Skocz do zawartości

Spider-Man


SzczurekPB

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Tydzień grania i platyna. Wciągnęła mnie ta gra bez reszty. Ciężko mi powiedzieć czy to zasługa jakości samej gry co materiału źródłowego, którego jestem ogromnym fanem. Powiem szczerze nie było to dużo lepsze doświadczenie od Infamous Second Son, ale na pewno bardziej klimatyczne dzięki postaci ścianołaza. PS4 too bezdyskusyjnie najlepsza konsola dla fanów motywów super bohaterskich.

 

Przechodząc do rzeczy zamierzam sobie ponarzekać  punktu widzenia fana uniwersum. To narzekanie nie zmienia jednak faktu, że gra jest doskonała. Dla mnie zdecydowanie GOTY. Całe to narzekanie ma za zadanie podsunąć temat do rozmowy gdyż jak pisałem wcześniej i tak gra mi się niesamowicie podobała. Nie muszę chyba dodać, że każda niemalże linijka poniżej to jeden wielki spoiler. Także czytać na własną odpowiedzialność, po skończeniu gry i najlepiej przeczytaniu Spiderów od numeru 300-600.

 

 

Zaczynamy:

Spoiler

 

1. Ktoś wcześniej wspominał, ze MJ jest okropna. Oj rany. Jest klasę lepiej niż w Homecoming jednak nijak się ta postać ma do komiksowego pierwowzoru. MJ w komiksie była mocną kobietą, inteligentną wiedzącą czego chce. Feministyczne nurty chyba by protestowały (a raczej hejtowały) gdyby zrobiono ją, jak w kanonie, modelką i chyba dlatego Insomniac musieli ją oszpecić i na siłe zrobić inteligentną i odważną reporterką. Bo jak to tak, piękna inteligentna i asertywna byłaby modelka. To takie nie w stylu końca 2-giej dekady XXI wieku.

Niestety najgorszy jest jej charakter. Foszek goni foszek. Co druga scena wywołuje niesmak i zastanowienie dlaczgo Peter ma na nią takie ciśnienie. A te teksty o tym, że chce być partnerem i też kogoś ratować. Litości. Jak Spiderman powiedziałby mi "spie$%2*aj", to bym pytał na które drzewo, a nie "ja też chce kogoś uratować i być twoim partnerem". Reasumując MJ jest jaka jest bo trzeba było zadowolić feministki. Szkoda, ze postać z kilkudziesięcioletnią historią jest zmieniana bo taki mamy klimat politycznej poprawności.

 

 

Spoiler

2. Fenomenalny jest setting w życiu Petera. O Boże, jak się cieszę, że nie jest to kolejny epizod z liceum. Zacząłem swoją przygodę ze Spidermanem, gdy ten już był doktorantem i dorabiał w DB. Jedyny mój kontakt ze "szkolnym" Spidermanem to Ultimate Spider Man (komiks i bajka). Podejrzewam, ze 95% ludzi w Polsce ma tak samo. Kanonicznie Peter nie jest już w liceum chyba od lat 70-tych albo 80-tych. Więc nie wiem dlaczego Marvel karmi nas w kinówkach tym samym, nieciekawym archaizmem. Gra w tym aspekcie to mistrzostwo świata. Peter pracuje, spina życie młodego dorosłego z superbohaterowaniem. Jest czad!

 

Spoiler

3. Cameo Stana Lee. Najpierw uśmiech a potem wielki wnerw. Jak tak lubiłeś tą parę to jakim cudem nie pociągnąłeś za sznurki by odkręcić One More Day??!! Dobrze, że pad w TV nie poleciał. Uff. Musze się znowu uspokoić.

Spoiler

 

4. Gdzie do jasnej cholery są jacykolwiek inni superherosi? Skoro Spidey jest na mieście od ładnych paru lat, cyka fotki miejscom takim jak wieża Avengers i kancelaria Daredevila, to szczególnie w końcówce powinien kogoś spotkać lub rzucić hasło o tym, że "Avengersi akurat są w Europie" czy coś. Daredevil powinien był się pojawić w momencie oblężenia miasta. To jest ogromny błąd rzeczowy i trudno przejść obok niego obojętnie.

Podobnie oburzającym mnie jest fakt, że w panoramie NY nie ma Four Freedom Plaza. Gra nie jest na licencji MCU więc zupełnie nie mieści mi się w głowie jakim cudem wieżowiec FF się nie pojawił w grze. Spiderman miał z nimi często bliskie kontakty i liczyłem, że pojawi się motyw z kostiumem FF i papierową torbą na głowie. Generalnie brak Avengers, FF i  DD podczas rozrób na końcu gry jest wyraźnie odczuwalny. NY nie przypomina tego z komiksów.

 

Cały ten punkt mogę sobie jednak wytłumaczyć, że to pierwsza odsłona przygód Pająka i, że w sequelu się to jednak rozkręci. Iron Man (film) w pierwszej odsłonie tez nie miał wiele gościnnych występów innych herosów. Być może Sony i Marvel ostrożnie podeszło do gry i nie chciało zbyt rozdrabniać opowieści i powodować u niektórych efektu: "kim u licha jest ten ktoś?". Tak czy inaczej jest pole do poprawy w kolejnej cześci.

 

Spoiler

 

5. Całą grę czekałem abym mógł sobie kupić czarny (Venoma)  kostium dla Spidermana. Jak wiecie nie doczekałem się. Nim skończyłem grę zobaczyłem , gdzieś jakiś obrazek wszystkich kostiumów więc wiedziałem, że marzenie się nie spełni. Od razu wysnułem teorię, że ów kostiumu nie ma dlatego, że w części 2-giej pojawi się na 100% Venom więc ów stróju z powodów fabularnych nie będzie. Jak wiemy z drugiej scenki bonusowej dokładnie się tak stanie :)

W tym miejscu mam przemyślenie innej natury. W kanonie Czarny strój i Venom  były wprowadzone w bardzo skomplikowany sposób (Secret Wars, symbioza z Peterem Venom itd). Cholernie ciężko jest to przedstawić w jakimkolwiek innym medium. Miały z tym problem komiksy (Ultimate), filmy i teraz już widzę, że gra też się nie wywinie. Aby powstał Venom, Spiderman, powinien najpierw nosić ów kostium. Po dodatkowej scence widzimy już, że Harry ma symbionta. Reasumując, zapewne znów nastąpi skrócenie tej zawiłej relacji między symbiontem a Spiderem. Szkoda, ale najwyraźniej tak już musi być.

 

 

Spoiler

6. Miles. Wydaje mi się, że podobnie co przy MJ i feminiźmie, jego obecność w debiucie Spidermana ma podłoże polityki rasowej. Uwielbiam Milesa. Marvel zrobił kawał świetnej roboty przedstawiając taką postać. Ugrzeczniono go zmieniając mu historię ojca, ale rozumiem, że orginalny "background" mógłby zająć trochę zbyt dużo czasu aby go przedstawić. Mimo wszystko powinni byli dać Peterowi ze 2 części bez spider-kicka. Mam nadzieję, że nie pójdzie to w stronę relacji Flash-Kid Flash z serialu telewizyjnego. Dość Peterowi grząskiego gruntu z MJ, aby musiał jeszcze niańczyć fo(pipi)ącego się "jestem przecież duży" Moralesa.

 

Spoiler

7. Los Cioci May. Nie do końca wiem co o tym myśleć. Zabieg ma za zadanie ułatwić pisanie seqeli - chyba. W komiksach do przesady ukrywał Peter fakt tego kim jest. Osoba która była dla niego druga matką powinna się była dużo wcześniej domyśleć. To co się stało odciąży fabułę od zbędnych ckliwości i powinno ją przyśpieszyć. Komiksy, seriale moga sobie pozwalać na przeciąganie tego motywu, ale chyba podjęto dobrą decyzję aby pchnąć historię na nowe tory a nie powielać, być może niezbyt udane, wątki z kanonu.

Spoiler

 

8. Złoczyńcy. Nie spodziewałem się aż tylu postaci. Myślałem, że Dr Octopus, pojawi się dopiero w seqelu, a tu takie zaskoczenie. Cała, zmodyfikowana, Sinister Six, też mnie lekko zaskoczyła. Oczywiście pozytywnie. Tak naprawdę czekałem cały czas na Goblina. Szkoda, że się nie doczekałem.  Powiem szczerze ja już nie widzę Normana w zielonych rajtuzach. Burmistrz, przedsiębiorca, bądź co bądź, kochający ojciec. Samowolnie się w Goblina raczej nie zmieni. Będzie raczej czymś na przykład uniwersum Ultimate: formą Jekyla i Hyde'a, którą ktoś ktoś siłą stworzy. Generalnie bez recyclingu postaci seqel będzie miał trudne zadanie aby przebić plejadę z 1-ki. Będzie Venom, ale sam Venom takiej gry nie pociągnie.

Jeśli mam strzelać to w sequelu zobaczymy:

-Mysterio (ten może być w DLC do 1-ki)

-Kravena

-Hood albo Hammerhead (na pewno jakiś gangol)

-Sand Man

- Jakiś heavy-hitter. Obstawiałbym Wreckin Crew.

 

 

Spoiler

9. Beznadziejne były sekwencje metafizyczne. Odniosłem wrażenie, że ktoś poczuł, że trzeba je wpleść aby urozmaicić rozgrywkę. W Batmanie walka ze Strachem na Wróble miała głębokie uzasadnienie. Tutaj potyczka ze Skorpionem była absurdalnie niedopasowana do klimatu gry, a wymiar Mr Negativa sprawiał wrażenie zrobionego na siłę. Gdyby to Mysterio robił takie wałki wszystko byłoby na miejscu, a tak ktoś się chyba za bardzo sugerował Batmanem AA.

 

Edytowane przez szczudel
  • Plusik 4
  • Lubię! 1
Opublikowano

Mam problem z dzielnica Harlem. Jestem przed samym koncem gry i czyszcze mape. Wszystkie prócz Harlemu mam na 100%. Harlem pomimo ze zrobilem all zatrzymal sie na 79%. Cos tam jeszcze dodatkowego trzeba zrobic? Wiem ze sa jakies ukryte miejsca do zrobienia foto ale czy to to?

Opublikowano

To ja bym te posterunki i przestępstwa zrobił/powtórzył jeszcze raz skoro na czerwono masz, spróbować nie zaszkodzi, może coś nie pykło i stąd blokada na 79%.

  • Plusik 1
Opublikowano
2 minuty temu, sajmon34 napisał:

Przyjde do domu to zerkne. Z tego co pamietam to posterunki i przestepstwa byly na czerwono, ale obok nich juz na zielono 5/5 itd

A może tabelka z zadaniami kryje ich więcej i masz jeszcze scrolla do przewinienia??

  • Plusik 1
Opublikowano
Godzinę temu, Szymek_PL_ napisał:

A może tabelka z zadaniami kryje ich więcej i masz jeszcze scrolla do przewinienia??

No dokładnie. Miałem tak dokładnie w tej dzielnicy na samej górze, że na liście miałem wszystko zrobione na 100%, ale pisało że nie mam i zgłupiałem. Dopiero później zatrybiłem, że trzeba przewinąć listę w dół. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Gierka ukończona, nawet udało wbić się platynę, a zazwyczaj na pucharki ma wywalone. Zagrało tu bardzo wiele elementów, bardzo fajne misje główne, w których działo się wiele i było efektownie niczym z dużego ekranu. System walki satysfakcjonując i wciągający, fakt że z czasem robi się bardzo łatwo. Walka z bossami efektowna, ale niestety zbyt łatwa, ale fajnie, że już w pierwszej części dali całą Szóstkę. Przemieszanie po mieście, chyba lepiej nie można było tego zrobić. Nie przypominam sobie gry, w której tak rzadko korzystałem z szybkiej podróży. Tu tylko kilka razy, głównie ze względu na jeden z pucharków. Fabularnie zaskoczenie na plus, a samo zaskoczenie, nie spodziewałem się takiej sceny w grze o kolesiu w kalesonach. Minusy takie jak najczęściej pojawiały się w recenzjach, misje poboczne były słaby. Jedynie ta z jednym z bad boyów znanych z komiksów dała rade. Zbieranie plecaków i tym podobne aktywności porozrzucane po mapie, gdyby nie tak miodne przemieszczanie się po mapie, zapewne byłby mocno uciążliwe. Misje z MJ mocno średnie, delikatnie mówiąc, oprócz jednej, ta która odbywa się na stacji metra. Zagadki logiczne, bekowe wejścia JJJ na antenę, technicznie jak to ex, najwyższa półka, świetnie spędzone około 40h.

 

Podsumowując, najlepszy film o Spider-Manie w który grałem.

PS. Batman AK nadal numer jeden.

  • Plusik 2
Opublikowano

Pieknie sie Pajeczak porusza po NYC, ale ilosc znajdziek upchanych na mapie - yikes. Gdyby nie ten feeling towarzyszacy bujaniu sie, to pewnie juz dawno bym odpuscil. 

System walki prosty, ale daje sporo funu, zwlaszcza jak troche skilli sie odblokuje. Crafting do zaorania. 

Na razie nie zaluje zakupu prosiaka :pawel:

Opublikowano

Przecież nikt do tego nie zmuszał, można było przelecieć obok. 

Inna sprawa, że sumienie by mi nie pozwoliło, bo pamiętam, co się stało z wujkiem Benem...

"Z wielką mocą przychodzi wielka odpowiedzialność" - trzeba o tym pamiętać. :reggie:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...