Skocz do zawartości

Death Stranding


Fanek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No i chciałem... Naprawdę chciałem pchnąć trochę fabułę do przodu, ale po prostu się nie dało - zbyt fajnie mi się w to gra, więc poszło kilka zleceń dla nabicia rangi.
Obszar z Lake Knot City mam już tak robudowany (głównie do, że jazda z punktu do punktu to sama przyjemność, no i w końcu mam 5 gwiazdek u Eldera - tego dziadygi na szczycie góry.
Teraz niestety już trzeba iść spać, ale obiecuję ruszyć zadania fabularne jutro, bo tak czytam te zachwyty osobników, którzy są ze dwa razy dalej w fabule, to ciężko wytrzymać :lapka:

Opublikowano

Cholernie cieszą mnie te w większości pozytywne opinie ludzi z forum. Zwłaszcza o fabule i o tym, że gameplay jest dobry. Jestem spokojny. Na okres grudniowo-świąteczny trzeba będzie przyodziać nowe buty na skały i twarze mułów.

Opublikowano (edytowane)

Gdy człowiek myśli, że to już koniec a Kojima ma dla Ciebie jeszcze 8h...
W mojej ocenie końcówka trochę przeciągnięta i „trochę” to dla ludzi którym gra się spodobała.Dla pozostałych może wejść „ile k.... jeszcze, niech to się kończy”.

Jednak wszystko się wyjaśnia, układa w całość i można powiedzieć ze w sposób ciekawy historia osiąga swój finał. Większość rzeczy i tak jest wcześniej podana prawie na tacy więc jakiegoś mega zaskoczenia nie ma ale kończy się  całkiem satysfakcjonująco i miło. Jak dla mnie. 

Technicznie gierka ma poziom mistrzowski. Poza tym trzeba koniecznie  zagrać by wyrobić swoje zdanie. Gra bez wątpienia nietuzinkowa.

Edytowane przez da$io
  • Plusik 2
Opublikowano
18 godzin temu, zdrowywariat napisał:

Ogólnie same spusty tu na forum, jakby rzeczywiście gra była mesjaszem, czy jest tu ktoś trzeźwo myślący?

Eurogamer pisał, że to gra dla koneserów, zupełnie jak to forum. 

  • Lubię! 1
  • Haha 5
Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, Ölschmitz napisał:

na poczatku 3 rozdzialu jestem dopiero, mijalem baze mułów. da sie z nimi zrobic cos innego niz uciekac przed nimi jak poje.bany lub obejsc ich prawie kilometrowym łukiem? :P

 

ja przebieglem na pale, ale tak sie teraz zastanawiam.

Pierwsze spotkanie z Mulami już daje mozliwosc podejścia od tyłu i załatwienia ich za pomocą linki. 

Edytowane przez YETI
Opublikowano
52 minuty temu, YETI napisał:

Pierwsze spotkanie z Mulami już daje mozliwosc podejścia od tyłu i załatwienia ich za pomocą linki. 

To podejście od tyłu to tak średnio bym powiedział jak trafisz na ich skanery. 

Moje pierwsze spotkanko bez broni na nich oraz z przeładowanym plecakiem skończyła się moim fikołem do tyłu. Rozkradli mnie i musiałem odbić moje pakunki. Ale bez obciążenia to od razu zrobiłem im karate kid na pysk i tak się dla nich skończyła praca dla poczty polskiej.

 

A później jak masz zabawki, motory tiry i inne cuda to gamonie są bez szans. Najlepiej jak kopniesz takiego do wody to ładnie płynie w dół rzeki

Opublikowano
10 godzin temu, Kron997 napisał:

 

Jesteś jak menel w tramwaju, nikomu nie potrzebny a jak wejdzie to każdy zwraca na niego uwagę bo śmierdzi. 

Ale nie wyciągaj tutaj swoich prywatnych spraw rodzinnych, nikomu to nie potrzebne.

  • Minusik 1
Opublikowano (edytowane)

Jogos tylko czasem nie kupuj remake final fantasy 7 bo inni kupili i zbiera dobre noty.

Tam tworca probuje nam wmowic ze kaktusy  biegaja. Bardzo slaba gra sie zapowiada

 

Edytowane przez kanabis
  • Minusik 1
Opublikowano (edytowane)

Jak zdjac fiolki z prysznica? Krece kamera po sali, ale nie widze zadnej interakcji. 

 

Dobra, chyba sa w skrytce.

Edytowane przez MEVEK
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Wiolku napisał:

Cholernie cieszą mnie te w większości pozytywne opinie ludzi z forum. Zwłaszcza o fabule i o tym, że gameplay jest dobry. Jestem spokojny. Na okres grudniowo-świąteczny trzeba będzie przyodziać nowe buty na skały i twarze mułów.

 

Mnie również forumek przekonał do zakupu tytułu. Jeszcze nie teraz, może za 3 tygodnie, bo mam trochę napięty grafik, a chcę się tytułem delektować w idealnych warunkach. Myślę, że gameplay również przypadnie mi do gustu, a fabuła to już w 100% moje klimaty, więc cały czas ten tytuł nie daje mi spokoju. 

Edytowane przez Lukas_AT
  • Lubię! 1
Opublikowano

Ogólnie można przyjąć, że gra jest po prostu łatwa pod względem starć z Mułami i stanowią oni raczej niedogodność oraz irytującą uciążliwość, niż poważniejsze wyzwanie. Póki nie wypracujemy sobie własnej metody, to pierwsze walki mogą być odrobinę nerwowe i gorączkowe, ale potem czyścimy ich bazy z cynizmem unieruchamiamy ich grupowo, lekceważąc zagrożenie, które powinni stwarzać. Nie wiem, może dalej w grę będzie trudniej, ale na początku polecam od razu wbijać Harda, bo nawet on nie stanowi większego wyzwania.Tak jak pisałem - może dzięki temu gra unika frustrowania gracza, ale pozostawię każdemu z osobna do oceny czy to dyskredytująca wada gry.

 

Spotkania z Wynurzonymi z racji ich skradankowej natury rządzą się innymi prawami, choć też nie można powiedzieć, że jakoś trudno te istoty ominąć. Większym problemem podczas tych fragmentów jest presja czasu, bo padający deszcz temporalny destrukcyjnie wpływa na niesiony przez nas ładunek (szczególnie ten delikatny), więc ociągać się zbytnio nie możemy, jeśli chcemy go donieść do celu w nienagannym stanie. A jak nas wciągną i rozpier'dolimy cargo po całej okolicy, to w ogóle kaplica. Więc w tym przypadku poziom trudności nie ma większego znaczenia, bo w zamyśle jest, by w ogóle do walki z Wynurzonymi nie dopuścić.

 

Pisząc ze swojej perspektywy uznaję, że gra jest mocno wciągająca i uzależniająca w ten sam sposób, co wszystkie te symulatory czegokolwiek i kogokolwiek. Stardew Valley? LOL, sadzisz rzodkiewki i podlewasz, co w tym ciekawego? Euro Truck Simulator? Hehe, jedziesz cały czas prosto i co 10  kilometrów skręcasz, wieziesz bułki i wędliny, nuda. Czaicie. Nie twierdzę, że to to samo, ale jeśli gra trafi na odpowiedniego gracza, to działają tutaj podobne mechanizmy, gdzie czerpiemy satysfakcję z prozaicznych czynności, a bogactwo możliwości w podejściu prowokuje do zaplanowania jeszcze jednego kursu.

 

Niesiemy pakunek oznaczony "nie zanurzać w wodzie"? Lepiej nie zapomnijmy zabrać dodatkowej drabiny do ewentualnej przeprawy przez rzekę. A może wziąć ciężarówkę, naładować ją po brzegi materiałami i odrobinę rozbudować nimi infrastrukturę? Ale mamy też dostawę w góry, więc będziemy musieli auto na jakiś czas zostawić u podnóża zbocza niepilnowane, a Muły niedaleko. Więc może lepiej motor, którym jesteśmy w stanie wjechać na wzniesienia, ale ładownością to on ciężarówce nie dorówna. Ech, dylematy logistyczne.

 

Godziny przy grze lecą, fabuła czeka na pchnięcie, a my po raz kolejny robimy poboczną dostawę, bo sprawia nam to frajdę i satysfakcję. Połączenie Ameryki może poczekać. Trochę dziwne w ch'uj xd

  • Plusik 8
Opublikowano

Ja po 5-6 rozdziale niestety mam taki głód by wiedzieć co i jak tu się odbywa że lecę już tylko fabularne dostawy oraz te "po drodze". 9 rozdział i decyzja by w  końcu wyłączyć konsolę była potwornie trudna. A atmosfera się zagęszcza.

Opublikowano

Brzmi spoko i jak jedna z tych gier gdzie bardziej od celu liczy się podróż. Nie chodzi aby nosić paczki, ale o przygodę i historie jaka wydarzy się pomiędzy punktem a i b

Opublikowano
3 minuty temu, ASX napisał:

jedna z tych gier gdzie bardziej od celu liczy się podróż

Dokładnie tak, dorzuć do tego porcję kojimizmów i bardzo dobre cut-scenki. Po pierwszej godzinie miałem w głowie tylko jedną myśl: "Wideo, zrób jakiś horror z krwi i kości, proszę".

  • Lubię! 1
Opublikowano

Uwaga dla innych, może jest na forum podobna pierdoła co ja. Podczas rzucania granatem celowałem z trzymaniem jedynie L2 i dziwiłem się dlaczego po wciśnięciu R2 granat nie leciał tam gdzie chcę. Trzeba R2 również wcisnąć i po wycelowaniu puścić, wtedy trafiamy dokładnie tam gdzie chcemy. 

Opublikowano

Ja mam chyba z 10h i podroz do wezla portowego ale kur.de narazie jestem zarobiony niestety. Sluzba nie druzba fabula musi poczekac. To wspinanie sie na linie z zaladunkiem :banderas: Z tylu glowy mam caly czas ze jakim trzeba byc kure.wsko pewnym siebie chinczykiem zeby zaryzykowac i zrobic gre gdzie gameplay to roznoszenie przesylek. Zaje,biscie dawajace frajde roznoszenie przesylek.  No i ta wczuwa ze jest sie kims potrzebnym, waznym ze to my jestesmy odpowiedzialni za odbudowe kraju. Za kazdym razem gdy buduje straznice czuje sie jakbym sadzil drzewo przy nowow wybudowany  domu. No i ten element spolecznosciowy. Wybuduj most w dobrym miejscu, ludzie ci sie odwdziecza. 

Spaniała gra

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Co do trudności gry. Walki nie są trudne, nic a nic. Trudne jest utrzymanie sprzętu we właściwym stanie i pokonywanie drogi. Czasem pójście na skróty zmusiło mnie do wracania z powrotem na szlak bo źle sie przygotowałem do wędrówki (za mało drabin). Raz wypakowałem sie z całego ładunku żeby przerzucić go na drugą strone rzeki (nie mogłem zmoczyć ładunku) trzymając w ręce walizke puściłem R2 a następnie wcisnąłem kwadrat, no piękna mechanika. Jak już wszystko było przerzucone na drugą strone to przyszła kolej na mnie. Odradek pokazał samą czerwień - czyli głęboko fhui. Spłynąłem 200m dalej. Znów błąd, nie zeskanowałem poziomu wody. Koniec końców po 15min kombinowania udało sie dotrzeć do ładunku. 

 

Rozgrywka palce lizać

 

 

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...