Skocz do zawartości

Westworld - HBO


Solderowy123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 293
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Ja tylko czekam na niesamowity twist, że Arnold

tak naprawdę nie umarł całkowicie, tylko skopiował swoją świadomość do superkomputerów i teraz potajemnie steruje Westworldem oraz jest tym głosem w głowach hostów

.

Opublikowano

zaiste niesamowity xDD masorz jak wielokrotnie gadamy na party - no niestety bunt maszyn i wszystko co z tym zwiazane jest jak na razie przewidywalne

 

dobrze ze przynajmniej procz zagadkowego faceta w czerni i labiryntu wreszcie piaty odcinek wprowadzil do fabuly kolejne zagadkowe watki

Opublikowano

zaiste niesamowity xDD masorz jak wielokrotnie gadamy na party - no niestety bunt maszyn i wszystko co z tym zwiazane jest jak na razie przewidywalne

 

dobrze ze przynajmniej procz zagadkowego faceta w czerni i labiryntu wreszcie piaty odcinek wprowadzil do fabuly kolejne zagadkowe watki

Nie powiedziałbym, że wszystko jest przewidywalne. Ostatni odcinek przyniósł zaskakująco dużo informacji. 

 

 

Arnold raczej nie żyje, a to co po sobie zostawił to resztki kodu w robotach. Mnie ciekawi kim jest "Dżentelmen"? Sam siebie przedstawia jako sponsora, który ocalił park. To by wyjaśniało te przywileje, o których wspominali pracownicy. Na pewno jest bogaty. Ma fundację. Raczej nie jest Arnoldem. Sam temu zaprzecza. Nawet Hopkins zwraca się do niego per "pan". 

I czy reinkarnacją postaci Yula nie będzie Dolores? Na razie wiele wskazuje, że to ona rozpocznie chaos. 

 

 

 

Ostatni odcinek spotkał się z mocną krytyką z powodu scen orgii w meksykańskiej hacjendzie. Padają głosy, że HBO robi seriale głównie z seksem. Nie chcę wyjść na wojownika o czarne penisy w serialach ale przeanalizujmy te sceny. W tym samym odcinku Harris powiedział, że park służy wyłącznie zaspokajaniu żądz gości, czyli wszystkiego tego czego nie mogą (z prawnego bądź moralnego punktu widzenia) zrobić w prawdziwym życiu. Człowiek pomimo bycia na szczycie drabiny ewolucyjnej wciąż kieruje się pierwotnymi instynktami. A seks i zabijanie są jednymi z nich. Przez ostatnie odcinki widzieliśmy jak ludzie w błahy i zwyrodniały sposób "zabijali" hosty. Korzystanie z usług kurtyzan też było na porządku dziennym. Jednak ta scena była, jakby to nie powiedzieć, obrazoburcza. Jednak to znak naszych czasów. Ludzie powoli stają się niewrażliwi na takie sceny. To coś więcej niż kolejna rewolucja seksualna. Seks zawsze sprzedawał się najlepiej. Pierwszym elementem, który opanował internety na początku jego istnienia było porno. Będąc szczerym nawet teledyski sprzedają się dzięki gołym dupom. 

Wracając do sceny. Miała ona zapewne zobrazować spełnianie owych żądz jak i zepsucie społeczeństwa. A czy wymagało tego ukazanie tyle nagości? Pewnie nie ale wywołało kontrowersje, a wszystko co kontrowersyjne sprzedaje się lepiej.

Opublikowano

kolejny fajny odcinek, raczej szykuja sie cztery strony konfliktu:

 

hosty pod dowodztwem burdelmamy vs hosty pod dowodztwem arnolda vs hosty od dowodztwem forda vs ekipa theresy

 

Opublikowano

Przed chwilą obejrzałem odcinek. Jak na 56 minut jest za dużo wątków. Człowiek może się pogubić. Ja np. po 10 minutach zapomniałem jaki był wcześniej dialog lub akcja.

 

Zacznę od tego "głównego" wątku, czyli Meave. Jak dla mnie jest to obecnie najciekawsza postać obok Dolores. Jestem ciekaw, czy szczegóły tej wycieczki opowie innym androidom, a te zaczną się buntować. Ostatnia scena odcinka jak dla mnie nie była zbyt ciekawa.

Prawdopodobnie będzie konflikt pomiędzy Fordem a Theresą, a we wszystko będzie wmieszany ten nieszczęsny Bernard. Pewnie będzie musiał wybrać, kto tak na prawdę ma rację, a zapewne w tym samym czasie rozpocznie się "bunt maszyn". Jestem ciekaw dalszych losów tej bohaterki (nie pamiętam jak się nazywa), która poinformowała Bernarda o tym, co ta cała Theresa nawyczyniała.

Teddy i Edek na tropie: Zdecydowanie jeden z lepszych wątków w serialu. Podobała mi się ta rozróba w wykonaniu Teddy'ego. Mam nadzieję, że rozprawi się z Wyatt'em, a Edek znajdzie ten swój cały labirynt.

 

Zabrakło w tym odcinku Dolores i Williama. Ale nie było tak źle. Jak na razie każdy odcinek mi się spodobał. Można powiedzieć, że druga połowa sezonu zapowiada się wyśmienicie.

Opublikowano

Tak jest, bardzo popularną teorią jest teraz, że

William to Man In Black a ich 'przygody' są rozdzielone w czasie o jakieś 30 lat.

http://www.gq.com/story/westworld-alternate-timeline-theory

 

 

Tylko jakim cudem

Dolores z przeszłości miała 'flashback' z Man In Black(ten w stodole), który rozgrywa się około 30 lat później

?

Opublikowano

Również skłaniam się ku tej teorii zwłaszcza, że ostatnio mocno nasuwa mi się wniosek, że serial

nie jest remake'iem filmu tylko sequelem. Coraz częstsze wspominanie śmierci Alberta i incydentu z przed 30 lat, który omal nie skutkował zamknięciem parku, sprawia, że serial prawdopodobnie kontynuuje wątki z filmu. A powyższa teoria nie tylko potwierdza moją tezę ale też wrzuca ją na zupełnie nowy poziom. Ciekaw jestem czy w finale sezonu zobaczymy odmłodzoną twarz Yula (niczym Schwarzenegger w najnowszym Terminatorze)?

 

Opublikowano

teoria:

 

z dwoma liniami czasu wydaje sie pasowac idealnie, te zabawy w dwa typu logow potwierdzaja ja swietnie ale wobec tego ciekawi mnie co z dolores, ktora jako jedyna przewijac sie powinna tak mocno w dwoch liniach czasowych, od paru odcinkow biega z williamem i kolega wiec widzimy ja w past time, a w current time co z nia?tylko te momenty gdy bernard bierze ja na slowko tycza sie tej linii czasowej?

 

druga sprawa - william jako men in black? kurcze dosc niepodobny aktor, po drugie musialby przejsc na ciemna strone mocy, po trzecie to raczej brat jego przyszlej zony wydaje sie miec spora wladze w firmie, gdzie pracuja wiec bardziej by pasowalo do sponsoringu parku

 

Opublikowano (edytowane)

Czy tylko ja czułem taki niepokój, gdy ktoś wspominał o rodzinie Forda lub o jego relacjach z Arnoldem? Pomimo, że nie jest to horror, to przechodzą mi ciarki po plecach, głównie przy scenach w labolatorium i zarządzie, oraz

W domu tej rodziny, czyli prawdopodobnie odzwierciedlenia dzieciństwa Forda

Edytowane przez Solderowy123
Opublikowano

spoilery odnosnie ostatnich 10min

 

 

fantastycznie teraz zmienil sie obraz poprzednich odcinkow i tych rozmow tajemnych Bernarda z Dollores, dochodzenia odnosnie kradziezy danych czy rekacji z Theressa wiedzac, ze jest hostem calkowicie oddanym Fordowi

 

Ford - jezusku jak Hopkins to zagral, czuc te zimne beznamietne wyrachowanie, Hannibal Lecter wiecznie w nim zywy ale lojalnie ostrzegl Terrese we wczesniejszych odcinkach na obiadku na werandzie, dzisiejsza akcja z podstawionymi mordujacymi sie hostami przegiela czare goryczy, zaniemowil i w glowie juz ukladal plan :P

 

pytan po odcinku narodzilo sie mnostwo:

Bernard rozmawial przeciez wczesniej z zona - to jego wymysl czy realny czlowiek umarl i zostal zastapiony hostem?

Co wie Ford? Dolleres wobec tego i jej "oswiecenie" to plan na scenariusz Forda czy jednak cos poza jego kontrola? tak samo z burdelmama 

Arnold? na bank gdzies tam sie ukrywa, nie bez powodu "nikt nie wie jak wygladal" i toczy swoja gre z Fordem jak dwaj bogowie, obstawiam, ze watek Willima nas do niego doprowadzi o ile (a raczej na pewno) nie jest to juz jedna z przedstawionych nam osob

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

To co pisze Ficuś.

 

Natomiast Ford i Arnold to jak

Jacob i Man In Black (!) z LOST. Obaj byli 'bogami' swojej wyspy a przez długi czas o tym drugim nie było właściwie nic wiadomo.

 

Ostatnia scena mnie nie zaskoczyła niestety, gdyż sam od początku podejrzewałem Bernarda o bycie hostem, co jeszcze utwierdziła czytana przeze mnie jedna z teorii internetowych.

A gdy tylko zobaczyłem, że Bernard nie widzi tych drzwi to było wiadomo, że jest hostem i od razu założyłem, że Theresa stamtąd żywa nie wyjdzie.

Natomiast poziom aktorski fantastyczny a muzyka elektryzowała. 

 

Wracając do teorii podwójnej linii czasu, która jest już niemal na sto procent prawdziwa.

Przypomniało mi się, jak 'wyciągnęli' Dolores z powrotem do pomieszczenia, gdzie odbywała rozmowy z Fordem czy Bernardem podczas gdy ona była już bardzo daleko w podróży z Williamem.

To mi się wydało dziwne i uważam, że to nie ją wyciągali tylko jej współczesną wersję.

 

Maeve i Bernard pierwszymi terminatorami w świecie Westworld i początek buntu maszyn

:shotgun:

Edytowane przez Masorz
Opublikowano

Ja (pipi)ie... w ogole sie nie spodziewalem takiego rozwiniecia tej sytuacji. o.O

 

podejrzewam ze ford

 

 

pewnie juz produkuje zastepstwo dla tej babki, bardziej posluszne :cool:

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...