Skocz do zawartości

BoJack Horseman - Netflix


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zostały mi dwa odcinki do końca i jest smuteczek. Smuteczek, że to już koniec. Smuteczek, gdy karma tak bezlitośnie dopada BoJacka. Druga połówka  6. sezonu jest zaskakująco dobra.

  • Odpowiedzi 262
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Odcinek 15. jest wybitny i emocjonalnie naprawdę daje mocno po łbie. Po czymś takim ostatni odcinek musiał być słabszy. Widać, że opowieść kończy się zbyt szybko, że zamykano wątki w pośpiechu. Ja bym siódmy sezon chętnie obejrzał, nawet ryzykując spadek jakości. Mimo wszystko jestem zadowolony, mogło być gorzej. Zakończenie słodko-gorzkie, otwarte... pozwalające mieć nadzieję na kontynuację kiedyś tam

BoJack to dla mnie absolutny top Netfliksa, to było wspaniale sześć sezonów.

A co myślicie o teorii, że ep 15. i 16. to tak naprawdę dwa równoległe, alternatywne zakończenia :philosoraptor:

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano

 

10 godzin temu, dee napisał:

A co myślicie o teorii, że ep 15. i 16. to tak naprawdę dwa równoległe, alternatywne zakończenia :philosoraptor:

 

Miałem bardzo podobne przemyślenia po obejrzeniu. W zasadzie to nawet przeszło mi przez myśl, że 15 miał być ostatni, ale Netflix nie zgodził się na takie zakończenie i stąd ten dodatkowy odcinek.

 

  • Plusik 1
Opublikowano
W dniu 1.11.2019 o 20:27, Tokar napisał:

Zamiast tego jest jakieś kuriozalne śledztwo dziennikarskie i randomowe poczyniania Hollyhock i znajomych, a wszystko to nakierowane na zepsucie sytuacji, w której wszyscy są wreszcie mniej lub bardziej zadowoleni, poprzez powrót afery koperkowej z prawie-że-przeruchaniem niepełnoletniej sarenki oraz dalsze grzebanie przy sprawie Sarrah Lynn. No spodziewałem się ciekawszego settingu przed finałowym zestawem.

 

No i właśnie przez to pierwsza połowa drugiej połowy finałowego mocno zasysa. Tzn. odcinek 9 jest jeszcze całkiem fajny, bo pokazuje Bojacka w nowej roli, ale kolejne 4 okropnie męczą bułę z wyżej wymienionych powodów. Wywoływanie dramy na siłę przy pomocy starych afer, idiotyczny pomysł z dogrywką wywiadu plus domykanie na szybko w mało ciekawy sposób wątków postaci pobocznych. Na szczęście od końcówki odcinka 13 przełącza się pstryczek i serial wraca do najlepszej formy z kulminacją w odcinku 15, który z łatwością wskakuje na podium bojackowych emocjonalnych rozpierdolów . Po czymś takim odcinek finałowy to już tylko wygaszający epilog. Chyba nie było pomysłu jak zakończyć to z większym przytupem, ale taka niedomknięta forma wypadła całkiem sympatycznie.

 

W dniu 3.02.2020 o 13:23, funditto napisał:

Wszytsko przez to, że Netflix przyciął im ilość sezonów..

 

Trochę dziwne biorąc pod uwagę, że Bojack oprócz Stranger Things to zawsze był największy flagowiec netflixa.

W dniu 4.02.2020 o 01:00, dee napisał:

Ja bym siódmy sezon chętnie obejrzał, nawet ryzykując spadek jakości.

 

Z jednej strony tak, a z drugiej widząc ten recykling pomysłów w większości z ostatnich ośmiu odcinków, mam jednak poczucie, że serial odchodzi w dobrym momencie. O czym to by miało dalej być? Bojack wychodzi w paki, znowu pcha się w szpony showbiznesu, prędzej niż później coś idzie nie tak i znowu zjazd na dno? Co takiego miałoby się jeszcze w jego życiu wydarzyć? Czy w katalogu traum coś jeszcze nie zostało przerobione? Do tego dalsze bezsensowne przygody Todda prowadzące donikąd? Osiemnasty zwrot dynamiki relacji na linii Bojack - Princess Carolyn/Diane? 

Jeżeli w kimś dałoby się tu jeszcze trochę porzeźbić bez męczenia buły, to chyba tylko w Panie Masłuorzechowym. Spinoff za jakiś czas to byłby bardzo dobry pomysł. Natomiast powrót do samego Bojacka w takiej formie jak dotychczas, nawet za kilka lat, raczej niekoniecznie. Lepiej odejść od stołu z niedosytem niż zerzygać się do talerza. 

  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Miałem przyjemność obejrzeć niedawno całość i zdecydowanie BoJack wskakuje na moją listę najlepszych seriali. Doceniam ciekawą mieszankę obecnego czasem lekkiego kreskówkowego humoru z wyjątkowo dorosłą fabułą. Do tego Mad Men zawsze uważałem za rewelację, a tutaj trudno mi nie porównywać BoJacka z Donem Draperem.

 

UWAGA SPOILERY Z OBU SERIALI - ale dobra analiza i przypomnienie lepszych cytatów

 

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Piękne zagranie pod publiczkę. Serial się zakończył, co miała zarobić to zarobiła, więc teraz może sobie pisać jak jej "przykro". :notbad:

Alison nie dość, że ładna to jeszcze cwana. 

Edytowane przez MBeniek
Opublikowano

Nie pierwszy przypadek. Simsonowie i jeszcze jeden serial zmieniają aktorów podkładających głosy pod postacie afroamerykańskie. Ba, z powodu "BLM" cały scenariusz Brooklyn 9-9 poleciał do kosza i będą robić nowy sezon pod obecne wydarzenia.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...