Skocz do zawartości

Hatsune Miku: Project Diva


Suavek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

szaleniec i maniak ;) ja mam Dive f2nd kupiona dawno, ogralem pare piosenek i odstawilem. Musze sie zdecydowanie przysiasc do tego tytulu i dluzej pograc, bo choc gra sie fajnie, to nadal mam lekki problem z przyzwyczajeniem sie do japonskiego vocaloidu i piosenek nie do konca mojego typu. Gdzie i za ile kupiles X?

Biorąc pod uwagę, ile na przestrzeni raptem roku wydałem kasy na praktycznie całą serię na różne platformy, określenie "szaleniec" jest bardzo delikatne.

 

Ale dobrze mi z tym. Mnie to nawet nie tyle sama gra rytmiczna, czy piosenki, co ogólny specyficzny klimacik do tej serii przyciągnęły. Takie to obrzydliwie cukierkowe i radosne, że poprawia mi humor, podczas gdy z jakichś megahitów AAA nie potrafię już czerpać frajdy. Nie narzekam tym samym. Co najwyżej mój portfel. Niemniej jednak jak komuś vocaloidy nie odpowiadają, to raczej się nie przekona do gry tak łatwo.

 

PDX brałem z VGP - https://www.videogamesplus.ca/hatsune-miku-project-diva-launch-edition-vita-p-23885.html. Ale to tylko dlatego, że się uparłem na pudełko. Taniej wyjdzie wziąć z PSN.

Opublikowano

Z tego co czytałem, to w EU gra miała wyjść wyłącznie cyfrowo.

 

"Hatsune Miku Project Diva X announced for Europe, Oceania, but only as a digital release".

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Żeby w PDX odblokować wszystkie moduły, zakończyć formalnie 'story', oraz m.in. kwalifikować się na Platynę, trzeba zaliczyć to:

 

 

Wysiadam... Nawet gdybym ogarniał te wszystkie przyciski, to nie potrafię fizycznie tak szybko klepać, nawet wspomagając się krzyżakiem. Nie mam pojęcia, jak ludzie to ogarniają.

 

No trudno, nie będzie platyny, ale szkoda, że skoro taki nacisk położyli w tej odsłonie na te "questy", ewidentnie bardziej pod kątem zwykłych graczy, to mimo wszystko wrzucają taki wymóg na koniec...

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Pobrałem sobie demo Future Tone z japońskiego PSN i prawdę mówiąc trochę się zawiodłem na tej odsłonie. Może trochę przedwcześnie wyrokuję, ale kompletnie nie ogarniam tego wciskania i trzymania kilku przycisków jednocześnie. Gra wymusza wręcz korzystanie jednocześnie z krzyżaka i przycisków, a nawet pozwala ustawić sobie skróty pod triggerami, ale nawet na normal jak mi się pojawiają do wciśnięcia dwa przyciski, to mózg nie nadąża z załapaniem, które to aby przyciski klepnąć. W sumie klepnąć to nie problem, ale np. gdy trzeba przytrzymać przez kilka sekund dwa przyciski, a w tym czasie wyskakują kolejne, to można się zamotać.

 

No i póki co nie znalazłem opcji wyłączenia dźwięków nutek.

 

Nie wiem w sumie, napalałem się na tę odsłonę, a teraz nie wiem, czy w ogóle miałbym cierpliwość, by tyle utworków grać w takim stylu. Niby większość "pro" graczy używa dwóch dłoni do gry, ale ja jakoś nauczyłem się klepać tylko prawą i teraz nie ogarniam.

 

Edytowane przez Suavek
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No dooooobra, po obejrzeniu powyższego filmiku i pokombinowaniu z ustawieniem przycisków gra w Future Tone jest nieco bardziej przystępna. Hard jeszcze jakoś ogarnę, i nawet łatwiejsze Extreme, ale jak wylatuje mi więcej kombinacji po 2-3 przyciski pod rząd, to wysiadam.

 

Zrobiłem tak:

L1 - Trójkąt

L2 - Kwadrat

R1 - Kółko

R2 - Krzyżyk

 

I na przykład jak widzę kombinację trójkąt+kółko, to zawsze są one na krańcach ekranu, i tylko wciskam L1+R1. Jak mam kwadrat i trójkąt, to oba są po lewej stronie ekranu zawsze, więc wciskam L1+L2. Problemy mam tylko jak są potrójne przyciski, bądź jak wyświetlane są w pionie. Niby można od razu ustawić sobie skróty (np. L1 = trójkąt+kwadrat), ale wolę mieć je pojedynczo, do momentów, gdy stopniowo trzeba przytrzymać kolejne przyciski i jeszcze mieć kciuk wolny do gałek.

 

Tak czy inaczej, fajnie się klepie i w sumie dobrze, że mechanika jest nieco inna, bo jest pewne urozmaicenie przy klepaniu utworków ze starych odsłon. Warto sprawdzić, bo Prologue jest na japońskim PSN za darmo i zawiera dwa utworki (Weekender Girl i 1/6 out of the gravity). Można go też "scalakować". Future Sound i Colorful Tone są traktowane jako DLC.

 

 

Jedyne co mi się nie podoba, to że w niektóre klipy są strasznie tandetne i amatorskie, a postacie w nich są tragicznie animowane i wyglądają jak lalki. Tyczy się to głównie utworków z Colorful Tone - przykład.

 

No ale to wyjątki, bo z drugiej strony dla kontrastu mamy dużo ciekawsze klipy:

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Whaaaaaaaaaaat...?

 

https://store.playstation.com/#!/en-pl/hatsune-miku-project-diva-future-tone/cid=STORE-MSF75508-HATMIKUPROJDIVFT

 

A ja dopiero co kilka dni temu kupiłem Season Pass do japońskiej wersji... Że wydałem "majątek" na sam zakup wersji japońskiej przemilczę... Nie sądziłem, że u nas to wydadzą.

 

Future Tone dobra gra. Nieco inny styl rozgrywki niż dotychczasowe konsolowe odsłony, ale można przywyknąć i docenić. Ilość utworów i klipów przytłacza, gra hula w 60fps i można w niej sporo konfigurować. Wersja "darmowa" zawiera dwa utworki, więc można ją potraktować jako demo.

 

Edytowane przez Suavek
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

DLC i Season Pass też są dostępne, gdyby kogoś to interesowało - https://store.playstation.com/#!/en-pl/games/addons/hatsune-miku-project-diva-future-tone-season-pass/cid=EP0177-CUSA06211_00-DIVAFTSEASONPASS

 

Szkoda, że wszystko już kupiłem na japońskim PSN. Czekam na trzeci pakiet DLC, podobno miał być w lutym, ale nie znalazłem żadnych newsów na ten temat, ani nawet listy utworków jakie mają dodać.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Cyfrówka Future Tone jest obecnie w promocji na PSS. Bundle za 125zł i Season Pass za 63zł. Grubo ponad 200 utworków w totalu.

 

Zapowiedziano także wydanie na nośniku, Future Tone DX, ale na razie tylko w Japonii. W sumie bez większych różnic chyba. Fizyczna edycja będzie zawierała wszystkie dodatki, DLC itp. plus nowy utworek, ale on będzie też dostępny cyfrowo.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Jak ktoś jeszcze nie ma, to za cenę zwykłej gry pudełkowej będzie miał naprawdę super pakiet na wiele godzin grania.

 

 

Nowy utworek może być fajny do klepania. Szkoda, że na ten moment to jedyna sensowna nowość względem dotychczasowej edycji.

Opublikowano

22 listopada w Japonii. Wersja pudełkowa Future Tone zawierająca wszelkie dotychczasowe DLC i kilka nowości. Łącznie jakieś 240 utworków 1080/60.

 

Skoro cyfrówka została wydana w US i EU, można liczyć, że i pudło trafi do reszty świata.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Podbije temat, ale mam dwa pytania. Pobrałem "demo" i gra mi się całkiem nieźle i chętnie bym spróbował więcej, ale nie jestem na tyle przekonany żeby kupować od razu cały pakiet. Lepiej kupić Future Sound czy Colorful Tone? Wiem że Future Sound ma trochę więcej z utworów, ale nie wiem jak z jakością klipów, całkiem świeży jestem jeśli chodzi o tą serię, więc nie mam żadnego rozeznania.

I pytanie numer dwa: słychać cokolwiek o wersji pudełkowej w Stanach/Europie? Sam nic nie znalazłem, ale znowu może to wynikać z mojego słabego rozeznania.

Opublikowano

Kwestia subiektywna, ale osobiście bym bardziej polecał na początek Future Sound. Zawiera on te bardziej rozpoznawalne utwory, które pojawiły się w głównych grach na konsole stacjonarne, a co za tym idzie, jakość klipów jest o niebo lepsza. Colorful Tone też ma dużo fajnych utworów, ale jest w nim też dużo przeciętniaków o kiepskiej animacji, które zalatują amatorszczyzną. Utworków chyba też jest więcej w FS za tę samą cenę.

 

Taniej by wyszło na ten moment kupic bundla, ale jeśli nie jesteś pewien, to bardziej bym się skłaniał ku Future Sound na początek. Możesz też sprawdzić sobie trochę utworów na YouTube, bo mimo wszystko to będzie kwestia gustu.

 

Możesz też rozważyć Project Diva X, który jest zupełnie odrębną grą i zawiera utworki, których w Future Tone nie znajdziesz. Tu również możesz sobie sprawdzić demo na PS4 lub Vitę.

 

Chociaż gdy tak cofnę się pamięcią do mojej listy "ulubionych", to chyba też mam tam więcej 'klasycznych' utworów z Future Sound, niż Colorful Tone. Z tego drugiego najbardziej w pamięci utkwił mi Electro Saturator. Reszta to przewaga klasyków.

 

Heh, wzięło mnie na nostalgię. Pamiętam, jak skuszony demem kupiłem pierwszą odsłonę Project Diva F i zagrałem w pierwszy utworek na liście:

 

Good times. Poprawia humor. I właśnie takiej jakości utworków więcej jest w Future Sound.

  • 3 lata później...
Opublikowano

Jakby co, to dla członków PS+ większość gier Miku na PS Store jest przeceniona 50%. Pierwszy raz od lat, dlatego zwracam uwagę. Future Sound Bundle wychodzi po 85zł, ale w tym dostajemy blisko 200 utworków do grania.

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Odkopię temat. Tak so.

 

Zagrałem w demo Project Diva Mega Mix na Switch. Trochę się rozczarowałem. Toż to Future Tone z PS4 z gorszą grafiką, dłuższymi loadingami, 10x większą ilością drogiego DLC i bzdurnym trybem ruchowym.

 

Nie żeby gra zła, ale tak jak na początku chciałem tę grę ograć na Switchu, tak teraz przeszedł mi entuzjazm i wolę odpalić Future Tone na PS4. O ile ktoś nie szuka przenośnej Miku, to wersja PS4 jest lepsza. No i zdecydowanie tańsza.

 

Druga sprawa. Choć zawsze sobie obiecuję, że juz nigdy więcej nie zagram w żadną grę mobilną/gatcha/F2P, to oczywiście musiałem ściągnąć Hatsune Miku: Colorful Stage. I cóż... no fajna gra muzyczna z Vocaloidami i innymi wirtualnymi Idolami, których nie znam. Szkoda tylko, że standardowo spartolona przez wszelkie możliwe mechaniki gier mobilnych pod słońcem, czyli Gatcha, energia, pierdyliard postaci o różnych parametrach, i jeszcze więcej rozmaitych walut, czy niepotrzebnych aktywności do zbędnego klikania.

 

Jest jakaś fabuła, ale nie wiem o czym, bo zawsze biorę Skip.

 

No ale mimo tego wszystkiego gra spoko. Można nawet grać do woli, mając 0 energii - po prostu nie zdobywamy wtedy praktycznie nic EXP, ale to szczegół. Jest troszkę utworków, z czego wiele z nich ma kilka wersji. Np. jedną graną przez Vocaloidy, inne śpiewane przez wspomnianych idoli. Ogólnie fajna gierka, w którą da radę grać za darmo bez codziennego logowania. Warto sprawdzić.

 

Tak grają nieludzie:

 

(ja ledwo na Hard daję radę...)

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Na nintendo eshop jest promocja -50% na Project Diva Mega Mix. Jest też wersja w bundlu z Season Pass 1, którą lepiej kupić niż gołą wersję.

 

Oczywiście kupiłem, bo jestem idiotą, i mało mi Miku na kolejnych platformach... Ale potwierdzam to, co powiedziałem wcześniej - Future Tone na PS4 jest lepszy, tańszy, przyjemniejszy, ładniejszy. Za MegaMix przemawia tylko i wyłącznie fakt grania przenośnego. Grafika na Switchu jest brzydka i rozmazana, a loadingi okrutnie długie. Jedyny plus, to 60fps, tak jak Future Tone.

 

No i MegaMix ma nieco inny styl graficzny, bardziej zbliżony do dotychczasowych wersji konsolowych. Future Tone ma styl z wersji Arcade, taki bardziej plastikowy, że tak to określę. Kwestia gustu, który lepszy, ale w Mega Mix i tak większość czasu g*no widać przez te ząbki i blur...

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Szkoda, że seria, jak i gry rytmiczne ogólnie, są tak mało popularne. Mam wrażenie, że piszę sam do siebie. ;)

 

Tak czy inaczej, wspomnę tylko, że Hatsune Miku: Colorful Stage kilka dni temu miało oficjalną premierę (to o czym pisałem wcześniej, to niestety była Beta). Typowy mobile, czyli mikropłatności, gatcha, grind, gwiazdki, energia i te sprawy. Mam wrażenie, że jest toporniej, niż w becie, ale mimo tego jeśli kogoś interesuje tylko i wyłącznie gra rytmiczna, a nie jakieś pierdoły weebowe, to można swobodnie grać do woli. Nowe piosenki odblokowuje się przez postępy w story i za inne osiągnięcia, które nie wymagają (przynajmniej na tym etapie) wydawania kasy. Dlatego jeśli ktoś do gry podejdzie po prostu jak do kolejnej rytmicznej bez presji odblokowywania wszystkiego i codziennego logowania, to i tak spokojnie może się dobrze bawić.

 

Wspomnę też o gierce na PSV - Miracle Girls Festival. Tytuł na silniku Project Diva. Jakieś anime dziewczynki z serii, których kompletnie nie znam, ale gierka niczego sobie. Wolę vocaloidy, ale tu tez jest kilka fajnych utworków do pogrania:

 

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

W sumie to nie tyle nie spodziewałem się tego tytułu na PC, co go za bardzo nie oczekiwałem? Natura nie lubi pustki, więc gdy przez te wszystkie lata Sega olewała rynek pecetowy, na blaszakach pojawiały się produkcje mocno zainspirowane rytmiczną pozycją. Ostatnio pogrywam sobie w Project Heartbeat (który również znajduje się na Steam, w formie wczesnego dostępu - https://store.steampowered.com/app/1216230/Project_Heartbeat/)

 

 

 

Edytowane przez Damk
Opublikowano

Nie wiedziałem o tej gierce. Ewidentny klon PD, ale sprawdzę kiedyś.

 

Natomiast wersja PC Project Diva Mega Mix+ bardzo dobra, w pewnym sensie "definitywna". Łącznie z DLC jest 250 utworków, czyli zdaje się wszystkie z wersji PS4 i Switch. Nie mam pewności, ale wersja Switch chyba nie miała wszystkiego, co było dostępne w Future Tone, nawet po zakupie DLC (Wiki podaje raptem 178 utworów łącznie z DLC).

 

W wersji PC można swobodnie przełączać między stylem graficznym Future Tone i Mega Mix. Mnie osobiście bardziej się podoba ten pierwszy i na moim starym już na dzisiejsze standardy PC wszystko chodzi perfekcyjnie w 60fps, identycznie jak na PS4. Może był jakiś pojedynczy stutter, ale generalnie nie czuję różnicy podczas gry. W obu przypadkach gram na DS4. Próbowałem DualSense, ale jeszcze nie czuję tego pada i coś na krzyżaku sporo pomyłek robię (wciskam np. lewo, a rejestruje mi skos).

 

Niezależnie od podłączonego kontrolera można swobodnie zmieniać wyświetlane symbole. Są znaczki padów Sony, Xboxa i Switcha.

 

Achievementy też bardziej wymagające niż na PS4. Tam wystarczyło trochę pograć i pooglądać wideo i wpadało wszystko. Tutaj trzeba np. przejść 100 utworów na Expert, co w moim przypadku będzie raczej nieosiągalne, bo trudniejsze utworki nadal ledwo na Hard ogarniam bez perfekta.

 

Generalnie wiele zależy od osobistych preferencji co do platformy docelowej, ale w moim odczuciu jeśli chodzi o PD to PC > PS4 >>> Switch. I nie mówię tego, żeby na siłę jechać po Switchu. Wersja na konsolę nintendo jest droga, niekompletna, brzydka, z długimi loadingami. Moim zdaniem na jej korzyść przemawia tylko i wyłącznie mobilność. Z drugiej strony czytam, że wersja PC działa również na SteamDecku, tak więc i ta cecha już nie jest taka szczególna.

Wersja PS4 (tj. Future Tone) jest również bardzo dobra, tylko trzeba dokupić dość sporo DLC. Niemniej jednak przy okazji promocji powinno wyjść wszystko taniej, niż obecnie wersja PC.

 

No nic, ja mam radochę, bo na PC gra mi się najwygodniej. Nawet taki szczegół, że można pominąć wszystkie loga i intra po uruchomieniu. Grać utworek można w mniej niż 30sek. po odpaleniu gry, bez zbędnego czekania, jak na konsolach. Idealne do szybkiego odpalenia i pogrania.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...