Skocz do zawartości

Crash Bandicoot N. Sane Trilogy


Ma_niek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niech im będzie, że 'remaster plus'. Nazewnictwo w tym momencie nieważne.

Tekstury też nie mogą być nie wiadomo jak ostre i upstrzone detalami bo się zagubi oryginalny feeling Crasha.

 

Czekam jak Antek na wrak Tupolewa :fsg:

Opublikowano (edytowane)

Balon - Patrzysz teraz na Crasha z perspektywy 12 latka czy 30 latka, który już zjadł zęby na graniu?

@Pajgi ogrywałem ostatnio jedynkę na crt i psx. Powiem ci że dalej jako platformówka mega mnie jara. Bawiłem się mega, na czynniki nie rozkładałem bo nie mam zwyczaju i nigdy tego nie robiłem. Fun mi styka.

Edytowane przez balon
Opublikowano

No w crashu bylo wszystko, etapy 2d, 3d , ale najbardziej zawsze lubilem te dynamiczne momenty typu ucieczka w glab ekranu czy jazda na dzikiej swini. Chyba nikt inny takich sztosiarskich rzeczy nie zrobil wcześniej, wiec czy patrząc z sentymentem czy nie gra zasluzenie jest uznawana za jedna z lepszych platformowek o czym swiadczy to, ze dzisiaj jest tak samo zaj.ebista jak w 96 r, a o ilu gierkach możemy tak powiedzieć? Tytuł ponadczasowy i tyle.

Opublikowano

 

Balon - Patrzysz teraz na Crasha z perspektywy 12 latka czy 30 latka, który już zjadł zęby na graniu?

@Pajgi ogrywałem ostatnio jedynkę na crt i psx. Powiem ci że dalej jako platformówka mega mnie jara. Bawiłem się mega, na czynniki nie rozkładałem bo nie mam zwyczaju i nigdy tego nie robiłem. Fun mi styka.

 

Rozumiem, mnie średnio i to ogólnie jako seria (chociaż trójkę mocno szanuję i ma miejsce w moim serduszku), bo tego typu odgrzewanie starych gierek ma dla mnie  sens tylko w przypadku jeżeli spełniają przynajmniej jeden z tych elementów:

a) gatunek się nie rozwinął na tyle, żeby czuć było trącenie myszką 

b) jakiś element (bardzo ważny rzecz jasna) tej gierki jest unikatowy 

W przypadku Crasha chyba tylko CTR bez większej ingerencji w zawartość dałby obecnie radę (tzn. bardzo radę, bo nie twierdzę, że stare Crashe są obecnie jakieś niegrywalne, ale porównywać to do platformerów z ostatnich lat choćby od Niny, to śmiech na sali) . Z tego co widać to bardzo bezpieczny remake, na tyle bezpieczny, że nie ruszyli nawet w kierunku możliwości oddalenia kamery, a to jest obecnie gatunkowy standard. Boją się zrobić nową, współczesną część, więc robią minimalnym nakładem pracy remake'a, który w sumie jest bardziej remasterem. 

Opublikowano

Polecam się zapoznać z definicja remastera i rimejka albo nie, bo takie rzeczy sa widoczne golym okiem. Z tego co pokazali zapowiada się, ze to będzie godny rimejk pokroju takich tytułów jak RE z GC czy TR:Anniversary.

Opublikowano

Mi sentyment zaślepi pewnie odbiór tej gry. Trzeba by pokazać tą gierkę, komuś, kto nie grał nigdy w Crasha, ale nie znam takich osób. 

 

Hej, Wredny jestem :)

Już poznałeś w takim razie :)

Bo zabawa z demo diskiem i niedawny gościnny występ w U4 raczej się nie liczy, nie?

Jakoś mnie ten tytuł ominął, w każdej odsłonie, więc sentymentu nie mam żadnego, ale tym bardziej kupuję day one, żeby to nadrobić.

Kiedyś tylko Spyro i Medievil z takich kolorowych szpilów, reszty nie tykałem :)

Opublikowano

No jakoś w tym czasie zupełnie nie ciągnęło mnie do takich kolorowych gierek, wolałem "dojrzalsze produkcje" - Legacy of Kain Soul Reaver, Vagrant Story, Medal of Honor, Resident Evil 2 i 3, Silent Hill, Metal Gear Solid, sporo grywałem w jRPGi (z których teraz zupełnie "wyrosłem") Final Fantasy (VIII, IX  i Tactics), Chrono Cross, sporo nawalałem w trzeciego Tekkena...

Kolorowe platformówki jakoś podświadomie olewałem (za wyjątkiem Spyro).

Opublikowano

CTR to już w ogóle mega bomba jakby zrobili, wyobrażacie sobie stary czasy ze swoimi kumplami/braciami/siostrami w split screen? A co jeszcze jakby dodali multi to już w ogóle 11/10.

nadal gram z kumplami na splicie, chyba tylko dlatego jeszcze ps3 trzymam
Gość ragus
Opublikowano

No jakoś w tym czasie zupełnie nie ciągnęło mnie do takich kolorowych gierek, wolałem "dojrzalsze produkcje" - Legacy of Kain Soul Reaver, Vagrant Story, Medal of Honor, Resident Evil 2 i 3, Silent Hill, Metal Gear Solid, sporo grywałem w jRPGi (z których teraz zupełnie "wyrosłem") Final Fantasy (VIII, IX  i Tactics), Chrono Cross, sporo nawalałem w trzeciego Tekkena...

Kolorowe platformówki jakoś podświadomie olewałem (za wyjątkiem Spyro).

 

 

no to sorry, ale byłeś idealnym odbiorcą crasha, jako że gra reklamowana była tak:

 

-Co ty, w mario chcesz grać jak jakiś pedał? Dawaj odpalaj crasha, maskotkę z dżinsach, CHARAKTERNĄ

-Jeszcze jak

Opublikowano

Polecam się zapoznać z definicja remastera i rimejka albo nie, bo takie rzeczy sa widoczne golym okiem. Z tego co pokazali zapowiada się, ze to będzie godny rimejk pokroju takich tytułów jak RE z GC czy TR:Anniversary.

 

 

 

Obczaj sobie.

Opublikowano

 

 

Balon - Patrzysz teraz na Crasha z perspektywy 12 latka czy 30 latka, który już zjadł zęby na graniu?

@Pajgi ogrywałem ostatnio jedynkę na crt i psx. Powiem ci że dalej jako platformówka mega mnie jara. Bawiłem się mega, na czynniki nie rozkładałem bo nie mam zwyczaju i nigdy tego nie robiłem. Fun mi styka.

 

Rozumiem, mnie średnio i to ogólnie jako seria (chociaż trójkę mocno szanuję i ma miejsce w moim serduszku), bo tego typu odgrzewanie starych gierek ma dla mnie  sens tylko w przypadku jeżeli spełniają przynajmniej jeden z tych elementów:

a) gatunek się nie rozwinął na tyle, żeby czuć było trącenie myszką 

b) jakiś element (bardzo ważny rzecz jasna) tej gierki jest unikatowy 

 

ale dlaczego nie ma c) bo ten gatunek wśród nie indyków na ps4, x1 i pc jest praktycznie martwy? taki rimejk Spyro i Gexa z zachowanym duchem lat 90' nie ma w ogóle sensu?

Opublikowano

Ahh pamiętam jak w jedynce robiłem 100%, skill konkretny trzeba było wykazać, cofając się nie raz całą planszę na jednym życiu i na ślepo praktycznie. Świąteczne demo z miśkiem też katowane do bólu i później bez memorki przechodzenie dwójki na raz ahh co za czasy. Triale z trójki tak wciągały, że ciężko było się oderwać. Ale sentyment złapałem. Jak ktoś wspomniał w temacie, błagam jeszcze o remaster Sir Forteque.

Opublikowano

 

 

 

Balon - Patrzysz teraz na Crasha z perspektywy 12 latka czy 30 latka, który już zjadł zęby na graniu?

@Pajgi ogrywałem ostatnio jedynkę na crt i psx. Powiem ci że dalej jako platformówka mega mnie jara. Bawiłem się mega, na czynniki nie rozkładałem bo nie mam zwyczaju i nigdy tego nie robiłem. Fun mi styka.

 

Rozumiem, mnie średnio i to ogólnie jako seria (chociaż trójkę mocno szanuję i ma miejsce w moim serduszku), bo tego typu odgrzewanie starych gierek ma dla mnie  sens tylko w przypadku jeżeli spełniają przynajmniej jeden z tych elementów:

a) gatunek się nie rozwinął na tyle, żeby czuć było trącenie myszką 

b) jakiś element (bardzo ważny rzecz jasna) tej gierki jest unikatowy 

 

ale dlaczego nie ma c) bo ten gatunek wśród nie indyków na ps4, x1 i pc jest praktycznie martwy? taki rimejk Spyro i Gexa z zachowanym duchem lat 90' nie ma w ogóle sensu?

 

A nie można zamiast taniego rimejku zrobić nowej części wyciągającej co najlepsze z klimatu starych gier, ale jednak współczesnej? Wydaje mi się, że casus Raymana jest tutaj doskonałym tego przykładem. Powiedzmy sobie szczerze, że te Crashe obecnie wyglądają raczej na produkcje niskobudżetowe, robione pod sprzedaż cyfrową, a ty sugerujesz, że to taka waga ciężka gier, wskrzeszająca (przynajmniej na tę okazję) platformówki w segmencie AAA.

Opublikowano

Juz probowali robic nowe czesci na ps2.

 

Crash jest specyficzna platformowka , widok zza plecow idziemy praktycznie do przodu. Mocno specyficzna ale tez to w tym tkwi cala magia crasha. Nie wyobrazam sobie crasha z jakas duzo swoboda ala spyro czy ratchet taki crash to nie crash. A po ograniu wczoraj paru poziomow grywalnosc jest dalej na wysokim poziomie. Po 20 latach. Ewenement.

 

 

Ratchet ktorego zrobiono rimejk tez nie jest mloda gra bo ile juz minelo odkad wyszedl na ps2? Takie spyro zrobione w tym stylu zaoralo by tak samo

Opublikowano (edytowane)

Nowy Rayman był świetny, bo go robiło utalentowane studio z ojcem serii na czele. Tutaj mamy do czynienia z prawie że randomami. Chyba nawet oni zdają sobie z tego sprawę, dlatego idą drogą, na której szansa, że coś zyebią jest chyba najmniejsza. Inna sprawa, że grający na nostalgii remake nie dość, że pewnie lepiej się sprzeda, to jest jest jeszcze tańszy do zrobienia, bo muza skomponowana, postacie i poziomy zaprojektowane, mechanika rozpisana. To najbezpieczniejsza, najtańsza, najłatwiejsza i prawdopodobnie najbardziej dochodowa opcja, jaką mogli wybrać. Nie zapominajmy, że dalej stoi za tym Activision, więc cieszmy się, że w ogóle seria powraca w jakiejkolwiek, nieobesranej formie.
Ja i moje wewnętrzne dziecko się cieszymy. Jak trylogia osiągnie sukces, to wtedy zapewne przyjdzie czas na nowości.

Edytowane przez Dahaka
Opublikowano

Trylogia zbada zapotrzebowanie rynkowe na takowe produkcje. Jeżeli się sprzeda, bankowo dostaniemy 4 częsć. Ps spodziewalbym się również zapowiedzi odświeżonego CTR w niedalekiej przyszłości.

Gość ragus
Opublikowano

 

 

Juz probowali robic nowe czesci na ps2.

 

Serdecznie polecam The Wrath of Cortex :czesc:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...