Xbox Game Pass - gry w abonamencie

[ASX 14 714]

Całkiem spoko ten tennis gamepassa. Może to wynikać z tego że jestem tenisowym dyletantem i znajomość tego sportu kończyła się u mnie do niedawna na Mario tennis, ale gra mi się przyjemnie

[Hubert249 4 285]

Dziwnie się w to gra. Najpierw wybierasz jedno z czterech odbić a potem "celujesz" gałką, gdzie piłka ma spaść. To nie ma nic wspólnego z Virtua Tennis i arcadowym napieprzaniem paletkom. 

Dam jeszcze szansę ale na ten moment niestety rozczarowanko. 

[ogqozo 6 570]

Pamiętne są przypadki ogromnych plików np. MGR Revengeance czy Titanfalla, gier z liniową i stosunkowo krótką listą dialogów, a i tak z racji ich nieskompresowania te dialogi i trochę innych dźwięków zajmowały same po 30-40 GB (i już wtedy na PS3 teksty twórców o tym, że gra może lepiej chodzić dzięki pominięciu kompresji dźwięków brzmiały dość zabawnie).

Ogólnie nic dziwnego w dzisiejszych czasach, na PC gra ma ponad 70 GB hehe. A na Series S chyba ze 20 GB.

[Gregorius 503]

Matchpoint:Tennis Championships

 

Tak źle rozwiązanej koncepcji sterowania to już dawno nie widziałem. Gra jest za szybka jak na taki system gdzie trzeba w ułamek sekundy zlokalizować niewystarczająco widoczny "celownik", naciągnąć pasek siły i wybrać rodzaj uderzenia. Jak do tego dodamy strasznie koślawą animację biegania, a właściwie pływania po korcie, to mamy spory dramat. Wyjebane z dysku bez żalu i odradzam ściąganie bo nie ma po co. Metacritic poniżej 60% a więc żegnamy.

Edytowane 7 lipca 2022 przez Gregorius

[Michał102 870]

Szkoda. 

Jakoś wielkim fanem tego sportu nie jestem, ale kiedyś miałem na piracie na pierwszym xboxie jakiś tenis (chyba VT ale głowy nie daje) i pykało się w to bardzo fajnie. 

[ASX 14 714]

No mi się na początku spodobał ten dosyć realistyczny model odbijania piłeczki, w ramach którego mamy pełną kontrolę nad tym gdzie poleci piłkę. Ale wymaga to jednocześnie dużego skupienia, więc to chyba nie jest lajtowa arkejdówka którą można sobie odpalić na luzie, bo trzeba być mocno skupionym żeby nie zepsuć zagrania. Mecze też trwają bardzo długo bo gra się do dwóch  wygranych setów, więc chyba tak jak w rzeczywistości (na szczęście można zapisywać w trakcie i działa quick resume). A tak poza tym to gra jest strasznie powtarzalna i z tego właśnie powodu jest chyba skierowana  do największych fanów tego sportu. Ja pograłem kilka meczy i chyba mam dość.

[Sedrak 789]

Mi najbardziej nie siadła długość meczy. 

[Soban 4 102]

Lipa z tym tenisem, bo VT z x360 nie jest we wstecznej(uj wie czemu), a sega też wywalone jaja w markę.

[Bzduras 12 759]

Mmmmm, taka Virtua to by wjechała jak wściekła  Na DC masa czasu przy dwójce pękła, wspaniała to gra była.

[SlimShady 3 434]

Virtua Tennis - fajna arkejdówka. Top Spin - kozacki symulator. Pomiędzy nimi można włożyć równie dobry Smash Court Tennis na PS2, chyba od Namco. Teraz nie potrafią zrobić ani tego, ani tego, same crapo średniaki, ale ci od Mafii ponoć oprócz następnej mafijnej części siedzą nad nowym Top Spinem, a Top Spin 4 od Czechów, to najlepsze co można dostać w tym temacie, ale raz, że to już ponad dekada(2011), a dwa - nie bardzo da się w to zagrać, bo z płyty na nowych konsolach nie odpalisz, a w cyfrze też nie kupisz, bo pewnie odnowienie licencji na światowe gwiazdy, plus turnieje im się nie kalkuluje.

 

[messer88 6 579]

As Dusk Falls można pobierać, 51GB 

[Bzduras 12 759]

 

SkillUp daje okejkę Karchermachinnen Simulator 2022

[20inchDT 3 361]

Kolejny hit w usłudze

[Czoperrr 5 238]

ale killer już to ściągam 

[Boomcio 4 142]

Ale bryndza. Nawet mnie te ostatnie hity z gp nie jarają.

[Bzduras 12 759]

A ja sobie dzisiaj ściągnę i zerknę choćby dla beki, bo wygląda jak coś, co ukoi mój ból po podróży zwanej AC Valhalla

[Czoperrr 5 238]

Od Assassinów wszystko jest lepsze, także pewnie Ci się spodoba

[ASX 14 714]

Ja ostatnio pograłem trochę w Road 96 i mi się podoba. Fajna pozycja w stylu opowieści drogi, w ramach której gramy nastolatkiem próbującym uciec z despotycznego kraju i po drodze spotykamy wykręcone postaci. przeżywamy dziwne wydarzenia i podejmujemy decyzje które mają dalekosiężne konsekwencje. Sama rozgrywka to raczej standardowy symulator chodzenia, ale sam klimat, muzyka i stylizowana oprawa potrafi urzec.

 

Więc jak ktoś szuka czegoś na odprężenie, ze szczątkowym gameplayem, ale fajny klimatem i historią to polecam

 

[Hubert249 4 285]

2 godziny temu, Czoperrr napisał:

Od Assassinów wszystko jest lepsze, także pewnie Ci się spodoba

Game Passowe Origins oraz Valhalla to kawał dobrych gier.  Anglia w najnowszym AC to jedna z najpiękniej wykreowanych lokacji w grach. Grałem i co chwilę palec leciał na guzik screenshotów. 

 

[messer88 6 579]

kiedy w gamepassie? 

[Czoperrr 5 238]

1 hour ago, Hubert249 said:

Game Passowe Origins oraz Valhalla to kawał dobrych gier.  Anglia w najnowszym AC to jedna z najpiękniej wykreowanych lokacji w grach. Grałem i co chwilę palec leciał na guzik screenshotów. 

 

graficzka może jest ale nic poza tym

[Paolo de Vesir 9 218]

Dla Originsa daje znaczek jakości, fantastyczny tytuł.

[Czoperrr 5 238]

No chciałem ale usunąłem po 20 minutach, za to w Tsushime gra mi się teraz wybornie

[Paolo de Vesir 9 218]

AC Japan lepszy, więc w sumie zrozumiałe. 

[Elitesse 382]

4 godziny temu, ASX napisał:

Ja ostatnio pograłem trochę w Road 96 i mi się podoba. Fajna pozycja w stylu opowieści drogi, w ramach której gramy nastolatkiem próbującym uciec z despotycznego kraju i po drodze spotykamy wykręcone postaci. przeżywamy dziwne wydarzenia i podejmujemy decyzje które mają dalekosiężne konsekwencje. Sama rozgrywka to raczej standardowy symulator chodzenia, ale sam klimat, muzyka i stylizowana oprawa potrafi urzec.

 

Więc jak ktoś szuka czegoś na odprężenie, ze szczątkowym gameplayem, ale fajny klimatem i historią to polecam

 

 

Podpisuje się pod tym. Szukałem tematu na forum ale chyba nie ma dedykowanego wątku. Gra wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Czekałem na nią od pierwszych zapowiedzi, a jak już wyszła to byłem pewien, że pojawi się w GP. Już dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła, a nie jest to żadna pozycja wysokobudżetowa. Też jak nie przepadam za symulatorami chodzenia, to tutaj jest inaczej. Zastanawiałem się czy gra w pewnym sensie nie jest next-genem ze względu na ten losowo generowany świat na nowo przy każdym kolejnym podejściu. Ilość wariantów spotkań jest jednak ograniczona ale nigdy nie wiemy na co trafimy i jak to się skończy. Nie sądziłem, że w tego typu gierce przyjdzie stracić życie. Wtedy trzeba zaczynać od nowa. Potem przy kolejnych spotkaniach trzeba uważać na to co się robi