Masz odłączane cylindry? 

W Passacie b8 2.0 tdi 150 mam 5.9, ale żona trochę po mieście na krótkich odcinkach się kręci. 

Jakbym w b8 średnie miał do 6.5 to bym olał diesla.

Przy 140 ile Ci spala?

Tak, mam. Nie wiem ile dokładnie na autostradzie wyjdzie, ale z 6 z przodu według komputera. 
 

Kiedyś z trasy przez Niemcy, w grudniu na zimówkach, wyszło mi średnie spalanie 7,3 przy średniej prędkości 119. 

Te liczby mnie cieszą

20 minut temu, Mustang napisał:

Nie wiem ile dokładnie na autostradzie wyjdzie, ale z 6 z przodu według komputera. 

ale chyba jak nie przekraczasz 120km/h  

 

E nie, przy stabilnych 110 to już 5 z przodu się ogląda. Kiedyś w Holandii jadąc przepisowo wychodziło mi 4 z kawałkiem. 
 

Normalnie zawsze jest coś z 6, a 7 to jak naprawdę się ciśnie. W normalnym ruchu zawsze raz się spali więcej, a potem będzie kawałek za tirem ze spalaniem 5 albo dłuższy zjazd z wyłączonym silnikiem i już średnia leci w dół. 

21 minut temu, Mustang napisał:

E nie, przy stabilnych 110 to już 5 z przodu się ogląda. Kiedyś w Holandii jadąc przepisowo wychodziło mi 4 z kawałkiem. 
 

Normalnie zawsze jest coś z 6, a 7 to jak naprawdę się ciśnie. W normalnym ruchu zawsze raz się spali więcej, a potem będzie kawałek za tirem ze spalaniem 5 albo dłuższy zjazd z wyłączonym silnikiem i już średnia leci w dół. 

 

no to nie wiem, mój Golf w mieście (ale zakorkowany Kraków a nie coś co ktoś nazywa miastem a średnią prędkość ma 45-50km/h, w Krakowie w korkach nie przekracza się średniej prędkości 20km/h) albo poganiany autostradą 140-160km/h palił 8.5-9l  ale jak się ograniczało prędkość do 120km/h to 6-6.5l było w zasięgu, na krajówkach bardzo niskie 5l. podobne wartości mam teraz w Ceed 1.4 140KM (tylko Golf to był hatchback na 16 calach, Ceed kombi na 17'), normalna płynna jazda, bez ostrego duszenia ale też bez zbytniego dumania nad ekodrivingiem. coś w takim razie muszę robić nie tak  

No ja jeżdżę głównie trasy, mało po mieście. Na autostradach tutaj też najczęściej wolniej niż 140, nie licząc wypadów do Niemiec, i raczej delikatnie; w sensie jak widzę ciężarówkę na lewym pasie, to puszczam gaz, zbliżam się żeglując na wyłączonym silniku, a potem przyspieszam głównie momentem, nie przekraczając praktycznie nigdy przy normalnej jeździe 4000 obrotów.  
 

Natomiast ten silnik jest oszczędny, również w testach, zaś sam Golf stał się bardziej aerodynamiczny, co też wpływa pozytywnie na spalanie na autostradzie. 

RS6 w trasie +- 11/12, w mieście 20/25. Wiadomo, 98.

 

X2 trochę mniej, trasa 7/8, miasto 10/11 na 98.

Edytowane 25 kwietnia 202425 kwi przez Faranell

Lexus LS 600 H

Trasa na tempomacie na 120 km/h -8 litrów

Miasto około 12 l

Dziś chyba rekord na długiej trasie. Wyjazd ze Świeradowa, przez Frydlant, przystanek w Gorlitz, potem A4, jakieś DW, DK12, S5, A2, S5 i A1 z S7 do Gdańska, razem jakieś 630 km i spalanie 5,7l. Prędkości maksymalne dozwolone, więc bez żyłowania i 2 osoby z psem w aucie plus bagaże i toboły pod korek.

wypadałoby jeszcze podać silnik i auto  wiem że te wątki czytają 4 osoby i każdy wie kto czym jeździ (chociaż akurat silnika u Ciebie nie pamiętam ), ale przyjdzie ktoś nowy to niech nie czuje się wykluczony  

 

żeby nie było kompletnego offtocpicu - Kia Ceed 1.4 140KM kombi, 300km autostradą głównie z tempomatem na 145km/h, plus tłuczenie się po dwóch dużych miastach (mało aut, ale sporo świateł), bez patrzenia na eco jazdę spalanie wyszło 6.9l. znośnie  

Edytowane 3 maja 20243 maj przez gtfan

Kosiarkowy 1.0 Ecoboost.

Miałem dzisiaj jeden seks z żoną.

A żona o tym wie?

Mam nadzieję.

W dniu 25.04.2024 o 14:07, AdiCarrion napisał(a):

Lexus LS 600 H

Trasa na tempomacie na 120 km/h -8 litrów

Miasto około 12 l

Mi tempomat wpierdziela 1.5 litra więcej niz normalnie. Wiadomo ze wygoda ważniejsza a ten litr z hakiem to prawie nic, ale w cale nie jest oszczędniejszy. Kiedyś slyszalem takie opinie.  Tak ze moja Hondzia 5,5l na trasie a to kolos.

Dlaczego na tempomacie masz o tyle wyższe spalanie? 

1 godzinę temu, MEVEK napisał(a):

Mi tempomat wpierdziela 1.5 litra więcej niz normalnie. Wiadomo ze wygoda ważniejsza a ten litr z hakiem to prawie nic, ale w cale nie jest oszczędniejszy. Kiedyś slyszalem takie opinie.  Tak ze moja Hondzia 5,5l na trasie a to kolos.

U mnie różnice w tempomacie a bez to może pół litra a mam lekką nogę.Jakoś duża u Ciebie ta róznica-albo jesteś mistrzem Ecodrivingu  albo coś tam się rozregulowało.

1 godzinę temu, Mustang napisał(a):

Dlaczego na tempomacie masz o tyle wyższe spalanie? 

Nie potrafie odpowiedziec na to pytanie. Jak mierzylem ostatnio sobie pod korek to tak mi wyszlo. Widocznie tak jest system skalibrowany  dla mnie to i tak znikome wartosci. Albo sprobuje optymalna trase znalezc i jeszcze raz porownac. 

1,5 litra to imo ogromna różnica. 
 

I nie rozumiem jak ma mieć wpływ tempomat, chyba, że bez niego nie trzymasz dokładnie prędkości na podjazdach i rozpędzasz się bardziej na zjazdach. 

Zmieniłem koła na zimowe i od razu spalanie litr w dół  jednak co 18 na oponie 225, a 16 na oponie 205 to robi różnicę. 

Czytałem w jakimś portalu o 4 kolkach ze standardowe tempomaty działają z nadwyżka ponieważ nie sa w stanie przewidzieć co je czeka na drodze dlatego musza byc gotowe na różne przeszkody, jak warunki pogodowe, wzniesienia dlatego ta tolerancja spalania jest minimalnie wyższa. Dzisiaj możliwe ze zostało to juz zmodernizowane. Moja Crv jest z 16 roku. Zaraz jej dyszka stuknie  Znajomi juz dawno powymieniali na świeższe. Mi sie nie spieszy. 

Co to znaczy działają z nadwyżką?

na wyzszych obrotach?

13.5 kWh na 100km . Średnia po 4k przebiegu do tej pory, 3/4 z tego to ekspresowe i autostrady.