Skocz do zawartości

Nowości komiksowe


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Które historyjki o Batmanie są wg was najlepsze? Na chwilę obecną mam za sobą Killing Joke oraz, 2-tomowego Husha (obie naprawdę spoko), a na celowniku "Powrót Mrocznego Rycerza" F. Millera.

Opublikowano

Podobno Prey jest dobry? Czytał ktoś? Natomiast właśnie skończyłem Gotyk i średnio. Niby Morrison, niby klimat, ale historia leci szybko do przodu (bo tylko pięć zeszytów),  wszystko wyłożone łopatologicznie (głównie przez villaina, który zresztą jest słaby), Batman co chwilę robi wielkie oczy, mówi "o mój borze" i daje się klepać jak świeżak. Historia szarpana i ogólnie nie polecam, mimo, że w godzinkę można to zaliczyć. No chyba, że wypożyczycie z biblioteki i nie wydacie na to cebulionów.

Opublikowano (edytowane)
W dniu 25.08.2018 o 07:35, Luqat napisał:

Venom, Trybunał Sów, Miecz Azraela, Batman vs Predator, Rok pierwszy, Mroczne odbicie, Długie Halloween

Miasto Sów, Mroczne Zwycięstwo, Śmierć rodziny, Azyl Arkham.

Edytowane przez YETI
Opublikowano
W dniu 25.08.2018 o 04:26, nobody napisał:

Które historyjki o Batmanie są wg was najlepsze? Na chwilę obecną mam za sobą Killing Joke oraz, 2-tomowego Husha (obie naprawdę spoko), a na celowniku "Powrót Mrocznego Rycerza" F. Millera.

 

W dniu 25.08.2018 o 11:57, Shen napisał:

Jeszcze to

 

latest?cb=20120621034052

Zdecydowanie. Jeżeli chcesz zabrać się za Nietoperza ta pozycja jest obowiązkowa. Nie wiem jak wyglądają te nowe wydania więc nie wiem czy można polecać. Ale liczy się historia. Początek lat 90-tych to najlepszy okres dla eSa i Batka. Jeden zalicza zgon, a drugi z(a)łamanie (o czym już pisałem). Była to udana próba sprowadzenia bogów na łono śmiertelników i zostawiła solidne fundamenty pod kolejne zeszyty. Co później zrobili z antagonistami kolejni scenarzyści lepiej przemilczeć.

Warto wpierw zainteresować się tym tytułem jak i A Death in the Family (historia drugiego Robina - Jasona Todda, nie mylić z Batman: Death of the Family z okresu New 52 z 2012 roku!) bo to również odbija się głośnym echem w uniwersum.

Opublikowano (edytowane)

Z całym szacunkiem dla DitF, ale to jest słabe jak cholera. Stara historia, bardzo archaiczna i infantylna moim zdaniem. Specjalnie kupiłem jeden z pierwszych numerów kolekcji DC dla tego albumu, bo czytałem jaki jest istotny i dobry przy okazji. Istotny może i tak, ale dobry? No nie bardzo.

Edytowane przez Luqat
Opublikowano

Kwestia tego czy DitF jest słabe, infantylne, itd. to kwestia gustu. To samo można powiedzieć o Crisis on Infinite Earths. Opowieść również jest archaiczna, pełna bzdur, itd ale jest cholernie ważna dla całego DC. Podobnie jest z DitF. Obok historii z Bane'em stanowi jeden z filarów całego nietoperzowego uniwersum. Historia Jasona jest też o tyle ciekawa, że to czytelnicy dostali los bohatera w swoje ręce. Zresztą taka była chyba natura komiksów o herosach z  końcówki lat 80-tych. 

Warto znać tak ważne historie bo jak pisałem wyżej ich echo odbija się do dzisiaj i wykreowały Batmana takiego jakiego znamy dzisiaj. Jeżeli ktoś wkracza w środowisko komiksowego Batmana musi znać wyżej wymienione historie.

Opublikowano

Killing Joke Moora i Powrót Mrocznego Rycerza Millera to lata 80' :potter:

 

Śmierć eSa, a właściwie sagę o pojawieniu się jego 4 następców miałem całe 9 zeszytów z tm semic. To były naprawdę zaskakująco fajne (i miejscami dość brutalne) zeszyty, zwłaszcza dla osoby, która w sumie gardziła tym uniwersum i postacią. Z Barkiem miałem podobnie, trafiło mi się parę zeszytów, tuż po wspomnianym evencie, gdy Wayne leżał przybity do łóżka, a Batmanem został jakiś blondas .

Opublikowano

Z tym, że są to bardziej pozycje "stand alone" choć wpisują się w uniwersum. Samo prowadzenie historii w obu przypadkach jest też nieco inne niż w przypadku comiesięcznych serii.

I nie jakiś blondas tylko Azrael. I to jest właśnie jedno z tych "dźwięków z przeszłości", które są z nami po dziś dzień (choć czasem w nieco innej formie). Zresztą nie chodzi o to czy te eventy są dobre czy nie. Chodzi o to, że są ważne. A czy spodobają się czy nie to już zostawiam jemu do oceny.

Opublikowano

Jestem tego samego zdania, bez Killing Joke, A Death In The Family i Knightfall ciężko wejść w świat Gacka. Dodałbym do tego jeszcze Year One, Trybunał Sów i Długie Halloween jako plejadę przeciwników. A jako wisienka Venom. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...