Skocz do zawartości

Days Gone


SzczurekPB

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W sumie na jakieś 40-50h gry może ze 3 razy mi zabrakło paliwa, ale zawsze w promieniu paruset metrów znalazł się kanister. Bardziej irytowało to, że fast travel do dalszych lokalizacji trzeba było robić "na raty", bo na długą podróż nie starczyło nawet pełnego baku. 

Opublikowano

Tankowanko motocykla uwielbiałem - wczuwka na maxa, jak musiałem gdzieś go porzucić i skradać się po kanister - nie potrafiłbym narzekać na ten element, który tylko dodatkowo budował klimat. Podobnie zresztą jak na samą jazdę - jej model, pracujące zawieszenie, skrzypienie sprężyn... a do tego piękne lokacje - tak jak w RDRII tak i tutaj fast travel mógłby dla mnie nie istnieć.

  • Plusik 1
Opublikowano
W sumie na jakieś 40-50h gry może ze 3 razy mi zabrakło paliwa, ale zawsze w promieniu paruset metrów znalazł się kanister. Bardziej irytowało to, że fast travel do dalszych lokalizacji trzeba było robić "na raty", bo na długą podróż nie starczyło nawet pełnego baku. 
Dlatego najlepiej grać na survival czy jaki to był tam poziom. Brak fast travel.
Gra nie jest specjalnie duża.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
4 godziny temu, _Red_ napisał:

Jeszcze nie upgrejdowalem motorka, ale zwykle miedzy lokacjami znajdowalem kanistry i nie brakowało paliwa.

 

 

Jak tam pierwsze wrazenia?

Opublikowano

Na razie bardzo pozytywne. Jest eksploracja, fajny stealth, questy poboczne pojawiają się "po drodze", przez co mapa póki co nie jest zayebana markerami z każdej strony. Me gusta.

 

Jeśli to jest 5/10 to ja nie wiem xD

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja też uważam, że ją skrzywdzili, ale może też twórcy poprawili co nieco z czasem więc lepiej się gra.

Ja wczoraj wybiłem ostatnią hordę, ależ jest przy tym zabawa i trochę żałuję, że nie robiłem tego podczas trwania fabuły bo pewnie wyzwanie byłoby większe.
Więc polecam to robić w miarę możliwości na bieżąco.

Dziś postaram się wbić platynkę bo jeszcze jakieś drobne trofki mi zostały. W sumie już nie pamiętam kiedy w jakiejś grze wbiłem platynę.
Robi się ją przyjemnie i nie ma jakichś kosmos trofków do wbicia.

I w co teraz grać? Zastanawiam się nad Red Dead Redemption 2 :)

Opublikowano

Aha no i chyba pierwszy raz dotarłem do momentu, ze wyczyściłem cały backlog gier i reszte ukończonych puściłem hurtem do CEXa.

 

Zostały mi tylko Days Gone i Fifa 18 xD Więc z przyjemnością gra się po trochu  wiedząc, że nie czeka stosik kolejnych gier. Ot pojeździć motorkiem, zrobic questa, wyczyscic camp bez presji, że kupka kolejnych kobył 40h+ czeka w kolejce.

 

Zaczynam rozumieć np. ksiazkofilow rozpaczajacych, że cała szafka czeka, a czasu brak.

Opublikowano

Ja miałem tak teraz, generalnie staram się grać w jedną grę na raz, ale po Days Gone nic nie czekało więc bardzo dużą przyjemność czerpałem z grania jeździłem motorkiem we wszystkie rejony świata gry. Dużo się skradałem i z wszystkiego starałem się wycisnąć maks.
Myślałem, że ogram i puszczę dalej, ale nie zostaje na półce z innymi ulubionymi grami :)
Teraz muszę coś zacząć ciekawego.

Opublikowano
30 minut temu, mario10 napisał:

Ja też uważam, że ją skrzywdzili, ale może też twórcy poprawili co nieco z czasem więc lepiej się gra.

Ja wczoraj wybiłem ostatnią hordę, ależ jest przy tym zabawa i trochę żałuję, że nie robiłem tego podczas trwania fabuły bo pewnie wyzwanie byłoby większe.
Więc polecam to robić w miarę możliwości na bieżąco.

Dziś postaram się wbić platynkę bo jeszcze jakieś drobne trofki mi zostały. W sumie już nie pamiętam kiedy w jakiejś grze wbiłem platynę.
Robi się ją przyjemnie i nie ma jakichś kosmos trofków do wbicia.

I w co teraz grać? Zastanawiam się nad Red Dead Redemption 2 :)

 

Challenge zrób. Tam dopiero gra z hordami nabiera rumieńców.

  • Plusik 1
Opublikowano

O to dobry pomysł jest. Teraz zanim coś nowego sobie wybiorę, a pewnie padnie na RDR2 i zanim przyjdzie to coś trzeba ograć.
Choć jest ochota wrócić do HZD lub GOW :)

Opublikowano
11 godzin temu, _Red_ napisał:

Na razie bardzo pozytywne. Jest eksploracja, fajny stealth, questy poboczne pojawiają się "po drodze", przez co mapa póki co nie jest zayebana markerami z każdej strony. Me gusta.

 

Jeśli to jest 5/10 to ja nie wiem xD

Te oceny recenzenci robili na podstawie wersji premierowej. Chyba chodziło o bugi bo kilka recenzji przeczytałem. Niestety gra nawet teraz ma robaki ale to nic w porównaniu z premierą. Także ja rozumiem że ktoś mógł wystawić taką ocene jak gra mu się psuła. 

 

Sam tylko raz miałem bład przez te kilka godzin który uniemożliwił mi kontynuacje gry. Był load i powtórka małego fragmentu gry ale czytałem w recenzjach że na premierę było tego wiecej. 

 

Obecnie to spokojnie mocne 7/10 :) A reszta to zależy właśnie od tego czy chwyci cię klimat.  

Opublikowano
36 minut temu, mario10 napisał:

Ja też uważam, że ją skrzywdzili, ale może też twórcy poprawili co nieco z czasem więc lepiej się gra.

Ja wczoraj wybiłem ostatnią hordę, ależ jest przy tym zabawa i trochę żałuję, że nie robiłem tego podczas trwania fabuły bo pewnie wyzwanie byłoby większe.
Więc polecam to robić w miarę możliwości na bieżąco.

Dziś postaram się wbić platynkę bo jeszcze jakieś drobne trofki mi zostały. W sumie już nie pamiętam kiedy w jakiejś grze wbiłem platynę.
Robi się ją przyjemnie i nie ma jakichś kosmos trofków do wbicia.

I w co teraz grać? Zastanawiam się nad Red Dead Redemption 2 :)

Jezu, Ty nie grałeś w RDR 2? I pytasz czy warto? :D 

 

17 minut temu, _Red_ napisał:

Aha no i chyba pierwszy raz dotarłem do momentu, ze wyczyściłem cały backlog gier i reszte ukończonych puściłem hurtem do CEXa.

 

Zostały mi tylko Days Gone i Fifa 18 xD Więc z przyjemnością gra się po trochu  wiedząc, że nie czeka stosik kolejnych gier. Ot pojeździć motorkiem, zrobic questa, wyczyscic camp bez presji, że kupka kolejnych kobył 40h+ czeka w kolejce.

 

Zaczynam rozumieć np. ksiazkofilow rozpaczajacych, że cała szafka czeka, a czasu brak.

FIFA dla trybu Journey? :D

  • Plusik 1
Opublikowano

No nie grałem bo miałem kupkę wstydu do ogrania. Choć ja nie mam czasu żeby wszystko ograć wiec staram się wybierać te, które mi najlepiej leżą, ale jeśli polecasz to sobie dziś poszukam :)

Opublikowano
31 minut temu, mario10 napisał:

ale jeśli polecasz to sobie dziś poszukam

raczej nie lecisz na pale przez gry (tak mi sie wydaje) a zwyczajnie w nie grasz ;) mi przy pierwszym kontakcie gierka tak srednio podeszla...no ale jak wrocilem po pol roku z innym nastawieniem  gralo sie wybornie ;)

Opublikowano

Ja tak miałem z HZD pierwsze podejście zupełna nuda. Z braku laku siadłem po 2 miesiącach i wsiąknąłem na długo i dla mnie jedna z lepszych gier generacji. RDR2 zamówione :)

Opublikowano
W dniu 28.05.2020 o 12:17, Nemesis napisał:

Gra jest świetna i nie ma się co oszukiwać. Bohater, świat, fabuła, wykonanie. Dla fanów klimatów Walking Dead absolutnie obowiązkowe. Tak wykonanych lasów dawno w grach nie widziałem.

deacon to jedna z najlepiej "zagranych" postaci ostatnich lat.

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

I autentycznie te flashbacki jak poznał Sarę ogląda się z przyjemnością. No bardzo dobra gra. Akurat to survival więc trzyma się wszystko kupy - trzeba jezdzic, zbierać złom, zabijać zombiaki i robić jakieś wątki fabularne. Do tego jak to wygląda, mimika i w ogóle.

 

Tylko kurcze na razie czuje się za słaby na hordy. 4 frikersow jeszcze jakos ogarnę molotowem, ale 50 czy 200? xD Chyba zapędzam się w te tereny trochę za wcześnie, nawet w walce z ludźmi szybko zaczyna mi brakować ammo.

Edytowane przez _Red_
  • Plusik 2
Opublikowano

Spokojnie - hordy to endgame. Jak będziesz je robił to będziesz kórwil, że takie małe są. Ja to bym chciał tak koło 2k żeby leciało na mnie i rzeczywiście trzeba było sobie planować trasę z nimi. Nic z tych rzeczy.

Niestety.

  • Plusik 1
Opublikowano
2 godziny temu, Andżej napisał:

deacon to jedna z najlepiej "zagranych" postaci ostatnich lat.

To samo pisałem jak ogrywałem rok temu. 

 

I te zarzuty IGN, że Deacona nie da się lubić bo

sprzedał dziecko do obozu i nic z tym nie robi.

Co pięknie pokazywało, że recenzująca laska nawet gry nie skończyła :D

  • Plusik 1
Opublikowano

Na początku uciekałem przed hordami bo jak ich wypada choćby 30 to już za dużo na początek.

Ja teraz na końcu jak czyściłem hordy to nawet teraz robiłem to z przyjemnością, a i nie raz niespodzianka bo czasem wypadnie z jaskini 30 a czasem ponad 100 i trzeba było uciekać i walczyć po trochu. Ale sam pomysł hord jest świetny, a najlepsze jest to jak czasem wypadają podczas fabuły. Kilkukrotnie jakiś leszczy załatwiałem i nagle wypada z pobliskiej jaskini cała horda po dźwięku strzałów. Świetna sprawa :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...