Skocz do zawartości

Death Stranding


Fanek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wolę grać full eng bo jak później czytam o gierce w internecie to nie muszę się zastanawiać o czym oni gadają bo nie znam terminów. Zresztą dasha mam po angielsku więc to defaultowo się ustawia

  • Plusik 1
Opublikowano

Jak zaczynasz to rada: nie ugrzęźnij za mocno w 1 i 3 rozdziale, ponieważ po paru kolejnych rozdziałach nadal możesz wszędzie podróżować a masz dodatkowe zabawki które to uprzyjemniają. Oczywiście ktoś inny może mieć inne spojrzenie na to. 

Opublikowano
17 minut temu, Michał_K napisał:

Jak zaczynasz to rada: nie ugrzęźnij za mocno w 1 i 3 rozdziale, ponieważ po paru kolejnych rozdziałach nadal możesz wszędzie podróżować a masz dodatkowe zabawki które to uprzyjemniają. Oczywiście ktoś inny może mieć inne spojrzenie na to. 

 

Dlatego w większości gier olewam latanie jak gupi w jednym miejscu bo pozniej fabulka popycha rozne przedmioty i zdolności bez których jest albo ciężej albo nawet nie wykonalnie. 

Opublikowano

Udało mi się pożyczyć gierkę od znajomego jakieś dwa dni temu. Nie miałem sporo czasu na granie i dopiero przysiadłem wczoraj wieczorkiem na jakieś 2-3 godzinki. Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne, ale nie byłem na tyle oczarowany aby dać się skusić na jeszcze więcej, być może to dlatego, że gdzieś tam wiedziałem o porannym wstawaniu. Zapewne muszę pograć więcej aby odkryć magię tej produkcji, a że gierkę mogę trzymać do poniedziałku, to myślę że jeszcze kilka godzinek mi zejdzie. Na razie największa moja obawa, to fabuła, ale czytałem tutaj, że nie ma tak z nią źle.

  • Plusik 1
Opublikowano
9 godzin temu, SebaSan1981 napisał:

Jedno małe pytanko: czy jest to gra do pogrania na szybko w krótkich sesjach, czy raczej taka aby pozasłaniać okna, pożegnać się z rodziną i w pełni skupić na gameplayu w długich sesjach? 

Sesje po godzince jak najbardziej się da. Krótsze już ciężko. Samo zadanie dostarczenia paczki to moze być 10-15 minut, ale przygotowań i reszty jest sporo. 

Opublikowano

Bujałem się wczoraj po 3 chapterze i nagle wpadła mi informacja że odstałem z czapy ok 20tys lajków od innych graczy którzy skorzystali z mojego obiektu :unknown: A nic nie budowałem oprócz kilku mostów obok węzła stołecznego. No i wrzuciłem trochę kryształków do jednej układarki. W rezultacie poziom kuriera skoczył mi z 30 na 120, trochę słabo. To jakiś bug czy coś, bo czuję się jakbym cheatował :frog:

Opublikowano

Mi tez skoczylo o 40 levelow raz jak postawilem jakis generator czy skrzynke na listy. Nie przejmuj sie, to ci tylko pozwala nawiazac wiecej Bridge Links z innymi graczami, co z kolei pozwala Ci widziec ich obiekty w swiecie gry czesciej.

Opublikowano

Gra właśnie skończona i powiem, ze to największe moje rozczarowanie tej generacji. Ta gra nie powinna być dłuższa niż maks 20h. Rozkręca się dopiero pod koniec i wtedy tempo prowadzenia fabuły jest satysfakcjonujące. Kojima po raz kolejny utwierdził mnie w przekonaniu, ze nie powinien robić gier w otwartym świecie. Po Mgs3 każda jego gra to rozczarowanie. Mgs4 mało gry, dużo filmów. MGS5 podział na misje.Nudny, niewykorzystany otwarty świat. Brak walk z bossami. Podstawowa fabuła to żart. I w końcu DS. Monotonia misji. Główny wątek nie intryguje. Walki i skradanie słabe. Ta fabuła powinna się zamknąć w obrębie pierwszej mapy. Już chyba nie czekam na kolejna grę Kojimy. Przynajmniej nie tak jak czekałem na MGS5 i DS. Został mi już tylko jeden bożek ;) Ken Levine :) Każda jego gra pod względem fabuły, ale nie tylko, wbijała w fotel :) 
 

  • Plusik 1
Opublikowano
14 godzin temu, Moldar napisał:

No ja właśnie skończyłem, piękne zakończenie i widzę, że jeden mały spoiler wyłapany w necie i cała gra byłaby popsuta. Świetna gra, 46 wspaniałych godzin. Ile wam zajmowała platyna?

 

Plus minus stowka, u mnie z plusem bo maksowalem siedziby przed zakonczeniem gry na biezaco.

Opublikowano
15 minut temu, hudiny napisał:

Gra właśnie skończona i powiem, ze to największe moje rozczarowanie tej generacji. Ta gra nie powinna być dłuższa niż maks 20h. Rozkręca się dopiero pod koniec i wtedy tempo prowadzenia fabuły jest satysfakcjonujące. Kojima po raz kolejny utwierdził mnie w przekonaniu, ze nie powinien robić gier w otwartym świecie. Po Mgs3 każda jego gra to rozczarowanie. Mgs4 mało gry, dużo filmów. MGS5 podział na misje.Nudny, niewykorzystany otwarty świat. Brak walk z bossami. Podstawowa fabuła to żart. I w końcu DS. Monotonia misji. Główny wątek nie intryguje. Walki i skradanie słabe. Ta fabuła powinna się zamknąć w obrębie pierwszej mapy. Już chyba nie czekam na kolejna grę Kojimy. Przynajmniej nie tak jak czekałem na MGS5 i DS. Został mi już tylko jeden bożek ;) Ken Levine :) Każda jego gra pod względem fabuły, ale nie tylko, wbijała w fotel :) 
 

 

A ile grałeś?

Bo bez zadań pobocznych to pewnie 15-20 h główna linia fabularna trwa.

Opublikowano
25 minut temu, hudiny napisał:

Został mi już tylko jeden bożek ;) Ken Levine :) Każda jego gra pod względem fabuły, ale nie tylko, wbijała w fotel :) 

 

Ken Levine :yao:

Po tym szajsie z Infinite w tytule to zdecydowanie żaden "bożek". 

Opublikowano
16 godzin temu, Michał_K napisał:

Ja mam tak że 90% czerpię z audio eng, a równolegle rzeczy niezrozumiałe uzupełniam tekstem PL, dzięki temu babole można wyszukać i olać. Żałuję że nie było polskich napisów za czasów trylogii MGS, szczerze mówiąc człowiek był wtedy pod wrażeniem gry i scenariusza ale dziury były, bo jak zaczęli gadać o szczegółach technologiach polityce i AI (2-ka!) to można było iść na kawę.

Właśnie tłumaczenie na polski jest nie trafione, bo (jak już pisałem) kodzimbo wymyślił sobie nowe wyrazy i teraz polaczki musiały zrobić tak na prawdę to samo przez to tłumaczenie nawet napisów jest tragiczne (a dublaż to już nawet nie wspomne). 

Opublikowano

No ale przecież słyszę BB wiec nieważne że czytam Ełdek, nie zmienia to sensu wypowiedzi. Poza tym ŁD to przetłumaczony skrót więc mieli do wyboru oryginał, ŁiDi, albo ełdek. Wybrali może niefortunnie ale tragedii nie ma.

Opublikowano

Ken Levine? No pomysły miewa fajne i zmysłu artystycznego mu nie odmówię, ale on jeszcze w ogóle żyje? Ostatnio Infinite (2013) i do teraz cisza. Nawet gdyby teraz coś ogłosił, to i tak pewnie kolejne 3-5 lat oczekiwań. Wielu nie dożyje.

Opublikowano
1 minutę temu, Kmiot napisał:

Ken Levine? No pomysły miewa fajne i zmysłu artystycznego mu nie odmówię, ale on jeszcze w ogóle żyje? Ostatnio Infinite (2013) i do teraz cisza. Nawet gdyby teraz coś ogłosił, to i tak pewnie kolejne 3-5 lat oczekiwań. Wielu nie dożyje.

Robi nowa gierka już jakiś czas, w małym zespole.

Opublikowano
27 minut temu, Wredny napisał:

 

Ken Levine :yao:

Po tym szajsie z Infinite w tytule to zdecydowanie żaden "bożek". 

BS Infinite? Jestem fanem :) 

 

31 minut temu, Michał_K napisał:

 

A ile grałeś?

Bo bez zadań pobocznych to pewnie 15-20 h główna linia fabularna trwa.

Grałem 40h i skończyłem tylko dla tego, ze  każda gra Kojimy na końcu ma plot twist. To mnie trzymało przy konsoli. 

 

12 minut temu, Kmiot napisał:

Ken Levine? (...)Nawet gdyby teraz coś ogłosił, to i tak pewnie kolejne 3-5 lat oczekiwań. Wielu nie dożyje.

Hehehe :) 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...