Skocz do zawartości

Resident Evil VII


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jeszcze musi być to VR w sklepach, od januszy nie ma co brać

 

jak dla mnie horrory są esencją VR, z recenzji na neogaf wynika, że niektórzy mieli stan przedzawałowy;) jakbyś był głównym aktorem w horrorze ;p nie byłem wiec mam chcicę żeby sprawdzić;)

  • Plusik 2
Opublikowano

 

oczywiście spoile z początku gry ale typ ma niezłe reakcje :P jak ktoś chce mieć pojęcie co tam się odjaniepawla niech patrzy, dla oglądających zabawne, ale mam wrażenie że dla koleżki z hełmem nie, niezłe ataki paniki ;P

 

17:05

26:17

 

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Pograłem 30 min na VR z szybkością ustawioną na 10 i wyłączonym tym filtrem/mgiełką i przy szybszym obróceniu mnie zaczęło mdlić. Muszę coś pokombinować z ustawieniami. Ale klimacik za(pipi)isty :)

 

Walnij do tego 2-3 browarki. Mózg się przyzwyczai, nie pękaj. ;)

 

Dziś dopiero grę ukończyłem, mi pękło 13,5h. Ale sobie zwiedzałem, zbierałem, ogladałem.

Kozak gra, zakończenie bardzo residentowe. Niektórzy narzekają na ostatniego bossa, ja nie narzekam. Jedynie brakowało mi większego zróżnicowania wrogów i więcej logicznych zagadek. Do reszty raczej nie ma się co przyczepiać. 9/10

Edytowane przez .:marioo:.
  • Plusik 1
Opublikowano

30 minut gry i pierwsze wielkie NOPE po którym wyłączyłem konsolę. Doszedłem do 18:26 tego, co ugrał murzyn i odpuściłem sobie na dziś. Jestem strasznie słaby w horrory jednak. W tym tempie co ja tam chodzę to pewnie będę miał grania na 25 godzin xD

 

Zastanawia mnie jedno - w demie grafika na VR wydawała się ostrzejsza, np podczas trzymania gardy mogłem o wiele łatwiej dostrzec żyły na dłoniach, a tutaj pomazane. Bawiłem się jednak ustawieniami odległości gałek ocznych w opcjach konsoli, więc możliwe, że coś namieszałem. Cięcia graficzne w porównaniu do wersji TV są spore. Już na starcie wali po oczach bitmapowy las z nieruchomymi drzewami. Widać, że na otwarte przestrzenie to jeszcze nie ta generacja i trzeba mocno się nie przyglądać szczegółom, żeby czar nie pryskał. Po jakimś czasie jednak człowiek jakby cofa się w konsolowym rozwoju do czasów wczesnego PS3, albo i późnego PS2 i jakoś to daje radę. Wnętrza juz znacznie lepiej, dev mógł upchać więcej detali i immersja wzrasta. Jest dobrze i dawno nie miałem pełnych gaci kiedy stałem w miejscu :D

Opublikowano (edytowane)

200 zl za gre pozniej seria DLC pewnie za następne 150 -200 zl. W niedzy czasie kilka latek poprawiających grę .... A za 12 miesięcy kupi sie to wszystko na jednej plycie za 80 zl ;)

Edytowane przez kufir
Opublikowano

szkoda tylko ze to bardziej gra z seri outlast niz resident evil :(

ja chce moj horror klasy B a nie jakies foundfootage ala kwarantanna 

 

Ale grałeś? To jest klasa B pełną gębą, powiedziałbym, że nawet bardziej od poprzednich residentów. Raz się boisz, a za chwilę się śmiejesz z absurdów, które przygotował capcom. Jak gra utrzyma poziom do końca to będzie to mój ulubiony resident ze wszystkich.

Opublikowano

szkoda tylko ze to bardziej gra z seri outlast niz resident evil :(

ja chce moj horror klasy B a nie jakies foundfootage ala kwarantanna 

Akurat bardzo mnie to bawi, bo finalny produkt ma komicznie mało wspólnego z Outlastem i do pierwszego Reza bliżej mu niż nawet czwórce (może z wyjątkiem łamigłówek ale i te w IV nie były jakieś wymagające), wbrew tym wszystkim narzekaniom, że to będzie bardziej chodzący symulator niż survival horror.

 

Walki w tej grze jest dużo, a słyszałem że pod koniec gry nawet za dużo.

 

P.S: Troche też rozczarowujący bonus z dema, myślałem że ta moneta jakąś bonusową lokacje otworzy czy cuś. : \

Opublikowano (edytowane)

Gra czerpie garściami z pierwszego Resi, masa nawiązań i smaczków.

 

edit: Outlast straszny? To jeden z najbardziej prostakich horrorów w jakie grałem, tanie jumpscenki i tandetny klimat, po pół godziny nic już w tej grze nie robi wrażenia, a na pewno nie mierny, płytki gameplay. Dwie różne gry, RE VII to pełnoprawny survival horror, te porównania są niedorzeczne.

Edytowane przez musoil
Opublikowano

 

 

Np. Chris Redfield pojawia się w końcowym filmiku w helikopterze Umbrelli. 

 

 

Opublikowano

Na każdym kroku, chociażby sposób w jaki zdobywamy shotguna, albo nazwy achievementów (,,master of unlocking''). Chciałoby się rzec ,,capcom, nie można było tak 7 lat temu?'' RE 5 i każda kolejna odsłona coraz bardziej pogrążały serię, a tu taki comeback :banderas:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...