Skocz do zawartości

Tyranny


UberAdi

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nowy Torment już lata po 40 zyla? Gra sprzed pół roku? Dobrze wiedzieć... Gra jest na grywalnym poziomie spatchowania? Ostatnia pecetowa gra co grałem to Pillarsy, w które grałem chyba rok po premierze i był to dobry pomysł, choć nadal niektóre rzeczy bym spatchował srogo...

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Nowy Torment już lata po 40 zyla? Gra sprzed pół roku? Dobrze wiedzieć... Gra jest na grywalnym poziomie spatchowania? Ostatnia pecetowa gra co grałem to Pillarsy, w które grałem chyba rok po premierze i był to dobry pomysł, choć nadal niektóre rzeczy bym spatchował srogo...

Jeszcze jak, niedługo do płatków śniadaniowych będą dodawać jak w dalszym ciągu będzie tak tanieć.
  • 2 miesiące temu...
  • 8 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Po ograniu Pillarsow mam ochote na kolejne RPG i widze ze Tyranny jest za darmo w EA access. Warto forumku? Recenzje dosc okej, ale jak sie ta gra ma do PoE?

 

Ok nevermind. Po obejrzeniu kilku recek widze ze mi sie spodoba.

Edytowane przez El Loco Chocko
Opublikowano (edytowane)

Ranking gierek crpg w rzucie izometrycznym z ostatnich kilku lat od najlepszej gry do najgorszej. Pogrubione te w które TRZEBA zagrać.  

 

1. Pillarsy 2

2. Divinity 2

3. Age of Decadence

4. Tyranny

5. Banner Saga

6. Pillarsy 1

7. Shadowrun Hong Kong

8. Torment

9. Divinity 1

10.  wasteland 2

Edytowane przez blantman
  • 3 lata później...
Opublikowano

Odświeżam ponieważ dopiero teraz skusiłem się na ten tytuł.

 

Spędziłem z grą jakieś 3h do teraz więc za dużo w kwestii całości się nie wypowiem lecz chcę się podzielić ogólnym doświadczeniem ponieważ jest to pierwszy tego typu tytuł, który mnie wciągnął i mam ochotę grać dalej.

 

Lata temu próbowałem podejścia do jednego z klasyków. Nie pamiętam którego. Wydaje mi się, że mógł to być Baldur's Gate. Pamiętam tylko tyle, że gra wymagała stworzenia paczki postaci na samym początku. To był wówczas dla mnie pierwszy absurd ponieważ z jednej strony wydawało się, że gra daje nam wolny wybór jednak już na tym etapie można było popsuć sobie całą rozgrywkę dobierając nieodpowiednią drużynę. Dla kogoś takiego jak ja, niezaznajomionego z D&D, gra była zupełnie nie przystępna. Pamiętam, że nawet statystyki były dla mnie niezrozumiałe jak np. 2d8 (zamiast 2-16 jakby to było opisane w każdym innym RPG).

 

W tamtym okresie bardziej przemawiały do mnie gry typu Diablo ale też Fallout. Od BG i podobnych totalnie się odbiłem.

 

W ostatnim czasie miałem ochotę na coś w rodzaju interaktywnej przygody. Zwłaszcza teraz kiedy wyszedł nowy Pathfinder i recenzenci pieją nad nim zachwyty. Zmieniła mi się też perspektywa co do takich "hardkorowych" cRPG po ograniu kilku planszówek/karcianek jak np. Arkham Horror Card Game. Chętnie byłem nastawiony do czytania ton tekstu o ile historia i sam tekst będą tego warte.

 

Do teraz naprawdę dobrze się bawię. Interesuje mnie historia. Systemy są całkiem dobrze wyjaśnione. Zdecydowałem się na początek stworzyć tanka - chyba najbezpieczniejsza opcja dla kogoś niezaznajomionego z gatunkiem i póki co radzę sobie całkiem OK. Jeśli fun i zainteresowanie utrzyma mnie do końca to z pewnoscią sięgne po kolejne tytuły tego typu. Prawdopodobnie idąc za ciosem pozostanę z Obsidian decydujac się na Pillars of Eternity.

Opublikowano
Godzinę temu, MierzejX napisał:

Odświeżam ponieważ dopiero teraz skusiłem się na ten tytuł.

 

Spędziłem z grą jakieś 3h do teraz więc za dużo w kwestii całości się nie wypowiem lecz chcę się podzielić ogólnym doświadczeniem ponieważ jest to pierwszy tego typu tytuł, który mnie wciągnął i mam ochotę grać dalej.

 

Lata temu próbowałem podejścia do jednego z klasyków. Nie pamiętam którego. Wydaje mi się, że mógł to być Baldur's Gate. Pamiętam tylko tyle, że gra wymagała stworzenia paczki postaci na samym początku. To był wówczas dla mnie pierwszy absurd ponieważ z jednej strony wydawało się, że gra daje nam wolny wybór jednak już na tym etapie można było popsuć sobie całą rozgrywkę dobierając nieodpowiednią drużynę. Dla kogoś takiego jak ja, niezaznajomionego z D&D, gra była zupełnie nie przystępna. Pamiętam, że nawet statystyki były dla mnie niezrozumiałe jak np. 2d8 (zamiast 2-16 jakby to było opisane w każdym innym RPG).

 

W tamtym okresie bardziej przemawiały do mnie gry typu Diablo ale też Fallout. Od BG i podobnych totalnie się odbiłem.

 

W ostatnim czasie miałem ochotę na coś w rodzaju interaktywnej przygody. Zwłaszcza teraz kiedy wyszedł nowy Pathfinder i recenzenci pieją nad nim zachwyty. Zmieniła mi się też perspektywa co do takich "hardkorowych" cRPG po ograniu kilku planszówek/karcianek jak np. Arkham Horror Card Game. Chętnie byłem nastawiony do czytania ton tekstu o ile historia i sam tekst będą tego warte.

 

Do teraz naprawdę dobrze się bawię. Interesuje mnie historia. Systemy są całkiem dobrze wyjaśnione. Zdecydowałem się na początek stworzyć tanka - chyba najbezpieczniejsza opcja dla kogoś niezaznajomionego z gatunkiem i póki co radzę sobie całkiem OK. Jeśli fun i zainteresowanie utrzyma mnie do końca to z pewnoscią sięgne po kolejne tytuły tego typu. Prawdopodobnie idąc za ciosem pozostanę z Obsidian decydujac się na Pillars of Eternity.

oj pillarsy 1 mogą cię odrzucić. Tyranny to świetna skondensowana przygoda a pillarsy to pierwszy crpg z nowej fali i jest za bardzo rozwleczony. raczej bym celował w pillarsy 2 i sobie recap 1 obejrzał albo divinity 2 lub pathfidera nowego. 

Opublikowano

Dzięki za radę. Zdecyduje po przejściu Tyranny. Obejrzę jakieś recenzje tych tytułów ale myślę, że nie powinna mi przeszkadzać rozwleczona fabuła.

 

Divinity 1 grałem trochę i przyznam, że o ile gra mi się podobała tak miałem problem z docenieniem jej fabuły. Pojedyncze wątki były ciekawe. Podobała mi się też mnogość rozwiazań na dane zadanie (chociaż dostanie się do pokoju gdzie popełniono morderstwo dało mi w kość, bo nie wpadłem na to, że można np. wrzucić kamień teleportacyjny przez okno).

Opublikowano
16 godzin temu, MierzejX napisał:

Dzięki za radę. Zdecyduje po przejściu Tyranny. Obejrzę jakieś recenzje tych tytułów ale myślę, że nie powinna mi przeszkadzać rozwleczona fabuła.

 

Divinity 1 grałem trochę i przyznam, że o ile gra mi się podobała tak miałem problem z docenieniem jej fabuły. Pojedyncze wątki były ciekawe. Podobała mi się też mnogość rozwiazań na dane zadanie (chociaż dostanie się do pokoju gdzie popełniono morderstwo dało mi w kość, bo nie wpadłem na to, że można np. wrzucić kamień teleportacyjny przez okno).

divinity 1 to gówno sam olałem po 15 h. Fabuła była do dupy a dla mnie to najważniejsze w crpg. Za to divinity 2 ma super bohaterów i fabułę zupełnie inna gra. Divinity 2 to moje goty jak wyszło a divinity 1 to takie 7-/10 w porywach. Z gier nastawionych na fabułę polecam Disco Elysium. To dla mnie najlepszy RPG ostatnich 20 lat. Nie ma tam jednak ani odrobiny walki i gra stoi dialogami i wyborami. 

  • Dzięki 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...