XCOM 2

[Gość suteq]

Mam chyba najlepszego możliwego buga jaki może być. Otóż coś się tam nie załączyło poprawnie i od kilku godzin wrogie postaci w ogóle nie atakują. Ich tury polegają na wyświetleniu czerwonego napisu 'Aktywność obcych' i tyle. Nie animują się, nie ma zbliżeń na nich, nie atakują, nie przemieszczają się. Po prostu stoją na pozycjach startowych jak kołki. I żeby nie było, po wczytaniu save'a to samo. Sprawdziłem nawet czy po zaczęciu nowej gry będzie to samo i było więc to chyba musiałbym grę odinstalować i ponownie na czysto zainstalować aby działało jak należy. Aczkolwiek nie chce mi się tego robić. To zresztą moje drugie podejście do kampanii bo pierwsze ok. pięciogodzinne było bardzo nieudane. Dopiero w tym podejściu nauczyłem się na swoich błędach co rozbudowywać, co ulepszać, jak grać itp. Generalnie to bardzo solidna produkcja. 

[estel 806]

Mialem nadzieje, ze troche sie przyloza bo szkoda, ze taki fajny gameplay zakopany jest pod lawina bugow i slabej optymalizacji.

[KrYcHu_89 2 373]

Pojawił się nowy patch, dla tych, co kupują grę teraz na wyprzedażach w psn ( jak ja:)), myślę super sprawa, loadingi skrócone podobno z 8 minut w peaku do 30 sekund (info z gafa).

 

Naprawiono też inne błędy:

 

https://xcom.com/news/new-update-deployed-for-xcom-2-on-ps4-xbox-one

 

Kolejny raz okazuje się, że warto kupować gry kilka miesięcy po premierze, nawet gdy jest to tylko konwersja z PC, tak jak w tym przypadku. 

Edytowane 28 grudnia 2016 przez KrYcHu_89

[gkihdghdhj 354]

Kto grał na XO mógłby powiedzieć, czy to poniżej to typowy framerate, utrzymujący się na podobnym poziomie przez całą grę, czy tylko efekt początkowych etapów?

 

Jeśli to pierwsze, to całkiem solidnie.

[estel 806]

Super info o patchu, nie wiedzialem. Dzieki. Odszukam plyte i pogram sobie znowu :)

[_Red_ 12 061]

Co taka posucha w temacie? Właśnie zaczalem grac, z racji duzej sympatii do poprzedników. Czytalem, ze później bywa motzno trudno i można sobie popsuć kompletnie progres przez złe decyzje co do rozwoju bazy.

 

Przeciwnikow jest dużo, czas nagli (limit tur), zoltodzioby pudłują, trafiają do szpitala co misję. No nienajlepiej sie rozkręca, load game czesto musi wpadać.

 

Potem będzie przyjemniej, czy wręcz ciężej z poczuciem przytloczenia?

[Gość suteq]

Przyjemniej to na pewno nie będzie. 

[_Red_ 12 061]

kurde

[blantman 5 780]

Red polecam mody jak grasz na pc. Ja sobie zmodowalem aby było przyjemniej a raczej w notatniczku przerobiłem plik config :D

[_Red_ 12 061]

Na ps4 niestety.

 

Kurde, juz widzę, że źle gram. Skanuje okolice, zbieram zasoby a postęp Avatar Project rośnie i zaraz game over :(

 

Meh, chyba zabraknie mi cierpliwości.

[Pupcio 18 610]

plejowi też zabrakło 

[_Red_ 12 061]

A nie pytałem, czy skończył. Nie lubie w grach presji czasowej i realizacji działań wg konkretnej kolejności, bo "coś" ciśnie. Lubie rozbudowywac, zbierac expa, zasoby. Eh, za mało mam czasu na to. Chyba wroce do Ratcheta :(

[Ken Marinaris 374]

A ja nawet w platynę tu mierzę:) Pozyjemy, zobaczymy. Im dalej, tym łatwiej. Rozbudowujesz oddział do 6 żołnierzy, zaczynasz hackować wrogie roboty, widzę, że jest nawet opcja PSI do mentalnego znęcania się nad wrogiem:)

Gra nieco trudniejsza niż enemy Unknown i na początku trudno się przestawić do nowych reguł.

Wkurzają częste zwiechy gry i cholernie długie loadingi. Wybitnie dla ludzi o silnych nerwach:)

[_Red_ 12 061]

Za długie to jest, dżizas. Cały dzień zajęły mi: jedna misja fabularna i dwie poboczne.

 

W tej ostatniej myślałem, że się rozpłaczę. Lecę na złamanie karku do miejsca hakowania, zanim minie obowiązkowe 8 tur. Oczywiście w czasie walki żaden żołnierz nie mógł hakować komputera, to udało mi się w końcu dotrzeć Specjalistą, włamując się zdalnie dronem.

Oczywiście byłem w tym pomieszczeniu atakowany przez opancerzonego Mutona i dwa hipnotyzujące mnie przez sufit Sektoidy

I została mi ostatnia tura

 

W końcu rozpaczliwie stwierdziłem, że nieważne jest życie żołnierzy, lecę na samobójcze hakowanie, byleby nie trzeba było restartować misji z racji time-outu.

 

Shakowałem w ostatniej chwili

 

 

 

 

 

... zapomniałem, że trzeba jeszcze zabić niedobitki przeciwników.

 

 

........ale pojawiła się custcenka i do obecnych wrogów przybyły posiłki: Mech + 2 żołnierzy

Wyłączyłem i wyszedłem na spacer, przecież to jest gra dla masochistów z nadmiarem wolnego czasu na loadingi.
 

Edytowane 13 maja 2017 przez _Red_

[Gość suteq]

No ja tę grę skończyłem tylko dlatego, że miałem buga, że mnie w ogóle obcy nie atakowali. Pierwsze przejście, które zwaliłem było ok, nic się nie działo. Drugie za to już miało tego buga, który się odpalił gdzieś w połowie gry. Pytałem się znajomych i nikt z nich tego nie miał, tylko ja.  

No ale jakby gra mi nie szwankowała to raczej bym sobie szybko odpuścił bo gra ma jednak masę irytujących rzeczy. Jedynka lepsza. 

[Faka 4 047]

No jak masz 15 lat, mega masę czasu na tę grę i cierpliwości to może i by dało radę przejść. Sam pograłem ale jak zobaczyłem jak wygląda mechanika i system tej gry tj. presja czasu, ilość turów i ogólnie masę podobnego wkuwiania to się zniechęciłem do tej gry i olałem całkowicie, zrobiłem chyba ze 2 misje, dalej nie miałem siły. Nawet jakbyś miał porównać frustrującą grę z DS czy BB to jednak te gry przy Tym Xcom to są pizdusie dosłownie XD

Edytowane 13 maja 2017 przez Faka

[Figaro 8 275]

Masochista we mnie lubi te wasze posty. Uwielbiam takie wymagające pozycje, gdzie trzeba ruszyć główką. Ale pierwszeństwo ma Wasteland, na którego czaję się jeszcze dłużej ;]

[Gość suteq]

Ale wiesz, można było zrobić tytuł gdzie trzeba ruszył główką ale jednocześnie daje to przyjemność jak chociażby w jedynce. Tutaj ciągle nie masz pełnej swobody w graniu gdyż ciągle goni Cie czas, a jak goni Cie czas to nie możesz rozkoszować się pełnią gry. 

[Figaro 8 275]

No dobra, ciągle czytam o tym, że w XCOM 2 goni cię czas i przyznam, że nie cieszy mnie ta informacja. No ale zobaczymy jak to wychodzi w praniu. Jedynka była super, mimo że chodziła jak guwno na PS3 i skasowało mi sejva.

[Gość suteq]

I wiesz, ta gra polega głównie na metodzie prób i błędów. Pierwsza rozgrywka to będzie jakiś trening gdzie po kilka godzinach (u mnie po 8  ) okazało się, że wszystko źle zrobiłem, źle rozplanowałem, źle wybrałem priorytety, źle rozbudowałem bazę i zaczynałem od nowa. I jestem raczej pewien, że na jednym razie by się nie skończyło gdyby nie bug. 

Edytowane 13 maja 2017 przez suteq

[Figaro 8 275]

Ale jest tak mało gier, w których możesz spie.rdolić cały playthrough poprzez błędy, że zmienia to w odświeżającą zaletę :)

 

Czyli dwójka też jest taka zabugowana jak jedynka?

[Ken Marinaris 374]

Powiedziałbym, że nawet gorzej:(

[Gość _Be_]

No jak masz 15 lat, mega masę czasu na tę grę i cierpliwości to może i by dało radę przejść. Sam pograłem ale jak zobaczyłem jak wygląda mechanika i system tej gry tj. presja czasu, ilość turów i ogólnie masę podobnego wkuwiania to się zniechęciłem do tej gry i olałem całkowicie, zrobiłem chyba ze 2 misje, dalej nie miałem siły. Nawet jakbyś miał porównać frustrującą grę z DS czy BB to jednak te gry przy Tym Xcom to są pizdusie dosłownie XD

Turów? No ładną kopalnie mają

 

Edytowane 15 maja 2017 przez _Be_

[Faka 4 047]

Tak jak Suteq mówi, jak przechodziłem pierwszą misję i co złego zrobiłem to mnie już szlag trafiał, nie miałem cierpliwości do tej gry, no gra jest dla graczy, którzy mają nerwy ze stali i duży zapas czasu. Pamiętam jakie początki z tą grą miałem i jak dalej pograłem, to myślałem, że wyłysieję, że będzie tak samo jak pierwotny Xcom z lat 90-tych a to jednak jest trudniejsze XD. Swoją droga Suteq, nie gryzło Cię sumienie, że na bugu grałeś? XD Co do kalafiora, nie komentuje jego bezdennego posta, który nic nie wprowadza do tematu, won do cw :)

Edytowane 14 maja 2017 przez Faka

[Gość _Be_]

Bezdenny post? Kurczę to niezle nawet.