gekon 1 787 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Bardzo fajna teoria Cytuj Odnośnik do komentarza
Wojtq 782 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Wątpię, aby Disney się odważył na taki zabieg, ale chciałbym to zobaczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Xehanort Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Co w tym takiego odważnego że mieliby się nie odważyć? Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2016 imo za daleko już poszli w stronę dobrej Rey, chociażby z mieczem Luke'a Cytuj Odnośnik do komentarza
ASX 14 593 Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2016 Luke w Nowej nadzei, również był krystalicznie dobrym chłopcem. Czemu Rey podobnie jak Luke nie miałaby zacząć balansować na granicy ciemnej i jasnej strony w kolejnych częsciach, w ostatecznym rozrachunku przechodząc na ciemną stronę jako dziedzic Palpatine'a? Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 bo to bajeczka disneya 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Xehanort Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Zabili wiecie kogo, to i z Rey mogą Sitha zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 184 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 To miał być argument? Cytuj Odnośnik do komentarza
Shankor 1 595 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Zapominacie o jednej rzeczy. To są Gwiezdne Wojny według Disneya. To nie będzie jedna trylogia. Filmy będą wypluwać co roku, raz Epizod xx, raz spin-off itd. Podejrzewam, że Rey, Finn i Poe będą w kolejnych 7-8 filmach. Jest czas na rozwój postaci i twisty. Cytuj Odnośnik do komentarza
gekon 1 787 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 (edytowane) Gwiezdne Wojny według Disneya > Gwiezdne Wojny według Lucasa i nie przeszkadza, że będą wychodzić co roku. To ich jednak nie zwalnia z dbania o jakość i wcale nie gwarantuje, że Finn i reszta pojawiają się w epizodach X i dalej. Podejrzewam reset po każdej trylogii, a postacie z tej dostaną po epizodzie w nowej trylogii, maks po spinofie. Tak więc Rey z powodzeniem może nawet zginąć. Bardzo mi się podobał ten motyw z plakatem: Jak czerwony miecz Kylo podkłada się pod oburęczną pałkę Rey. Albo coś to znaczy, albo dobra zmyła, bo na pewno nie przypadek. Zła Rey z mieczem ala Maul kontra Ren, który okazuje się jednak podwójnym agentem lub Finn, który też machał saberem + Luke to coś co mógłbym zaakceptować. Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez gekon Cytuj Odnośnik do komentarza
Shankor 1 595 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Patrząc na MCU to raczej nie będzie resetu po 3 filmach. Chodzi o zbudowanie marki SW na nowo, dla nowych odbiorców. A będzie trudno to zrobić szybko zmieniając roster postaci. Też uważam, że przejęcie LucasFilm przez Disneya było dobrym dla uniwersum posunięciem. Cytuj Odnośnik do komentarza
gekon 1 787 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 (edytowane) Bez przesady, ostatnią cześć tej trylogii dostaniemy za 4-5 lat? Na kolejną poczekamy dodatkowe 3-5? Jest sporo czasu na to, aby przywiązać się do nowych postaci, jak i o nich zapomnieć. Moim zdaniem reset to dobre rozwiązanie, ciekawiej dla widza, ciekawiej dla fana (o ile kontynuacje będą trzymać poziom), lepiej dla marud, którym obecna trylogia się podoba i lepiej dla firm produkujących gadżety - ile można będzie trzaskać długopisów z Kylo Renem? Edytowane 2 Sierpnia 2016 przez gekon Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 184 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Ale po co komu jakiś reset skoro niczego takiego nie robili jeszcze? Kontynuacje na pewno będą poza epizod IX, a w międzyczasie mogą pokazać np Starą Republikę albo pojechać jeszcze mocniej po bandzie i jakąś odległą, potencjalną przyszłość. Cytuj Odnośnik do komentarza
gekon 1 787 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Rest to złe słowo, kolejny skok czasowy Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 184 Opublikowano 2 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2016 A, no to jak najbardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Xehanort Opublikowano 6 Sierpnia 2016 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2016 http://ichabod.pl/rogue-one-czy-jest-sie-czym-niepokoic/ Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Xehanort Opublikowano 24 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 184 Opublikowano 24 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 184 Opublikowano 24 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2016 Mnie się bardzo nie podoba obecna moda w serialach/filmach, że absolutnie wszystko musi być ze sobą powiązane. Każdy musi być z kimś spowinowacony albo alter ego kogoś, kto był wcześniej. Snoke nie może być nową postacią tylko Plagueis/Mace Windu. Już widziałem teorie, że Jyn Erso z Rogue One to matka Rey, nokurwa Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość suteq Opublikowano 24 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2016 A ja lubię takie teorie spiskowe bo to fajnie pokazuje, że sami fajni lubią takie zawiłości co tylko potwierdza jak bardzo uniwersum jest rozbudowane. Sądzę, że jeszcze nie raz zostaniemy zaskoczeni. Przynajmniej na to liczę. Cytuj Odnośnik do komentarza
django 549 Opublikowano 24 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2016 Mnie się bardzo nie podoba obecna moda w serialach/filmach, że absolutnie wszystko musi być ze sobą powiązane. Każdy musi być z kimś spowinowacony albo alter ego kogoś, kto był wcześniej. Snoke nie może być nową postacią tylko Plagueis/Mace Windu. Już widziałem teorie, że Jyn Erso z Rogue One to matka Rey, nokurwa Ogólnie to się zgadzam jak najbardziej drogi kolego, ale w przypadku SW jest jednak pewien problem z wprowadzaniem nowych przeciwników którzy mają być użytkownikami mocy - przez 6 filmów nam mówiono, że Sithowie są na wyginięciu i pomijając mniejszych albo większych pionków liczy się tylko Sidious. A tu się pojawia Snoke który, przynajmniej w EP7, jawi się jako koleś z dupy który na potrzeby fabuły przez ostatnie 40 lat siedział pod jakimś kamieniem. Myślę, że najciekawszym podejściem byłoby gdyby okazało się że Snoke nie istnieje - ot hologram dzięki któremu jakaś frakcja generałów dawnego Imperium może mieszać w kosmosie. To też pewnie odpadnie bo wejdzie do gry "odczuwanie" mocy przez innych force-userów więc Kylo musiałby się poznać że typ nie istnieje, ale w idealnym świecie... Jedno jest pewne - jeżeli Snoke będzie kolejnym Imperatorem botak to będzie raczej jasne że twórcy mają totalnie wywalone na pisanie nowych, ciekawych historii i wolą rozdupcać Gwiazdy Śmierci do usioru w każdej części. Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 1 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2016 Widzieliście? Ponoć jakiś wyciek: https://www.outerplaces.com/science-fiction/item/11904-rumored-star-wars-episode-viii-script-leak-reveals-empire-strikes-back-esque-twist Cytuj Odnośnik do komentarza
gekon 1 787 Opublikowano 1 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2016 Nic o czym nie było mowy wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Xehanort Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza
Masorz 13 184 Opublikowano 8 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2016 A to nawet jest w miarę sensowna teoria gdyby nie fakt, że nawet całą Starą Republikę zaorali i zrobili z niej 'legendy'. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.