Sedrak 896 Opublikowano 6 lipca 2024 Opublikowano 6 lipca 2024 21 hours ago, Wredny said: Tak, pielęgniarka - wydawało mi się, że wampirza perswazja to dobra opcja Reveal hidden contents bo zwykłe "przestań się interesować sekretem Lady Ashbury" nie wyglądało mi na odpowiednio mocne rozwiązanie. W każdym razie wydawało się git, ale jak wróciłem to jej psychika pękła i była walka z bossem. A głos naszego bohatera rzeczywiście świetny - mógłby mi czytać bajki na dobranoc Dokładnie taką samą rozkmine miałem i jakie było moje zdziwienie. Rzadko się zdarza takie zaskoczenie w grach dzisiaj. 21 hours ago, XM. said: Ten aktor podkłada głos też głównemu bohaterowi Call od Cthulhu. Widziałem, że znajomy! BTW fabularnie również zajebista gra, a końcówka z moimi wyborami to aż ciarki. Szkoda tylko, że gameplay to straszne gówno. Cytuj
KrYcHu_89 2 592 Opublikowano 7 lipca 2024 Opublikowano 7 lipca 2024 Biłem się wczoraj z jakimś wilkołakiem bossem bodaj lvl 11, a jak byłem na 7, czułem jest jakbym grał w jakieś Dark Souls, często tak będzie w tej grze? Nie gryzę nikogo na razie i rzeczywiście ciągle jestem "underleveled". Cytuj
suteq 318 Opublikowano 7 lipca 2024 Opublikowano 7 lipca 2024 Jak grasz żeby nikogo nie zabijać to tak, tak będzie cały czas. 1 Cytuj
Wredny 10 035 Opublikowano 7 lipca 2024 Opublikowano 7 lipca 2024 Teoretycznie można tu grindować, ale jest to proces bardzo czasochłonny, bo każdy z przeciwników, niezależnie od rodzaju, czy levelu, daje oszałamiające 5 exp za pokonanie. Plus każde levelowanie na łóżeczku to zmiany w stanie zdrowia mieszkańców, więc warto ich przed taką czynnością obdarować odpowiednią dla ich przypadłości miksturą, żeby po naszym przebudzeniu ich stan się nie pogorszył. Warto wyczerpywać każdą linię dialogową, leczyć i robić sidequesty, żeby uzbierać jak najwięcej XP, skoro decydujemy się nie gryźć. Aktualnie mam 25 level, jestem w piątym rozdziale i taki Ekon na 30 levelu potrafi mocno zajść za skórę. 1 Cytuj
KrYcHu_89 2 592 Opublikowano 8 lipca 2024 Opublikowano 8 lipca 2024 Pewnie jakiegoś jednego czy drugiego NPCa można poświęcić na dobry ending, zresztę popróbuje sam, zakładam, że podobnie jak w Banishers na ogólny "wynik" ma wpływ kilka rzeczy. Grind tutaj to raczej dla masochistów, to już lepiej kilka razy podchodzić do walki z bossem :). Cytuj
suteq 318 Opublikowano 8 lipca 2024 Opublikowano 8 lipca 2024 Jeżeli chcesz zdobyć najlepsze zakończenie to nie możesz wyssać krwi z ani jednej postaci. Dobre zakończenie daje ci opcję wyssania krwi z kilku postaci. Jak pójdziesz mocniej + dzielnice ci podupadną to dostaniesz jedno z dwóch złych zakończeń. 1 Cytuj
Wredny 10 035 Opublikowano 14 lipca 2024 Opublikowano 14 lipca 2024 No i ch#j bombki strzelił, platyny nie będzie, bo gra nie zaliczyła mi przejścia bez zabijania. Nikogo z mieszkańców nie wyssałem, byłem więcznie niedolevelowany (30lv - to prawdopodobnie max, co można mieć na koniec, jak się nie wysysa), ale z jakiegoś powodu trofeum "Not Even Once" nie wpadło i ciężko stwierdzić dlaczego. Jedną z przyczyn może być zatopienie kłów w księdzu, podczas walki z bossem na cmentarzu, ale widziałem w poradniku, że w tym przypadku na dwoje babka wróżyła, bo sporo osób, które robiło dokładnie to samo, trofeum dostało. Tak czy siak zakończenie miałem zdecydowanie dobre, happy end i wielka miłość. Cytuj
KrYcHu_89 2 592 Opublikowano 15 lipca 2024 Opublikowano 15 lipca 2024 W dniu 14.07.2024 o 14:38, Wredny napisał(a): No i ch#j bombki strzelił, platyny nie będzie, bo gra nie zaliczyła mi przejścia bez zabijania. Nikogo z mieszkańców nie wyssałem, byłem więcznie niedolevelowany (30lv - to prawdopodobnie max, co można mieć na koniec, jak się nie wysysa), ale z jakiegoś powodu trofeum "Not Even Once" nie wpadło i ciężko stwierdzić dlaczego. Jedną z przyczyn może być zatopienie kłów w księdzu, podczas walki z bossem na cmentarzu, ale widziałem w poradniku, że w tym przypadku na dwoje babka wróżyła, bo sporo osób, które robiło dokładnie to samo, trofeum dostało. Tak czy siak zakończenie miałem zdecydowanie dobre, happy end i wielka miłość. Też już zbliżam się chyba do końca, natomiast prócz tego niedojebania levelowego (które na szczęście nadrabiam trochę gearem ulepszonym na max) nie podoba mi się, że często jak lecze dużo ludzi, to wywala mi do "pulpitu" na PS5 podczas odpoczynku :/. Też tak miałeś? Już kilka razy było. Zabiłem dwie osoby, liczę, że mocno to nie wpłynie na zakończenie, ale byłem żądny expa, a akurat dawali dużo xD. (poza tym, to nie byli mili goście :)) Cytuj
Wredny 10 035 Opublikowano 15 lipca 2024 Opublikowano 15 lipca 2024 Z wywalaniem do pulpitu to nie miałem ani razu - podobno na PS4 to był koszmar, ale ta aktualna wersja działa bez zarzutu. Cytuj
suteq 318 Opublikowano 15 lipca 2024 Opublikowano 15 lipca 2024 W dniu 14.07.2024 o 14:38, Wredny napisał(a): No i ch#j bombki strzelił, platyny nie będzie, bo gra nie zaliczyła mi przejścia bez zabijania. Nikogo z mieszkańców nie wyssałem, byłem więcznie niedolevelowany (30lv - to prawdopodobnie max, co można mieć na koniec, jak się nie wysysa), ale z jakiegoś powodu trofeum "Not Even Once" nie wpadło i ciężko stwierdzić dlaczego. Jedną z przyczyn może być zatopienie kłów w księdzu, podczas walki z bossem na cmentarzu, ale widziałem w poradniku, że w tym przypadku na dwoje babka wróżyła, bo sporo osób, które robiło dokładnie to samo, trofeum dostało. Tak czy siak zakończenie miałem zdecydowanie dobre, happy end i wielka miłość. Ja grając trzymałem się tej listy: Vampyr: Jak w 7 krokach ukończyć grę, nie zabijając nikogo? | GRYOnline.pl (gry-online.pl) i nie miałem problemu, osiągnięcie wpadło. Nie wiem czy zrobiłeś coś nieodpowiedniego czy zwykły bug. Cytuj
Wredny 10 035 Opublikowano 15 lipca 2024 Opublikowano 15 lipca 2024 No według tej listy to zrobiłem sporo nieodpowiednich rzeczy, ale nie powinny mieć one wpływu na trofeum, bo jego opis brzmi "Finish the game without killing any citizens". Jedynie zabiłem Dorothy Crane, ale po tym, jak jej namieszałem w głowie i stała się mobkiem/bossem - podobno tak można, byle nie hipnotyzować i nie pić. Dawsona też nie zmieniłem w wampira, bo raz, że ten stary ch#j już i tak nie miał duszy jako człowiek, więc jako wampir byłby tylko większym gnojem, a po drugie to żal mi było 2000XP na takie akcje (podobnie ze Swansea). No nic, kiedyś przejdę jeszcze raz, tym razem używając glitcha na XP i yebnę speedrun. Cytuj
KrYcHu_89 2 592 Opublikowano 15 lipca 2024 Opublikowano 15 lipca 2024 (edytowane) 3 godziny temu, Wredny napisał(a): Z wywalaniem do pulpitu to nie miałem ani razu - podobno na PS4 to był koszmar, ale ta aktualna wersja działa bez zarzutu. No to u mnie coś się zbugowało niestety, na oczywiście najnowszym patchu na PS5... ale tylko w tym jednym miejscu, przy odpoczynku w jednej z dzielnic (Doki), możliwe, że chodzi o konkretnego npca i jego stan, ale też dziwne, bo to nie zawsze się wywala, a testować nie bardzo sie da, bo wiadomo tutaj spanie zmienia stan świata . No w każdym razie błąd jest i wylatuje do pulpitu wersja PS5 czasami przy odpoczynku od pewnego momentu w mojej grze. Na szczęście po wczytaniu wszystko działa i procenty też się zgadzają, bo gra zapisuje poprawnie po podbiciu poziomu i uleczeniu npców, no ale upierdliwe, bo było kilka razy i nigdy nie wiadomo, czy nie wpadnie znowu ... No cóż grę skończę, ale czytałem na forach, że nie jestem jedyny. ---- Dokładnie rzecz ma miejsce przy wyświetlaniu procentów dla Doków, ale wydaje mi się, że w rozdziale 5tym już tego nie mam, bo typ nie żyje, a procenty rosną już normalnie w Dokach, w każdym razie dla pewności nie będę tam spał xD. Jak widać gra nie jest po 6 latach bug free i trzeba mieć farta:) Edytowane 15 lipca 2024 przez KrYcHu_89 Cytuj
KrYcHu_89 2 592 Opublikowano 16 lipca 2024 Opublikowano 16 lipca 2024 Ukończone i dosyć smakowite, trochę napisałem tutaj Czekam na Vampyr 2 1 Cytuj
lukas_k96 339 Opublikowano wczoraj o 07:51 Opublikowano wczoraj o 07:51 Gdzieś rok temu po raz pierwszy zainstalowałem Vampyra, ale kompletnie się od niego odbiłem. Irytowała mnie otoczka, to, że jest dużo dialogów, z których mało co wynika, no i generalnie jakoś to chyba nie był ten czas na tę grę. Postanowiłem jednak spróbować raz jeszcze kilka tygodni temu i wiecie co? Dobrze, że dałem tej grze drugą szansę. Fabularnie? Wciąga, czasami zaskakuje, na plus wybory moralne, które mają wpływ na dalszą rozgrywkę. Nie ma zbyt dużo gier o wampirach, dlatego też każda taka pozycja jest czymś nowym, nieznanym w świecie gier. Questy poboczne są różne - niektóre to zwykłe przynieś-podaj-pozamiataj, inne nawet sensowne z ciekawą historią. Wrażenie robi sam Londyn - to też miejscówka nieoklepana. Szaro, buro, ponuro, klimat epidemii wyczuwalny. I tu przechodzimy do sprawy leczenia, a w zasadzie dbania o kondycję dzielnic, a co za tym idzie, rozwoju naszej postaci. Grałem jako ten dobry, nikogo nie zabiłem, praktycznie każdego leczyłem, dlatego miałem najlepsze zakończenie. Taki model gry powoduje, że czasami jest trudno, zwłaszcza z bossami, bo nawet nie wiadomo jak byś się starał, masz mniej doświadczenia, niż wysysając krew. Szkoda, że twórcy tego nie zbilansowali np. zadaniami pobocznymi i nie dali wyboru - albo robisz wszystko, albo idziesz na łatwiznę i pijesz krew. Grafika? Spoko, trzeba pamiętać, że ta gra ma już kilka lat. Muzyka za to kompletnie się nie zestarzała i jest idealna. Co mnie irytowało? W sumie to nawet jak kogoś zabijemy, nie ma żadnych konsekwencji dla nas osobiście (nie liczę kwestii rozwoju). Do tego niby duże lokacje, ale... puste. A jak już się trafi NPC to zazwyczaj jest mało interesujący, a podczas rozmowy z nim można ziewać. Nie wiem, kto wpadł na pomysł, żeby gracz nie mógł przeklikać dialogów i żeby musiał przesłuchać każdej wypowiedzi. Poza tym, za dużo walki... Walki, która z drugiej strony jest czasami upierdliwa, jak grasz jako dobry wampir. No i do tego jakiś problemy techniczne, takowe też się zdarzyły. Reasumując: to gra dobra, w ciekawej tematyce, z kilkoma fajnymi pomysłami. Zabrakło jednak pewnego szlifu, dopracowania, może czasu. Do tego cierpi na kilka głupich rozwiązań, które zniechęcają i irytują. Warto jednak ją ograć, a jak was odrzuciła - dać drugą szansę Cytuj
LukeSpidey 946 Opublikowano wczoraj o 08:08 Opublikowano wczoraj o 08:08 (edytowane) Ja się rozczarowałem. Zacząłem grać kilka miesięcy temu. Na początku zachwyt. Wszystko mi się podobało, klimat miasta, postaci, główny bohater, konstrukcja świata i misji. Po kilku godzinach zacząłem jednak dostrzegać ułomności tego tytułu, głównie powodowane brakiem dopieszczenia, czy to animacji, czy większej finezji właśnie w sferze dialogów. Grałem jako dobry wampir i fabuła mnie wciągnęła, a przynajmniej zaczynała, jednak jak kolega wyżej pisze, idąc ścieżką dobra trzeba robić wszystko poboczne, bo rozwój bohatera jest siermiężny. W końcu czara goryczy się przebrała i grę odstawiłem. Postanowiłem wrócić po dłuższej przerwie. Nie chciałem zaczynać od początku, bo miałem na końce z 7-8 godzin, a ta gra niestety nie wybacza luk w pamięci. Do tego nie potrafiłem pchnąć wątku głównego do przodu, bo trafiłem na miejsce, które nie pozwoliło mi iść dalej. Pokręciłem się kilkanaście minut liżąc ściany wokół miejscówki z zadaniem głównym i stwierdziłem, że jak gra nie szanuje mojego czasu to sobie odpuszczam. Może, wielkie MOŻE, kiedyś wrócę. Edytowane wczoraj o 10:17 przez LukeSpidey 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.