Wrzucałem gdzieś w dziale wywiad z wydawcą "no more robots" na temat gamepassa i według niego jedyny negatyw wrzucenia gry do usługi to właśnie oceny. Ludzie bezpośrednio nie wydają kasy na gry i próbują gatunków, które wcześniej im się nie podobały/ nie mieli okazji spróbować i wystawiają 1 gwiazdkę po 5 minutach gry.

Jakby co mówiłem o ocenach od recenzentów na MC które są bardziej miarodajne (czasami zdarzają się 'dziwne' średnie, ale nadal w przedziale +- 2 pełnych punktów) niż użytkowników którzy dają 0/10 z byle powodu. Najlepsze chyba było do tej pory hurtowe wystawianie 0/10 dla DMC od Ninja Theory bo 'To nie mój Dante' xd

1 godzinę temu, ASX napisał:

zapisze sobie ten post

 

Nie wyobrażam sobie żeby ta gra zebrała oceny gorsze niż 8.

 

I mimo wszystko cieszę się, że nie wyszła w pośpiechu rok czy dwa lata temu. Dzięki wsparciu MS mogli w spokoju nad nią pracować i przywrócić zawartość która wcześniej usunęli z braku czasu i funduszy.

Godzinę temu, 20inchDT napisał:

Wrzucałem gdzieś w dziale wywiad z wydawcą "no more robots" na temat gamepassa i według niego jedyny negatyw wrzucenia gry do usługi to właśnie oceny. Ludzie bezpośrednio nie wydają kasy na gry i próbują gatunków, które wcześniej im się nie podobały/ nie mieli okazji spróbować i wystawiają 1 gwiazdkę po 5 minutach gry.

 

Można to prosto rozwiązać, przy ocenie niech będzie widoczna ilość czasu spędzonego w grze. Można też ucinać te oceny gdzie gracz spędził poniżej 30m. 

 

Na steam jest podobny system tylko tam chyba zliczają wszystkie oceny. Jednak widzisz ,że typ wystawił po 5 godzinach negatywną ocenę a obecnie w grze ma 20h xd więc chyba taka zła jednak nie była. 

Na steamie najzabawniejsze są negatywne recenzje napisane po kilkuset godzinach gry xd 

Są lepsze oceny na Steamie. Ktoś gra np. 3000 godzin w Europa Universalis i wystawia negatywa, bo już mu sie znudziła. 

 

Sam wystawiłem negatywną ocenę po 1000h gry w DOTa2 za nie reagowanie twórców na toksyczne zachowania graczy xd Są mecze gdzie 6 graczy potrafi typowi wlepić negatywa i co z tego jak go spotykasz w nastepnej grze. A można by takich ludków mieszać z ludźmi o podobnym poziomie oceny. Ja jak coś jestem pozytywnie oceniany przez 90% graczy więc chciałbym grać z ludźmi na podobnym poziomie. Jak coś gram już od 8 albo 9 lat i problem przez te lata wyglada tak samo. 

Fajny ten Alan Wake 

Oceny negatywne po kilkuset godzinach zabawne ale przynajmniej taka osoba coś więcej o grze może powiedzieć to też jego opinia nieporównywalnie bardziej wartościowa.

Godzinę temu, Ukukuki napisał:

 

Można to prosto rozwiązać, przy ocenie niech będzie widoczna ilość czasu spędzonego w grze. Można też ucinać te oceny gdzie gracz spędził poniżej 30m. 

 

Na steam jest podobny system tylko tam chyba zliczają wszystkie oceny. Jednak widzisz ,że typ wystawił po 5 godzinach negatywną ocenę a obecnie w grze ma 20h xd więc chyba taka zła jednak nie była. 

 

Wydawca The Medium wprowadził ciekawe rozwiązanie z wystawieniem grze oceny i małej recenzji po jej ukończeniu. Coś takiego mogłoby się sprawdzić też w przypadku innych gier. Wtedy niesprawiedliwa średnia jaka jest wyciągana z ocen nie biłaby tak po oczach, a niezadowoleni z jakości gracze mogliby dawać swoje opinie w komentarzach i tam dawać oceny niemające wpływu na ogólną średnią. Przecież dostawcy konsol spokojnie mogliby zbierać takie dane i przekazywać je do serwisów, które zajmują się zbieraniem ocen i opisem gierek. Ewentualnie ocenianie gry kilka razy po jakimś % jej ukończenia i wyciąganiu na koniec średniej choć z tym byłoby pewnie więcej zabawy.

2 godziny temu, Bigby napisał:

 

Nie wyobrażam sobie żeby ta gra zebrała oceny gorsze niż 8.

Jak nie gorsze niż 8, to 8-10. Odważnie, nie powiem. Sam mocno dopinguje i liczę na dobrą grę i kontynuację, ale wg mnie dość optymistycznie to widzisz.

Osobiście obstawiam  jedne z mocniejszych 7 w branży. Jak tak będzie to będę happy, bo na bank za konwencję i gatunek u mnie pójdzie dobre oczko do góry.

 

 

1 godzinę temu, messer88 napisał:

Fajny ten Alan Wake 

 No kurła, pewnie. Najfajniejszy!

Dodatki też fajne?

Mniej, ale można sprawdzić, bez napinki jako ciekawostki, nic kanonicznego. Niestety to nie Control gdzie dodatki trzymały poziom podstawki i ją nawet mocno rozwijały.

4 miesiące Spotify pojawiły się dla abonamentów gamepass ultimate w zakładce korzyści.

 

 

Ciekawe czy wciąż można chodzić z pytongiem na wierzchu. 

Jeszcze to

 

Gorwa, a gdzie mój REmake2?

Ja ciągle czekam na REmake3 

1 hour ago, Paolo de Vesir said:

Gorwa, a gdzie mój REmake2?

Kup sobie w pudełku, 90zł nówka kosztuje a trzeba takie gry mieć na półce. Nie wiem na co ty czekasz.

11 minut temu, Czoperrr napisał:

Kup sobie w pudełku, 90zł nówka kosztuje a trzeba takie gry mieć na półce. Nie wiem na co ty czekasz.

 

Z XGP jakoś tak lepiej smakuje.  

Spoiler

czyt. BIEDA AŻ PISZCZY

 

Tylko cyfrowka nie bądź małpa

Pudełeczka mają klimacik. Cały rytuał ze zmianą gierki, trzeba wstać z kanapy, poszukać gierki przy okazji podziwiając swoją piękna kolekcje życia. W czasie instalacji gierki można podziwiać pudełko i ulotkę jak jest. 

 

A tak serio zbieranie gierek kompletnie nie jara mnie na sprzętach które wymagają instalacji gierki. Kiedyś pod tym względem było lepiej, brałeś dowolną gierkę z półki i już grałeś. Teraz to pasuje mieć spory dysk albo mega szybkie łącze. Jedyną zaletą fizycznych wydań jest ich wartość i możliwość odsprzedaży. Chociaż człowiek z wiekiem zaczyna coraz lepiej zarabiać i jednak nie chce mu się pakować i dymać na pocztę dla 40 zł zysku.

 

Już mogli darować z tym crapem Conan, na PS4 ograne i słaba gra. 

10 minutes ago, Ukukuki said:

Pudełeczka mają klimacik. Cały rytuał ze zmianą gierki, trzeba wstać z kanapy, poszukać gierki przy okazji podziwiając swoją piękna kolekcje życia. W czasie instalacji gierki można podziwiać pudełko i ulotkę jak jest. 

 

A tak serio zbieranie gierek kompletnie nie jara mnie na sprzętach które wymagają instalacji gierki. Kiedyś pod tym względem było lepiej, brałeś dowolną gierkę z półki i już grałeś. Teraz to pasuje mieć spory dysk albo mega szybkie łącze. Jedyną zaletą fizycznych wydań jest ich wartość i możliwość odsprzedaży. Chociaż człowiek z wiekiem zaczyna coraz lepiej zarabiać i jednak nie chce mu się pakować i dymać na pocztę dla 40 zł zysku.

 

 

Teraz pudełka mają sens z jednego powodu - są zazwyczaj tańsze niż wersje cyfrowe. Ze zbieractwa się już wyleczyłem, kiedyś kupowałem 10 tytułów miesięcznie, teraz 10 rocznie MAX.

 

Ostatni przykład to Bloodstained, wygasł w GamePass i chciałem kupić - w Store około 160zł a pudełko nówka 59zł więc jest to lepszy wybór z czysto ekonomicznego powodu.