Homer S 197 Opublikowano 19 października 2017 Opublikowano 19 października 2017 Zapewne stąd dodatkowy dodatek z Zoe i (podobno) zmieniony ten z Redfieldem, nie zdziwie się jak doyebia jakieś cliffhangery. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 19 października 2017 Opublikowano 19 października 2017 Najnowsze wyniki sprzedażowe RE7 mówią, że pękła granica 4 milionów sztuk, co wreszcie spełnia oczekiwania Capcomu. Pewnie Gold Edition jeszcze coś dołoży od siebie i RE8 w podobnej formule mamy jak w banku. 7 miesięcy pózniej niż zakładany wynik to nie jest sukces. Cytuj
Wredny 9 708 Opublikowano 19 października 2017 Opublikowano 19 października 2017 Dokładnie. Jeszcze niedawno mówili, jakie to rozczarowanie, teraz udało im się dobić do zakładanego pułapu, ale to zdecydowanie za późno. Mam nadzieję, że nie przypomną sobie, jak łatwo trzepało się kasę, kiedy seria miała oblicze żyrafy :) Cytuj
Fanek 669 Opublikowano 19 października 2017 Opublikowano 19 października 2017 4mln po takim czasie na 3 platformy gdzie konsol na rynku jest już blisko 100mln to nie jest dobry wynik. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 20 października 2017 Opublikowano 20 października 2017 http://www.gamesindustry.biz/articles/2017-10-19-resident-evil-vii-ships-four-million-units-but-remains-a-long-way-from-sale-target jeszcze odnosnie tej sprzedaży, to 4 mln zostały dostarczone do sklepów ale nie oznacza, że tyle sie sprzedało Cytuj
Folion 46 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Ja właśnie kończę podstawową wersję gry i chyba zakupię dodatki, które teraz są w obniżonej cenie bo gra mnie urzekła i uważam, że jest fenomenalna! Potrzebowałem takiego tytułu po całej serii gier z otwartych światem, które ostatnio ogrywałem.Pytanie. Czy po ukończeniu gry będzie możliwa swobodna eksploracja świata w celu zebrania pozostałych starożytnych monet, akt i zniszczenia figurek? Cytuj
Wredny 9 708 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Niestety, sam sobie odpowiedziałeś, akceptując jej liniowość - to nie jest jedna z "serii gier z otwartych światem, które ostatnio ogrywałeś", więc - NIE. Albo zbierasz od razu, albo Ci przepadną na następne przejście. 1 Cytuj
Nemesis 1 273 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Rozwaliło mnie to pytanie xD Odkryte sekrety przechodzą z jednego ukończenia gry na kolejne ale nie dotyczy to już wybrania innego poziomu trudności. Cytuj
Lukas_AT 1 209 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Udało mi się wreszcie przejść na madhouse i zebrać wszystkie monety. Cóż to była za walka. Gra w niektorych momentach dała mi solidny wycisk, szczegolnie walki z bossami, ale jakoś przetrwałem. Platyna wpadła, teraz mogę grę z czystym sumieniem odstawić na pòłkę. Mam nadzieję, że Resident Evil 8 pòjdzie podobną drogą co Resident Evil 7. 3 Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 28 października 2017 Opublikowano 28 października 2017 Ochłonąłem po wczorajszym rozczarowaniu końcówką, przeszedłem właśnie drugi raz tym razem na easy w te 3h 15min dla unlocków. I mam przemyślenia. Co bym wolał, jest sporo możliwości: a) To małe laboratorium gdzie wyrabiamy serum? Umieścić je PO ostatniej sekcji kopalni (tej gdzie się idzie pod górę, a na końcu walczy z dwoma "bumerami". Bumery zastąpić pełnoprawnym bossem, a nie klasyczna zagrywka z daniem dwa razy przeciwnika, który się już pojawił. No i po tym potencjalnym bossie trochę bardziej rozbudowana lokacja z laboratorium, nie jakieś nie wiadomo co, ale po prostu znowu pół-otwarta lokacja gdzie trzeba zdobyć kod, klucz czy coś do pokoju gdzie się wyrabia serum, gdzieniegdzie mogłoby się panoszyć jakieś nowe typy molded. b) Ostatni boss nie jest kontekstowy, pierwsza faza na strychu jest normalną walką, potem bez zmian, a po wystrzelaniu tych paru pocisków z Alberta mała część bossa (głowa i jakieś macki) odrywają się od reszty, spadają na ziemie i mamy pełnoprawną walkę na tej polance. Po trudnej walce boss zaczyna znowu mutować, ale wtedy Chris deusexmachinuje na miejsce walki i podrzuca Ethanowi kolejną dawkę serum czy coś. Lecą napisy, po nich automatycznie załącza się Not a Hero i lecimy Chrisem dobić co jeszcze żyje. c) Opcjonalnie zamiast b: aż do wystrzelania pocisków z Alberta jest bez zmian, jednak wtedy boss nie ginie a ucieka osłabiony, po czym nie ma napisów, tylko kontrola przełącza się na Chrisa i lecimy nim dobić Eveline w ostatniej 1,5h gry, gdzie po rozniesieniu hord molded automatyczną strzelbą roznosimy Eve w pełnoprawnej i satysfakcjonującej walce. Co mam nadzieję, że będzie: No ale od(pipi)ali takie gó.wno jakie się znalazło w podstawce, i zamiast 9++++++++/10 jest tylko bardzo dobra gra. Więc mam nadzieję, że Not a Hero uratuje tę grę i mimo że pierwsze wrażenie po podstawce zostawia ogromny niedosyt (NO (pipi)A MAĆ OSZCZĘDZAŁEM POCISKI DO GRANATNIKA I MAGNUM ŻEBY ICH NIE WYKORZYSTAĆ (pipi)A), to właśnie ten dodatek zacznie się zaraz po końcu podstawki gdzie pójdziemy dobić to co zostało w porządnej, nie wiem, 2-godzinnej rozgrywce. Zabijanie hord molded będzie (potwierdzone dzięki zwiastunowi), a potem albo jakieś zmutowano coś Lucasa, albo Eve jednak żyje i napier.dalamy drugą rundę - oczywiście w obu przypadkach 2-3 fazowa NIEkontekstowa walka. Po czym wszystko happy, Chris wraca helikopterem do bazy i dostaje komunikat O (pipi)A AGENCIE REDFIELD KTOŚ UŻYŁ MOLDED INFEKCJI W RACOON CITY NATYCHMIAST TAM TRZEBA DAWAJ DAWAJ cięcie montażowe do ekranu z napisem RESIDENT EVIL 8 more info coming soon. Tak bym to widział ziomeczki. Cytuj
Nemesis 1 273 Opublikowano 29 października 2017 Opublikowano 29 października 2017 Z tym Raccoon to już popłynąłeś. A jak ktoś kupi Gold Edition to grania będzie miał od chooya bo i dodatków duzo lacznie z dwoma ostatnimi. Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 29 października 2017 Opublikowano 29 października 2017 Z tym tak, ale reszta sto procent poważny biznes. Cytuj
Frantik 2 574 Opublikowano 27 listopada 2017 Opublikowano 27 listopada 2017 (edytowane) Ci co nie grali: uwaga na spoilery Edytowane 27 listopada 2017 przez Frantik Cytuj
Nemesis 1 273 Opublikowano 27 listopada 2017 Opublikowano 27 listopada 2017 Znowu będzie okazja, żeby wrócić do tej perełki. Zaraz składam pre-ordera na ostatnie DLC. Chociaż o wiele bardziej jara mnie Not a Hero z Chrisem. Cytuj
Frantik 2 574 Opublikowano 27 listopada 2017 Opublikowano 27 listopada 2017 (edytowane) Zastanawia mnie ten starszy typek. Czyżby zaginiony\niepokazywany dziadzio Baker? A propos dodatków: dorwałem season pass jakiś czas temu, no i.... straszne popierdółki, IMO. Niektórym pomysłowości i klimatu odmówić nie można (escape room z Margarytą, czy karcianka z Lucasem sprawiały, że co chwilę pojawiał mi się banan na pysku, ale to jednak trochę mało) DLC Daughters, owszem, dopowiada trochę historii, no ale do przejścia w pół godziny z oboma zakończeniami, co zostawiło straszny niedosyt. Mam nadzieję, że The End of Zoe i Not a Hero będą konkretniejsze nie tylko w zapowiedziach. Edytowane 27 listopada 2017 przez Frantik Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 28 listopada 2017 Opublikowano 28 listopada 2017 Zastanawiam się nad gra ale nie wiem czy to na moje nerwy ;p przy obcym potrafiłem wydrzec mordę, a tu jest chyba „gorzej” c’nie?;p Cytuj
Amer 1 383 Opublikowano 28 listopada 2017 Opublikowano 28 listopada 2017 Sporo "gorzej" IMO, ale naprawdę warto się przemóc, bo przygoda jest cholernie klimatyczna. Jeśli jeszcze nie grałeś, a kusi Cię by nabyć tytuł, przy którym serio się wciągniesz to RE7 będzie idealnym wyborem. Zakładając oczywiście, że lubisz takie klimaty. Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 28 listopada 2017 Opublikowano 28 listopada 2017 Resident Evil 7 na kasku VR zwiększa wrażenia jakieś 10 razy. Ale jeżeli porównać gołe wersje to Alien Isolation stresował mnie duuużo bardziej. Gdyby tę gierkę wydali na hełm, to bym już autentycznie zrobił pod siebie kał. 2 Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 28 listopada 2017 Opublikowano 28 listopada 2017 Chcę w końcu to ograć na koksie tylko zastanawiam się czy brać teraz za 100 zł gierke czy wersje goty ze wszystkim. Dodatki co już wyszły warte były ogrania czy takie se? Cytuj
Frantik 2 574 Opublikowano 28 listopada 2017 Opublikowano 28 listopada 2017 (edytowane) 19 minut temu, blantman napisał: Dodatki co już wyszły warte były ogrania czy takie se? IMO, takie se. Pisałem parę postów wyżej. Bedroom - escape room. Dobre i pomysłowe, ale do skończenia w 10-15 minut jak się rozkmini o co chodzi. 55. Urodziny Jacka - popierdółka ze zbieraniem żarcia na czas. Parę "poziomów" do zaliczenia, ale ani to śmieszne, ani fajne. Ethan must Die - Dziwne i irytujące, nie chciało mi się skończyć nawet dla acziwmentów 21 - karcianka "w klimacie". Zadziwiająco fajna i zabawna na swój chory sposób Daughters - Póki co jedyny "fabularny" dodatek, pokazujący początek infekcji u Bakerów - 2 zakończenia, ale również króciutkie to. Coś jeszcze tam było...? Chyba tyle. A, jeszcze jest taki survival, a'la tryb hordy z przetrzymywaniem kolejnych fal wrogów, chyba z dwoma poziomami do zaliczenia, ale zapomniałem jego nazwy. W każdym razie też całkiem przyjemny. Summa summarum: Ot, zestaw mniej i bardziej sympatycznych minigerek na parę chwil. Season passa można wziąć, ale jak dla mnie nie za full price na chwilę obecną. Edytowane 28 listopada 2017 przez Frantik Cytuj
Nemesis 1 273 Opublikowano 28 listopada 2017 Opublikowano 28 listopada 2017 (edytowane) 19 minut temu, blantman napisał: Chcę w końcu to ograć na koksie tylko zastanawiam się czy brać teraz za 100 zł gierke czy wersje goty ze wszystkim. Dodatki co już wyszły warte były ogrania czy takie se? Zaczekaj już na wersje Gold. Dodatki są dobre bo różnorodne i ciekawie poszerzają historię zarówno rodziny jak i innych postaci, choćby tych z Beginning Hour. 12 grudnia niebawem więc się wstrzymaj jeszcze. Edytowane 28 listopada 2017 przez Nemesis Cytuj
Wredny 9 708 Opublikowano 28 listopada 2017 Opublikowano 28 listopada 2017 18 godzin temu, kacprzak1991 napisał: Zastanawiam się nad gra ale nie wiem czy to na moje nerwy ;p przy obcym potrafiłem wydrzec mordę, a tu jest chyba „gorzej” c’nie?;p W Alienie był ten stres związany ze zgonem i koniecznością powtarzania od save, który mógł być pół godziny wcześniej. Czasem jeszcze jakiś jump-scare, czy hałas spadającej rury, albo syk buchającej pary. Tutaj natomiast jest naprawdę gęsty klimat horroru, niepokojące odgłosy, poyebańcy, którzy prześladują Cię, niczym obcy właśnie i jeszcze domieszka czegoś nadnaturalnego. Resident straszy dużo bardziej. Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 28 listopada 2017 Opublikowano 28 listopada 2017 To zacznę od evil withina 2;p dawno nie grałem w horror żaden i trzeba stopniowo się uodpornić Cytuj
[InSaNe] 2 509 Opublikowano 29 listopada 2017 Opublikowano 29 listopada 2017 Mnie tam stresowałoby pójście np. na rozmowę ws. pracy, niż te gierki ;] Ostatni raz się bałem grać w grę w 1997 roku, jak odpaliłem Resident Evil, tylko że wtedy chodziłem do podstawówki. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 29 listopada 2017 Opublikowano 29 listopada 2017 No ale boisz się pająków jak małe dziecko także wiesz na każdego działa co innego. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.