Skocz do zawartości

Resident Evil VII


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wczoraj obejrzałem listę płac. Oto moje statsy:

fvg4sp.jpg

Gra jest fchuy sztywniuteńka, może nie tak jak RE4, najlepszy z rezydentów IMO, ale to ścisła rezydentowa szpica. Przyczepić mogę się li tylko do zbyt małej ilości taśm VHS i może...zbyt jednorodnego z wyglądu mięsa armatniego. Reszta to dobra zmrożona wódka i zagrycha.

 

Ocena: 8,5/10

Opublikowano

Najlepszy resident od czasow 4. Piekny powrot do korzeni, pojscie w widok fpp to strzal w dziesiatke. Zagadki, klimat, lazenie po chalupie przywoluje najpiekniejsze wspomnienia sprzed 20 lat. Klimat mega, sa momenty ktorych nie da sie niewystraszyc.

 

Splatynuje te wspaniala gre.

 

Choc troche krotkawa za pierwszym razem na normalu 11h za drugim na easy 2h50 min o_O

 

Teraz trzeci raz przechodze na szalony, i tutaj juz nie ma miekkiej gry, pierwsza walka na strychu wyglada tak ze mamy 28 nabojow a zeby pokonac bossa trzeba trafic 25 razy w baniak :reggie:

 

Swietna sprawa ze inaczej sa porozmieszczane przedmioty i nie przejdziemy niektorych momentow tak latwo jak na normalu, w dodatku przeciwnicy sa mocniejsi, szybsi i bardziej agresywni. No nie jest lekko.

9/10 i czekam na dodatki mocno.

 

Remake re2 mogliby tez zrobic z pierwszej osoby :D

Opublikowano

Ta, też miałem z tego bekę, jak czytałem o jego lękach w temacie Wiedźmina bodajże :)

Jestem w stanie zrozumieć takowy w życiu realnym, ale żeby nie umieć tego oddzielić od wirtualnych obrazków...

  • Plusik 1
  • Minusik 4
Opublikowano
  W dniu 1.02.2017 o 11:46, [inSaNe] napisał(a):

Jak zwykle pytanie typa z arachnofobią przez zagraniem w horror - są tam jakieś pająki lub coś podobnego?

Pająków co prawda nie uświadczyłem, ale jest tam coś o wiele obrzydliwszego wg mnie oczywiście, a mianowicie...

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Wybór należy do Ciebie ;)

Opublikowano

Ale takie bydlaki wielkie, czy małe g., które można rozdeptać? :D Mnie żadne gry nie są w stanie przestraszyć, silent hille i tym podobne mi nie robią, tylko lęk i brzydzenie się pająkami. Do tej pory pamiętam, jak wszedłem do pokoju bilardowego w RE 1 albo kanały w RE 2 O_o

 

Ps. Nie jestem jedyny, który ma ten problem.

Opublikowano (edytowane)

O ile dobrze pamiętam, to

 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Edytowane przez Di
  • Plusik 1
Gość ragus
Opublikowano

insane, pamiętaj jeszcze, że pod koniec

 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Opublikowano

nabijać się z czyichś fobii, beka. A pająki to chyba tylko takie malutkie były, co blokowały niektórych szafek w old house. Trzeba było użyć miotacza ognia.

 

A tak baj de łej, ja też mam gierkę za sobą. Na normalu łyknąłem w niecałe 8 godzin, fakt faktem wszystkiego nie zwiedzałem ale stawałem momentami, żeby poczytać, pomyśleć itd.bo jest nad czym. Tak jak mówiłem, jeden z najlepszych Residentów i zgodze się, że nowa kamera to dycha, chociaż zabawne jest to, że w początkowych założeniach od początku tak miała wyglądać tak seria, ale nie pozwoliła na to ówczesna technologia, przynajmniej tak się tłumaczyli twórcy. No nic, zapewne przy tym zostaną (i pewnie przy bohaterze, ale to rozmowa na spoilery).

 

Bardzo ciekawa fabuła, Pan od Spec Ops ponownie pokazał talent. Mimo, że broni jest stosunkowo mało, każdej się przyjemnie używało i każda miała swoje charakterystyczne kopnięcie. Walki z bossami też fajne, chociaż po ostatniej miałem wielki niedosyt, mogli to jakoś rozwinąć (np. ucieczka z domu gdy walczymi z poszczególnymi częściami bossa które blokują droge). Uboga różnorodność wrogów zdecydowanie na minus, tutaj mogli się troszkę wysilić. Ilość zagadek jak i też same zagadki dla mnie też z małym minusem, fajnie by było, gdyby wszystkie były na poziomie 'Happy Birthday'. Ale tak jak mówiłem, bardzo przyjemna gra z wciągającą historią i fajnym, nowym silnikiem. Czekam z niecierpliwością na dodatki i sequela.

 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Gość ragus
Opublikowano (edytowane)

Nabijając się z fobii nabijam się sam z siebie, bo też boję się pająków na zasadzie, że dużego nie zabiję, a małego przez 5 warstw gazet, najchętniej na jakimś kiju. Gierek i filmów też się bałem, ale w momencie gdy kupiłem Wii i pierwszy dungeon w Twiilight Princess musiał przechodzić mi brat , no bo przecież pająki. Wtedy stwierdziłem, że coś faktycznie poszło nie tak, skoro moja fobia ma odbierać mi możliwość czerpania przyjemności z gierek. Coś pękło we mnie podczas grania w Castlevanię LoS na 360, gdzie przypominam są etapy, gdzie trzeba ujeżdzać 5m pająka jak jakiegoś wierzchowca. Miałem do wyboru albo nie grać w grę, która zaje,biście mi się podoba, albo spojrzeć w lustro, je,bnąć się w łeb i przełamać strach.

 

No i przełamałem, od tego czasu nie mam problemu z pająkami w gierkach i filmach, na żywo dalej ich się boję. I jest wspaniale. Polecam każdemu się przełamać, bo fobia może doprowadzić do sytuacji patologicznych, jak ta tutaj.

 

Dlatego też w nowego residenta również z przyjemnością pyknę :cool:

Edytowane przez ragus
Opublikowano

Ja za pierwszym przejściem miałem coś ponad 13h, teraz dla zabawy robie speed run i chyba nie mam nic do dodania, gra pomimo tego, ze Capcom, rak, 2 dodatki w 2 pierwszych tyg. warta kazdej zlotowki !

Opublikowano

Aa kuuuuuur zapomniałem o ujeżdżaniu pająka w Castlevanii :D Ogólnie brzydzę się tych wielkich skur.wieli i jak jest jakaś gra z tym zmutowanym szajsem, to muszę się "nastawić", bo jakbym wlazł do pokoju, gdzie spada na mnie taki wielki sku.rwiel, to bym chyba zszedł. W Dark Souls 2 też trzeba było ubić wielkiego bydlaka, ale mówię - jak się spodziewam, że trzeba takiego stwora ubić, to jakoś sobie radzę :D Ot taka przypadłość, nie polecam. Ok, nie zaśmiecam tematu :lapka:

Opublikowano

Ja ogolnie troche sie cykam pajakow. Ogolnie jestem w stanie naje,bac mu ale to kosztuje wiele emocji. Oczywiscie z makymi pajaczkami moge sie bawic nawet glaskac ale z takim krzyzakiem co ma odwlok jak orzech wloski to raczej bym sie obes.ral, mimo ze wiem ze nic mi nie zrobi. Slaba psychika, nie taka jak ragus.

 

Pamietam jak bylem na grzybach z laska, ta zaczela drzec jape wiiiiktorrrr ratuj chodz tutaj pajoooonk. Ja sobie mysle jezu pajaczka ma na kurtce co za slaba psychika. No ale jak zobaczylem to bydle takie bylo ze sam sie wystraszylem xd

A na temat zostal mi ostatni boss na szalonym :obama:

 

Piła na tym trybie ratuje zycie.Oczywiscie trzymajac l2 + r2.

 

Ogolnie jak ktos ma problem ze skolopendrami to odkrylem dobry myk. Po prostu trzymac wlaczana pile, idioci skacza prosto na ostrze XD

A tak mi krwi napsuly pol gry :reggie:

Opublikowano

no ja też oczywiście się boję pająków, małego to jeszcze ciapem trzasnę, ale na dużego to wyciągam odkurzacz. No ale na szczęście jestem dość męski skoro boję się tylko tych prawdziwych a nie z ekranu, uff... 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...