Spotykałem się z tym samym bugiem i pomagał restart gry, bez konieczności wczytania wcześniejszego save'a, próbowałeś?

Jak zwiedzałem mapkę w pewnym miejscu zaskoczyła mnie burza piaskowa, pomarańczowy filtr był ze mną cały czas już nawet po restarcie gry, wystarczyło wtedy wrócić na kwadrat i się zdrzemnąć.

2 minuty temu, Figuś napisał:

Jak zwiedzałem mapkę w pewnym miejscu zaskoczyła mnie burza piaskowa, pomarańczowy filtr był ze mną cały czas już nawet po restarcie gry, wystarczyło wtedy wrócić na kwadrat i się zdrzemnąć.

Pierwsze, co poszedłem się kimnąć, ale nic to nie dało. Nawet tabletek szukałem w ekwipunku 

a uj urwa, przechwaliłem! Mam nadzieję, że reset pomoże 

Godzinę temu, balon napisał:

Pierwsze, co poszedłem się kimnąć, ale nic to nie dało. Nawet tabletek szukałem w ekwipunku 

 

Różne rzeczy pomagają. Czasem wczytanie gierki nie pomaga. Ja czesto po prostu zażywałem max doca albo inny specyfik co leczył. Czasami zwykla zupa z baru pomagała, albo alkohol. Nie wiem czy to tak twórcy zakładali, ale te przestery w czaszce zazwyczaj wtedy mijały.

Spróbuj się napić do upadłego, prześpij się i użyj pare razy szybkiej podróży w odległe miejsca - przechodzi jak w prawdziwym życiu 

Edytowane 4 kwietnia 20222 l przez oFi

11 godzin temu, balon napisał:

 

@LiŚciu nie wiem jaki jest tłum na PC, ale na konsolach (nie wiem jak było przed „next gen” paczem) w centrum jest czasami naprawdę bardzo tłoczno. Tutaj randomowy moment, czasami jest dużo więcej    ludzi.

Sorka za jakość zdjęcia, robione zastępczym, staruszkiem tel.

 

O tych tłumach na PC się długo mówi od premiery ale uczciwie przyznam że nie porównywałem podobnych miejscówek PC vs Konsola. Niemniej jednak chodząc po mieście czy w zamkniętych pomieszczeniach ludzi jest bardzo dużo zawsze. Ta gra chyba tak ogólnie na PC od początku była lepiej przygotowana więc pewnie jakieś tam przewagi są. 

 

Musze jednak przyznać że po kilku godzinach na PC czuję się jak "taboreciarz - quasimodo". 

Edytowane 5 kwietnia 20222 l przez LiŚciu

8 godzin temu, oFi napisał:

Spróbuj się napić do upadłego, prześpij się i użyj pare razy szybkiej podróży w odległe miejsca - przechodzi jak w prawdziwym życiu 

Panowie dzięki za rady. Reset pomógł! 
Niezła imersja 

Nadal utwierdzam się w przekonaniu, że poboczne zadania > główny wątek i tak jest od Wieśka 3. No udało im się poniekąd utrzymać poziom zadań, które chciało się robić. 

1 minutę temu, Faka napisał:

Nadal utwierdzam się w przekonaniu, że poboczne zadania > główny wątek i tak jest od Wieśka 3. No udało im się poniekąd utrzymać poziom zadań, które chciało się robić. 

 

Zgadzam się, poboczne questy tak mnie wciągneły, że wyczyściłem wszystkie fabularne (nie chciało mi się już czyścić baz odbij i zapomnij jedynie).

 

Po cichu liczę, że redzi robią jednak DLC do cyberwariata, bo należy się tej grze jak psu buda. Tyle miejsc jest do zagospodarowania w tym mieście 

Okey nie przeszedłem jeszcze Cybera, ale wg mnie nie ma lepiej napisanych i poprowadzonych questow w tej branży niż w dwóch ostatnich gierkach CDPR (W1 i 2 też to dobrze robił). Poboczne to w ogóle deklasują konkurencję, ale główny wątek też mega prowadzony (tu dla mnie ewentualnie gierki R* i ND mają podjazd).
Szkoda tej sraki przy premierze, bo po tym co teraz widzę (+ W3), to Redzi są dla mnie topem branży i uj.  

Najbardziej po premierze to się ciągnął smród za wersjami PS4/XO Cyberka. Przy paczu 1.5 można powiedzieć za ta gra miała faktyczną premierę na konsolach.

38 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Najbardziej po premierze to się ciągnął smród za wersjami PS4/XO Cyberka. Przy paczu 1.5 można powiedzieć za ta gra miała faktyczną premierę na konsolach.

Taaa, tylko niestety prawda jest taka, że to dalej konsole wyznaczają trendy i jakby była odwrotna sytuacja, że na konsolach na premierę byłoby gi, a wersja PC byłaby zrąbana, to dymu praktycznie w ogóle by nie było. Nie raz, nie dwa wersje gierek PC na premierę były zepsute i jakoś nie było takiego shitstormu.

Znacznie lepiej dla ich wizerunku byłoby wydać najpierw na PC, a potem konsole. No ale łatwo tak się mówi, niestety dobry wizerunek często nie idzie w parze z wypchanym portfelem.

 

Mnie to np wali oraz w ogóle nie mam do nich pretensji. Spokojnie sobie czekałem na prawilną wersję konsolową i jest baaaardzo dobrze.

Ja też się cieszę, że nie brałem na premierę i przeszedłem grę bez większych zgrzytów. 

Drobnych błędów było sporo, no ale bądźmy szczerzy - która z tak dużych gier ich nie ma? 

 

Teraz przechodzę zremasterowanego Mass Effecta i też co chwilę są jakieś śmieszne fikołki. Gra stara, błędy miała znane i mogli je bez problemu naprawić, ale jak widać im się nie chciało. 

I kolejny dziwny bug- nie mogę wbić 5 lvl wytwarzania na nowej postaci. Jest 100% 4 i dalej nie chce iść- nie wpada xp. Na pierwszej rozgrywce wszystko jest ok.

Nie pomaga nawet  reset gry.

A podniosłeś poziom, tego atrybutu technika czy jak to się nazywało? Bo inaczej Ci do góry nie pójdzie. 

Dokładnie jak Faka pisze. Tez się na tym złapałem.

Edit: Dobra, mam 

Edytowane 5 kwietnia 20222 l przez PiotrekP

W dniu 4.04.2022 o 21:00, balon napisał:

nie wiem jaki jest tłum na PC

 

Tutaj takie dwa moje skrinki, charakterystyczne miejsca koło Misty, chociaż ludzie cały czas się kręcą, więc ciężko na screenie uchwycić "realną" ilość ludu.

 

 

 

o tu coś lepiej widać

 

Edytowane 5 kwietnia 20222 l przez tjery

To ci powiem, że na PS5 w okolicach knajp i barów bardzo podobnie. Jak będę pamiętał, to cyknę. 

No to spoko, że zadbali o to na next-genach, bo jak tak świetnie zaprojektowane miasto świeciłoby pustkami to od razu imersja siada.

Kiedys tu pisalem, ze bronie Power są bez sensu bo ciężko namierzyć rykoszetem. Teraz tak się pobawiłem i widzę, ze rykoszety mają niezły autoaim. Albo to zasługa wszczepu o wyższym tierze, albo tak miało byc od początku, a ja sobie wkręciłem, ze nie da się wycelować. 

 

Praktycznie wystarczy pruć w podłogę, a wszyscy dostają kulki.

Na PS5,  w czymś w rodzaju pasażu handlowego też jest sporo npców. Odnoszę  wrażenie, że im gorsza dzielnica, tym jest ich mniej.

Gdyby jeszcze ogarnęli tak samochody to też by było lepiej.

Edytowane 5 kwietnia 20222 l przez PiotrekP

W zamkniętych pomieszczeniach i hubach ludzi jest sporo (PS5) i wystarczająco aby poczuć, że to metropolia. Czar pryska gdy zaczynamy poruszać się autem od misji do misji - niemalże do kości wycięto tam pojazdy i randkowych pieszych. Zabiją to trochę klimat, bo NC wygląda wówczas jak miasto duchów, ale to jedynie wycinek części gry, zwłaszcza jak ktoś porusza się głównie przez fast travel.

Te side questy  Niby zwykly call od Wakako w celu zabicia transportowanego więźnia, a poprowadzenie misji w teorii niezgodnie z jej celem rozwija cały łańcuch dalszych wydarzeń ("Znak Jonasza"). Teraz nadrabiam śledztwo dla Peralezow, detektyw River świetna postać. 

 

No nie mogę ile contentu opuściłem robiąc wyłącznie samą fabułę pierwszy raz. Wciągnięty jestem dalej jak w zajebisty serial. Jak juz wszystko wyczyszcze to będzie smutno, ale liczę na DLCki i może jakies podniesienie level capa jak w Baldurach.

Misje Rivera sztos, na koniec tak po ludzku mu współczułem.