_Red_ 12 066 Opublikowano 25 września 2016 Opublikowano 25 września 2016 (edytowane) na oko robiłem po swojemu wyłącznie z powyższych składników po przeczytaniu raz tego http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_francuska/zupa_cebulowa/przepis.html Także bez wina i zapiekania, ale to wersja beta. Nastepnym razem zrobię true goty. Edytowane 25 września 2016 przez _Red_ 1 Cytuj
Mejm 15 391 Opublikowano 25 września 2016 Opublikowano 25 września 2016 I jeszcze zastapiles biala cebule czerwona. A cos mi wlasnie nie pasowalo bo zawsze widzialem przepisy z bialej. Cytuj
_Red_ 12 066 Opublikowano 25 września 2016 Opublikowano 25 września 2016 Na czerwoną naszlo mnie po filmiku Food Emperora - hamburger dla niepor.uchanych grubasow xd Zrobił świetny czerwony mus cebulowy z czerwonych. One są słodsze, lepiej barwią niz biala cebula. Cytuj
michal 570 Opublikowano 25 września 2016 Opublikowano 25 września 2016 Czerninę ktoś jadł? W polomarkecie sprzedają w zamrażalnikach krew z datą ważności:) MOJA BABCIA BARDZO DOBRĄ ROBIŁA. PODRZYNAŁA GARDŁO KACZCE I LECIAŁA JUCHA. JAK W TENCHU. Cytuj
Rudiok 3 378 Opublikowano 25 września 2016 Opublikowano 25 września 2016 Do cebulowej dobrze jest dać kilka rodzajów: biała, czerwona, por, szalotka. Acz ta tradycyjna tylko z białej, tymianek, białe wino i gruyere. Cytuj
Mecenas 60 Opublikowano 25 września 2016 Opublikowano 25 września 2016 Czerninę ktoś jadł? W polomarkecie sprzedają w zamrażalnikach krew z datą ważności:) Pamiętam jak za dzieciaka dziadek bił kure, czy też kaczke i krew po odcieciu głowy tryskała do słoiczka na czarnine i ciepłą krew zalewała babka na bulion.Dziś za takie coś to pewnie dziadka by wsadzili do pudła. 1 Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 25 września 2016 Opublikowano 25 września 2016 Na wichurach dalej takie obrazki są do oglądania a zupy mają smak nie do podrobienia. Cytuj
Mecenas 60 Opublikowano 25 września 2016 Opublikowano 25 września 2016 (edytowane) Takie rzeczy to trzeba lubić, flaczki ,wątróbki, serduszka za(pipi)iste rarytasy . Edytowane 25 września 2016 przez Mecenas Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 25 września 2016 Opublikowano 25 września 2016 Do cebulowej dobrze jest dać kilka rodzajów: biała, czerwona, por, szalotka. Acz ta tradycyjna tylko z białej, tymianek, białe wino i gruyere. jak znasz jakis fajny przepis to dawaj, obbadam tez to od reda Cytuj
Rudiok 3 378 Opublikowano 25 września 2016 Opublikowano 25 września 2016 (edytowane) Ja prosto z Paryża mam taki. Cebulę kroisz w półplastry i smażysz w rondlu na maśle ciągle mieszając, dokładając od czasu do czasu masła, przez dobre kilkanaście minut aż ręka boli a cebula będzie miękka i lekko zbrązowiała (wszystko na średnim ogniu) - najgorsza część ale daje efekt. Zalewasz bulionem (najlepszy wołowy), liść laurowy, ziele, sól, pieprz, świeży tymianek (koniecznie), gotujesz 10-15 min na wolnym ogniu. Jak chcesz mieć krem to wrzucasz kromkę razowego chleba i miksujesz. Tradycyjna jest nie miksowana. W wersji ą ę na wierzch zupy w misce dajesz grzankę z bagietki i w ciul sera (gruyere, cheddar, gouda nawet styknie) i do piekarnika pod grzałkę. Edytowane 25 września 2016 przez Rudiok Cytuj
Metoda 1 325 Opublikowano 26 września 2016 Opublikowano 26 września 2016 A ja bym sobie zjadł kapuśniaczek. Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 26 września 2018 Opublikowano 26 września 2018 Powiem wam, że zawsze myślałem o zupie jako o czymś lekkim, przystawce. Do czasu. Odkryłem w Katowicach kilka tygodni temu Okiem i Brzuchem i dawno tak nie uzależniłem się od jakiejś potrawy. Tamtejsze zupy są tak PRZE(pipi)ANE, że to głowa mała. Codziennie jest 6 innych zup - 3 mięsne i 3 wegetariańskie; kremy, na wywarze mięsnym, czasami rybnym. Zestaw dwóch zup po 250 ml kosztuje 14 złotych, można brać na wynos. Zobaczcie jak to wygląda. Zupki z grzybami shitake, kiełkami fasoli mung, palonym czosnkiem, imbirem i innymi specjalnościami kuchni azjatyckiej? Jak najbardziej! To moje ulubione. Albo z klopsikami mięsnymi, mmmm. Od jakiegoś czasu jem tam codziennie, to jest miazga. Cytuj
szaden 228 Opublikowano 12 października 2018 Opublikowano 12 października 2018 Uwielbiam zupy i najczesciej jem je na kolacje. Ulubione: - rosol, - zurek, - pomidorowa, - zupa rybna (w wariancie ze smietana), - "zupe wegierska" - moj wynalazek. To po prostu pomidorowa, ale na ostro z duza iloscia papryki, fasoli szparagowej i czerwonego miesa. Nie tykam: - kapusniak, - grochowka, - barszcz, - zupa mleczna. Cytuj
szejdj 2 804 Opublikowano 12 października 2018 Opublikowano 12 października 2018 nie lubię zup, ale lubię kremy, najbardziej: -z dyni -z cebuli, -z ziemniaków -z warzyw białych -ze świeżych pomidorów Cytuj
Metoda 1 325 Opublikowano 12 października 2018 Opublikowano 12 października 2018 Zupy dopiero doceniłem jak się ewakuowałem z domu rodzinnego. Wcześniej to było, "coo, na obiad tylko zupa?? :(" A teraz, to nieraz jak jadę do rodziców na obiad, to składam zamówienie na kapuśniaczek czy inne. Cytuj
Kosmos 2 764 Opublikowano 13 października 2018 Opublikowano 13 października 2018 Każdą zjem, ale ostatnio rozkochałem się w meksykańskiej. Cytuj
keyzee 86 Opublikowano 13 października 2018 Opublikowano 13 października 2018 Zupa krem z cukinii-do tego grzanki czosnkowe.Pycha.Najlepsza zupa mojej żony. Cytuj
Rozi 696 Opublikowano sobota o 09:58 Opublikowano sobota o 09:58 Okiem i Brzuchem? Poleca się też w słoikach Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.