froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 1 czerwca 2016 Opublikowano 1 czerwca 2016 Chyba było kiedyś na forumingu spuszczanko nad tą kreskówką, ale nie znalazłem tematu. Wybitna rzecz. Voice-acting, klimat, humor. Polecam zwłaszcza osobom, które nie przepadają za swoim życiem, czyli ja sądzę większości forumowiczów. Cytuj
sprite 1 798 Opublikowano 1 czerwca 2016 Opublikowano 1 czerwca 2016 Zaciąłem się jakoś na początku 2 sezonu i tak na prawde sam nie wiem czemu. Dobry jest ten 2 sezon? Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 1 czerwca 2016 Autor Opublikowano 1 czerwca 2016 bardzo. lepszy niż 1. 1 Cytuj
Mani 694 Opublikowano 5 czerwca 2016 Opublikowano 5 czerwca 2016 Ok bojack zaliczony. Srednio mi podeszlo. Kto mi powie jaki tytuł ma ta animacja na modlę archera tylko niby takie vice city? Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 5 czerwca 2016 Opublikowano 5 czerwca 2016 10 sekund w googlach i wychodzi 1 Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 25 lipca 2016 Autor Opublikowano 25 lipca 2016 ja juz wciagnalem nowy sezon, cos niesamowitego Cytuj
selene 3 368 Opublikowano 2 sierpnia 2016 Opublikowano 2 sierpnia 2016 Fan-ta-styczna animacja. Natrafiłam na nią całkowitym przypadkiem kilka dni temu, bo ktoś z forumka gdzieś polecił i wpadły 3 sezony w jeden weekend. Przez kilka pierwszych odcinków nie wiadomo czego właściwie się spodziewać i w którą stronę to ciągnie, ale potem jest rzeźnia i bomby prawdy rozpryskujące się na twarzy. Świetny klimat i genialnie zarysowani główni bohaterowie. Nie mogę się doczekać kolejnych sezonów, chociaż na samą myśl o tym, że wydarzy się coś jeszcze robi mi się ciężko w duszy. https://www.youtube.com/watch?v=3wUQAc4OfAU BoJack Horseman to mój spirit animal. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 2 sierpnia 2016 Opublikowano 2 sierpnia 2016 (edytowane) To byłem ja. Uwielbiam ten serial od pierwszego odcinka. Scena po scenie po prostu mam tak, że... ach. Co ten serial się odważa mówić. Nie zebrałem się nigdy do napisania na blogaska, ale w skrócie mówiąc: dla mnie to następca "Mad Men", oczywiście tylko w pewnym sensie. Podejmuje życiowe kwestie i problemy z dość egzystencjalnej perspektywy, wydaje mi się, że to jest serial dla wrażliwców. Dla Chloe a nie Zeldy, czy jak one się tam nazywały - dla BoJacków, a nie dla Mr. Peanutbutterów. Oczywiście, Mr. Peanutbutter jest lepszy, fajniejszy. BoJack to fujara, i dupek. Jego atuty nikogo nie obchodzą. To chyba nie tyle kwestia podobania się swojego życia, co pewnego refleksyjnego podejścia do życia w ogóle. Inni z kolei porównują go do "Californication", albo nawet "Family Guya". Pajgi i Pleju mówią, że meh. W sumie może to dobrze o nich świadczy, że nie czają. Edytowane 2 sierpnia 2016 przez ogqozo Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 3 sierpnia 2016 Autor Opublikowano 3 sierpnia 2016 no ja wciagnalem 3 sezon na 2 posiedzenia i bylem autentycznie wstrzasniety. tyle momentów zapadających w pamięć ile miał 3 sezon dawno nie widziałem w serialu. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 3 sierpnia 2016 Opublikowano 3 sierpnia 2016 (edytowane) No ale w "Family Guyu" była walka z kurczakiem, przecież to to samo, też są scenki "to mi przypomina..." więc jak widać serial nic nowego nie mówi. Edytowane 3 sierpnia 2016 przez ogqozo Cytuj
froncz piotrewski 1 732 Opublikowano 4 sierpnia 2016 Autor Opublikowano 4 sierpnia 2016 no kurde jakby mi ktoś powiedział rok temu, że będę nad papierosem w domu rozkminiał kreskówkę o gadającym koniu, bo nie mogę spać, to chyba nie bardzo bym uwierzył. a jednak. na usprawiedliwienie ludzi, którym BoJack nie podchodzi, po paru pierwszych odcinkach też byłem trochę meh. Jednak drugi sezon a zwłaszcza trzeci to inny poziom niż 1 - zwłaszcza początek. Plus sporo ludzi może spodziewać się śmieszków. ten serial jest przede wszystkim strasznie inteligentny - mało kto o tym pisze, a w 3. sezonie naprawdę w fajny sposób wykorzystali 'dziwny' świat ze zwierzętami - chyba najfajniej w kreskówce od czasu Ugly Americans (R.I.P.) Strasznie dużo było momentów, które w tym sezonie ryły psychę: -odcinek pod wodą i list do Kelsey -odcinek z BoJackiem i Princess Carolyn w restauracji -cały trip z Sarah Lynn -końcówka z BoJackiem na autostradzie plus było naprawdę sporo śmiesznych momentów, tyle że to nie były śmieszki a la Family Guy, South Park czy nawet Rick & Morty/Archer (te 3 ostatnie znam i lubię). -odcinek o aborcji i Sextina -wszystkie flashbacki do 2007 - JAKIE TO BYŁO DOBRE -WHO'S THAT DOG? MR PEANUTBUTTER Do tego jest masa detali - polecam spauzować niektóre odcinki i poczytać plakaty / tablice w Starbucksie. W punkt: xD no kur.wa Cytuj
Gość Opublikowano 14 sierpnia 2016 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Pajgi i Pleju mówią, że meh. Nie wiem jak Pleju, ale ja nigdy nie powiedziałem meh. Chyba, że "meh" oznacza "no (pipi)nia, oglądam do końca". Scenki "to mi przypomina" to głównie początek pierwszego sezonu, najsłabszego okresu tego serialu, a sama konstrukcja całości jakoś mega odkrywcza nie jest. Co też wadą nie jest. Im dalej tym lepiej i mniej takich na siłę śmiesznych i pozbawionych większego sensu wstawek. Show ma wzloty i upadki, ale ogólnie BoJacka jest git i w sumie dla 3 sezonu wykupiłem miesiąc w netfixie, a rzadko to robię dla seriali typu "meh" Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Opublikowano 14 sierpnia 2016 (edytowane) No kipiący entuzjazm. BoJack Horseman. Nie dostrzegam tutaj potencjału na jaranie się tym jak ogórek, sporo suchości, nie ma w tym nic świeżego (twórcy przejęli choćby z Family Guya scenki "to mi przypomina..."), nic zaskakującego, jakiś recenzent w sumie dobrze napisał, że jak ktoś oglądał 20 lat temu Simpsonów i teraz zasiadł do BoJacka, to mógłby odnieść wrażenie, że cartoonowa satyra nie ewoluowała nawet o jotę. Mimo wszystko całkiem przyjemnie, antropomorficzni bohaterowie i odwołania do ich zwierzęcej natury wypadają najlepiej. Świetna czołówka. Sam fakt porównywania tego serialu do "Family Guya" i "Simpsonów" jest dla mnie najdziwniejszy. Tak jak mówiłem, dla mnie od pierwszych scen to było coś, co kontynuuje tematy z "Mad Men", filmów Coenów, Mameta, albo, nie wiem, stron typu "Nihilst Memes", i tak dalej. Żeby patrzeć tylko na to, jak zrobiona jest satyra na świat, wydaje mi się marnotrawstwem. No ale w "Mad Men" też byli ludzie, dla których najciekawsze tam było to, co ten serial mówi o obyczajowości lat 60. i wow, ale się świat zmienił od wtedy. Edytowane 14 sierpnia 2016 przez ogqozo Cytuj
Gość Opublikowano 14 sierpnia 2016 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Ło jezu, bo tak było po pierwszych epach, pierwszego sezonu. Jak miesiąc temu rozmawialiśmy u Masorza i wspomniałeś BoJacka, to przychyliłem się do twojej opinii, że jest gites. Tego już nie pamiętasz. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Opublikowano 14 sierpnia 2016 No dobra, dobra. Nie mam wyszukiwarki do wypowiedzi na żywo. To nadal ta sama opinia, tylko że z przeszłości. Cytuj
selene 3 368 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Kłóćcie się dalej, żeby nabić trochę więcej stron, bo serial za mało znany. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 14 sierpnia 2016 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Ej jak przekonac kogoś żeby to oglądał bo mówienie do ziomka 'tej oglądaj taki zaje.bisty serial z netflixa o humanoidalnym koniu' nie działa zbytnio Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Opublikowano 14 sierpnia 2016 (edytowane) Nie każdy musi oglądać ten serial. Albo się jest Zoe, albo Zeldą, nic w tym złego. Przeciwnie, jest dużo lepiej być Peanutbutterem niż BoJackiem. Więc wszystko spoko oglądać sobie Stranger Things i się cieszyć prostymi rzeczami w życiu bez myślenia nad ich przyczynami i skutkami. Osobiście nie czuję żadnej potrzeby żeby inni ludzie oglądali ten serial i mi go bezcześcili. Edytowane 14 sierpnia 2016 przez ogqozo Cytuj
selene 3 368 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Chcielibyście być Peanutbutterem? Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Opublikowano 14 sierpnia 2016 ogórek prawie zarwał w końcu dziewczynę na serial, niestety, gdy już to się stało, ta wspaniała dziewczyna , ta jedyna, ta z którą by biegał po plaży i przewracał się w piasku, okazała się lesbi,jką. czy o tym jest ten serial? bo z tego urywka od selene wnioskuję że to serial depresyjny, o nieudanym życiu przepełnionym złymi decyzjami. Chetnie nawet obejrze, oczywiscie jak mi Paweł pozwoli, w koncu to jego serial Cytuj
selene 3 368 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Próbowałam raz zagadać do użytkownika ogqozo na żywo, ale mnie zignorował. Wtedy jednak nie wiedział jeszcze, że oglądam fajne seriale i bywam w Bułce z masłem. czy o tym jest ten serial? bo z tego urywka od selene wnioskuję że to serial depresyjny, o nieudanym życiu przepełnionym złymi decyzjami. Tak. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 14 sierpnia 2016 Opublikowano 14 sierpnia 2016 ogór tez by chciał bywać w bułce z masłem. 4 Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 15 sierpnia 2016 Opublikowano 15 sierpnia 2016 (edytowane) Nie przypominam sobie czegoś takiego. Poza tym nie można być w Bułgarii i zagadywać do użytkownika ogqozo na żywo, bez sensu. Edytowane 15 sierpnia 2016 przez ogqozo Cytuj
Gość Opublikowano 15 sierpnia 2016 Opublikowano 15 sierpnia 2016 (edytowane) Chcielibyście być Peanutbutterem? Trudno powiedzieć, ale chyba Jarek utożsamia się z tym koniem, więc pewnie koń jest jakiś wyjątkowo oryginalny. Nie jest. Po prostu większość ludzi zachowuje się jak ten pies, ale to nie znaczy, że w środku nie siedzi im BoJack. Subtelność z jaką napisano te postacie jest doprawdy godna Stranger Things. Edytowane 15 sierpnia 2016 przez Gość Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.