Gość lpcl Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 co 25 godz.? oddawać moje pieniędze, złodzieje jeba.... Cytuj
KrYcHu_89 2 298 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 (edytowane) 3 minuty temu, Kron997 napisał: ja mam 31h na liczniku, troche sobie pozwiedzam, zdjęć porobie, zadanie poboczne machne, a jakiś kontrakt po drodze, pomóc policji? okeeej. nawet w połowie wątku głównego nie jestem, po prostu korzystam ze świata i oderwać sie nie moge. Jestem pochłonięty i zauroczony. Na jebanie przyjdzie czas... o ile w ogóle. Dźwięk Herrery to najlepszy imo dźwięk auta w grach <3 Też się powoli wkręcam, jak to wygląda na PC to głowa mała i po dwóch modach (tak, tak, społeczność moderska już zaczęłą naprawiać błedy redów xD) i patchach nawet całkiem grywalne . Edytowane 13 grudnia 2020 przez KrYcHu_89 Cytuj
Rudiok 3 371 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 A co jeśli CDP odjebało największą w historii meta-grę i wszystkie te bugi i glitche są tak naprawdę awariami świata gry i są z góry zaplanowane? A za jakiś czas okaże się, że robiąc misje poboczne każdy gracz naprawia po trochę świat gry i za kilka tygodni dzięki temu rzeczywistość growa się naprawi i C2077 pokaże swoje prawdziwe oblicze. Cytuj
PiotrekP 1 796 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Mnie ciekawi czy ta gra miała jakieś beta-testy. Lewitujące przedmioty, brak synchronizacji ust, fizyka której odwala, nie ładujące się skrypty, detekcja kolizji szwankuje, interfejs żyje swoim życiem, menusy spartaczone i często nieczytelne, crashe, zwiechy, gra nie reaguje na przyciski, AI momentami nie istnieje... Wymieniać można długo. Premiera przełożona w sumie o 8 miesięcy, z czego dwa ostatnie to podobno elimacja bugów. W trzy dni od premiery patche zajmują więcej niż sama gra. Kwestie graficzne na konsolach to jedno, ale cała reszta? No ku*wa. Cytuj
Kron997 450 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Teraz siedze i sie zastanawiam czy dotykać wątek główny, bo może koniec za rogiem, a może za 6h, a może za 15? Niedobrze Cytuj
Bigby 4 742 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 27 godzin u mnie na liczniku. Zrobiłem może ze 2-3 misje drugiego aktu, reszta w aktywności poboczne. Cytuj
tjery 1 238 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 (edytowane) 3 godziny temu, Hubert249 napisał: Patch na Series X coś naprawił? Czy w dalszym ciągu, jest to gówno rozmazane w 240p? Zobacz sobie moje screeny kilka stron temu. Edit 243 Edytowane 13 grudnia 2020 przez tjery Cytuj
drozdu7 2 797 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 A te questy poboczne to jaki poziom? Są jakieś na poziomie Krwawego Barona? Cytuj
Bigby 4 742 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Temat z glitchami nieco niżej. Cytuj
Patricko 1 404 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Polecam subreddita: r/GamePhysicsBoże jakie złoto tam jest... 1 Cytuj
qraq_pk 371 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 O pisałem o tym momencie. To jest oskryptowana akcja a i tak nie potrafili jej zrobić 1 Cytuj
Bigby 4 742 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Tego buga akurat nie miałem. A z takich wizualnych to najbardziej pamiętam jak postać zamiast chipa przykładała nam pistolet do głowy. Cytuj
qraq_pk 371 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Ja też to miałem. I to jeszcze była ważna i emocjonalna scena. Serio nwet takich scen nie przetestowali jak należy. Cytuj
Il Brutto 1 625 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Oprocz tony gowna w sensie zapychaczy pobocznych sa tez bardzo fajne chain questy, przed chwila robilem jeden chyba z godzine, dopoki nie dostalem bule screena Cytuj
maciucha 11 638 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 pewnie było jak z drukarką w biurze - "u mnie działa" Cytuj
Gość suteq Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 13 minut temu, drozdu7 napisał: A te questy poboczne to jaki poziom? Są jakieś na poziomie Krwawego Barona? Aż tak to jeszcze nie widziałem chociaż mam teraz linię kilku questów dla jednej postaci którą poznałem podczas misji głównej i pomagam jej w różnych sprawach, a wszystko łączy się w jedną całość. Krwawy Baron to to nie jest ale widać, że ma to ręce i nogi, a też potrafi nawet zaciekawić bo chcę się dowiedzieć co będzie dalej. Cytuj
Bigby 4 742 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Możesz podać w spoilerze która to postać? Cytuj
Il Brutto 1 625 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Pewnie Spoiler Judy albo Rouge. Od siebie polecam robienie questow dla Rivera. Cytuj
Gość suteq Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Spoiler Panam Dla Judy właśnie dopiero zacząłem. Dla Rogue nic nie robiłem poza główną misją. Muszę obczaić. Cytuj
Bigby 4 742 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Ooo, to ja jeszcze nawet do tego nie dotarłem. Trzeba będzie z którąś romans nawiązać. Ostatnią godzinę czy dwie skupiłem się na zleceniach od fixerów, głównie polowaniach na cyberpsycholi. Niby proste, czasami monotonne, ale klimatu im nie można odmówić. Cytuj
Suavek 4 718 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Mam ponad 17h na liczniku (w rzeczywistości pewnie trochę ponad 10h faktycznej gry) a dopiero zacząłem drugi akt. Całość ocenię w ostateczności po przejściu, ale na ten moment muszę przyznać, że im dłużej gram, i im więcej czytam opinii niektórych osób w necie, tym bardziej żal mi CDPR... Ekipa wydała naprawdę obszerną grę, która jest zbugowana i niezoptymalizowana... Ale im dłużej gram, tym bardziej rozumiem, dlaczego zajęło im to tyle czasu i jestem w stanie zrozumieć pewne "niedociągnięcia". Przynajmniej niektóre. Ok, kiepskie wersje konsolowe i optymalizację PC ciężko usprawiedliwić w pełni. Tak jak niektóre bugi. Ale kurcze tu jest naprawdę dobra produkcja. Raz jeszcze, po chaotycznym i nieintuicyjnym początku, gra mocno wciąga. Mało tego, ja czytam, jakie to side-questy są beznadziejne, a sam zupełnie przypadkowo natykam się na całkiem fajne interakcje i zapełniacze fabularne, bogate w dialogi i dodatkową rozgrywkę. Wiele z nich może wydawać się zbędnych, ale mnie osobiście przekonały do gry mocno. Powtórzę - po pierwszych paru godzinach chciałem zrobić refund. Dopiero z czasem gra mnie przekonała. No zobaczymy, koniec końców. Jedni psioczą, że po 27h fabuła im się skończyła, a ja po kilkunastu godzinach mam wrażenie, że dopiero zaczynam. Cytuj
BrandonLee_z_TheCrow 96 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 W weekend dziewczyna wyjechała i... zjechało się trzech kumpli. Naszą główną rozrywką, oprócz cięcia na zmianę we wszystkie części Halo z Series X w trybie kanapowym (mistrzostwo świata), było... granie w Cyberpunka dla beki. Odkryliśmy wiele wspaniałych rzeczy, pierwsza z nich: jedynym uprawnionym językiem mówionym w tej grze jest... rosyjski. Kiedy przełączymy się na język Puszkina (ale i Putina), gra nabiera sensu. Wszystkie błędy stają się jeszcze śmieszniejsze, a zabawa z idiotycznym AI rozkręca się z każdym skokiem w beton na główkę, niczym wspaniale słowiańskie memy z rosyjskiego Instagrama. Czy wiecie, że przy pierwszym, legendarnym już pościgu nie musimy w ogóle strzelać, bo jadący za nami panowie sami roztrzaskują się o przeszkody? Czy wiecie, że uderzając w pieści w leżące co rusz śmieci, meble i inne takie powodujemy ich... zniknięcie. A to jest najlepsze - w Night City możemy bez końca rozjeżdżać ludzi i podpalać samochody, albowiem zainteresowanie policji nami kończy się w momencie, gdy skręcimy w jakąkolwiek przecznicę. Na dodatek, wśród przechodniów nie ma takiego bydlaka, który by nam podskoczył, gdy uderzymy jedną, losową postać, albowiem wszystkie, jak jeden mąż przybierają pozycję przykucu. Podobnie jest z ruchem ulicznym: na nasze życzenie staje, zastyga i właściwie... jest tylko po to, by dostarczać nam kolejnych stert złomu, z których tworzyć możemy dowolne kompozycje, idealne by wysadzić grę. Nie macie pojęcia, co się stało, gdy podpaliliśmy niżej zamieszczoną stertę aut. Gra zaczęła zmieniać się stopniowo w coś z pogranicza telegazety i komunikatu "za chwilę dalszy ciąg programu". Tak właśnie jest, gdy tester funkcjonalny z EA, były tester lokalizacji z UBI i dwóch devów zasiądą do wódki przy telewizorze. Nie ma zmiłuj. To bardzo zabawne, gdy ktoś opowiada, żeby nie grać w Cyberpunka jak w GTA, albowiem każdy, kto choć trochę opanował gry Rockstar, nad niepokojącym i brutalistycznym Night City może się wręcz znęcać. I chyba tu jest główna konkluzja: to miała być chyba gra ponad wszystkie, przygodowa jak Uncharted, rpgowa jak Skyrim, retrofuturystyczna jak Deus EX i rozstrzelana jak Borderlands. Coś jak Polska, która raz chce być drugą Irlandią, a raz goni Niemcy, by w końcu zostać Fortem Trump. CD Projekt w ten sposób spadł jak Ikar, zniszczony pychą i ambicjami. Jeśli miałbym pokazać im przykład do naśladowania: Remedy. Dokonali w branży cudów, ale nie zadzierają nosa. Wiedzą kim i gdzie chcą być. Nie gonią kolosów na miarę UBI, bo przez to musieliby robić 15-tą część Maxa Payne'a w tej chwili. A tak: każda kolejna gra to wielki respekt, a devi głodni nie chodzą. Dojrzejcie, panie i panowie z Reddów, dojrzejcie. 1 2 2 2 Cytuj
Figuś 21 174 Opublikowano 13 grudnia 2020 Opublikowano 13 grudnia 2020 Ja pierdole, może wytrzyj kurze zanim zaczniesz coś pisać. Jak można w takim chlewie funkcjonować XD 4 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.