraź sobie poprzednie gry Cage'a tylko bez większości ich minusów, i masz Detroit. Serio, to jest dokładnie to, czym jego "dzieła" aspirowały od lat, żeby być. Fabularnie jest momentami naiwnie (samo motyw "rebelii" uciskanej grupy to sztampa), ale ilość rozwiązań to rekompensuje. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Mnie tu denerwuje to co w poprzednich grach - odkładam gazetę i chcę iść dalej, ale przypadkiem znowu postać czyta gazetę. Pełno było takich sytuacji w Heavy Rain:  gdzieś się spieszysz, a przez błędne wciśnięcie, postać przegląda np fotografie leżącą na stole.

Opublikowano

To nie wciskaj błędnie grzybiarz. Ze sterowaniem to miałem tylko jeden moment

jak uciekałem Karą wewnątrz statku

to kamera w poyebany sposób przeskakiwała i jak miałem gałke w prawo to pewnym momencie laska biegła w lewo.

Opublikowano

W koncu sie dorwalem do tej gierki i od razu wku.rw na to sterowanie. Co w ogole nimi kierowalo zeby w 2018 roku tak to spie.rdolic? No lepiej niz w HR ale nadal padlina. Mam nadzieje ze chociaz fabula to zrekompensuje.

Opublikowano

No dla mnie klimat niezły: ciężki i wzruszajacy:) Rozważam nawet czy nie kupić tego na płycie i trzymać w kolekcji. 

Graficznie 10/10, tylko to sterowanie faktycznie... jeszcze te ruszanie padem, a daj pan spokoj.

W dniu 11.07.2019 o 22:06, _Red_ napisał:

Nie bylo chyba gorszego sterowania w grach niz w HR. Wznosilo to tank controls na nowy poziom, zeby R2 dodawało gazu postaci xD

Jak w Gta 2 z bodajże 1999 :)

Opublikowano (edytowane)

No i koniec. Musze przyznac ze jakbym kupil te gre za normalna cene to bym nie byl zawiedziony. Historia bardzo dobra, fajni bohaterowie, nie ma jakichs naciaganych watkow chociaz widac rozwiazania zywcem wyjete z innych gier, np. HR

Spoiler

rozdzial ze Zlatkiem przypomina ten z doktorem

Co najwazniejsze to po ukonczeniu mam ochote przejsc gre jeszcze raz, a przynajmniej niektore z rozdzialow, zeby zobaczyc inne warianty. Zakonczenie u mnie takie sobie, wiekszosc watkow spier.dolilem. 

Gdyby nie sterowanie z du.py to bylby powazny mesjasz. A tak to bardzo dobra gra.

A i teraz wiem w okol czego beda sie krecily (pipi)burze lewacy vs. prawacy w 2060 :reggie:

Edytowane przez Il Brutto
Opublikowano

Giereczka ukończona i tak jak pierwsza połowa gry była jak dla mnie bardzo średnia tak kilka momentów wryje się w pamięć na długo. Zdecydowanie najmocniejsze wrażenia wywarł moment gdy

trafiamy z Karą i Alice do obozu zagłady dla robotów , moment gdy jesteśmy zmuszeniu do rozebrania się a następnie zrzucenia powłok i marszu na pewną śmierć dość mocny

, zresztą etapy Kary i Alice najbardziej mi odpowiadały natomiast Connor-em były kiepskie . Co prawda nie ograłem Heavy Rain bo jakiś mongoł na forum spamował kim jest zabójca więc nie widzę sensu siadania do gry ale mogę porównać grę do Beyond , które nie ma nawet podejścia do Detroit .

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Również skończyłem wczoraj, całość oceniam dobrze, ale z jakiegoś powodu nie potrafiłem się wczuć w historię. W 2019 dość ciężko jednak wymyślić coś czego już się gdzieś wcześniej nie widziało i co nie przebiegnie w sposób przewidywalny. Trochę zbyt nachalne było jak dla mnie ukazywanie problemu androidów jako analogii do

 

Spoiler

segregacji rasowej, potem te obozy zagłady itd

no nie mogłem tego przyjąć z pełną powagą.

 

Twist z

 

Spoiler

Alice

też słabiutki.

 

Z drugiej strony mamy tutaj świetnie zagrane postacie (w szczególności Hank, Markus, Carl, Connor), znakomitą muzykę (najbardziej podobał mi się dynamiczny motyw ze śledztw Connora) oraz mocną opowieść która jednak przebiegła w sposób dość przewidywalny. Bardzo fajnie zrobiony motyw z Chloe w menu głównym, wziął mnie z zaskoczenia.

 

Przez większość gry widać spory progres w kwestii wpływu naszych decyzji na przebieg wydarzeń i tutaj mamy spory postęp w porównaniu do Heavy Rain. Niestety pod koniec  pojawił się u mnie spory babol -

 

Spoiler

Hank zabił Connora bo ten nie znał imienia jego syna - i nie miał prawa go znać bo przez całą grę nie pojawił się w ogóle w mojej grze ten wątek :dunno:

 

Zrobię w wolnej chwili platynę i zobaczę pozostałe możliwości. Na tę chwilę daję mocne 7/10.

Edytowane przez smoo
  • Plusik 1
  • Smutny 1
Opublikowano

Motyw, o ktorym piszesz pojawial sie kilka razy, tylko trzeba bylo go odkryc. ;)

 

Najlatwiej na niego natrafic

w domu Hanka i podczas rozmowy na moscie. Jest kilka momentow kiedy Connor chce zadac Hankowi osobiste pytanie.

;)

  • Plusik 1
Opublikowano

Wiadomo ze się pojawiał, ale w mojej rozgrywce nigdy na niego nie trafiłem - Hank nie powinien więc o niego w ogóle spytać, a przynajmniej nie z takim skutkiem.

Żeby było zabawniej rozegrałem tę scenę ponownie i można "strzelić" jego imię poprawnie i Connor opowiada o tej postaci ze szczegółami, mimo że nigdy wcześniej nie miał okazji tego się dowiedzieć.

 

Widocznie twórcy nie wzięli pod uwagę możliwości, ze gracz pominął te opcje o których piszesz.

Opublikowano

Faktycznie jest to chyba błąd, po prostu ktoś zapomniał dodać kłódki do opcji wyboru (które właśnie blokowały kwestie, których nie odkryła postać). Choć na upartego można przyjąć, że Connor zrobił research w międzyczasie ;)

Opublikowano

Zalezy jak Ci poszlo pierwsze przejscie, ale minimum dwa (jedno gdzie wszyscy przezyja, drugie gdzie jedna z postaci ginie przy kazdej mozliwej okazji).

 

Mozna skakac miedzy chapterami.

Opublikowano

Też skończyłem, świetna gierka. Najlepszy wątek Kary, chociaż dwa pozostałe wcale nie gorsze mimo że Connor z początku był denerwujący a Marcusa też dość powoli się rozkręcał. Kiedyś chętnie powtórzę z innymi wyborami co prawda co ciekawsze dla mnie już posprawdzałem przez chapter select ale możliwości jest tu masa. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja aktualnie spoby popykuje w wolnej chwili. Jest swietnie, chodz bardzo powoli sie rozkreca.  Staram sie zbierac wszystkie gazetki i dowody i tu pojawia sie problem. Na zalicza mi gazet mimo ich calkowitego przejrzenia. Ogladam w zdluz i wszerz, a wciaz jest zablokowany. Spotkal sie ktos z tym mankamentem?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...