Frantik 2 571 Opublikowano 26 marca 2016 Opublikowano 26 marca 2016 Clive Barker's Jericho Dla większości co najwyżej średniacki i nijaki shooter, ale ten klimat, mrok, gore, design miejscówek i przeciwników Według mnie jedna z najbardziej niedocenionych gier ostatniej dekady. Obecnie grę można kupić dosłownie za grosze. W pudełku z polskimi napisami i bez DRMu w granicach 10-20zł, a kluczyk na Steam za ~7zł z angielską wersją językową 1 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 26 marca 2016 Opublikowano 26 marca 2016 Z gier sygnowanych nazwiskiem Clive'a to tylko Undying <3 Cytuj
Suavek 4 814 Opublikowano 17 kwietnia 2016 Opublikowano 17 kwietnia 2016 Wargames Defcon Couch coop z bratem. Fajnie się grało. Ja bym powiedział, że mało kto grał w "oryginał" na PC. Bardzo fajny i ładny jak na swoje czasy RTS. Niestety, trochę przekombinowany miejscami. A przy okazji dorzucę do tematu indyczego shmupa, Star Saviors Tani jak barszcz, wygląda jak coś sprzed dwóch dekad, ale gameplay jest naprawdę przyjemny. Niby całkiem rozbudowany, ale przy tym bardzo przystępny. Bawiłem się lepiej, niż przy wielu rozreklamowanych i kilka(naście) razy droższych bullet hellach. Do tego naprawdę świetny OST. W chwili obecnej raptem 0,79€ razem z dwiema innymi gierkami - http://store.steampowered.com/sub/75194/ 1 Cytuj
Czoperrr 5 240 Opublikowano 17 kwietnia 2016 Opublikowano 17 kwietnia 2016 (edytowane) Wydany na fali popularności Tony Hawka Grind Session okazał się być świetną skejtówką. Ciekawe poziomy, duży nacisk położony na aspekty czysto deskorolkowe jak line, transfery i gapy zamiast znanych z Tonego zadań z "jajem" i kilku znanych prosów (Deawon Song, John Cardiel i Ed Templeton!) zaspokajały potrzeby miłośników tego typu gier. Złoty okres, świetne skejtówki i zajawka na deskę Edytowane 17 kwietnia 2016 przez Czappi 2 Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 16 maja 2019 Opublikowano 16 maja 2019 Dwie gry z czasów szaraka mi się przypomniały, to była złota era jrpg, square dominowało, dziś moze lepiej tym tytułom by sie powiodlo. Legend of Legaia, gra która dostalem razem z szarakiem, wysoki poziom trundosci i ciekawy system walki polegajacy na laczeniu atakow w combosy. Do tego zmiane ekwipunku bylo widac na postaciach, co w tamtych czasach nie bylo czeste. Strategiczne jrpg, startu do FFT czy Tactics Ogre nie ma, ale fajnie oddany klimat chinskiej legendy. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.