a do mnie wlasnie to jest moc wiedzmina3 - z pozornie utartego schematu zrobic ciekawy poboczny quest wlasnie nie przez jego konstrukcje ale nadanie mu sensu fabularnego przez co robi sie tego poboczniaka z ciekawoscia

 

to jest ta subtelna roznica - jakos bardziej czuje wiez z questem gdzie wiesniak mi np placze, ze cos sie dzieje z jego zona, jade tam, zabijam stwora i wracam i poznaje zakoczenie historii jego zony niz np dostanie questa od kucharza "siema jak wam sie nudzi to potrzebuje ziemniaka do super salatki" i zapieprzanie na koniec mapy po kartofla, ktorego broni jakis stworek 

Pjerdolenie, z tą nudą poza wątkiem głównym w GTA. Sama jazdem motocrossem po łańcuchach górskich, bujanie bez celu sportową furą, nocną porą, z ulubionym soundtrackiem zawsze tam robiły. Na pc możliwość wrzucenia własnego mp3 to już w ogóle.

 

3 i VC miało fajne rampage, IV bowling z Romanem. SA cholernie przyjemny bilard, minigry muzyczne, tuning aut i skoki na spadochronie. V sub misje i losowe eventy wzorowane na RDR. Niemal każda czołg oraz/albo myśliwiec.

zayebie kiedys mendrka za te pier.dolenie ze gta5 jest nudne i gloryfikowanie przy tym tej gierki dla gimbazy sr4

Dlatego sandbox powinien być jedynie tłem i jednocześnie elementem rozgrywki. Jeśli ktoś robi go z myślą by ktoś go miał podziwiać, to kompletnie mija się z celem. Dlatego takie GTA V było w ch*j nudne poza misjami. Drętwe minigry i poukrywane easter eggi, to jedynie deser którym nie sposób się najeść. Tymczasem w takim Saints Row poza fajną fabułą, prawie na kaźdym kroku masz odjechaną minigrę lub jakieś poboczne zajęcie, a w SR IV dodatkowo po prostu doszła beztroska zabawa supermocami. Nie pamiętam ani jednej lokacji z tej gry, ale wiem że bawiłem się przednio. Jak dziecko w piaskownicy. I wcale nie trzeba napakować sandboxa minigrami, czasami wystarczy rajcowny element. Jak w Just Cause 2, gdzie sama rozwałka miejsc wypełnionych z jakiś masochistycznych względów po brzegi różnymi materiałami łatwopalnymi, była mega fajna i bawiła przez całą grę. Ba, nawet w tak zmarnowanym potencjale jakim był Shadow of Mordor, same te akrobatyczne mordy na orkach na milion sposobów, wystarczały by przejść tą dość nudną i powtarzalną grę. Więc albo ktoś robi pseudo-sandboxa do fabuły (Mafia, LA Noire), albo robi sanboxa z nieokrzasną zabawą. Niestety na rynku pełno jest takich, które utkwiły pośrodku i ogólnie wychodzi wydmuszka...

Takie podejście też daje radę, ale nie zgodzę się, że GTA jest drętwe. Siłą GTA oprócz robienia misji jest eksploracja i to już sama w sobie, bo tymi samochodami aż chce się jeździć. Czyli działa to trochę na zasadzie rajcownego elementu, dzięki któremu pokonywanie kolejnych kilometrów ma jakiś większy sens niż dotarcie z punktu A do punktu B. W Batmanach był to system walki, w JC2 rozwałka, w SR mini gierki, a w GTA właśnie jazda wzdłuż i wszerz mapy. Do tego R* nie faszeruje mapy miliardem znajdziek, których zbieranie jest czynnością czysto mechaniczną, sztucznie wskazującą gdzie należy się udać, żeby zobaczyć coś wartego (zdaniem twórców) uwagi. W GTA możesz nie zobaczyć połowy pięknych miejsc, bo nie ma tam żadnych flag do zebrania. Prawie jak życie. Wydaje mi się, że w R* najlepiej rozumieją idee sandboxa.

W listopadzie PS4 sprzedało się lepiej w USA i UK i cały worldwide niż Xbox. Przekroczyli tez 50 milionów sprzedanych sztuk

 

http://www.psu.com/news/31769/ps4-sales-november-2016-best-selling-npd

http://venturebeat.com/2016/12/09/magic-leap-ceo-responds-to-hype-bursting-report-that-its-tech-is-subpar/

 

Goście od ARK survival porównują PS4 Pro wydajnościowo do pc za 900$

 

 

What do you think of Sony’s PS4 Pro performance as a developer? Were you impressed by the hardware or not?
 

Very impressed with its performance, at a very reasonable price. We estimate it would cost at least $900 to build a similarly powerful PC, and that’s if you were custom-building it with extreme cost control. We estimate its raw GPU performance is similar to an NVIDIA 970, and along with CPU improvements and overall more memory, it’s a really high benchmark for console performance.

Hats off to Sony for “crossing the Rubicon” of console hardware updates (bonus that it tends to improve performance in just about every existing title in the PlayStation 4 library)!

http://wccftech.com/ps4-pro-performance-equivalent-900pc/

Edytowane 10 grudnia 20168 l przez Fanek

Tia, tylko, że PC za 900 dolanów uciągnie gierki w 1080/60 a pro jak widać się krztusi przy każdym możliwym tytule.

Czy na PC za $900 dolarów wydajność gier jest gorsza niż w PC za $200 ?? bo póki co na plejstetion dostarcza bardzo

Te obliczenia mają sens, jak PRO będzie dla kogoś pierwszym PS4.

Czy na PC za $900 dolarów wydajność gier jest gorsza niż w PC za $200 ?? bo póki co na plejstetion dostarcza bardzo

Czy na tym PC odpale Horizon? Czy tylko skrzynki w CSsie?

No nie zagrasz, ale za to możesz pooglądać sobie Z A P O W I E D Z I na youtube, czyli prawie jak PS4 

a w przyszłym roku bicie krasnala w łeb z prędkością 6 terafanków

Edytowane 10 grudnia 20168 l przez Figuś

open worldy wg japonczykow czyli wporzo gameplay w pustym swiecie bez dobrej narracji fabuly i milionem identycznych sidequestow:

mgs5 - check

ff xv - check

zelda - niebawem

 

dyskutujmy

xenoblade chronicles x jeszcze idealnie pasuje

Granie z romanem w bowling robilo tylko za pierwszym razem. Ale za to w karty w dodatku do gta iv to się zagrywalem za kazdym razem jak odwiedzalem meline motorowcow

Chińczyków ze Square nie ma co potępiać za to,że zrobili gówniane questy typu przynieś mi truskawkę (10 minut łażenia za nią) a cię pogłaszczę. Oni generycznie tkwią jeszcze w czasach PS2, a o naszym Wiechu to pewnie słyszeli z telewizji. Nie ma się co oszukiwać. Trza spojrzeć prawdzie w oczy. Prawdopodobnie dopiero nasz Cyberpunk podniesie pod tym względem poprzeczkę o dwa oczka wyżej...

Mesjasz w akcji

 

 

 

Swoją drogą w końcu odkryłem drugiego eksa na to syfiaste PS4 w którego warto zagrać - panie i panowie Ratchet & Clank, nostalgia mnie bierze i ciężko się oderwać, pierwszy to TLoU, reszta to badziewia. Dzięki R&C wiem jedno, następna konsola jaką kupię to będzie Switch i będę sobie pykał w te gierki dla dzieci z uśmiechem na ustach.

Nie wiem, co takiego switch będzie miało do zaoferowania po większości remasterach i grach, które już były na ps4/xone? Jakieś tam zeldy i mario na tym nintedofagu nowe i nic po za tym XD

No właśnie Ratchet dał mi do zrozumienia, że takich Mario i innych popierdółek mi brakuje w całym tym zalewie Battlefieldów i innych takich. 

Nie wiem, co takiego switch będzie miało do zaoferowania po większości remasterach i grach, które już były na ps4/xone? Jakieś tam zeldy i mario na tym nintedofagu nowe i nic po za tym XD

Na bank bedzie mieć więcej grywalnych gier niż plejka

Nie wiem, co takiego switch będzie miało do zaoferowania po większości remasterach i grach, które już były na ps4/xone? Jakieś tam zeldy i mario na tym nintedofagu nowe i nic po za tym XD

A ps4 ma coś innego niż remastery?

Bloodborne zjada te wszystkie exy na Windowsa 10 i wysrywa.

 

Nie wiem, co takiego switch będzie miało do zaoferowania po większości remasterach i grach, które już były na ps4/xone? Jakieś tam zeldy i mario na tym nintedofagu nowe i nic po za tym XD

A ps4 ma coś innego niż remastery?

cos musi miec, skoro ty koneser gejmingu kupiles ten sprzet

Na PS4 jest wspaniałe Dragon Quest Builders, które chodzi w 25 fpsach. Polecam.

Drogie Bravo, a jak kupię PS4pro to last guardian będzie działał w 20 klatkach czy 4, tak jak na zwykłym ps4?

Kupić pro aby pograć w 12 godzinne tamagotchi. Ciekawe czy zwierzaka też się karmi i czyści.