Skocz do zawartości

Copa America Centenario 2016


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 94
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

De Paul akurat dobry grajek, 

 

ale forumek obudzi się pewnie dopiero wtedy gdy przejdzie do jakiegoś Napoli czy Interu 

Opublikowano

On jako jeden z niewielu nie. Ja za to płakałem oglądając wywiad trenera Argentyny po meczu. Batistuta tez pewnie płakał jak oglądał, chyba, że ma to w d..pie już...

Dobra rada dla Brzęczka: jak chcą sobie poprawić humory, niech zagrają towarzysko z Argentyną, duża szansa na wygraną.

Opublikowano (edytowane)

Uff, co za mecz. Jakie emocje, jaka olewka sędziów co do istnienia VAR-u, gdy Brazylijczycy wchodzili ostro. Z obu stron lecą szturchy i łokcie za darmo w spontanie, a sędzia nic. Jakaż gra Daniego Alvesa, który nadal pokazuje, że gdy się skupi i wypocznie, to nie ma na niego mocnych. No i Gabriel Jesus, który jak mocno odpowiedział na mojego posta - jeden z jego najlepszych meczów od lat. W tle takie akcje jak np. Juan Foyth robiący Coutinho niczym Garrincha.

 

 

Dobry mecz Argentyny. Chyba tak dobry, jak mogli zagrać. Ludzie jak zwykle analizują teraz, czemu wszyscy piłkarze co do jednego są tacy fatalni, taktyka okropna, ale my nie mamy szkolenia, piłkarze rozpieszczeni... Skąd to znam. Nawet Dani Alves w wywiadzie stwierdził, że w Argentynie gra tylko Messi i może paru pomocników. Ale myślę że... to był dobry mecz. Dwie dobre ekipy, jak na reprezentacje narodowe, wyrównany mecz, jedna ekipa miała skuteczność, druga nie. Najgorsze dziś dla Messiego było to, że futbol bywa randomowy. Nie wszyscy chyba wiedzą, ile przez ostatni rok słabych meczów zagrała np. Francja, która jak dla mnie tym się tylko różni od paru innych dobrych ekip, że akurat w odpowiednich dniach miała nieco więcej szczęścia.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano
17 godzin temu, da$io napisał:

On jako jeden z niewielu nie. Ja za to płakałem oglądając wywiad trenera Argentyny po meczu. Batistuta tez pewnie płakał jak oglądał, chyba, że ma to w d..pie już...

Dobra rada dla Brzęczka: jak chcą sobie poprawić humory, niech zagrają towarzysko z Argentyną, duża szansa na wygraną.

 

Akurat to był naprawdę dobry mecz Argentyny. Pewnie, te dwie bramki, które stracili, to była amatorka, ale przecież gdzieś od 30 minuty to oni przewazali (no, aż do drugiej straconej bramki, która zakończyła mecz). Mieli trochę tych okazji, żeby wspomnieć choćby o tej poprzecze Aguero czy słupku Messiego. Sama Brazylia nie stworzyła za dużo. Oprócz tych dwóch bramek, mieli chyba tylko te okazję Coutinho. Zresztą, oddali tylko 4 strzały (przy 14 Argentynczykow). No i nie zapominajmy, że Argentynczycy spokojnie mogli dostać dwa rzuty karne, ale akurat tym razem, mimo że w innych meczach var potrafił anulować nawet trzy bramki, sedzia postanowil go nie używać. 

Opublikowano (edytowane)

Peru też miało ze 2,5 konkretnej okazji, a do historii przejdzie wynik 3-0. Nie wiem no, niektórzy mówią inaczej, ale ja w tym, że akurat oni są w finale, a nie 5 innych ekip, widzę głównie wpływ szczęścia. Oczywiście, to pomaga szczęściu, żeby nie popełniać błędów. Ale to samo Peru dzisiaj gra finał z ekipą, która ledwo co ich w grupie pokonała 5-0.

 

Dziś naprzeciw siebie dwóch kandydatów na MVP turnieju: 35-letni Paolo Guerrero, który zakończył niedawno karę 14 miesięcy zawieszenia za wykrytą kokainę (co było podobno rezultatem napicia się po prostu w hotelu herbaty z liści koki, bardzo w Peru popularnej), oraz 36-letni Dani Alves, który jakimś cudem nie miał w życiu wykrytej kokainy.

 

 

Pojawiły się pogłoski, że Tite chce odejść. Jednak ten stwierdził, że "ma kontrakt do 2022". Trener miał według mediów mieć już dość wiecznego narzekania na wszystko. Nie dziwię mu się. Jeśli fani wiecznie jęczą na niego, to tylko dowód, że fani będą zawsze jęczeć na wszystko. Brazylia nie straciła gola na tym turnieju, pod jego wodzą nie przegrywa prawie w ogóle. Przegrała tylko z Belgią na Mundialu, gdzie moim zdaniem była chyba nieco lepszą ekipą na boisku, a niewykorzystane okazje mogły powalić. Nikt na świecie wśród reprezentacji narodowych nie gra w ostatnich latach tak regularnie tak mocnej piłki. 

 

 

 

Pod kątem bólu Messiego, ten turniej jest legendarny. Trudno sobie wyobrazić coś lepszego, niż zakończenie turnieju poprzez komiczną potyczkę buldożków z Medelem, a potem po meczu niewyjście na odebranie medali i opowiadanie, że sędzia go wyrzucił w zemście za prawdę jaką mówił o faworyzowaniu Brazylii, że turniej jest ustawiony itd.

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Leo był w tej sytuacji pasywnie agresywny. Na pewno brzydko myślał o Medelu.

 

Dzisiaj zapowiada się emocjonujący spektakl spod znaku kamperki. Var już na pewno rozgrzany do czerwoności.

Opublikowano (edytowane)

To nie była nawet aż tak koszmarna czerwona kartka, jak ludzie mówią - Messi podszedł do typa bez piłki i go jeszcze raz walnął z bara, krzywdy mu nie zrobił bo bar Messiego to delikatnie mówiąc nie jest d+1+2 Paula, ale to było niesportowe i niepotrzebne w ch'uj, trudno to podważyć. Była to bardzo zabawna sytuacja, ale spowodował ją głównie tak jakby Messi, bo wystarczyło, nie wiem, nie przywalać się dwukrotnie barem do typa w gniewie podczas meczu. Ale sędzia się niesamowicie obudził, biorąc pod uwagę, ile takich akcji leciało bez komentarza przez całe Copa, zwłaszcza w fazie pucharowej.

 

Frustracji się może nie dziwię, bo Argentyna naprawdę mogła, może powinna pokonać Brazylię, albo przynajmniej doprowadzić do karnych. No i ile już razy Argentyna jest blisko złota, a kończy się że "nic nie wygrali".

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

Okej, Gabriel Jesus wylatuje na 20 minut przed końcem, to nie będzie kolejne 5-0, ale robi się naprawdę gorący finał. 

Opublikowano (edytowane)

Sędzia daje radę dzisiaj. Mam nadzieję, że Peru wykorzysta przewagę. Btw Everton jaki kot :obama:

 

A Gabriel Jesus jaka drama queen xd

Edytowane przez Yakubu
  • 2 lata później...
Opublikowano

Wiem, że to temat o Copa America, a na dodatek nie ma tutaj żadnego posta dotyczącego tegorocznych rozgrywek, ale jakim cudem nie mamy w kąciku sportowym tematu dotyczącego kwalifikacji do Mistrzostw Świata, to nie mam pojęcia. No okej, pewnie nikt by w nim oprócz mnie, ogqozo i ciwy nie pisał, ale no za każdym razem jak dzieje się coś dotyczącego południowoamerykańskiego futbolu, to trzeba pisać w luźnych gadkach (lol), więc pomyślałem, że w sumie można pisać tutaj. Jakby jeszcze zmienić nazwę tematu na coś bardziej ogólnego, to już w ogóle byłaby bajka. No nieważne.

 

Dzisiaj w nocy Messi przeskoczył Pelego w ilości goli strzelonych dla reprezentacji. Gość po zdobyciu Copa America ewidentnie odżył, ciągle się uśmiecha, a jak się patrzy na cały zespół Argentyny, to ma się wrażenie, że każdy się tam lubi.

 

Wracając do Messiego - gość dzisiaj strzelił 3 bramki, mógł strzelić co najmniej kolejną, a przy okazji zaliczyć asystę. Pewnie, to tylko Boliwia, ale kurczę - oglądanie tego gościa nigdy mi się nie znudzi. Ta kontrola piłki, ta zdolność do zdobywania przestrzeni, te fantastyczne podania i strzały, ten drybling - no co za gość.

 

Ten jego dzisiejszy pierwszy gol to typowy Messi:

 

 

  • Plusik 2
Opublikowano

Messi jest dobry w piłkę, mówisz?

 

Ewidentnie jest bardzo szczęśliwy w Argentynie po wygraniu Copa. No żal, że odszedł do PSG w momencie, gdy chciał też zostać w klubie swojego życia. Wszystko to wygląda niezręcznie, od smutnych min dzieci Messiego pozujących do zdjęć w koszulkach PSG, po ten debiut na boisku Ligue 1, który wyglądał bardzo koślawo. Jakby... trochę mi szkoda patrzeć jak ten człowiek jest wyrwany ze swojej strefy komfortu, w której chyba czuje się dużo lepiej. Widać, jak bardzo mu zależy na tych więziach, jakie ma w Argentynie. Ciekaw jestem, czy będzie w stanie się choć w połowie tak mocno zaangażować w obcym miejscu, choć oczywiście kilku przyjaciół tam ma.

 

 

Messi pewnie skończy karierę w top 5 graczy z największą liczbą goli dla reprezentacji w historii. Lewandowski zresztą też, po cichu Polak ma szansę zahaczyć o top 5 już w tym roku, bo 7 goli to z samego San Marino i Andory można by sobie wyobrazić. Tak że pewnie Cristiano, Messi i Lewandowski będą wysoko w tej klasyfikacji. Tylko tych dwóch ostatnich wyprzedzi też pewnie Ali Mabkhout, który dla ZEA stuka te gole jak wariat. No i może z obecnych graczy to Lukaku zahaczy, koleś ma dopiero 28 lat. Tak, zrobiłem z tego tematu posta o Lewandowskim mdr.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...