Wiem ze Blant sie bawi. Ktos jeszcze? Sam juz ze cztery razy zaczynalem ze wzgledu na moje bledy w poczatkowej fazie. Choc gra jest chyba najbardziej przystepna ze wszystkich wydanych przez te studio.

No cóż jestem chyba jedyny   Dzisiaj w końcu odważyłem się zaatakować wrogie imperium. Miałem przewagą ilościową ale okazało się że wrogie imperium miało lepszy technicznie sprzęt . W tej grze jest pierdyliard zależności przed bitwą.

 

Nie podoba mi się podział na sektory. Niby ma to ułatwić zarządzanie i maks można kontrolować 5 kolonii a potem trzeba sektory robić. Wszystko na papierze ok ale przydałoby się więcej możliwości konfiguracji sektora. Zrobiłem jeden uber sektor z 2 bardzo rozwiniętymi koloniami. Jak tylko go uruchomiłem produkcja energii spadła mi do poziomu -10 . Okazało się że zarządca sektora stwierdził że zamiast energii podmieni na planetach wszystkie elektrownie na badawcze placówki   Moża w teorii ustawić na czym kolonia ma się skupić ale zarządcy wtedy biorą to zbyt dosłownie. Chyba najlepszy sposób to samemu całą kolonie udoskonalić i dopiero wtedy zrobić sektor z tą kolonią z zakazem budowania. Chociaż wiadomo po kilku latach możesz opracować lepszą elektrownie i już (pipi) zrobisz bo nad sektorem władzy nie masz. Zawsze pozostaje wtedy likwidacja sektora ale to kosztuje.  Optymalne byłoby gdyby po stworzeniu sektora nadal mógłbym tam budować. Niestety w sektorze władzę mam tylko na stacją kosmiczną i jej modułami a planety są poza moim zasięgiem

 

 

Wkurza mnie trochę że achievementy wpadają tylko w trybie ironman. Wygląda to tak jakbym w tej grze nic nie osiągnął a gram w nią już trochę

 

 

Stellaris to chyba najlepsza gra 4x w jaką grałem . PAradox znowu to zrobił. 

No te sektory kosztowały mnie całkiem sporo tak samo. Co do walki, warto przejrzeć zakładkę kontakty by porównać siłę i wartość technologii imperium które atakujemy. Nie doszedłem jeszcze do momentu ataku na planetę. Zastanawiam się jak to przebiega.

Musisz stworzyć armie desantową - zaokrętować ją na statek transportowy - "zmiękczyć" planete wroga atakiem z orbity twoich niszczycieli - transportowce przesłać pod eskortą floty w okolice planety wroga - spuścić żołnierzy na planete

 

 

Łatwizna ! Pamiętaj o tym że nie możesz spuścić żołnierzy na planete z toksyczną atmosferą dopóki w technologiach nie wynajdziesz kombinezonów specjalnych!  Mnie to kosztowało 2 plutony wojska ....

Ok, a ja się męczyłem jak głupi. Zrównałem z ziemią całą obcą flotę i nic się nie dało zrobić. Generalnie gra jest mega, potwierdzam twoją opinię.

ale widzę, że poziom skomplikowania jest mega wysoki

Oj tam gra łatwiutka jak na grę paradoxu   Poziom skomplikowania na poziomie civ 5 no może o szczebelek trudniej ale tak samo szybko łapiesz o co chodzi. Ja po 2 h już znałem podstawy w pełni i mogłem cieszyć się grą a teraz poznaje takie niuanse jak podbić planetę, jak asymilować obcych czy jak stworzyć kosmiczny park rozrywki na planecie aby zachęcić do kosmicznej turystyki

Na jakim poziomie masz agresywność początkowa ustawioną?

ustawiłem na środku wszystkie wskaźniki i 13 obcych ras rozwiniętych na mapie dużej (chciałem mieć czas na skumanie systemu zanim spotkam wroga )

Przy budowie floty, lepiej jednolita czy mieszana Blant? Zastanawiam sie czy to ma jakis wplyw.

Ja próbowałem ale pogubiłem się w tym. Pewnie źle rozegrałem początek. Gra się wydaje bardzo ciekawa i postaram się ją ogarnąć. Latami grałem w ogame i tam wszystko było napisane i podane na tacy. Póki się nie wchodziło w konflikty, łatwo można było się rozwinąć. Wiem że to jedno to gra, a drugie tekstówka przeglądarkowa, ale podbój kosmosu w grach bardzo lubię.

Edytowane 6 lipca 20168 l przez Cosmos

  W dniu 5.07.2016 o 14:04, El Loco Chocko napisał(a):

Przy budowie floty, lepiej jednolita czy mieszana Blant? Zastanawiam sie czy to ma jakis wplyw.

No ja mam wymieszane. Bo mam typy statków stworzone do ochrony przed wrogim ostrzałem i statki z full mocą w działa. Mam np krążowniki z kilkoma działami antymaterii i atomówkami . A w eskorcie niszczyciele z działkami przeciw lotniczymi, laserami i plazmowymi działami.    Tylko z korwet już nie korzystam.  Nie wiem do końca czy to działa ale nie po to czytałem 20 tomów w świecie Honor Harrington aby teraz nie stosować się do rad z tych książek ;]

No ja latam pancernikami głównie i dają radę. No ale właśnie myślałem czy nie da się lepiej tego rozegrać.

Nie chcę wam psuć zabawy, ale gra jest mocno niezbalansowana i korwety są najmocniejszymi jednostkami od premiery. Można nimi zaspamować każdego przeciwnika w grze.

dobrze wiedzieć przetestuje w tygodniu Narobie 50 korwet z jednym działkiem wypuszczającym pociski z antymaterią i puszcze na przeciwnika

50? Ja mówię o setkach

Ok sorry że tak męcze bułe, ale...statki samemu konstruować czy zdać sie na komputer?

 

Ok nvm znalazlem to http://www.zam.com/article/519/how-to-optimize-ship-loadouts-in-stellaris

 

@kymel juz korwety zasotaly spaczowane

Edytowane 6 lipca 20168 l przez El Loco Chocko

ja sam konstruje. te domyślne projekty takie sobie. Tylko opłaca się zacząć konstruowac jak kilka technologii opracujesz.

Polecam nowy dodatek Utopia. Sporo nowości!

+1

Hive Mind i ogólnie budowanie własnej cywilizacji poprzez politykę goty. Patch notes wersji 1.5 mają chyba kilometr długości. Pół gry przebudowali albo rozbudowali

Ja jestem wniebowziety.

a jak ta gra ma się to serii Civliziation? Czy w ogóle warto porównywać?

Gram dalej w civ V z myślą przejścia na coś innego. Część VI mnie odrzuca, więc szukam alternatyw.

Cywlizacja to tak naprawdę wstęp do grania w Stellaris. Inne gry pod względem rozbudowania. Powiedziałbym, że Cywilizacja VI oferuje 50% tego co jest w Stellaris.

*.*

no to mamy nowego króla.

dzięki za odpowiedź.

Oczywiscie tylko z Utopia. 

Ja juz trzeci raz zaczynam lol. Ciagle cos psuje. W ogole za pierwszym razem czekalem na technologie statku kolonizacyjnego jak idiota. By w koncu po wielu, wielu latach zorientowac sie ze jest ona od startu xD