17 godzin temu, Pupcio napisał:

starcia z pierwszą hordą bo to chyba główny ficzer tej gry?

 

 

Wydaje mi się, że hordy to raczej fajny dodate. Jednak główna rozgrywka i mechanika gry, nie opiera się tu głównie na walce z hordami, poza dwoma czy trzema do których prowadzi nas fabuła innych nie musimy ruszać, do tego jeżeli dobrze kojarzę to nawet nie trzeba ich pokonać (jeżeli ktoś sobie nie radzi) żeby zaliczyć misję.

 

Te na początku gry to właśnie pierwsza przy wagonie, koło punktu nero chyba pierwszego do którego mamy dostęp. Ja tam nie ogarniając jeszcze do końca rozmieszenia głośników włączyłem alarm i tak przez pierwsze godziny gry alarm sobie wył, a ja się tam nie zbliżałem. Druga horda która mnie zaskoczyła była w kopalni na północy tej mapy. 

 

 

Ale bez likwidacji hord ciężko zdobyć większe poziomy zaufania co z kolei uniemożliwia kupno lepszych broni. 

 

Ja też trafiłem na pierwszą hordę przy wagonie, ale o tym, że to jest horda to się dowiedziałem tylko po tym, że trofeum wpadło. W sensie nie namęczyłem się zbytnio. 

Bawię się już trochę lepiej, dam gierce szansę. Ale walki z ludźmi to jest c0rwa poziom horizona albo nawet jeszcze gorzej xD

Pytanie. Brońki da się upgrejdować? Bo ten pistolet jest mega niecelny 

56 minut temu, Pupcio napisał:

Bawię się już trochę lepiej, dam gierce szansę. Ale walki z ludźmi to jest (pipi)a poziom horizona albo nawet jeszcze gorzej xD

Pytanie. Brońki da się upgrejdować? Bo ten pistolet jest mega niecelny 

 

Nie, jedynie tłumik i większe magazynki. Musisz szukać po prostu lepszych gnatów (upuszczanych przez przeciwników, żeby popróbować jak się strzela) a potem je kupić w sklepie. 

No i upgrade drzewka skilli strzeleckich, mniejsze bujanie, lepsza celność, bullet time.

Najlepsze efekty daje bullet time. Strzelanie to troche kapiszony, zwlaszcza na poczatku. Duzo daje tez zdobycie nowych broni, bodajze u Iron Mikea do kupienia jest karabin ktory zabija freakersy jednym strzalem, na duza horde jest idealny.

Bullet time i zmniejszenie odrzutu w pierwszej kolejności. Bo moc to jedynie kupno lepszego gnata. U Copelanda ulepszać motor, u starej babci kupować bronie na pierwszą część gry a u Mike'a na dalszą. 

W dniu 7.10.2020 o 13:48, Rudiok napisał:

 (taki Boozer to #nikogo). 

Oj nie nie, ma bardzo fajnie poprowadzone side story przez całą grę.

W dniu 8.10.2020 o 09:49, Artur_K napisał:

Wydaje mi się, że hordy to raczej fajny dodate. Jednak główna rozgrywka i mechanika gry, nie opiera się tu głównie na walce z hordami, poza dwoma czy trzema do których prowadzi nas fabuła innych nie musimy ruszać,

No nie, hordy to najjaśniejszy punkt gry, nawet w endgame potrafią przyprzeć do muru. Ogólnie DG powoli się rozkręca, ale dostarcza.

 

 

Dobra wciągnąłem się ale dalej uważam że to mega średniak. Żaden element tej gry nie jest dobrze zrobiony + nie pamiętam kiedy grałem w takiego zabugowanego bubla. Znikające napisy na filmikach, nie wczytujące się tekstury, znikające albo wystrzeliwujące w niebo  postacie,  tragiczny framerate no jest c0rwa masakra. I otwieranie skrzynek/aut przez DICKona xD zanim ta melepeta się zdecyduje w końcu dobrze się ustawić to mija z 10 sekund. Ale motorem jednak jeździ się fajnie, widoczki są śliczne i jestem trochę ciekawy o co cho z tymi stworkami. Jak ktoś sie nie zgadza ze średnią tej gry to nie wiem co z nim nie tak. Gra może się podobać, wiadomo ale oceny to ma odpowiednie 

"Żaden element tej gry nie jest dobrze zrobiony"

 

Synek, trzymaj mnie bo jak zaraz

Rozumiem, ze gra moze nie podejść, ale ze wszystko w niej szwankuje czy jest zabugowane to po prostu nieprawda. Jest generyczna, kradnie mechaniki z każdej istniejącej gry, ale robi to moim zdaniem całkiem dobrze.

 

Framerate? Nie kojarzę żadnego dropa nawet przy 500 przeciwnikach na ekranie obrywajacych molotowem, granatem i wpadających na minę xD

 

Ustawianie się do interakcji faktycznie bywało kulejące  Podobnie niepewny przycisk quick save, siedzisz na motorku a ten w sumie pojawia się lub nie.

 

 

Save działał jak nie byłeś w combat i motocykl się nie poruszał

Znam założenie, ale czasem mimo to nie wyskakiwał prompt quicksave (brak walki, moto w bezruchu).

12 minut temu, _Red_ napisał:

"Żaden element tej gry nie jest dobrze zrobiony"

 

Synek, trzymaj mnie bo jak zaraz

Rozumiem, ze gra moze nie podejść, ale ze wszystko w niej szwankuje czy jest zabugowane to po prostu nieprawda. Jest generyczna, kradnie mechaniki z każdej istniejącej gry, ale robi to moim zdaniem całkiem dobrze.

 

Framerate? Nie kojarzę żadnego dropa nawet przy 500 przeciwnikach na ekranie obrywajacych molotowem, granatem i wpadających na minę xD

 

Ustawianie się do interakcji faktycznie bywało kulejące  Podobnie niepewny przycisk quick save, siedzisz na motorku a ten w sumie pojawia się lub nie.

 

 

Chodziło mi o to że każdy element gameplayu jest co najwyżej dobrze zrobiony ale nic się nie wybija ponad przeciętność. A framerate coś teraz mi zaczął spadać, nie wiem może mój amator szykuje się do śmierci i to dlatego

Wiem, że to jest dowód anegdotyczny i działa w obie strony, ale tym razem to ja będę tym, który powie "u mnie nie szarpało". A też grałem na zwykłej PS4. Ale bugi się zdarzały, to fakt.

Też jestem w trakcie ogrywania. Niespecjalnie daleko. Poznałem 3 obóz dopiero. Faktycznie techniczne odstaje, zwłaszcza że niedawno tlou2 weszło. Jeśli chodzi o spósób rozgrywki to jest jak w większość ow i niespecjalnie się w tym temacie ta gra wyróżnia. Jazda motorkiem spoko. Łatwo wchodzi. Crafting jak zawsze. Ekwipunek jak zawsze na kole. 

Natomiast gra jest bardzo klimatyczna. Kojarzy mi się mocno z TWD które to pewnego momentu uwielbiałem i Deacon to dla mnie taki troche Daryl. Dzisiaj przy jakiejś zwykłej misji czyszczenia gniazd nagle mi horda wjechała - no masakra jakaś. Wkurzają akcje ze zwięrzętami, jakieś takie to kwadratowe. Ale na razie jest OK. Mocne OK głównie za klimat. 

Nie no framerate dropi i nie ma się co oszukiwać. I to nie w momentach z hordami - tu akurat imponująco trzyma stałe 30fpsów. Najczęściej dropiło podczas randomowych przejażdżek, zwłaszcza nocą, w deszczu.

Jakiś random pisał, że Boozer nikogo, dla mnie świetna postać, sam zjada te wszystkie bezosobowe lalki z tlou 2.

 

Dla mnie Boozer też nie był jakiś super - jasne, zapamiętałem go, ale przez swoją "chorobę" bardziej mnie wkurzał, niż go lubiłem.
Z pobocznych postaci najelpei zapamiętałem Rikki i Iron Mike'a. No i Schizzo, ale tego raczej ze złych względów.

Boozer jakby miał jakiekolwiek wprowadzenie, cokolwiek po czym można by gościa choć trochę poznać i wyrobić sobie zdanie na jego temat to może by jakoś kogoś obszedł. A tymczasem już w pierwszej misji go odstawiamy na łóżko i potem tylko doglądamy raz na jakiś czas. Za mało tu  c h a r a c t e r   d e v e l o p e m e n t. 

Też kompletnie nie czuje tego brazzera xD

Za to np O'Brian, albo chociażby Lisa to super side-charactery, a zakończenia ich questów są zayebiste.

Kurde ja grałem jakiś czas temu na zwykłym PS4 i jakoś mnie te bugi omijały. Wiadomo, że czasem coś przytnie ale jakoś mi nie zabierało to przyjemności z grania.

Obraian, Sarah super postacie lubiłem też bardzo Rikki czy Mike. Ogólnie postaci są bardzo fajne w gierce

Plejada postaci, jak u Rockstar za najlepszych czasów GTAIV albo pierwszego RDR, gdy jeszcze umieli pisać NPCów 

Z tego co widzę te hordy to są bardziej hordziątka xD

sa mniejsze i wieksze, najliczniejsza chyba jest w tartaku o ile dobrze pamietam.