Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Według steamspy sprzedano około 420 000 kopii. A to sam PC. Na konsolach powinno być tez coś koło tego. Czyli łącznie można szacować okolice minimum 1 mln egzemplarzy (ale moim zdaniem jest więcej). Jak na taki tytuł to dobra sprzedaż. Nie sadze żeby potrzebowali więcej niż 500 000 egzemplarzy żeby pokryć koszt produkcji.

Opublikowano

Gram sobie w tego Preya od kilku dni i ciężko mi się oderwać od tego cudownego klimatu. Dawno nie miałem takich uczuć względem jakiejś gierki FPP, ostatnio gdzieś w okolicach Dishonored, chociaż bardziej Bioshocka. Oj podszedł mi ten świat... 

+ 1

 

To gra dla mnie. "Techniczna", inteligentna, otwarta na działanie gracza i nie prowadząca za rączkę, całkiem wymagająca (poziom Wysoki). Wsiąknąłem jak w kosmiczne bagno z resztek mimików, a to w zasadzie dopiero początek  :obama: Ten wylot w przestrzeń kosmiczną ohh Nie przeszkadza mi - póki co - absolutnie nic, nawet loadingi. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Początek jest nawet ciężki ale szybko gra się zrobi łatwa szczególnie jak dużo będziesz zwiedzał i miał wszystkiego pełno. Imo niżej niż hard nie ma co grać a jak chcesz mieć jakieś wyzwanie przez całą grę to myślę że możesz atakować na nightmare.  

Edytowane przez messer88
  • Plusik 2
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Chyba pierwszy tytuł w tym roku który mnie tak skutecznie przykul przed ekran telewizora.

Gra niesamowicie wciąga, dla mnie sam gameplay jest tak modny że głowa mała. Mimiki są wspaniałe, na początku każdy napotkany przedmiot napierdzielalem kluczem xD

Klimat, fabuła, wszystko jest na miejscu.

Do tego super miejscówki, od zielonych przestrzeni po ciemne korytarze w których latarka to mus.

Chyle czoło przed arkane studio.

Czuje ze następna gra jaka będę ogrywal będzie dishonored 2 od tego studia :banderas:

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Większość zamkniętych drzwi posiada alternatywną drogę, jeśli nie wszystkie. Spójrz w górę, zazwyczaj da się wejść na rurę, albo serwer a tam jest przejście.  

Świetny tytuł tak BTW, na pewno podium jeśli chodzi o moje GOTY 2017

Edytowane przez chris85
Opublikowano

Póki co nabiłem jakieś 6h. Niby niewiele, ale... czy to normalne że maszkarony biją mnie jak przedszkolaka? Wzmocniłem lekko strzelbę, gram na normalu, a i tak lekko nie ma. Ale giereczka boska oczywiście. Zbyt długo zwlekłem z jej zakupem bo tyyyle było marudzenia na kwestie techniczne, podczas gdy w rzeczywistości całość bangla aż miło i to na mojej mocno wysłużonej PS4 plebs edyszyn.

Opublikowano

Problemy miało demo, full przy premierze był już elegancko grywalny. Z początku gierki niektórzy przeciwnicy są ciężcy do zbicia, gdzieś od połowy jak dużo zwiedzasz/zbierasz to gra staje się banalna i wszystko idzie błyskawicznie mordować shotgunem.

Opublikowano (edytowane)

najlepsze jest to że można do większości pomieszczeń się dostać bez właśnie karty otwierającej, na pozór jak się widzi zamknięte drzwi to się to olewa i idzie dalej a wystarczy wykorzystać fakt rozbitej szyby albo leżący gdzieś kubek :turned: kuszę na gumowe strzałki też nie dali bez powodu tam, gloo canon też bardzo przydatny, duża kreatywność w przechodzeniu, jak dla mnie tak samo jak wyżej jeden z tytułów do GOTY w tym roku, szkoda że nie wiadomo czy będzie druga część czy jakieś dodatki do tej gry

Edytowane przez mersi
  • Plusik 1
Opublikowano
7 godzin temu, messer88 napisał:

Problemy miało demo, full przy premierze był już elegancko grywalny. Z początku gierki niektórzy przeciwnicy są ciężcy do zbicia, gdzieś od połowy jak dużo zwiedzasz/zbierasz to gra staje się banalna i wszystko idzie błyskawicznie mordować shotgunem.

Dokładnie. Na początku jest trudno. Potem, shotgun i nie ma bata we wsi. Aczkolwiek ta gra delikatnie wymusza to, żeby unikać walki. Nie będzie spoilerem to, że w późniejszej fazie Prey  dostaniesz kolejne atrybuty, które zrobią z ciebie jeszcze większego kozaka. Zwiedzaj i poznawaj Talos, nie pożałujesz. 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Niedawno skończyłem Preya. 50h mi to zajęło według steama. Miałem zamiar kupić sobie jeszcze wersje na PS4, bo gra jest obecnie tania jak barszcz ale nie chce mi się specjalnie grać w to drugi raz. Pod koniec gry miałem sporo umiejętność odblokowanych i czułem się jak jakiś Hulk( grałem na wysokim poziomie). To jest właśnie największy minus tej gry, bo na początku, gdzie oszczędza się amunicję i głównie skrada, to gra ma fajny klimat zaszczucia. Potem, to wszystko siada, bo odblokowane umiejętności robią swoje i gra zmieniła się u mnie w strzelankę, bo amunicji i tak miałem sporo i robiłem sobie co chciałem z tyfonami. Jeżeli zagram drugi raz, to bez tych dodatkowych skili, bo znacznie ułatwiają grę. Tak, to podobała mi się mechanika gry i jej podejście do kreatywnego przechodzenia lokacji. Niby, to samo, co sto lat temu w Deus Ex i System Shokach ale jakoś mi tego bardzo brakuje obecnie w grach. Rozczarowałem się na przeciwnikach, bo na trailerach wyglądali bardziej obiecująco i oryginalnie w stosunku do tego, co serwują obecnie twórcy w większości gier z obcymi. Jedynie mimy ze swoją przemianą w przedmioty bardziej się wyróżniały. Myślałem, że bardziej rozwiną ten motyw w większości rodzajów wrogów. Stylistyka i zaprojektowanie lokacji - pierwsza klasa. Widać, ze długo przy tym dłubali. Ogólnie Talos 1 bardziej mi się podobał niż taki Sewastopol z Obcego. Dużo backtrackingu. Wykonywałem wszystkie możliwe zadania i często mi się już nudziło przechodzenie 10 raz przez tą samą lokację. Do tego ten respawn przeciwników. Z początku irytuje ale potem w ogóle nie zwracałem uwagi na rywali, bo nie stanowili już żadnej przeszkody( odnawianie mocy PSI z picia wody z kranów swoje robi).

Generalnie mam mieszane uczucia. Początkowo gra mi bardzo siadła. Fajny klimat, dużo kombinowania, rewelacyjnie zaprojektowany statek ale im więcej w nią grałem, to miałem powoli jej dosyć. Duża w tym zasługa tego, ze gra daje możliwość odblokowania większości( jak nie wszystkich) umiejętności i traci na tym atmosfera.

  • Plusik 1
Opublikowano

Kiedy niby? Sam również gram powoluteńku, zbieram wszystko, szukam, węszę, szperam po kątach, a mimo to nadal jest ciężko (i klimatycznie). Nie wiem, może zbyt mało widziałem póki co, ale serio - nadal muszę zdrowo się nagimnastykować przy niektórych potyczkach. 

Opublikowano

Ja tam grałem na Normal i nie odczułem jakoś tego OP. Owszem, później było łatwiej, ale to nie dla zaszczucia i wyzwania grałem w ten świetny tytuł - eksploracja, odkrywanie tajemnic i łączenie w całość fabularnej układanki - to mnie najbardziej urzekło.

  • Plusik 1
Opublikowano

@Amer nie pamiętam dokładnie ale strzelam gdzieś od połowy gierki, znikło zaszczucie i skradanie bo dopakowany shotgun i skille pod broń wszystko gasiło na przedostatnim poziomie. Wcześniej grało się super gdzie z byle typhonami było sporo kombinowania i zabawy np z rozstawianiem wieżyczek. Jak kiedyś zachce mi się do preya wrócić to już bez niektórych skilli i apgrejdów żeby bawić się tak fajnie jak przy fragmencie z dema przez całą grę.

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...